fbpx

New York Knicks: gotowi do playoffs?

39

Wojtek: “Panie miej ich w opiece. Kolejna banda koszykarzy-celebrytów, świętujących sukcesy zanim te nadeszły. Zamiast przebierać się w błyszczące fatałachy i wkładać na łeb różowe kondomy, wzięliby się za mordy, skupili na grze i udowodnili niedowiarkom, że są w stanie coś razem osiągnąć. Miami czeka. Bling bling.”

Tomek: “Seria z Heat jest wielce prawdopodobna. Teoretycznie już się rozpoczęła. Walka idzie na zegarki, garnitury, laski i błyskotki. A ty kogo znasz?”

Bartek: “Co tam w ogóle robi Landry Fields? Wygląda jak doklejony? Chłopak w relacjach z paniami musi stawiać na inteligencję. Nie wiem tylko na co stawia ubrany w bluzę sportową JR Smith…”

Marcin: “Kim Kardashian. Om nom-nom. Poza tym, o czym my mówimy. Knicks odpadną w pierwszej rundzie. Nie wiadomo czy uda im się urwać Heat choć jedno spotkanie, a i tak zarobią najwięcej. Mówi się, że ich trenerem od przyszłego sezonu miałby zostać Phil Jackson. Jego spodziewana gaża? 50 milionów dolarów za cztery sezony. Jeśli Knicks wysypią się w I rundzie, dni Woodsona jako coacha NYK są podobno policzone.”

Kamil: “Bez przesady. Dwa mecze wyrwą. Nie lubię Melo, ale doceniam jego zdolności. Tyson Chandler będzie drapał.”

[vsw id=”oqyYqMdAQk8″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

39 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Knick zebrali w swojej organizacji ogromny pokład talentu. Chłopaki troche za mało przejmują się grą a za dużo zabawą w gwiazdeczki. Ale darze ich dużą sympatią i mam nadzieje że nie będą sobie odpuszczać w defensywie i pokażą że potrafią bronić tak samo dobrze jak zdobywać punkty. Myśle że mają szanse wyrwać Miami z 2 mecze jeśli udowodnią że potrafią bronic jako zespół. Wierze też że w najbliższych sezonach mają szanse powalczyć o wiele więcej jeśli nie zmarnują tego potencjały i trenerzy wykonają odpowiednią robote.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    następna banda celebrytów.
    Wojtek: “Panie miej ich w opiece. Kolejna banda koszykarzy-celebrytów, świętujących sukcesy zanim te nadeszły. Zamiast przebierać się w błyszczące fatałachy i wkładać na łeb różowe kondomy, wzięliby się za mordy, skupili na grze i udowodnili niedowiarkom, że są w stanie coś razem osiągnąć. Miami czeka. Bling bling.”
    ZAGDZAM SIĘ …Z PANEM WOJTKIEM!!!!
    PRAWDZIWI KNICKS TO LATA 90-TE ….ONI REPREZENTOWALI GODNIE KNICKSÓW ,A TE CIPY DLA KTÓRYCH WAŻNIEJSZE JEST UBRAĆ SIĘ W JAK NAJDROŻSZE CIUCHY NIŻ MISTRZOSTWO NIE SĄ GODNI NAZYWANIA ICH SPORTOWCAMI …..I TA KARDASHIAN ,POŚMIEWISKO CAŁYCH STANÓW I NIE TYLKO!!!!PRZYKŁAD TYPOWEJ BLACHY DLA KTÓREJ PIENIĄDZE I KARIERA SĄ WIĘCEJ WARTE NIŻ WŁASNA WARTOŚĆ I SZACUNEK…

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    żebyście się nie zdziwili! oni mają ogromne pokłady talentu i całkiem fanie było by jakby to wszystko odpalili w I rundzie, a wtedy przewiduje fajny pojedynek, nawet 7-mio meczowy; ale czy są nawet wtedy w stanie wyeliminować Heat? wątpię, jeszcze nie w tym sezonie.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    wydaje mi się, że kluczem do tej serii będzie zasada “liczy się nie to co mam ja, ale to czego nie ma przeciwnik”. To będzie walka na słabości, nie atuty. i bez względu na to, kto będzie zwycięzcą, te słabości (po raz wtóry) zostaną obnażone.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli NY zagra na pełnych obrotach wykorzystując wszystkie swoje możliwości to myślę, że będzie ciekawa pierwsza runda !

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    NY Knicks – Miami Heat…
    Od razu przypomniały mi się lata 90-e kiedy Miami vs. NY to był klasyk. 😉
    Oczywiście HEAT wślizgnie się do drugiej rundy bez problemów ale żeby nie było to NY na pewno wygra 1 – 2 mecze 🙂
    Nie są źli, a to, że gwiazdki to mnie to nie obchodzi.
    Pozdrawiam 🙂 LET’S GO HEAT!

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak się uda żeby któryś mecz do końca był na styku to LeChoke standardowo schowa głowę w piasek a Melo zrobi swoje i jeden mecz wygrają, i to by było na tyle. Obstawiam 4-1 dla Heat. Swoją drogą to mam wrażenie że Miami celowo przytankowało w końcówce sezonu żeby przypadkiem na Celtów nie trafić w 2 rundzie

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja wspieram NYK:).I mam nadzieję,że wygrają tą serię.Ten zespół ma ogromny potencjał.Na papierze wygrywa z Heat,ale Melo musi grać mniej samolubnie,bo choć widać,że od niechcenia,z trudem podaje trochę,ale jednak to,co było w końcówce NYK-MIA to było żałosne.Melo myślał,że po sukcesie z Bulls już każdy jego rzut w końcówce przetnie siatkę na wskroś…Nieee,on po prostu brał piłkę i się zwyczajnie nachalał.Wynik? Porażka Knicks,w 4q scoring run dla Heat.Końcówkami powinni się zajmować oprócz Melo 3pt specjaliści-Steve Novak i JR Smith.Póki kontuzjowany jest Jeremy Lin,NYK ma problem na PG.Baron Davis to świetny zawodnik.Problem w tym,że był kiedyś,teraz nie jest.Nie zdobywa nawet 10 pkt na mecz,traci piłki…Jedyne,co mu wychodzi,to asysty i gra zespołowa.Ale to nie to,czego chcemy! Trzeba tu trochę poukładać…

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Obecnie NBA pełne jest pseudokoszykarzy, którzy ponad dyscyplinę pracy i treningi stawiają swój image, bankiety i imprezy. Wiecie dlaczego to takie drużyny jak Bulls czy Spurs są najlepsze? Właśnie ten news pokazuje dlaczego to nie Knicks są najlepsi. Świętować z wejścia do Playoffów to mogą w Utah. New York z takim składem jaki ma powinien być w top 4. Dyscyplina, dyscyplina, pokora a nie showbiz. Jakoś w latach 90 koszykarze umieli pogodzić flesze Nowego Jorku z wynikami na boisku.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Melo jak gra dobrze to niech się bawi. Amare niestety nie błyszczy na boisku, a tutaj też jakoś dobrze nie wygląda 🙂 Let’s go Knicks! BEAT HEAT

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Trochę mnie dziwi tutejsze hejtowanie NYK . Nie widze nic dziwnego w swiętowaniu awansu do play-off , ubieraniu drogich ciuchów i jeszcze w innych kilku rzeczach, które tak bardzo denerwują tutejszych bywalców.Ostatni mecz pokazał ze knicks mogą nawiązać równorzędna walkę z miami , bardziej prawdopodobne jest to ze drużyna z florydy awansuje dalej , ale mimo wszytsko licze na miła niespodzianke , bo na nic nie patrzy się lepiej niz na pokonanych lbj i wade’a

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @zasow To raczej nie hejting NYK. Nikt nie broni się człowiekowi bawić, ale skoro jest przede wszystkim koszykarzem, to powinien to być jego priorytet. Jeżeli umie pogodzić dobrą grę ze sławą i takim trybem życia to wszystko w porządku. Jednak Knicks grają grubo poniżej tego na co ich stać.

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    hahaha NYK ?? banda debili którzy mają zbyt dużo pieniędzy i błyskotek by skupić się porządnie na meczu !! -.- niekiedy wyjdzie im dobry mecz ale w PF odpadną w pierwszej rundzie !! : (

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie w nosie mam co pokazują poza parkietem. Oczywiście jeżeli nie są to ekscesy z walkami ulicznymi, gwałtami pokojówek czy coś w tym stylu. Mogą sobie świecić zegarkami, marynarkami i pokazywać się w towarzystwie celebrytów. Wszystko to jest nieważne. Ważne jest tylko to co na parkiecie. Tu i teraz. Rodman przebierał się w suknie ślubną i robił inne dziwne rzeczy, na boisku zawsze jednak robił swoje. Liczy się tylko to co jest na boisku. Koniec tematu :).

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @up
    Rodman to był Rodman. Nie możesz porównywać hall of famera, żywej legendy z przereklamowanymi Knicks’ami. D-Rod owszem, robił różne cyrki z Madonną itp. ale zawsze na boisku dawał z siebie wszystko, zostawiał serce na parkiecie. Tak jak piszesz Rodman: “na boisku zawsze jednak robił swoje.”
    A New York grają kupę jak na swoje możliwości i talenty, a w dodatku błyszczą na salonach i usilnie chcą przebić w rankingu celebrytów Wade’a i spółkę z South Beach.
    NYK nie robią swojej roboty, więc stąd dowalamy się do ich pozaboiskowego zachowania.

    BTW Dennis ma wiecej pierścionków niż cała dzisiejsza drużyna Knicks

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Skonczy sie 4-2 dla Heat, moim zdaniem to troche zalosne swietowac wejscie do playoffs z 7 miejsca z takim skladem i cieszyc sie ze pokonali Milwaukee czy Phily, ktora gdyby nie fatalna koncowka sezonu bylaby od nich wyzej. Graja lepiej niz na poczatku, ale chyba tego kazdy sie spodziewal jeszcze zanim ten sezon sie wogole zaczal. Miami wyleje im wiadro zimnej wody na glowe

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @Kiniaq
    Oczywiście porównanie jest na wyrost. Po prostu chciałem przedstawić swój punkt widzenia, wniosek jest prosty: w dupie mam co kto robi poza boiskiem. Tak samo mało mnie interesuje czy Durant wiedzie sobie spokojny tryb życia w OKC, czy Wade robi sobie urodziny z takimi ludźmi jak West czy Jigga. Wiadomo lubię jednych bardziej drugich mniej ale zawsze oceniam ich tylko po tym co się dzieje na parkiecie.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Witam, wiem że to prawdopodobnie zły sposób na to , ale bardzo proszę o przygotowanie artykułu w związku z zakończeniem świetnego zawodnika jakim jest Ben Wallace 🙂

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale żenada 😀 Do tego momentu szanowałem Amare ale po tym co widzę, to raczej już go szacunkiem nie będę darzył.
    Starzy Knicks to było to. Jestem ciekaw co myśli Charles Oakley patrząc na bandę tych bałwanów z Melo na czele. Chciałbym usłyszeć jego komentarz 😉

    (0)
  20. Odpowiedz

    Hmm gotowi, czy nie gotowi?
    Z pewnością nie gotowi.
    To że zagrali końcówkę sezonu dobrą, początek olewając, to nie znaczy że osiągną cokolwiek w playoffs tym bardziej, że spotykają się z MIA. Krążą pogłoski Beat The Heat. Jeżeli bóg tak będzie chciał to się tak stanie, ale na razie nie widać podstaw aby tak sądzić.

    (0)

Skomentuj Kiniaq Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu