fbpx

NBA: tragiczny upadek Golden State, Dwight Howard znów robi robotę!

44

Witajcie. Ciężki to był, weselny weekend, ale paradoksalnie na kacu czasem najlepiej się myśli. Po serii niespodzianek w pierwszych dniach sezonu “nawiązaliśmy kontakt z rzeczywistością”. W grupie typera pierwszy bezbłędny dzień.

Pięć meczów NBA rozegranych zostało wczorajszego wieczora / nocy za oceanem.

golden state warriors 92 oklahoma city thunder 120

Mecz rozpoczął się krótko po dwudziestej naszego czasu, więc zakładam że przynajmniej część z Was widziała. Smutny to był obrazek, Golden State rozebrane do golasa i wysmagane pejczem z kolcami. Transformacja dominujących latami Warriors będzie bolesna. Każdy zespół chce sobie odbić przeszłe krzywdy. Nie inaczej Chris Paul z kolegami.

Defensywnie jest dramat, najsłabiej w całej lidze: 63% skuteczności w pierwszym meczu zaliczyli przeciwko nim LA Clippers, dziś Thunder porobili 56% jako drużyna.

Jest do dupy, ale podejrzewam że każdy za wyjątkiem Tima Duncana przez to przechodził. Przebudowa zespołu śmierdzi strasznie. Wszyscy kochali się w naszym ataku, ale do obrona czyniła nas wielkimi. Mówiłem to od lat, nasza obrona w tej chwili praktycznie nie istnieje. Nie wiemy nawet co to jest [Draymond Green]

Wynik końcowy nie oddaje dominacji OKC, w pewnym momencie spotkania przewaga gospodarzy wynosiła 42 punkty. Najlepszymi strzelcami byli Schroder (22/8/6/4) Gallinari (21 punktów 4 trójki) oraz Shai Gilgotek Alexander (19/9/4). Wśród pokonanych groźbę wciąż stanowi Stephen Curry (23/8/5) niestety jego kolega D’Angelo Russell wyleciał z parkietu w III kwarcie za pyskówkę z sędzią.

brooklyn nets 133 memphis grizzlies 134 OT

Nowojorczycy grają szybko, ponad walkę na atakowanej tablicy przedkładają raczej powrót do obrony choć reguły nie ma. Mają w swych szeregach kilka utalentowanych jednostek, Kyrie Irving włada piłką najpiękniej na świecie, ale… no właśnie. Ich pomysł na obronę akcji dwójkowych to DeAndre Jordan bądź Jarrett Allen wycofujący się pod obręcz. Pokracznie wyglądało gdy Jonas Valanciunas stał z piłką na łuku nie mając w promieniu trzech metrów żadnego rywala. Z braku lepszych pomysłów rzucał (i to celnie) przez co gospodarze objęli prowadzenie we wczesnej fazie spotkania.

Chaotyczny Brooklyn, defensywnie lekko upośledzony. Bardzo nerwowy na początku Caris LeVert (27/4/5) którego w pierwszej połowie przenieśli na rozegranie po tym jak Spencer Dinwiddie błyskawicznie zaliczył 3 faule. Za to pięknie manewrujący Kyrie (37 punktów 7 zbiórek 7 asyst 5/12 zza łuku). Po przeciwnej stronie proste, nieskrępowane przesadną myślą taktyczną akcje. Trafiający zza łuku, zbierający piłki Valanciunas, zadziorny ofensywnie, rzekłbym asertywny Dillon Brooks (21 punktów) no i ten młody mańkut, za szybki dla wszystkich: Ja Morant! Floatery po zasłonie, rzuty z półdystansu, ataki obręczy na obie ręce, kontra, minięcia kozłem i przytomne asysty, trójeczka, nie kosztujące wiele wysiłku, błyskawiczne separacje od rywala i wyjścia w górę -> chłopak nakręcał się z każdą kolejną akcją i co tu wiele gadać: jeśli go nie połamią, czeka go wielka kariera. Dziś dołożył do worka 30 punktów 4 zbiórki 9 asyst na 13/22 z gry.

W końcówce IV kwarty zobaczyliśmy piękny blok z pomocy długorękiego Jarena Jacksona, wejście pod zatłoczony kosz Moranta, które doprowadziło do remisu 7 sekund przed końcem, a za chwilę blok młodego na Kyrie Irvingu. Wielka klasa i wiara w siebie, przypomnijmy Ja liczy sobie 20 wiosen, mierzy 191 cm wzrostu oraz waży niespełna 80 kilogramów.

Dogrywki nie opowiadam, popatrzcie sobie sami. Albo dobra: obie strony się nie popisały, najpierw miejscowi wyrzucili piłkę w aut, potem goście spudłowali z linii rzutów wolnych, przez co furtka dla Grizzlies pozostała otwarta. Trochę desperacka ostatnia akcja, ale jakież emocje! Na uwagę zasługuje skuteczność dystansowa Memphis, ale doprawdy wynika ona z szybkości i braku mobilności środkowych rywala.

portland trailblazers 121 dallas mavericks 119

Wielkie strzelanie w Teksasie, dokładnie tak jak się spodziewaliśmy. Luka Doncic (29/12/9) i Kristaps Porzingis (32/9/5) to wyjątkowe postaci, wyjątkowi koszykarze. Pierwszy cwaniak jakich mało, rozgrywający w ponad dwumetrowym ciele, na dodatek z rzutem i niebywałą odpornością psychiczną. Drugi ma takie warunki fizyczne, że jak będzie zdrowy to Mavericks idą do ósemki. W pierwszej połowie dominowali zdobywając 70 punktów. Wynik dla Portland ciągnęli rozstrzelani Rodney Hood (20/6) i CJ McCollum (35/6/4) oraz to, co byli w stanie nawrzucać z biegu, po zbiórkach, stratach bądź przypadkowych odbiciach piłki. Zbyt dużo faulowali więc ich przeciwnicy wypunktowali.

Dallas skupione w środku, broniące sprytnie, strefowo, ofensywnie wykluczyło mocno Hassana Whiteside’a. Niestety dla nich, w drugiej nadeszło przebudzenie Damiana Lillarda, powiedziałbym klasyczne przebudzenie: 26 z 28 zdobytych punktów Dame zdobył w końcowych dwóch kwartach, a najważniejszym trafieniem okazał się wkręcony layup 26 sekund przed końcem gry. Donki spudłował trójkę, a decyzję sędziowską przyznającą Dallas dwa wolne, umiejętnie zaskarżyli i okazało się, że decyzja arbitrów była błędna.

Nie mam pojęcia co się stało gospodarzom po przerwie, ale przestali trafiać. Prawdopodobnie zbyt wiele izolacji Luki dobiło ich rytm. Niezależnie od sympatii w kierunku młodego Słoweńca cztery kolejne spudłowane step backi za trzy to przesada, James Harden volume 2.

miami heat 109 minnesota timberwolves 116

South Beach dojechane wczorajszą dogrywką w Milwaukee, ale nie dawali za wygraną. W pierwszych minutach KAT (23 punkty 11 zbiórek 4 asysty 4 trójki) i Andrew Wiggins skuteczni, docierali z piłką gdzie chcieli, czyli przez obręcz do siatki. Potem trochę ostygło, Heat podgonili wynik i jak to mają w zwyczaju, zaczęli podgryzać rywala niczym hieny otaczające coraz bardziej strudzonego lwa. Na to wjechał Wiggins (25 punktów 6 zbiórek) trafiając 3 razy z rzędu zza łuku i remis przełamał.

Wiele słów padło w kierunku tego gracza, głównie dotyczących niezrealizowanego potencjału i braku instynktów. Nie kupuję gościa, ale jeśli ma rzucać to niech to robi odważnie i bez przepraszania, jak w tym sezonie. Chodzi o to by nie bał się oddać nawet i 30 rzutów, bo nie ma zawodnika który miałby lepsze pozycje i możliwości ich wykreowania samemu dla siebie. Uwierz w siebie chłopak, może w końcu się przełamiesz. Wierzcie lub nie wierzcie, ale Wolves rozpoczynają sezon bilansem 3-0!

W ekipie gości trochę ciężkie nogi, w rolach głównych Justise Winslow (20/8/6) Kendrick Nunn (25 punktów 5 trójek) oraz Duncan Robinson (21 punktów 4 trójki). Jeśli mają grać równie intensywnie przez cały sezon potrzebna im nieco szersza kadra, wyglądamy powrotu zwłaszcza karateki Jamesa Johnsona, co by na nogach popracował jako oszukany center zastępując Adebayo.

charlotte hornets 101 los angeles lakers 120

Lakers nie będą niewypałem jak to niektórzy z Was wieszczą. Nic się nie zmieniło, nadal widzę ich walczących o najwyższe laury w tym sezonie. Przeciwnik wiadomo nie najmocniejszy, ale cieszą linijki wszystkich wokół. Dwight Howard zrobił 8/8 z gry dostarczając 16 punktów 10 zbiórek i 3 bloki w czasie niespełna dwóch kwart. Mało tego, coach zapowiada, ze rozważy umieszczenie Dwighta w pierwszym składzie, jeśli dalej tak będzie się aktywizował w obronie, tak entuzjastycznie i z takim zaangażowaniem rotował, a zespół postanowi utrzymać dwóch wysokich w piątce. Są wieczory, w których Davis musi grać na środku, po prostu.

A propos AD: dominujące 29 punktów 14 zbiórek 3 asysty 3 bloki 3 trójki! A wszystkim kręcił tradycyjnie LeBron James: 20 punktów 6 zbiórek 12 asyst. Większość zdobyczy króla przypadła na drugą połowę, gdy Lakers ostatecznie odjechali rywalom na początku IV kwarty. Nareszcie z pozytywną reakcją spotkał się Kentavious Caldwell Pope (10 punktów 2/4 zza łuku) po tym jak zaczął sezon od 0/9 kibice patrzeli już na niego krzywo. Ciekawostka: jest szansa, że w końcowej fazie sezonu skład Lakers zasili DeMarcus Cousins. Mam mieszane uczucia, ale niech im będzie, informacja przekazana.

Dobrego dnia wszystkim!

44 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Uważam że GSW powinni zacząć tankować..Curremu i Greenowi kontuzję wymyśleć,Russella sprzedać i za rok może coś bez tego będzie!!!Szok.. najsłabsza drużyna w lidze!!!!!OKROPNE TO BYŁO i MÓWIĘ TO JAKO KIBIC TEJ DRUŻYNY od czasów TMC….miałem wczoraj łzy w oczach.

    (-36)
    • Array ( )

      Don’t worry. Teraz się okaże kto jest prawdziwym kibicem Golden State, a kto sezonowcem. Ja im dalej kibicuję mimo porażek. Jeszcze będzie pięknie. Tylko G S W.

      (13)
    • Array ( )

      Don’t worry. Teraz się okaże kto jest prawdziwym kibicem Golden State, a kto sezonowcem. Ja im dalej kibicuję mimo porażek. Jeszcze będzie pięknie. Tylko G S W.

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Taki wysoki kontrakt dla Tima Hardawaya jr to jedno z większych błędów ostatnich lat. Gość gra tragicznie proporcjonalnie do zarabianych pieniędzy.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo cieszy dyspozycja Dwighta. Mimo wszystkiego, co zaczęło się dziać z jego karierą wraz z odejściem z Magic, jestem zdania, że trzeba na poważnie rozważyć akces do Hall of Fame. Dobra gra w tym sezonie może tylko pozytywnie wpłynąć na ten temat.

    (9)
    • Array ( )

      @GregOstertag czystoi sportowo nie ma, ale gość umiał się zakumplować z głównymi aktorami wolnej agentury tego lata, czyli Kyrie i Kevinem

      (3)
    • Array ( )

      GregOstertag czysto sportowo nie ma, ale gość umiał się zakumplować z głównymi aktorami wolnej agentury tego lata, czyli Kyrie i Kevinem

      (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Draymond niech się lepiej weźmie za ustawianie mlodych, a nie takie banały gada. Wygląda jakby już ten sezon odpuścili. 4 lata temu wróciłem do regularnego oglądania NBA i jeszcze większej żenady nie widziałem. Powrót do obrony? Po co? Pomoc w kontrze? Wole postać i popatrzeć. Ze 3 straty mieli w trakcie wyprowadzania piłki z autu! Wyglądali jakby 1 razy w życiu byli razem na parkiecie. Ja rozumiem, że rzut może nie siedzieć, że dużo młodych itp. Ale tak prymitywnie grać? Tam były momenty typu benny hill. Inna sprawa to obrona strefowa, wychodziła fatalnie. Kolejne trójki w papę i wracamy szybko do swojego. Zwróciliście uwagę ile razy w obronie były jakieś pomyłki z kryciem? Russell i Curry to porażka, w sensie ich wspólny pobyt na boisku. Ale znowu gdzie jest trener, to nie widać tego było na wewnętrznych sparingach? Trzeba Russella póki co do 2 piątki przesunąć, niech tam rzuca ile chce. Efekt nie będzie gorszy. No właśnie rzuty, nowi rzucają bardzo dużo, widocznie Kerr dal zielone światło, ale większość to pozycje wymuszone, piłka w ogóle nie chodzi. Pisałem już tu wcześniej, że póki nie wróci Klay to bilans będzie ujemny, ale nie sądziłem, że aż taka masakra będzie. Także póki co będą srogie baty. Musi wrócić Looney i Willy, trochę to urozmaici grę, plus da jakaś obronę na koszu.
    Podsumowując, za wcześnie na jakieś bicie na alarm, ale gorzej już chyba być nie może. Dla mnie póki co główny winnym jest Kerr

    (6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Przy okazji meczów Dallas warto zwrócić na ich zapowiedzi meczowe – plakaty w formie retro robione we współpracy z Fordem (w ramach tego była organizowana przejażdżka Luki i Bobana – wrzucaliście zdjęcia w jednym z artykułów). Jak dla mnie super pomysł i wykonanie.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW jest w tym momencie najgorszym zespołem ligi. oni sami nie wiedzą co chcą grać, są zaskakiwanie przez samych siebie z jakich pozycji oddają rzuty z czego oddają łatwe punkty przeciwnikom. plus dają sobie skakać po głowach i wszystko zbierać.
    pięknie będzie oglądać ich odbudowę 🙂 zacznijmy od pomysłu na russella 😉

    Mavs jak dostają pomoc od role playerów to graja bajkę, ale jak ci przestają trafiać to jest już gorzej. brakuje możliwości wygrania meczu obroną. a skoro i tak nie bronią nic to mogliby wykorzystać Bobana.

    (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Piękne memy latały wczoraj po internecie.

    Stefan z telefonem przy uchu:
    – No elo Kevin, gdzie ty k**wa jesteś?
    – No w Brooklynie, k**wa, a gdzie mam być?

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Obrona Luki na obwodowych to jest dramat, może jest rozgrywającym ale tylko na atakowanej połowie, w obronie szybciej pokryje kogoś z SF niż SG, a już PG to wcale.

    (12)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW ma w tym momencie 2,5 koszykarza (Curry, Green i przereklamowany Russell), reszta to parodia. Przykro się na to patrzyło, ehh. Oby WCS, Looney i Burks (tak, tak słaby roster, że Burks by się przydał. Moim zdaniem, powinni wymienić Russella w grudniu. Na pewno Minnesota będzie chętna, Covington+Dieng+Okogie za Russella i jakiegoś Chrisa i obie strony powinny być zadowolone. Russell w końcu gra z Townsem, a GSW zyskuje w obronie, i to bardzo. S5 – Curry/Okogie/Covington/Green/Looney? Zaczyna to wyglądać, a przy dobrej formie Curry, PO są do zrobienia. Wróci Thompson i GSW będą groźni dla każdego, a i bez niego powinni powalczyć o PO. Tak bym to widział. Oczywiście nie ma co ich skreślać po dwóch meczach, ale jak na teraz to wygląda to gorzej jak źle. A jeśli duże minuty w s5 gra taki gigant jak Glenn Robinson III (jestem fanem Pistons, wiem o czym piszę), który w Detroit był tak ch*jowy, że na SF zastąpił go w końcu Bruce Brown, czyli niski SG, ewentualnie PG… to wiesz, że nie jest dobrze.

    (16)
    • Array ( )

      *Oby WCS, Looney i Burke wrócili jak najszybciej.
      Pisałem na szybko, nie dokończyłem zdania. My bad. 🙂

      (7)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaki tam Barrett, Zion czy Morant… mój człowiek Kendrick Nunn będzie rewelacją tego sezonu.
    Heat zrobili doskonały interes sprowadzając go do siebie. Kocham takie historie!

    (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers na ta chwilę PO.
    GSW dramat.
    Wymiana Russella na Irvinga nieopłacalne dla nikogo, chyba tylko Boston na tym zyskał, że pozbył się kwaśnego jabłka.
    Idzie nowe. Mnóstwo młodych graczy, szybkich, zwinnych, świetnych technicznie. Luka, Trae, Devin. Jesteśmy świadkami zmiany pokoleniowej.

    (8)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ruuufii
    To się możesz zdziwić, bo Rosas celuje w Russella. Chciałby go sparować z Townsem, bo marzy im się duet Russell/Towns, do których może dołączyłby Booker (to jest akurat mało prawdopodobne, ale takie są plany). Innymi słowy, Rosas jest w stanie sporo oddać za DLO, ale ten musiałby zacząć coś grać do tego grudnia, co by miał wartość. Jeśli utrzyma ‘poziom’ z tych pierwszych meczów, to wtedy oczywiście nic z tego nie będzie. Dlatego trzymam kciuki za DLO, niech zaliczy parę konkretnych meczów. A wtedy taki deal jest jak najbardziej możliwy. I GSW musi to wykorzystać, proste. Natomiast S5 Minnesoty – Russell/Culver/Wiggins/Vonleh/Towns nie dość, że będzie fun to watch, to wcale nie będą na straconej pozycji w walce o PO. A na pewno przyciągną kibiców. Oczywiście, moim zdaniem, GSW zyska tutaj więcej, ale tak jak mówię. W Minneapolis chcą Russella, Towns też chciałby z nim grać. A to już daje jakieś pole manewru przy ewentualnych negocjacjach. Dla mnie to w tym momencie najlepsze wyjście dla GSW, czyli trade Russella.

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten sezon pokaze ze Curry nigdy nawet nie powinien byc porownywany z Lebronem, Lebron jaki by slaby zespol mial wokolo siebie zawsze wyprowadzilby go na top ligi, Curry stracil Thompsona i sam juz nic nie zdziala. Moze aobie trzaskac te swoje cyrkowe trojki i nic mu to nieda.

    (1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Zawsze uważałem, że jednak jest troche przereklamowany, szczególnie przez te trójki palone z każdej możliwej pozycji. Wiadomo, mała próbka, ale na razie widać, że to Curry był beneficjentem systemu Kerra i tego jaki miał zespół obok, a nie odwrotnie

      (-2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    wszędzie piszo, że czelndże trenerów mają byc zabronione w dwóch ostatnich minutach meczu a tutaj cyk i jest…to jak to w końcu jest z tą nową zasadą?

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    wszędzie piszo, że czelndże trenerów mają byc zabronione w dwóch ostatnich minutach meczu a tutaj cyk i jest…to jak to w końcu jest z tą nową zasadą?

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Zasymulowal kontuzje? Lol, z tego co pamietam to w meczu w ktorym jej doznal grali z nieoslabionymi GSW i ich dojezdzali a zwlaszcza Lebron, przed kontuzja szlo im calkiem dobrze, A co do sprzedazy polowy skladu to kazdy menadzer kazdego klubu gdyby na horyzoncie pojawila sie okazja pozyskania kogos takiego jak AD oddali by ile trzeba zeby go zdobyc.

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fan Blazers ciesze sie z wygranej i z decyzji Stotts’a. Widać jak uważnie obserwuje gre i jak ufa swoim zawodnikom. Świetny start Whiteside’a oby tak dalej! Mecze z Dallas zawsze są wyrównane, Luka i Porzingis wyglądają jak jedno z najlepszych duo tej ligi a są jeszcze młodzi i się rozwijają z meczu na mecz, chciałbym żeby zagrali w PO i wygrali BO5 z wyżej notowanymi rywalami.

    (0)

Skomentuj Maciej Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu