fbpx

NBA: Shai Gilgeous-Alexander co ty gadasz

45

WTMW.

Uff, to był bardzo trudny emocjonalnie dzień, dziękuję wszystkim za wsparcie i słowa otuchy. Nie mam wiele czasu, przede mną powrót do typowania po blisko tygodniu laby. Wkraczamy w decydującą fazę rundy zasadniczej, mam nadzieję nieco bardziej zaciętą i logiczną pod względem kadrowym. Z niczym Was jednak nie zostawię, bądźcie spokojni.

Materiał o dzbanie/dzbanach wywołał ogromne poruszenie, blisko 24 tysięcy ludzi na stronie na przestrzeni 24 godzin. O jak Wy nie lubicie politycznej poprawności, to widać, słychać i czuć… Co więc przygotowałem? Dziś na tapet biorę Shaia Gilgeousa Alexandra, gracza boiskowo wybitnie ciekawego, intrygującego, a jednak irytującego w formie i podaniu.

  • od trzech sezonów przewodzi NBA w liczbie wjazdów podkoszowych (drives)
  • w tym roku zalicza średnio 24.1 drives co wieczór!
  • a gdy już się przebije kozłem pod obręcz?
  • wymusza średnio dwucyfrową liczbę (10.5) rzutów wolnych
  • zalicza przy tym 91.2% skuteczności FT (najlepiej w historii biorąc taki wolumen!)
  • nawet KD, Harden czy śp. Kobe nie mają podjazdu w tym elemencie
  • wygląda przy tym jak Blade Łowca Wampirów:

Co mówi SGA?

UPDATE: sam dałem się nabrać (jestem dzbanem!>) z drugiej strony się cieszę, że pierwszy z dwóch cytatów okazał się być ZMYŚLONY! Tym niemniej pozostawiam do rozważań. 

Myślę, że jestem trochę lepszy niż LeBron był w moim wieku. Ile wynosi moja średnia… 31 punktów? On chyba osiągał 28 punktów w 2009 roku. Jestem też lepszym podającym niż on [SGA podczas All-Star Weekend]

Aż spadłem z krzesła. Te przymulone oczka w jednej chwili zaczynają mnie irytować… No cóż, cieszę się, że Shai wierzy w swe umiejętności, ale ma co najwyżej cień wpływu na wynik meczów, w porównaniu z tym, co prezentował MVP James w sezonie 2008/2009. Tak łatwo zapominamy. Lepszy podający? Rety co za fantasta!

Money talks

Lećmy dalej, chłopak z kontraktem o nominalnej wartości 173 milionów dolarów za pięć sezonów (1.7 miliona złotych za KAŻDY mecz przy założeniu, że żadnego przez pięć lat nie opuści) mówi tak:

Czy da się jakoś naprawić All-Star Game? No wiesz… money talks. Jeśli byłoby więcej motywacji finansowej, chłopaki braliby występ bardziej serio. Dla mnie było super fajnie, nie mam żadnych powodów do narzekań. Nie sądzę by All-Star Game trzeba naprawiać, ale jeśli tego chcesz, metoda jest: pokaż kasę.

Komentarz pozostawiam Wam. Ode mnie króciutko. Jeszcze raz, uwielbiam chłopaka jako zawodnika, jego styl, zarówno pod względem estetycznym, efektywności, podejścia, waleczności, pewnej dumy wkładanej w występy. Uważam, że wciąż robi postępy, staje się lepszy. Jednak percepcyjnie się odsłonił i to chyba po prostu nie jest przyszły mistrz… może w roli pomocniczej.

Czy All-Star Game wymaga naprawy? Wasze komentarze na przestrzeni ostatnich paru dni świadczą o tym wyraźnie. Wyniki oglądalności ASG były najniższe w historii (4.6 mln w USA, spadek z 6.3 mln w zeszłym roku). Dla porównania, tegoroczne Super Bowl śledziło 113 milionów widzów.


Podziękowania dla Patronów i nowych członków GWBA VIP Room:

  • Łukasz K.
  • Michał Ma ⚡️⚡️
  • Addam23

45 comments

    • Array ( )

      All star 93 tam nikt nikogo nie prosił. Chłopaki wyszli i zagrali jak mecz na boisku szkolnym. Poprostu z jajami a nie jak pisdy.

      (4)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Takich będzie coraz więcej .. mentalność telefonów komórkowych i rozpieszczonych przez rodziców dzieciaczków …takich jak Kobe LeBron pierce itd będzie już coraz mniej a niedługo pewnie wcale

    (38)
    • Array ( )

      Uwierz mi,że za 10 lat o ile Lamelo czy inny pajac jego pokroju będzie jeszcze biegał po parkiecie NBA, to już z telefonem w kieszeni i w pełnej biżuterii.

      (17)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten cytat, w którym SGA porównuje się do LBJ’a jest zmyślony 🙂 odpowiada za niego znane na Twitterze konto „Ballsack Sports”, które już wiele razy trollowało amerykańskie media.

    (41)
    • Array ( [0] => administrator )

      cholera masz rację, muszę lepiej sprawdzać źródła, dzięki!

      (43)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    może i LeBron w jego wieku zdobywał 28 a nie 31, ale Lebron mając 21 lat zdobywał 31.4 przy 79 meczach, SGA tylko 19

    (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Super Bowl to finał na poważnie ASG to zabawa. Mimo to zgadzam się wymaga to zdecydowanej naprawy. W jakim kierunku pójść? Nikt nie będzie ryzykował kontuzjami.
    A już wybór między kolesiowski to dno totalne. Po co mi dwukrotny MVP w drużynie? Nie znam człowieka, to nie ziomek z mojej bajki. To jeden tylko z problemów takiego wybierania.
    Zamiast kasy dla zawodników mogli by dać ją na cele charytatywne.

    (19)
    • Array ( )

      Toki, ale nie ma co porównywać Super Bowl z All Star Game. Jeśli już to z finałami NBA.

      Ja jestem za powrotem do starych zasad, czyli meczu Wschód-Zachód. Ale patrząc na tych wszystkich modowych klaunów pokroju Kuzmy, czy też oceniając charaktery sporej liczby młodych zawodników, przyszłych gwiazd ligi to… nie wiem, czy coś tu w ogóle może pomóc. Nie ta mentalność, nie ten głód rywalizacji. Kasa, laseczki, imprezki, ciuchy, instagramy – takie cele mają, a nie jakieś tam mistrzowskie pierścienie. Chociaż… pierścienie… złoto… biżuteria… hmmm 😂

      (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo BG! szacun za brak poprawności politycznej! Krótki ale kapitalny artykuł znowu obnazajacy zły wizerunek ligi, na której żeśmy się wychowywali (koszykarsko i zyciowo)!

    Pewne rzeczy trzeba powiedzieć wprost i to niekoniecznie jako osoba zaczynająca przygodę z NBA lat 90-tych (dziadkowanie,hehe), bo umówmy się – początek lat 2000 i nawet jego pierwsza dekada też nie odstawały poziomem, do którego nas NBA przyzwyczaiło.

    Dla mnie kolejny dzban z potencjałem (niestety) to Ja Morant i jego świta.

    Pozdro600 dla wszystkich fanów NBA/GWBA, tych starych jak i młodych, ale jednak patrzących na koszykówkę nie tylko przez różowe okulary!

    (24)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    O ile pierwsza wypowiedz mnie rozsmieszyla i w sumie dobrze że jest pewny siebie o tyle druga. Żenada tylko czekać az ktos rzuci pomysl że chce pieniedzy za oddychanie

    (6)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Poszukałem “nba-all-star-ratings-viewership-history” i okazuje się, że zdecydowanie najchętniej ASG były oglądany w latach 90′. Podobnie jest z finałami NBA.

    Czyli jednak ludzie wolą oglądać obronę i przepychanie się niż popisy rzucania za 3 punkty z 10 metrów i spacingu? A może to kwestia, że obecne gwiazdy mniej przyciągają do oglądania NBA? Czy to efekt Jordana, bo nawet ASG 2002 i 2003 wybijają się mocno na tle 2000-2001 i 2004-obecnie.

    (24)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Oj tam, oj tam. Kobe w jego wieku był mitomanem, psycholem i skur**synem, znienawidzonym przez własną drużynę. A teraz mu pomniki stawiają. Więc może trochę dystansu do amerykańskich obrzydliwie bogatych dzieciaków. Nie ćpa, nie gwałci (chyba) .. więc może będą z niego ludzie.

    (10)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Naprawa ASG jest prosta i wiąże się z kasą: maksymalne kontrakty uzależnione od liczby zwycięstw w ASG, np. na przestrzeni ostatnich 3 lat.

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    No i widzisz, właśnie o to chodziło, powiedział to i nagle dowiedziałem się o jego istnieniu. Mądry gość

    (-1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Przecież SGA powiedział, że on do ASG nie ma zastrzeżeń, a nie, że za dodatkową kasę konkretnie on grałby na poważniej, to była luźna uwaga na temat wszystkich

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Nigdy nie byłem fanem LBJ , ale teraz zdobywanie punktów jest prostsze. Jego 28 ppg wtedy do 31 ppg teraz to trochę tak jakby LBJ zdobywał z 45…

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Podoba mi się taka seria o DzbanachNBA. Czekam na odcinek o Gangsta Travel Morancie. Kogo drodzy użytkownicy wzielibyście na tapetę?

    (20)
    • Array ( )

      Na tapet, nie tapetę. Tapet to taki stół, służący obradom, przykryty suknem. Stąd powiedzenie “wziąć coś na tapet”, czyli obrać temat do obrad. Na tapetę to można co najwyżej wziąć klej i wałek…. i urlop, żeby to ogarnąć 😉

      (21)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Prawie każdego kuca z NBA z zaplecionymi warkoczykami. Nie mam na to naukowych dowodów, jednak z wieloletniej obserwacji zauważyłem, ze im bardziej fikuśny splot w stylu banana’nana tym większe przeciągi pod kupułą.
    PS. Przepraszam za młodzieżowy język, staram się dostosować do wymogów Instagrama i Twittera.

    (13)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Za mało jest dyscypliny.
    Czy doczekamy się kiedyś komisarza a la Gregg Popovich ?
    Jest sposób, ale to nie przejdzie…
    Wracamy do formatu wschód-zachód. Kibice i trenerzy wybierają 24 zawodników.
    Dwunastu zawodników w każdej drużynie.
    Liga umieszcza dość blisko parkietu 48 ludzi mających oceniać zaangażowanie.
    24 zwraca uwagę na atak a drugie tyle na grę w obronie.
    Jeżeli jaśnie pan jeden z drugim będą grać to co wszyscy widzieli, to powinny posypać się kary.
    5-10 meczów zawieszenia wraz z brakiem wypłaty za te mecze.
    Przy zarobku 40mln / sezon wychodzi 488tys $ za mecz.
    Jeżeli został by zawieszony na 10 meczów, to już blisko 5mln $.
    Jednak dla młodych milionerów byłby to pikuś w porównainiu z tym, że mogliby osłabić swój zespół w obliczu walki o play off czy play in.
    Jest to jakieś rozwiązanie, ale jak pisałem – nie przejdzie.

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA tak szybko sie zmienia że w niedalekiej przyszłości mecze będą wyglądały jak ten z Kosmicznego Meczu 2.

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ile gość ma lat? 20? To wciąż jeszcze dzieciak, więc jego wypowiedzi jeszcze przez dłuższy czas będą pozbawione dojrzałości. Nie ma się czego czepiać. Taka rzeczywistość.

    (-1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzeba go zrobić jak najszybciej odpowiedzialnym za team, bo za chwilę będzie Bradleyem Bealem czyli jestem , zarabiam , rzucam i tyle. OKC najwyższy czas zacząć grać o wysokie cele. Mają czym handlować by wyrwać odpowiednich ludzi i pchać go razem z Giddeyem na prawdzie gwiazdy jak choćby Tatum i Brown.

    (3)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Chwilunia mistrzowie klawiatury i basketu oglądanego w tv.
    A gdyby zaproponować all star weekend najlepszych tynkarzy i malarzy pokojowych,co by znaczyło,że trzeba przejechać na drugi koniec Polski za swoje i później pracować u kogoś zupełnie za darmo albo za parę złotych i jeszcze przy tym pokazać parę sztuczek w swoim fachu.
    Kto byłby zadowolony?
    Tym bardziej,że organizator wszystko by transmitował i zarabiał wielką kasę.
    Proszę się zastanowić.

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie rozumiem w jaki sposób jego komentarz o ASG postawił go w złym świetle, chłopak powiedział że nie ma z tym żadnego problemu nie mówił że chce więcej pieniędzy. Jedyne co powiedział to że jego zdaniem ASG byłoby lepsze jeśli płaciliby za nie zawodnikom dodatkowo jednak on sam nie ma z tym problemu

    (-1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie bym raczej zapytał czy All-Star Game da sie jeszcze naprawić? Bo te radosną treningową pokazówkę nie da sie oglądać.
    Tu nie chodzi o kasę czy coś ze strony ligi, tylko mental zawodników którzy ten mecz zaliczają jako pokaz dla paparazzi i zabawę treningową, rozrywkę i kabaret sportu, gdy my kibice chcemy zobaczyć jak najlepsi gryzą klepki parkietu walcząc i pokazując co najlepsze maja w zanadrzu.
    Dwa światy które nie mogą sie spotkać (obraz kibica i to co grają “gwiazdy”)

    (1)
  22. Array ( )
    A nie mówiłem 26 lutego, 2023 at 10:48
    Odpowiedz

    Już wcześniej pisałem o podważaniu umiejętności dawnych zawodników (Jordan,Olajuwon..) przez fanów Lebrona,Curry’ego,że co by ich idole z nimi nie zrobili.Teraz sami staną w obliczu tego samego.Taki przeciętny zawodnik już mówi,że jest lepszy od Lebrona,Morant też zjadłby dawne gwiazdy,to co będzie za 10 lat.Sodówa uderza nieźle do głowy,a widać że za pieniądze to by wszystko zrobili,tylko hajsik ma się zgadzać,zero ambicji,sportowej rywalizacji,zakochani w sobie i w luksusach.nawet mecz gwiazd zeszmacili do poziomu treningu.Gościu powinien być wykluczony z takich spotkań skoro chce tylko grać za kasę.Silver pozwalając na to wszystko niszczy tę ligę.Może niektorym się to podoba, że w meczu jest 100 wsadów,masa kroków, noszonych,zero obrony,ale dla prawdziwego fana koszykówki ta liga stała się cyrkiem.Nie dziwię się,że emerytowani zawodnicy tak niechętnie oglądają te mecze.po prostu nie ma na co patrzeć.Czekam na konfrontację tych gwiazdek na olimpiadzie,jak im będą gwizdac te wszystkie rzeczy i chcę zobaczyć ich głupie miny niezrozumienia.

    (3)

Skomentuj Manuohmanu Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu