fbpx

Niezdobyta twierdza “Princeton”

49

Lakers przegrali po raz kolejny. Twierdza “Princeton” pozostaje niezdobyta. Chłopakom nie można odmówić braku chęci. Patrzą po sobie, stawiają zasłony i starają pomóc jeden drugiemu. Tylko czasem na siebie wpadną, zdublują pozycję albo zapomną złapać piłki. Póki co kosztuje to sporo sił, a efekty punktowe marne. Na domiar złego zwiększona liczba strat powoduje, że i do obrony trzeba biec sprintem. To wszystko męczy. Zwłaszcza drużynę, która ma słaby motor.

Lakers nie biegają. Punktów z kontry brak. Jak to możliwe skoro zatrudniają dwóch dominujących na tablicach graczy? Kto miałby biegać? Nash albo Blake, którzy nie doskakują do obręczy? 34-letni Kobe? Słoniowaty MWP? NBA od lat idzie w stronę szybkości i motoryki. Tymczasem pod względem motorycznym Lakers są najgorsi w lidze. Pamiętajmy też, że Princeton wymaga ciągłego ruchu. Nie ma kiedy złapać oddechu. Efekt? Po paru wycieczkach w tę i z powrotem chłopaki zwalniają, wrzucają piłkę pod kosz i stoją. Jeżeli wziąć to wszystko pod uwagę, brak energii Lakers wydaje się być prawie wytłumaczalny. Ruszają się jak żółwie, nie zastawiają zbiórki, niczyje piłki padają łupem rywali, pojedynki biegowe z góry skazane są na porażkę, a frustracja i liczba fauli narastają.

Clippers 105 Lakers 95

Dziś przegrali 10 punktami pomimo 40 punktów Kobe Bryanta grającego na skuteczności 60%. Dwight Howard i Pau Gasol oddali łącznie 16 rzutów do kosza. Tyle ile jeden Blake Griffin. Jednak największą demolkę zrobili obwodowi Chris Paul (18 punktów, 15 asyst, 6 zbiórek) oraz Jamal Crawford (21 punktów z ławki). Opinie?

[vsw id=”JBzPVZkimdQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

49 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jamal Crawford niszczy system, ten chlopak w Portland zeszly rok sie poprostu marnowal, a jak tylko trafil do LA to stal sie glowna opcja Clippsow w ataku. W pierwszym meczu powykrecal kostki Rudiemu, a wczoraj MWP musial go szukac po parkiecie, widzieliscie co z nim zrobil? 🙂 Lakersi moze i maja gwiazdy, ale Clippsy maja za to wiecej opcji, jest CP3, Griffin jest Deandre, Crawford zawsze cos dorzuci, Bledsoe wejdzie z lawki i tez cos doda, tak samo jak niechciany w Lakersach Lamar Odom czy Butler, a przeciez jeszcze troche i wroci weteran Billups by znow sypac trojki no i wiecznie mlody Grant Hill. Naprawde LAC maja swietny sklad w przeciwienstwie do Lakersow ktorzy poza paroma gwiazdkami, za ktore uwazam ze przeplacili, na lawce juz nie maja zadnych klasowych graczy. Z Detroit na pewno wygraja i zla seria sie skonczy, ale do mistrzow to im daleko.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lakers raczej ida na poprawienie zeszlorocznego bilansu Bobcats niz rekordu Bulls 96′ (Kupchak chyba pozazdroscil OKC i tez chce budowac druzyne przez draft ;))

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Czemu wszyscy czepili się tego bicia rekordu Bullsów na podstawie pierdoły którą powiedział nie grzeszący inteligencją MWP ? To przecież oczywiste, że by go nie pobili, poza tym po pobiciu takeigo rekordu nie starczyłoby już siły na PO.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @DD
    Akurat to że potrzebują czasu na zgranie jest prawdą… LAL może sporo namieszać ale mniej więcej w połowie sezonu.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Póki co formę mistrzowską prezentuje tylko Kobe.
    Jest lepszy niż rok temu,nie przypominam sobie żeby ostatnimi czasy grywał na takiej skuteczności z gry.

    A póki co z letnich transferów najbardziej zawodzi Jamison.. Kompletnie bezproduktywny, a miał być nowym Odomem.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeśli nie zmienią tego jeb…. Browna albo chociaż stylu gry będzie bardzo źle , nikt z Lakers nie zna i nie lubi tej taktyki a Brown wciska im to na siłę !!!!!
    Mam nadzieję że to się zmieni

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mam wrażenie, że niektórzy nie zauważają tego iż zmiana trenera spowoduje stratę około 1 miesiąca przygotowań.. Nowy trener=nowa taktyka.. Spokojnie, dajmy im pracować, to nie śrubowanie rekordu w RS było ich celem. Przede wszystkim PO.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @dodox
    Widzę jesteś cholernym znawcą swojej ulubionej drużyny. Mógłbyś poczytać kilka wywiadów, które Kobe udzielił w ostatnim czasie. To nie jest takie hop siup. Mike robi podobno dobrą robotę, to koszykarze muszą sobie po prostu wszystko przyswoić.

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moja opinia jest prosta. Nie da się wygrać meczu jeśli MWP zdobywający 3 asysty jest najlepszym asystentem Lakers w meczu. Nie wygląda to dobrze. Kobe chciał wziąć to na siebie, ale wyszło jak wyszło. @dodox, widzę twoje komentarze od dawna i mógłbyś w końcu powiedzieć coś sensownego, a nie pisać jak typowy wpatrzony w Kobego 12-latek, który nie może się pogodzić z tym, że jego drużyna przegrywa. Nie bądź głupi. Oczywiście wszyscy wiemy, że znasz się na systemie gry Lakers mniej więcej tak jak sam Phil Jackson, i że Mike Brown to przy tobie amator, ale proszę, to profesjonaliści – daj im pracować. I mówię to nawet jako fan Heat.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Odwalcie się od tego rekordu bullsow. Ten rekord nie jest najważniejszy, najwazniejsze jest to aby zaszli jak najdlalej tylko mogą. Uważam że stać ich na coś wielkiego, pokażą jeszcze wszytkim hejterom kto tu jest najlepszy

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zarty zartami ale Lakersi stają sie posmiewiskiem ligi , jeszcze kilka porazek to poprostu sie skompromitują , pomimo swietnego meczu Mamby .Widac , ze motorycznie odstają od przeciwników , brakuje im zawodnika , ktory pociaganie kontry i stanie sie motorem napędowym druzyny , brakuje im jakiegos Rookie , ktory by biegał za pilką jak reksio za szynką , cos sie musi zmienic w Lakers bo inaczej bedą w czarnej d*** 🙂

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zgrają się chłopaki jeszcze pokażą na co ich stać . A tak poza tym śmiesznie się ogląda jak hejterzy z Miami przerzucili się na LA.

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciekawe czemu po prostu nie grają tego co najlepiej umieją poszczególni gracze. Howard i Nash niech razem rollują a Kobe niech sypie rzuty…

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jestem fanem Lakersów, mimo wszystko kocham ten zespół, ale nie jestem zadowolony z Mike Browna i jego taktyki. Prawdziwego mężczyzne nie ocenia się na bazie tego jak zaczyna tylko jak kończy, więc zobaczymy na koniec sezonu.

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Hehe, tak jak ktoś napisał, żałosne komentarze..
    Ludzie ogarnijcie, jakie to jest polskie, że kolesie przegrali 3 mecze (Preseason nie liczę) i już nawet w innym artykule ktoś komentował, że walka o PO.. Daamnn, na prawdę? Ile czasu na zapoznanie się z taktyką potrzeba wie ten, kto grał lub gra w basket chociażby na poziomie trzecioligowym..
    Jestem fanem LAL od grubo 15 lat i nie płaczę tu jak np wielki znawca DODOX, który pozwalniałby cały sztab szkoleniowy.. Trochę spokoju i rozwagi chłopaki.. Wyniki przyjdą, ale nie za tydzień, nie za miesiąc. Oceniać będzie można gdzieś kolo ASG.
    Rozumiem, że można przelać jakieś żale nt gry itd. bo sam to robię, ale nie zwalniajcie połowy drużyny po 3 porażkach.. peace

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ogarnijcie się bo to że mam swojego idola i wiem że jest najlepszy i jeszcze do mnóstwa rzeczy dojdzie a nie jestem wpatrzony w symulujących Rondo i Paula czy innych którzy do niczego nie dochodzą

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ponoc najnowsze wiesci sa takie ze Lakersi zastanawiaja sie nad wspolpraca z niejakim Mikiem D’Antonim 😉 skoncza jak Knicks?

    (0)
  18. Odpowiedz

    Jak na razie Brown tak się martwi o to by zgrała się ofensywa, że zapomniał o defensywie, Clippersi rzucali jak chcieli i skąd chcieli!

    (0)

Skomentuj mily Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu