fbpx

NBA playoffs: Boston ratuje tyłek przed kompromitacją | grają swoje, tró∆ka siedzi

57

WTMW.

Boston Celtics 116 Miami Heat 99 [1-3]

Gratulacje dla Celtów, którzy przyparci do ściany zagrali “swoje” z powodzeniem. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Miami zbyt pewnie się poczuli prowadząc przez większość pierwszej połowy. Przewaga dochodziła do dziewięciu oczek stąd zwieracze kibiców w Bostonie puszczały, co chwilę latali do toalety. Następnie szalona szarża (18:0!) po stronie gości załatwiła Miami w trzeciej kwarcie. Rezultat 61:52 w cztery minuty przemienił się w 61:70, a było to tak:

  • 3-0: Jayson Tatum pull-up za trzy po zasłonie na szczycie
  • 6-0: Jayson Tatum catch and shoot za trzy przez ręce obrońcy
  • 9-0: Derrick White za trzy z rogu, po drive and kick i rozrzuceniu piłki
  • 11-0: Jaylen Brown jazda kozłem przez całe boisko po stracie Miami
  • 13-0: Jayson Tatum ogrywa 1-na-1 Strusa, floater z okolic linii rzutów wolnych
  • 16-0: Marcus Smart trójka bez kozła, po nieudanej próbie podwojenia Tatuma
  • 18-0: Derrick White dwa rzuty wolne

Wczoraj na twitterze pisałem dlaczego nie podoba mi się atak pozycyjny Celtics:

Dziś muszę chłopakom oddać. Choć najłatwiej byłoby napisać, że trójki siadły Bostonowi, a Miami nie, to jednak pewne zabiegi taktyczne zostały poczynione. Tatum i Brown byli aktywni na półdystansie: JT 3/6 – JB 2/4, czyli 5/10 w sumie. No widzicie, zamiast przystawać na trójki przez ręce, wchodzili w kozioł i zaznaczali z odległości 4-5 metrów, nierzadko pracując fizycznie przeciwko skromniejszym fizycznie rywalom. Wiecie o co mi chodzi, manewry tyłem do kosza, z jakich pamiętamy Jordana czy Kobe. W dalszym ciągu 85% ataków stanowią trójki naprzemiennie z próbami ataku kosza. Nie jest to optymalne, ponieważ wszystko idzie z kozła. Niemal w ogóle nie ma wrzutek / podań piłki w środek, nie ma ucieczek za plecy, co znacznie ułatwia zadanie obrońcom.

Różnicę stanowiła trójka (18 trafień przy zaledwie ośmiu gospodarzy), paraliżująca liczba strat Heat oraz idąca za tym przewaga Bostonu w punktach z kontrataku. Wciąż, ze wszystkich 28 asyst po stronie Celtics, w ataku pozycyjnym tylko cztery (!) były pod obręcz, i tylko dwie (!!) po ścięciu gracza bez piłki. Stąd mogę powiedzieć jedynie tyle: nie przekonuje mnie Boston. Mieli dziś dobry dzień i honorowo urwali mecz. W dalszym ciągu mają problem z przeniesieniem piłki choćby w okolice linii rzutów za trzy. Cała reszta to opowieści dziwnej treści i narracje tworzone dla wzbudzenia sensacji.

Przykładowo, spotykam się z opiniami, że Tatum to kolejny Paul George jeśli chodzi o performance playoffs. Wystarczy tylko literkę zmienić i będzie “Playoff T”. Pisząc to, jeszcze raz gratuluję zwycięzcom i ich szerokiemu gronu sympatyków zebranych na GWBA. Słyszycie? Gratulacje.

Liderzy po obu stronach: 33 punkty 11 zbiórek i 7 asyst Jaysona Tatuma oraz 29 punktów i 9 zbiórek Jimmy’ego Butlera, który w dalszym ciągu szuka na zasłonach i ogrywa mniejszego Derricka White’a, ale od Granta Williamsa już dwa bloki dostał w kluczowym momencie. Rośnie pewność siebie Bostonu, przez Erikiem Spoelstrą zadanie, nie pozwolić rywalom, aby uwierzyli. Jak na nadchodzący w czwartek mecz w Bostonie zapatruje się Jimmy Butler?

To oni mają problem, bo to nas zachęci do wzmożonego wysiłku i większej energii na parkiecie [JB]

Other NBA news

-> Trzymajcie się, Phoenix Suns zawęzili rekrutację nowego szkoleniowca do czterech nazwisk: Nick Nurse, Jordi Fernandez (dotychczasowy asystent w Kings), Kevin Young (asystent Monty’ego Williamsa w Suns) oraz… Doc Rivers. Będzie ubaw po pachy jeśli wybiorą tego ostatniego.

-> Dwight Howard rekrutuje LeBrona Jamesa do ligi tajwańskiej, hahah:

-> Tymczasem 39-letni (w tym roku) LBJ: “wciąż jestem lepszy niż 90% NBA, może nawet 95%”. Jak sądzicie, prawdę mówi?

Dobrego dnia wszystkim. Dziękuję wszystkim Czytelnikom za wsparcie, a w szczególności: ValmontKkkttt KrJaro, szacunek!

57 comments

    • Array ( )

      @Anonim
      Lakers jeszcze nie wygrali ani jednego meczu w Denver, czyli tak jakby się seria w ogóle nie zaczęła.
      Poza tym pierwsze 4 mecze Lakers się dopiero rozgrzewali. Dzis w nocy – Mamy to!

      (14)
  1. Array ( )
    budyn_z_soczkiem 24 maja, 2023 at 16:10
    Odpowiedz

    A lakersi wpierdy 0-4. Tylko admin oczywiście bzdury pisał że do końca walczyli i mogło iść w drugą stronę XDDDDDDDDDD

    (24)
    • Array ( )

      Boston dalej mnie nie przekonuje. Po prawdzie poprawili ruch piłki, defence ale daleko im do tego co potrafili zagrać rok temu. Nie pamiętam żeby w tamtym roku oddawali rzut za 3 bez wymiany podań a teraz zdaza im się to bardzo często. Przeklepac piłkę na połowę rywala i oddać rzut. To jest koszykówka zespołowa? Miami miało problem z rzutami dystansowym i dlatego Boston przetrwał ten mecz bo w innym wypadeku mógł pójść w inną stronę.

      (3)
  2. Array ( )
    Donovan Mitchell 24 maja, 2023 at 16:23
    Odpowiedz

    “Przykładowo, spotykam się z opiniami, że Tatum to kolejny Paul George jeśli chodzi o performance playoffs.” Opiniotwórcy chyba rzadko oglądali PO w ostatnich latach.

    (18)
  3. Array ( )
    miś4kontratakuje 24 maja, 2023 at 16:31
    Odpowiedz

    Mimo wszystko w kolejnym meczu u siebie to Boston jest faworytem. Ciekawe jak odpowie Spoelstra i Jimmy B., bo ewidentnie zaliczyli mały choke w drugiej połowie. A swoją drogą jeśli kiedyś jakaś drużyna wyjdzie w nba z 0-3 na 4-3, to albo będzie to przez kontuzję liderów rywali albo w sytuacji podobnej do tej z serii Miami-Boston. Underdog urywa drużynie znacznie lepszej 3 mecze po czym ci lepsi na papierze się oganiają i biorą co ich. Nie twierdzę jednak, że tak się teraz stanie.

    LBJ: “wciąż jestem lepszy niż 90% NBA, może nawet 95%”. Jak sądzicie, prawdę mówi?
    Jak najbardziej. Czyli jest gorszy tylko (na około 450 graczy w lidze) od 23 do 45 graczy w lidze. Trudno się nie zgodzić.

    Co do LBJ to w amerykańskich mediach sportowych rozpętała się prawdziwa histeria na jego słowa, że może kończyć karierę. I rozpływają się gadające głowy, jakby to dogodzić mu i zapewnić mistrzowski skład. Normalnie gwiazda specjalnej troski. A dlaczego nie np. Durantowi, albo Doncicowi czy Curryemu takie przywileje ? Dla mnie prosta sprawa, jak nie lubi już grać w koszykówkę, nie zaspokaja już jego ambicji, to niech po prostu nie gra. Bądźmy poważni. Jednak Giannis ma duże zdrowsze podejście do rywalizacji – -> czasem się tylko wygrywa, a reszta jest drogą i szukaniem okazji. LBJ powinienem pamiętać przecież, że w swoim absolutnym prime podczas 4 lata w Miami, gdy nie było jeszcze wielkich GSW wygrał tylko 2 tytuły – w tym jeden w normalnym trybie, a drugi dzięki przestrzelonym 2 wolnym Spurs, głupocie Popovicha i zimnej głowie Raya Allena w końcówce G6. W nba nie wygrywa się na zawołanie, a kolejny puchar Królowi się po prostu nie należy tylko z racji tego, że jest LBJ.

    (135)
    • Array ( )

      Dokładnie, Boston będzie faworytem następnego spotkanis, a na dodatek na 1-2 mecze może wypaść Gabe. Jeśli Boston wygra G5 w TD Garden, zrobi się ciekawie. Co do LeBrona, to jeśli ktoś jest lepszy od 90-95 zawodników, nie znaczy, że od pozostałych 5-10% jest słabszy, a to że gadającę głowy rozprawiają o tym, czego potrzebują Lakers do tytułu nie znaczy, że LBJ jest gwiazdą specjalnej troski, a tylko to, że jest piekielnie medialną postacią i takie gadanie się sprzedaje.

      (3)
    • Array ( )

      Też się podpisuje z tym że prime Lebrona to jednak po Miami nastąpił. W Heat był młodszy, ale jeszcze nie tak doświadczony jak w Cavs 2.0.

      (6)
    • Array ( )

      Bardzo dobry komentarz. Osobiście chciałbym, żeby chłop zakończył karierę. Tym bardziej, że przychodzi Wemby, który, mam nadzieje spełni oczekiwania. Oczywiście dziadek nie odpuści i przypilnuje NBA dla syna. Mnie jego zachowanie zawsze irytowało, takie duże dziecko w piaskownicy. Kariera wspaniała, nie musi już niczego udowadniać, jednak do MJ daleko.

      (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Niech nam nie umknie, że w tym meczu Jason Tatum pierwszy raz w tych play-offs zasmakował punktów zdobytych z gry w IV kwarcie.
    Na konferencji prasowej po meczu miał wypalić:
    “Now that I’ve got a taste of what that experience is like, I’m sort of addicted.”

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Rzeczywiście najłatwiej napisać, że Bostonowi 3 dzisiaj siedziały a Miami nie. Jednak tak patrząc to w G3 Bostonowi nie siedzialy a Miami siedziały. Mam nadzieję, że będzie G7 a wtedy niech wygra lepszy,
    patrząc po dzisiejszym zaangażowaniu w obronie Celtów jest na to szansa, w mojej opinii dzisiejsza obrona Celtów była na podobnym poziomie jak Miami w G1,G2,G3. Także mam nadzieję, że Boston pokaże podobne zaangażowanie w G5.

    (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Przyjąłbym inną optykę na to, czy zawodnik jest lepszy od innego. No bo do czego to sprowadzic? Ocena w grze? Cyferki? Taki system jest łatwy, ale nie precyzyjny.

    No bo czy Max Strus jest lepszy od Brogdona? Albo Martin od Smarta? Z jednej strony nie… ale patrząc na dopasowanie do taktyki, egzekucję zadań to tak. Czyli są lepsi? 🙂 Najbardziej pasuje słowo: “dopasowani” I tak bym postrzegał to, co powiedział James. Co nie oznacza, że by w kazdej druzynie tak grali. Może i w żadnej innej, a może nie.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Jankes. Jak niewiele trzeba żeby wywołać burzliwą dyskusję 🙂 ale najlepiej niech sam Bronek wymieni te % lepszych od siebie 🙂 Luzuj

    (-1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Oby C’s do końca się nie upokorzyli i trochę narobiło problemów i kontuzji dla Miami aby Denver poszło gładziutko i szybko w finale 😀

    (-41)
    • Array ( )

      “kontuzji” weź się gościu, jak można komuś życzyć kontuzji.

      (42)
    • Array ( )

      Nie ma to znaczenia Denver jest lepsza drużyna, wiec i tak sobie poradzą. Z jednej strony widzimy, ze Denver sobie odpocznie zregeneruje mikrouszkodzenia w te kilka dni. Boston i Heat będą sie zarzynać. Wcale nie jest powiedziane, ze Heat wygra ten najbliższy mecz.

      Jedno jest pewne: jak znam podobne typy finałów to te kilka dobrych dni odpoczynku sprawi, ze Denver wyjdą mocno zardzewiali i będzie im niezwykle ciężko wygrać pierwszy mecz jeżeli w ogole wygrają ten pierwszy. Reszta powinna iść po ich mysli.

      Denver to utalentowana drużyna, zgrana drużyna… i co najważniejsze to jeszcze nie jest max potencjału, który w nich drzemie. Widzimy to w czasie tych meczy, ale można tez założyć, ze z sezonu na sezon beda lepsi. To ciagle młody skład, albo bardzo młody. Przewiduje, ze to nie ostatni ich tytuł w tym składzie.

      (0)
    • Array ( )

      E tam, wszystko zależy od Barkleya i jego przewidywań końcowego wyniku. Jak powie, że Boston bierze G5 to jest po serii :).

      (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Booker, durant irving, jokic, embiid , doncic, davis, tatum, curry, leonard , antetokoumpo, butler, shain alexander, lillard 15 uzbierałem o kimś zapomniałem??

    (-8)
    • Array ( )

      Lillard>Lebron? XD sam nie jestem jego fanem jak wczoraj pisałem nie bedzie mi go w lidze brakować ale bez jaj

      (26)
    • Array ( )
      Lebron prawdę wam powie 24 maja, 2023 at 18:57

      15 uzbierałeś czyli wciaz jest lepszy od 90-95% graczy nba czyli dokladnie tak jak powiedział. Lillard zdecydowanie nie tak samo mozna się kłócić jesli chodzi o kahwi (glownie przez to ze nie gra bardzo często) to samo irving.

      (7)
    • Array ( )

      Syjon, Paweł Jerzy, Tray Młody (jeśli się upierasz przy Lillardzie to młodego też musisz bo to ten sam chłam), Spida (na tej samej zasadzie), DeRozan, Lavina, Jeremiasz 😉 (wiem że to czyta, sępie na bilety).

      (0)
    • Array ( )

      Cycki .. nie rób se jaj. Z Twojej listy to może 10 jest lepszych od LeBrona a daleko mi do kibica LeBrona czy LAL. Irving, Davis, Le-wiecznakontuzja-onard, SGA czy Lillarda . Jeszcze PG i Hardena dodaj … no i Tylera Herro,

      (6)
    • Array ( )

      Senso
      Lepszy oznacza też z większymi perspektywami na przyszłość. LBJ w ostatnim roku to nie zbyt dobra inwestycja także tak lista jest o wiele wiele dłuższą bo ja dodał bym jeszcze takich graczy jak Edwards, Sochan, Haliburton itp. itd., a i większość 30 latków daje większe perspektywy jak właśnie Davis czy PG13. A co z graczami w prime jak Murray z Denver, którego też nie na na liście? Sory ale w tym momencie to już lepiej postawić na Aytona, który jest miękki ale nie skończy Ci kariery po tym albo następnym sezonie. Lista jest naprawdę o wiele dłuższą niż te 10, 15 nazwisk

      (-1)
    • Array ( )

      Lepszy oznacza lepszy, tu i teraz, a nie jakieś wyimaginowane “co będzie z nim za 5 lat”. Sochan? Litości, jeszcze może wymień największe prospekty ze szkoły średniej class 2025 bo przecież pewnie w 2029 będą lepsi niż 45 letni LeBron.

      (1)
    • Array ( )

      Tymczasem lebron przez 47 minut i 56 sekund w ostatnim meczu 40/10/9.

      (7)
    • Array ( )

      Z czego 21 zdobył w pierwszej kwarcie, 10 w drugiej, a w dwóch ostatnich 9 i na koniec meczu dwa sforsowane rzuty na zmęczeniu.

      (7)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Dwa pytania:
    1. Skoro Boston uchronił się przed kompromitacją, to Lakers się skompromitowali na maksa, tak?
    2. Czy w Finix nie czytają GWBa, że biorą pod uwagę wybór najbardziej przereklamowanego trenera Doca ‘otwarty ryj ze zdziwienia’ riversa?

    (5)
    • Array ( )

      LAL (43-39) seed 7 przegrał 4:0 z Denver (53-29) seed 1, Boston (57-25) seed 2 przegrywał 3:0 z Miami (44-38) seed 8. LAL nie byli faworytem, Boston a owszem.

      (3)
    • Array ( )

      do @Kamil:
      Z tego co mi wiadomo Lakers mieli najlepszy bilans na zachodzie po all star break. Eksperckie głowy powiedzą Ci, że właśnie wtedy zaczyna się poważne granie. To w końcu jak?

      (-1)
    • Array ( )

      @Drupi
      Tak, do tego Harden razem z nim i tym sposobem amerykańscy bukmacherzy drugi rok z rzędu mogą typować Phoenix jako przyszłego mistrza nastepnego sezonu.

      Jak gdzieś dziś przeczytałem, że możliwe że i Harden trafi do Suns (plota), to najpierw parsknąłem śmiechem… a potem pomyślałem,że w obecnej NBA wcale by mnie to nie zdziwiło.

      Ps. Dziś na jakims kalifornijskim portalu o koszykówce znalazłem artykuł, jakoby Lakers kategorycznie nie zamierzali kontraktować na przyszły sezon: D’lo, Beasleya, Bamby, Walkera, Brown Jr., Thompsona (smuteczek jesli o Tristana). Czyli większość z tegorocznych “wzmocnień” out…. ciekawe…🤔za to znowu pogłoski o sprowadzeniu Chrisa Paula🤣🤣🤣

      (4)
    • Array ( )

      Po cholerę Paula, jak wiadomo, że w decydujących meczach będzie kontuzjowany. Sam jestem ciekawy co Pelinka wykombinuje kadrowo , oby tylko Lebron się nie wtrącał.

      (3)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niech bedzie i od 99.9% graczy lepszy, ale i placzkiem jest tez najlepszym od 99.9%. To gadanie wczoraj o niby rychlym koncu kariery bylo slabe. Przeciez on chce byc najwazniejsza postacia w NBA, o nim maja gadac media i kibice, wiec w zyciu nie uwierze o koncu kariery bez blasku fleszy, owacji, lez tlumow. Sportowiec wybitny, a czlowiek no coz niech kazdy osadzi po swojemu.

    (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Dziękuję za artykuł, choć nie doczytałem do końca, ale to i tak lepiej niż kilka ostatnich tekstów. Wolę komentarze, niestety bez wpisów nie byłoby komentarzy. Pisząc to jeszcze raz dziękuję za artykuł. Słyszysz? Dziekuję.

    (12)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Masz Bartek oko do basketu. Oglądam sporo Bostonu i zgadzam się z Twoimi uwagami. Dodam jeszcze od siebie, że problem z defensywą Bostonu to, że każdy wie, że przez 90% czasu wszystko switchują przez co mimo, że tam słabych obrońców tam nie ma i tak przeciwnik wykorzystuję to na maxa ustawiając sobie już przed meczem grę od A do Z. Można zagrać ten mecz przed meczem. Ta ich przewidywalność to jest chyba ich największy problem. Drugi problem to jakbym był trenerem Tatuma i Browna to bym im kazał na każdym treningu kozłować tylko lewą ręką. O ile poprawili kończenie lewą pod dechą i szczególnie Tatum skanowanie boiska, przez co podwajanie go nie ma już dziś większego sensu, to z kozłowaniem pod presją lewą ręką ciągle mają obaj giga problem. Dwa szybkie dobre kozły lewą to ich max. Potem, by nie robić trzeciego kozła schodzą na prawo, albo szczególnie Tatum robi obrót i często kończy się to stratą, ofensem, lub sytuacyjnym rzutem. Trzeci rzecz, która mnie niezmiennie wkurza to zwykle Tatum, rzadziej Brown po nawet skutecznym wejściu pod kosz lądują na parkiecie i zanim się pozbierają to gra idzie 4 na 5ciu. Dodatkowo Tatum traci zwykle jeszcze cenne sekundy na machanie łapami o faul, Brown poprawia nałokietnik, który mu się zawsze zsunie, a tu idzie trójka ztranzycji i całe heroball można podsumować słowami Siary: ,,No i wylądował w pizdu…” Pzdr Bart, robisz świetnie ten portal.

    (14)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston lepiej zagrał piłką, szybciej. Tatum przestał na siłę pchać się pod kosz przez trzech. Zrobiła się przestrzeń i inna gra zupełnie. Było wreszcie trochę półdystansu.
    Co do trójek. Wygląda na to, że wygrywają Ci, którym siedzą. Dzisiaj jednak były dobre pozycje i dobrą walka.
    Ciekawe, czy się przebudzili i będą emocje w tej serii, czy jednak Miami tego już nie wypuści.

    (6)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    To nie ostatni śpiew Howarda. Zawsze mnie ciekawiło jakie frukta przytuli Howi za wycieczkę w najgorętszym czasie przedwojennym (ewentualnym).

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston już urwał 2 mecz według admina psycha u butlera już siada. Boston weźmie mecz w miami i u siebie i bye bye miami i jimy do parzenia kawy eksperci.

    (-1)

Skomentuj Kosini Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu