fbpx

Nike Zoom Kobe VII, czyli nowe kicksy Kobe Bryanta

28

Wraz z nadejściem nowego sezonu nadchodzi nowy model kicksów Kobe Bryanta, czyli Nike Zoom Kobe VII. Co ciekawe, buty pojawiają się wraz z dwoma wersjami rozbudowanych wkładek, które jak przekonują spece od marketingu – mają dostosować obuwie do indywidualnego stylu gry użytkownika. I tak: niscy, szybcy rozgrywający powinni zdaniem projektantów postawić na wkładkę numer 1. aby but był lżejszy. Z kolei skoczkom, regularnie atakującym obręcz zaleca się wkładkę numer 2. zapewniającą dodatkowy support kostki. Co do użytych materiałów, w Kobe VI mieliśmy “skórę węża”, obecnie mamy poliuretanową powłokę, która ma przypominać kombinację skóry: leoparda, rekina białego i czarnej mamby. A więc kup te buty i poczuj się jak drapieżnik. Kobe VII będzie można dostać w Stanach od 22 grudnia. Wersja z wkładką pierwszą ma kosztować 140$, z obiema 180$. No i jak Wam się podoba?

28 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo ładny but, ale nie mogę się przekonać do niskich dla koszykarza… Wyglądają jak halówki. Za to ten “dodatkowy support dla kostek” to super pomysł.

    (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Rzeczywiście, wkładki świetna sprawa, ale buty mnie nie przekonują, jestem wielbicielem starych dobrych przykrywających kostki Nike. Kilka miesięcy temu kupiłem sobie Hyperdunk 2010, świetne buciki, bardzo zgrabne, lekkie, fajne wykonanie, i cena znacznie korzystniejsza 😉

    (-1)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nike zawsze coś wymyśli aby zaciekawić odbiorce 😉 choć nie oczekiwałbym że wersja z kołnierzem będzie nagle dawała nie wiadomo jakie wsparcie kostki (o czy warte 40$??). o wyglądzie tego buta wiadomo od pewnego czasu. a, na playoffy wyjdzie wersja elite – za krągłe 200$.

    @szk – także z dozą sceptyzmu podchodziłem do niskich butów – posiadam ZK V i sęk w tym że to nie leży na nodze jak zwykły niski but lecz bardziej przy kołnierzu przylega dając jakieś poczucie stabilności.

    (0)
  4. Odpowiedz

    Ja tak samo nie moge się przekonać do niskich butów. Cały casz lece na Hyperfusach albo Hyperdunkach. Dla mnie te buty są najlepsze 🙂

    (-1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    a ja gram obecnie w niskich butach i jakoś czuję się pewnie i jeszcze kostki nie skręciłem 🙂 a biega się trochę swobodniej niż w wysokich 🙂

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    ja przez ponad rok trenowałem dość intensywnie (2 razy dziennie) w zoom kobe IV, nie wiem czy są wyższe niż nowsze modele KB ale powiem Wam że kostka nie lata 🙂 dobrze sie trzyma, buty lekkie, wygodne i godne polecenia 🙂

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Mike – ZK IV są ciut wyższe od V i VI 😉

    @Zybiss – nie miałem zbyt wielu okazji na grę w ostatnim czasie, ale ogólne wrażenie póki co bardzo pozytywne. rzecz która dała mi się we znaki to że muszę grube skarpety / dwie pary mieć go gry w nich aby stopa mi nie latała w bucie (nie ma nadmiaru wyściółki więc samemu trzeba ją sobie zapewnić ;] ). jak wspomniałem – kołnierz jest nieco usztywniony więc but pewnie w tych okolicach leży, lecz nie oczekujmy że to będzie jak w bucie high 😉 wg mnie but wart uwagi jak najbardziej (przynajmniej póki co 😉 ).

    (1)
    • Array ( [0] => administrator )

      Kobe VI dostaliśmy niedawno w paczce od sponsora i powiem Wam, że owszem ma się wrażenie, że pięta zaraz wypadnie z buta, ale podczas gry nic takiego się nie dzieje. Generalnie ta cała “wężowa skóra” dość elastycznie dostosowuje się do stopy. Jest ok jak ktoś lubi Kobe i lekkie buty, hehe. Natomiast w Jordan Q flight, które testowaliśmy 2 miesiące temu wkurzała mnie osobiście plastikowa forma wokół pięty. Cholernie obciera nogi z początku. Szczerze powiedziawszy wyprułem ten plastik ze środka i zaszyłem sleeve na nowo, ale chyba nie o to chodzi w butach tej klasy. Kobe VII mnie osobiście nie przekonują, ale zamówimy z ciekawości. Bartek redakcja

      (-1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @admin – zawsze są jakieś odstępstwa – nie ma buta uniwersalnego na każdą stopę 🙂 9 na 10 osób powie że świetny, ta jedna że fatalny bo but nie leżał i zmasakrował stopę. sam nie raz tak miałem z butami noszonymi na co dzień – wygląd na tak, radość z chodzenia na nie. a co do modeli kobiego – póki się w nich nie zagra to zapewne nie odczuje się że to jednak nie jest gra w klapach 😉

    @Gadom – czy fajna? kolejny bajer 🙂 tak jak w Air Jordan 2011 wymienne wkładki dawały różną amortyzację tak tutaj to chyba jak ktoś ma kilka par – z kołnierzem i bez – to może między parami sobie wymieniać w zależności na jaki kolor buta ma ochotę 😉

    (-1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @admin – masz racje, ma sie wrazenie, ze noga zaraz wypadnie, ale to kwestia przyzwyczajenia. Miałem w zeszłym sezonie buty hyperfuse, na poczatku tego sezonu zamowilem Kobe VI w takim samym rozmiarze jak hyperfuse. Musialem wymienic na rozmiar mniejszy, poniewaz Kobe sa obciete pod kostke i dopiero mniejszy rozmiar pasowal . Teraz Kobe VI sprawuja sie REWELACYJNIE. Lecz niestety na pierwszym treningu przez nowe buty zrobily mi sie odciski, obtarlem sb piety i byl problem ;/ ale rozchodzilem je i wszystko jest ok ! polecam ! ;D

    (0)
  10. Array ( )
    Nike Zoom | Biegajmy razem! 21 grudnia, 2011 at 17:32
    Odpowiedz

    […] Nike Zoom This entry was posted in Uncategorized and tagged nike zoom, za co kocham nike. Bookmark the permalink. ← Cały czas podziwiam dostawę icebugow 😉 maja Szwedzi estetyczny zmysł który przekonuje mnie do ich p Dzisiejszy bieg w mocnym deszczu i wietrze ale za to przy plusowej temperaturze → […]

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Siemano. Mam jedno pytanie odnośnie tych butów . Kupiłem je wczoraj ze strony basketo.pl , i czy przy zakupie dostane obydwie wkładki ??

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    mam je i bardzo dobrze mi sie sprawuja. Mama je od października i żadna kontuzja mi się nie przydażyła ( naszczescie bo trenuje 12 godzin tygodnowo i co tydzień gram mecz). <3

    (0)

Skomentuj maciek39 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu