fbpx

NBA Robert Pack: The Pac Man

17

Pamiętacie niedawne słowa Davida Westa, o tym, że dawni wysocy dziś mieliby problemy ze znalezieniem sobie miejsca w NBA?

Dzisiejsza NBA oparta jest na umiejętnościach do tego stopnia, że musisz zadać sobie pytanie o to, czy goście z przeszłości, drwale koszykarscy, daliby sobie radę w obecnej lidze. Nie sądzę żeby dali radę. Czasy chłopaków, których rolą było faulować, rozpychać się w trumnie i używać swej fizyczności pod koszem, minęły bezpowrotnie. Dziś musisz umieć grać [David West]

West wypowiada się na temat graczy, których styl jest bliski jego własnemu, ale pamiętajmy, że każdy kij ma dwa końce. Najważniejsze słowa w jego wypowiedzi padają na końcu. To coś tak oczywistego,że zakrawa na banał. West mówi “You gotta be skilled!”, po prostu, musisz umieć grać!

You gotta be skilled

Być może zganicie mnie za nadmierny sentyment dla koszykówki lat 90’tych, ale trochę żałuję, że West ma rację. W wyścigu do technicznej perfekcji odpadają jednak nie tylko drwale z pola trzech sekund. Bycie graczem jednowymiarowym dotyka również i tych, którym natura poskąpiła centymetrów. Zanika tradycyjny podział na pozycje, zanikają boiskowe kontrasty, przez co liga traci nieco ze swojego kolorytu.

Wspomnicie kiedyś moje słowa, przepowiadam: niedługo do All-Star Game będziemy wybierać nie backcourt i frontcourt, ale po prostu pięciu zawodników, a z ligi znikną w całości nie tylko tradycyjni centrzy, ale i zawodnicy w takim typie, jak bohater tego artykułu. Im jednak mniej ich będzie, tym milej będziemy ich wspominać.

Długo zastanawiałem się jak przedstawić Roberta Packa młodszym czytelnikom naszego portalu. Do którego z graczy obecnej ery można go porównać? Pierwszym skojarzeniem, ze względu na dość niski wzrost i dunkerskie umiejętności, był oczywiście Nate Robinson, ale bardziej adekwatnym odniesieniem jest chyba Tony Allen, ze względu na defensywne umiejętności Packa, które, tak jak i w przypadku Allena, przeważały nad jego ofensywnymi dokonaniami przez większość zawodowej kariery.

#Trudne początki

Robert Pack, mimo całkiem niezłych statystyk uczelnianych, nie dostał się do NBA w drafcie 1991. Mierzący 188 cm 22-latek na Uniwersytecie Południowej Kaliforni notował solidne 13.4 ppg, 5.6 apg i 2.8 rpg, ale nie zapewniło mu to miejsca w składzie żadnej z drużyn z prawem wyboru zawodnika. Szansę postanowili dać mu PTB, którzy podpisali z nim kontrakt kosztem weterana Waltera Davisa. Zastanawiacie się jak ciężko musi mieć na początku rookie znikąd, w dodatku taki, który wygryzł ze składu starego lisa? Zapytajcie Czarka Trybańskiego, on już pierwszego dnia w szatni Memphis dowiedział się na czym stoi:

Kiedy trafiłem do Memphis, to wygryzłem ze składu doświadczonego Tony’ego Massenburga. Powiedziano mi od razu: “Zabrałeś miejsce naszego przyjaciela”. Było ciężko. Miałem sytuacje, że na treningach byłem przytrzymywany przez zawodników. Sygnalizowałem to trenerowi, on nie reagował i mówił, że to moja wina [Cezary Trybański]

Tamten sezon Packa, jego pierwszy na zawodowstwie, był zarazem rokiem awansu Blazers do finału NBA.

Jak wielu z Was pamięta, był to pojedynek Jordana, Pippena, Paxsona i Granta z Drexlerem, Porterem, Kerseyem i Robinsonem, rozstrzygnięty 4-2 na korzyść Chicago. Chciałbym tu coś dobrego napisać o Packu, ale o jego statystykach można w zasadzie napisać tylko że były: łącznie 16 minut w dwóch meczach serii, 1/6 z gry i 3/4 osobiste. Taka już rola garbage mana. Pack był w drużynie trzecim PG, za plecami Portera i Ainge’a.

#Młodzi Nuggets

Po sezonie, szukający wzmocnień Blazers, podpisali kontrakt z Rodem Stricklandem, a Pack powędrował do Nuggets za pick II rundy ’93. Na przestrzeni 4 sezonów w Denver był częścią elektryzującego składu z Dikembe Mutombo, LaPhonso Ellisem i Mahmoud Abdul-Raufem na czele. Tak, tym “prototypem Curry’ego”, o którym Wam kiedyś pisałem: /chris-jackson-prototyp-stepha-curry/

Wśród nowych kolegów statystyki Packa osiągnęły całkiem przyzwoity poziom (blisko 10/5/2 przez 4 sezony w klubie), ale kibice pamiętają go z tamtego okresu przede wszystkim ze względu na historyczny upset, jaki ekipa Denver zafundowała Seattle Supersonics w playoffs ’94. W pojedynku pierwszej rundy, awansujący z ósmego miejsca Nuggets, wydarli Ponaddźwiękowcom zwycięstwo 3-2.

Pack był wówczas szóstym zawodnikiem rotacji i zarazem czwartm strzelcem bardzo wyrównanego zespołu (aż siedmiu graczy ze zdobyczami +9.0 ppg ). Liderem składu był oczywiście Dikembe Mutombo, notujący w serii powyżej 12 punktów i zbiórek oraz fenomenalne 6.2 bloku. Patrząc na jego ówczesne boiskowe poczynania aż ciężko było uwierzyć, że jeszcze niedawno, na uniwerku w Georgetown, latał jak poparzony, gdy trener Thompson, za opuszczenie zajęć z powodu bólu zęba, kupił mu bilet do Afryki w jedną stronę i włożył do szafki. Mutombo lekcję odebrał, zajęć już więcej nie opuszczał, a w NBA jego ciężka praca procentowała z nawiązką.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszedłem sobie na nba com a tam jakiś mecz Charlotte-Miami w trakcie. Klikam w box score a tam Przemek Karnowski. Ktoś wie co to jest?

    (-16)
    • Array ( )

      Czlowiek MUSI wiedzieć, ze jest liga letnia, inaczej nie jest ogarnięty i dostaje minusy za swój komentarz. Wy to jednak jesteście po%#bani. Zwykle pytanie, na ktore pada zwykła odpowiedz- liga letnia. I wystarczy. Nieee, nie wystarczy, to sa gwiazdy basketu, tutaj komentujący to w 75% ludzie, którzy maja o prawie wszystko problem. Ktos czegos nie wie? Problem. Ktos o cos pyta? Problem. Ktos ma inna opinie niż ja? Debil. Moglibyśmy tutaj prowadzić sensowna wymianę zdań pod postami, ale to idzie w złym kierunku, bo jesli czegos nie wiesz to lepiej nie pytaj. Zal mi niektórych z was, tych którzy prowadzą zycie tak smutne, ze czuć to nawet w ich komentarzach. Pozdro!

      (19)
    • Array ( )

      za 126 mln.na Pro basket jest co chwile aktualizacja jeśli chodzi o okno transferowe.Tutaj może jutro popołudniu coś napiszą.Jeff Teaque w MINNESOCIE. Gallowaya 21 baniek za 3 lata,i Daniel Theis w Bostonie.

      (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Wroclaw pozdrawia Charlesa O’bannona ?

    Co do słów Westa jeszcze…sam jest drwalem kategorii ciężkiej a jego boku gra absolutny mistrz tej kategorii undisputed Zaza więc coś jego teoria jest słaba.

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Każdy kiedyś wybierał swojego ulubionego zawonika moim pierwszym był właśnie Robert Pack. Potem przebił go debiutant Robert Horry. Nawet list do niego wysłałem ! ODPISAŁ! ale inny nieznany zawodnik przysyłając karty i gadżety Houston Rocket. Ciekawe czy teraz coś wysyłają jak napiszesz do nich? Piszenie o strarm zawodniku a tu w nba sie dzieje. Curry ponad 200 baniek dostał a Griffin nie dużo mniej i zostaje w LA!

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Co ja bym dał żeby żeby się urodzić w 70′ i móc na żywo oglądać takich graczy a nie w idiotycznym 98′ i tylko “podziwiać” flopujacych hardenow westbrokow i innych, ale cóż trzeba się zadowolić powtórkami i highlightami

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Reggie
    Bo to kurr, nie jest stronka gdzie zamieszcza się każdy new w sekundzie w której wyszedł on na światło dzienne a bardziej strona zbierająca te newsy, która może Ci później napisać o transferze coś więcej niż “george do OKC hehehe” Jak chcesz same newsy najszybciej jak się da polecam apke blecher report

    (0)
    • Array ( )

      Ale jest więcej niż PG13 W okc.Więc nie kumam twojego bełkotu.Korzeń napisał o transferze i ja o paru

      (-2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale bym sobie poczytał o takim młodym mackiewiczu, takim z polski perspektywicznym skurczybyku albo o ponitce albo koszarku…

    (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Pamiętam Packmana zwłaszcza z Denver. Fajnie że wspominacie starych zawodników. SDC z jego udziałem to moje początki NBA.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    bydgoszcz rownież pozdrawia.pamietam edka w astorii.to były początki łuczniczki.w sumie to nie zaszalał wiele.
    za to doskonale pamietam jak pack dawał z góry w ówczesnych nba action.seria z seattle niezapomniana.rekord bloków dikembe.powrót w serii ze stanu 0-2 i potem,o ile dobrze kojarzę,druga runda utah i z 0-3 na 3-3 i niestety przegrana w ostatnim.

    (0)

Skomentuj Jikt Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu