fbpx

Nie ma takiego bicia: Wizards vs Bulls, to będzie rywalizacja!

14

dro

Pre-season czas rozpocząć! Nie tylko LA Lakers pojedynkowali się wczoraj w nocy. Parę godzin wcześniej w United Center zmierzyły się dwie ekipy aspirujące do miana najlepszych we wschodniej konferencji, czyli Chicago Bulls i Washington Wizards.

Czasu nie marnował zwłaszcza nowy nabytek Czarodziejów, dobrze znany kibicom ligi Paul Pierce. Czy przerwanie akcji tj. zatrzymanie rozpędzonego Jimmy’ego Butlera ramieniem było konieczne w meczu o pietruszkę? Nie, ale po to właśnie sprowadzono The Trutha do stolicy USA, by z chłopców zrobił mężczyzn. Mówiąc ściślej, chodziło o przesłanie: koniec klepania po pleckach i uśmiechów, jeśli mamy wygrywać, pora żebyśmy stali się skur%ielami. Będziemy drapać parkiet, bić się o każdą piłkę, wyrywać rywalom każdy centymetr przestrzeni pod koszem. A jeśli się komuś nie podoba się twarda gra niech lepiej od razu siada na ławkę.

Wizards wygrali 85:81 a kibice po raz pierwszy od wielu miesięcy mogli dojrzeć na parkiecie nie tylko D-Rose’a w uniformie Chicago, ale wiele innych, nowych twarzy: Pierce’a, Pau Gasola, Nikola Mirotica, Douga McDermotta, Krisa Humphriesa i DeJuana Blaira. Fanów w Polsce z pewnością ucieszy też wczesna forma Marcina “Irokeza” Gortata (13 punktów, 10 zbiórek w 25 minut).

Obserwacje

# Bulls rozpoczęli przygotowania do sezonu przeciwko ekipie, która zakończyła ich ostatni sezon. Tym razem jednak personel wygląda dużo lepiej. Miejscowi kibice z miejsca zakochali się np. w inteligentnym, zaprawionym w europejskich bojach Nikola Miroticu. Dlaczego? Dlatego: 17 punktów, 5 zbiórek, 3/5 zza łuku z ławki rezerwowych.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Pre-season a czuć jakby były playoffy…ale z 20 lat temu kiedy grało się twardo 🙂 Super, za takie coś można lubić te dwie drużyny

    (19)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    W skrócie meczu CHI:WAS nie ma ani jednej akcji MG, jakie zaskoczenie gdy na końcu statystycznie wybrany najlepszym zawodnikiem Wizards

    (16)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tak btw, to Humphries 10 minut gry i kontuzja, więc nie przesadzałbym z tym świetnym zaprezentowaniem się 😉 8 szwów na dłoni, nie zobaczymy go w najbliższych dwóch spotkaniach.
    Największą zmianę, jak chodzi o Wiz, widać właśnie w nastawieniu. Taka agresywność i zaczepność może się podobać. Nic nie pokazał Porter, niestety, ale przynajmniej Rice Jr. wygląda solidnie. Wall i Pierce zardzewiali, ale może tego przetarcia potrzeba. Zobaczymy co dalej…

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie zgodzę się, że zadania Gortata to głównie zbiórki i obrona, Marcin nie jest drewniakiem i na pewno wymaga się od niego, zwłaszcza przy obecnym kontrakcie, około 15 punktów na mecz po pick and rollach, dobitkach, post up i z półdystansu, czego z całego serca mu życzę.

    (15)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nieźle się zapowiada. Dopóki ktoś nie zdetronizuje Spurs lub innego kandydata z Zachodu, to będę uważał Wschód za konferencję o rozgrywkach o poziom niżej, dlatego w ewentualnych Playoffach liczę na starcia Heat z Cavs, Bulls z Wizards, może Nets-Knicks (nie wiem jak, ale trudno) albo Pacers-Heat/Cavs. Gra nie taka sama, ale emocje będą.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Spotkały się 2 z 3 najgorętrzych teamów na wschodzie. Pierce jest “nasty”. Tego potrzebowali Wiz. Pazura. Doświadczenia. Kilku łokci więcej. Rozwoju team spirit. Dostali to z Piercem, który może nie jest takim plastrem i strzelcem jak Ariza ale nie jest też takim miałkim mięczakiem. Pierce to sól tej gry.

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę, że Marcin w tym sezonie będzie grał na poziomie 15 pkt/mecz i 10 zb/mecz 2 blk/mecz. Ten kontrakt 60 mln sprawił, że Marcin czuje się dopieszczony, pewnie. Cały czas robi postepy w grze jeden na jeden bo to mądry zawodnik.
    Będzie więcej gry pick and roll z Wallem ale przede wszystkim z Bealem i Pierce bo to sprytni i inteligentni gracze którzy odnajdują się w takich dwójkowych zagrywkach. Wizzard wygladają bardzo mocno w obronie i mocno w ataku.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja patrząc na skład zastanawiam się czy Marcin nie zostanie przesunięty na pozycje zadaniowca.
    Już nie którąś tam opcją w ataku ale łataczem dziur. Dobitki, pick&roll/pop itp. Jednakże wciąż przy oczekiwaniach 15/10/2. Dlatego też będzie to najcięższy sezon MG – gdyż aby sprostać takim oczekiwaniom będzie musiał oprócz harówki w obronie, także nieźle napracować się na swoje punkty w ataku. Bo nikt mu pozycji nie będzie wypracowywać – to on będzie tym od pracy. A, że moim zdaniem MG nadaje się do takiej roli idealnie – myślę, że bez problemu da radę. Ambicji i zacięcia mu nie brakuje. Talentu i umiejętności także nie. Powodzenia Marcin!
    A tak na wesoło- tak się zżyliśmy z NASZYM Marcinem, że zrodziła mi się w głowie mała trawestacja klasyka: „On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Marcin na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym Marcinem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest Marcin społeczny….”

    (2)

Skomentuj idoru Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu