fbpx

Nowa tożsamość Los Angeles Lakers: playoffs w zasięgu ręki!

67

chicago bulls @ los angeles lakers

Pewnie jesteście zdziwieni, że znów od niego zacznę, ale mam to w nosie. Lonzo Ball zaliczył linijkę: 8 punktów 13 zbiórek (!) i 4 asyst. Trafił klasyczne 3/13 z gry, ale w trakcie jego obecności na parkiecie Lakers ograli gości 14 punktami. Wiecie co, odjąwszy całą otoczkę związaną z jego ojcem i butami za 500 dolarów za parę -> Lonzo mimo wszystko ma komfortowe warunki rozwoju. Czterech strzelców wokół, zielone światło na rzuty oraz brak sztywnych ram, sztywno wytyczonych torów, po których powinien poruszać się po boisku. Taki na przykład Byron Scott, jeszcze do niedawna head coach zespołu, by gościa pogrzebał żywcem, kazał trzymać metr od rywala, którego kryje albo zmiana, wypad z boiska. Tymczasem młody gra na instynkcie, czuje gdzie ustawić do zbiórki, pcha gałę do przodu nie zważając na czas zegara czym potrafi wpędzić rywala w kłopoty.

Oczywiście LAL nie mają kompetencji rzutowych Golden State Warriors, ale zaznaczają tę samą tożsamość: grę ofensywną, opartą na ruchu piłki i bez piłki. Tutaj panuje inna zasada: kto przetrzymuje gałę ten traci minuty. Gdy weszli wczoraj na obroty i zaczęli gonić rozochocone Chicago, ci byli wstrząśnięci. Akcja w której Lonzo posłał piłkę do KCP, który bez czekania przymierzył za trzy… skąd my to znamy?

Zdajecie sobie sprawę, że Lakers mają czwarty najlepszy defensywny rating w tym sezonie?! Przemyślcie to. Może wyjaśnię: nie znaczy to, że tracą mało punktów, o nie! Średnio w meczu rywale osiągają 107 oczek (20 miejsce). Ale już w przeliczeniu na sto posiadań piłki przez rywali LAL traci średnio 102.4 punktów (4 miejsce). Innymi słowy, tempo które nakręcają, chaos który generują błyskawicznym przenoszeniem piłki z obrony do ataku (domena Lonzo) sprawia, że rywale czują się niekomfortowo. Taka wersja demo GSW i Houston, którzy robią dokładnie to samo. Bo trzeba Wam wiedzieć, że Lakers to trzeci najszybciej grający zespół tegorocznej NBA. Pod wodzą Byrona Scotta byli na dole tegoż rankingu. Oto właśnie zmiana struktury zespołu. Teraz potrzeba im jedynie kompetencji rzutowych, koszykarskiego IQ i wspólnego dorastania.

Who are we?

Lonzo? On nie jest żadną wybitną jednostką, na pewno nie w tym momencie. On jest po prostu wyznacznikiem zmiany, jaka dokonuje się w klubie. Rozgrywającym, którego nie tyle trzeba przekonywać do nowego sposobu grania, on ma ów sposób zapisany w DNA.

Za dzisiejszy występ muszę też pochwalić odważnych rzutowo Kyle’a Kuzmę i KCP (43 punkty 8/14 zza łuku) sporo energii na plac wniósł także Julius Randle (10/10) którego bitki podkoszowe kilka razy uruchomiły kontrę albo odwrotnie, zatrzymały w blokach Bulls.

Na temat Chicago (3-12) mogę napisać tyle: są najmłodszą ekipą ligi, ich prawdopodobnie najlepszy zawodnik wciąż jest kontuzjowany (Zach LaVine otrzymał zgodę na full kontaktowy trening, powrót spodziewany jest na połowę grudnia) zebrali sporo talentu indywidualnego, fajnie dochodzą do pozycji rzutowych zza łuku (specjalność coacha Hoiberga) ale gdy rzuty przestają wpadać… potrafi wyglądać to brutalnie. W tym sezonie zaliczali już dwie kwarty poniżej 10 punktów, dziś drugą połowę przegrali 61 do 38.

Przebieg? Byki za sprawą znakomitej postawy rezerwowych oraz dalekim trafieniom nieprzewidywalnego Denzela Valentine objęły zdecydowane, dochodzące do 20 punktów prowadzenie. W drugiej połowie jednak nadgarstek ostygł, a bardziej zdecydowani i grający szybciej gospodarze przejęli inicjatywę. Odrobiony deficyt i wiwaty publiczności w Staples Center dodały im takiego kopa energetycznego, że końcówki przegrać nie mogli.

Brawo chłopaki, bilans (8-10) daje w tej chwili… ósme miejsce w tabeli WEST!

CHI 94 LAL 103

67 comments

    • Array ( [0] => subscriber )

      Nie, Shrek pewnie w bandwagonie Lakers od 10 lat gdy Kobe rządził NBA i teraz mu trudno patrzeć jak jego ukochany franchise nie wchodzi do playoffs

      (-2)
    • Array ( )

      „(…) no to se jeszcze poczeka(sz)…” – to cytat z filmu animowanego Shrek, nie spinajcie ass’y.

      (19)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    następne 4 spotkania są z sac-town, clippers, gsw i nuggets. 3 są spokojnie do wyjęcia, ale następne 9 sparingów (do Bożego Narodzenia) to 2xGSW, 2x Rockets, philly, Hornets, Knicks, cavs i portland. jeśli z tego maratonu wyrwą 5 spotkań to dopiero możemy mówić o nowej tożsamości i szansach na PO.

    (112)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Bonzo Lol miał u mnie czystą kartę, ale od sytuacji gdzie bez zainteresowania odszedł w innym kierunku gdzie caly team bronil klepanego kolegi… duży minus

    (17)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto było wspomnieć o pierwszoroczniakach Bulls, Markkanen 11pkt 13zb(to miała być jego slabosc) i pominiety w drafcie Blakeney 16pkt, Markkanen powinien w przyszłym sezonie zaliczyć duży progres, wystarczy, że będzie dalej rzut ćwiczył normalnie, zarzuci kilka kg mięśni i z trenerem pocwiczy drybling żeby łatwiej mijac przeciwnika, ogólnie dzisiaj mu nie siedziało niestety. Co do Lonzo zbyt pozytywnie podchodzicie jego +14 wynika raczej z tg, że był na boisku w końcówce jak Lakers zrobili większy run a jego osobiście mało było widać w tym czasie bo kcp przejął wtedy piłkę w swoje ręce

    (18)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Lonzo drogie +/- w zespole zaraz po KCP po mimo słabej skuteczności. Jestem pewien, że skuteczność poprawi. Więc penetracji, mniej 3 I będzie Ok.

    (-5)
    • Array ( )

      “drogie”
      “po mimo”
      “Więc penetracji, mniej 3 I będzie Ok.”

      … Boże… Ty widzisz i nie grzmisz!!!

      (8)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sorry, ale ja tego fenomenu lonzo nie czuje. I nie rozumiem jak redaktor/dziennikarz, ktory zawodowo pisze artykuly o nba moze poswiecic polowe artykulu opisujac i zachwalajac goscia, ktory robi 8pkt na tragicznej skutecznosci, a glownych autorow zwyciestwa umieszcza razem w jednej linijce (kuzma i kcp). Niemozliwe ze Lavar Wam za to nie placi, bo jak to inaczej wytlumaczyc?

    (136)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem skąd tej hajp autorów tekstu na tego Lonzo, czemu nie piszecie o M. Carterze- Wiliamsie czy E. Paytonu przecież to tacy sami graczy jak on.

    (42)
    • Array ( )

      Michael Porter – potencjalna jedynka najbliższego draftu, też wypadł z powodu kontuzji (uraz kręgosłupa już po 2 minutach pierwszego meczu Missouri) i prawdopodobnie zakończył sezon.

      (8)
  7. Array ( )
    pominiety w drafcie 22 listopada, 2017 at 11:15
    Odpowiedz

    Zdecydowanie za długi artykuł jak na taki mecz. Admin mógł go spokojnie odpuścić i się w końcu wyspać, ale nie zrobił tego , a dzisiaj ciężka noc w USA (dużo meczy w tym: Spurs-Pelicans, Warriors-Thunder). 🙂 Z całym szacunkiem , ale coś jest nie tak z tym Lonzo skoro robi więcej zbiórek niż punktów.

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokladnie. Autorzy gwba skonczcie ta szopke.
    Bonzo lozno ma
    8 punktow 3/13 skutecznosc
    4 asysty. Zajebisty rozgrywajacy nie ma co.
    13 zbiorek? A ile na bronionej polowie typu: wyreczylem wysokiego jak przeciwnicy byli juz na wlasnej polowie?

    Nie wstyd wam?
    On nie jest zadnym autorem sukcesu. Takie rozgrywanie jak robi on to kazdy by robil. Inni jak kuzma ciagnal ten zespol. Bonzo jedynie hamuje go.
    I co z tego ze +/- ma dobre. Koledzy rzucaja to i ma dobre.

    Za chwile go bedziecie chwalic bo na mecz przyszedl. Co to sierota z domu dziecka zeby mu dawac fory? Jest rozczarowaniem. Najgorszy. Top3 ostatnich 200 lat. Koles ma prowadzic wielkich lakers a w oczach strach.

    Zal ze kuzma ma jedna linijke a bonzo caly akapit szukania: co w nim dobrego hmmmm. Moze to ze potrafi szybko biegac.

    Lonzo to niewypal.

    (44)
    • Array ( [0] => administrator )

      tragedia z Wami chłopaki, ręce opadają 🙂 liczą nam wyświetlenia, hajs, odkryli spisek, ktoś nam płaci za pisanie o Lonzo, warczą, wyzywają
      zaraz się okaże, że sami sobie piszemy komentarze, haha
      uważajcie, bo Wam żyłka pęknie

      (-18)
    • Array ( [0] => administrator )

      zjedz Snickersa, idź powalcz o coś w realu, a nie tutaj wojujesz znad klawiatury
      a tak w ogóle to masz rację 🙂

      (-15)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    pal licho ze rzuca na niskim procencie, ale PG i 4 ASYSTY!!!
    Co to ma byc

    Ma 4ch strzelcow wokolo i 4ASYSTY?
    on w wiekszosci meczy ma wiecej zbiorek niz asyst

    (30)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    zastanwiam sie nad tytułem, pierwsze co przychodzi mi na myśl to przecież oni wygrali z szikago wtf??? jaka tozsamość, poczekajcie jeszcze chwile, jak wygrają z kimś na poziomie playoff i nie mowie tu o sacramento w nastpenym spotykaniu to cofne swoje słowa

    (11)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Po pierwsze mam nadzieje że zdajecie sobie wszyscy sprawę że w intencji Chicago jest przegrać jak najwięcej meczy żeby mieć pick w top3.Wydaje mi się że oni czasem celowo się podkładają kiedy już zdobędą przewagę.A po drugue nie rozumiem jak można pisać ciągle o tym mizernym ballu.Co mecz Lal to polowa tekstu odnośnie meczu jest o Bonzo a np o takim Markkanenie jedna linijkę.Gość miał mieć problem ze zbiórka i nie dość że nie ma ba jeśli dobrze mi się wydaje to zdobył do tej pory więcej trójek niż jakikolwiek pierwszoroczniak w historii ligi(nie chodzi mi o cały sezon a do momentu w którym jest teraz Lauri).

    (9)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Prawda, Markkanen zbiera świetnie i jak w przyszłym sezonei będzie silniejszy to ide o zakład, że będzie robił 10 zbiorek na mecz i też prawda co do trójek jak będzie tak dalej leciał z trójkami to skończy jako rookie z największą ilością 3 na koncie 😉 Brak też słowa o Blakeney’u gościa w drafcie nikt nei wział a sam wlepił dla Lakers 16pkt 😉 ja tu bardziej przewiduje pick w okolicach 9-11 miejsca a nie playoffy dla Lakers 😉

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Los Angeles Lakers vs Chicago Bulls

    Czyli mecz gównianych zespołów, które niegdyś były wielkie…

    NBA jak robi dzień z jednym meczem to powinni zadbać chociaż o średni poziom sportowy, a nie tylko medialny.

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    To może dzisiaj najlepsza piątka All-Time Spurs? Skoro tylko jeden mecz był fo obejrzenia :p Chyba że wolicie sobie zrobić eione heheh

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie napiszę tylko tak…

    Poruszył mnie ostatni art admina jak się wyżalił za krytykę jaka na niego spadła.
    Ale po tym jakie ukazują się kolejne artykuły aż dziw, że nie ma 2 i 3 takiego tekstu bo krytyka powinna być jeszcze większa.

    Wyrzuty jakie padły, że robi to z własnej woli, dla innych z pasji itp itd. Gówno prawda. Coraz częściej mam wrażenie, że macie wypisany scenariusz na każdy art i piszecie co wam karzą. Już przed meczem Chicago vs Lakers bez względu na wynik zakładałem, że pójdą zachwyty pod Lonzo nawet jak zagra fatalnie. No i tak jest.

    Ogólnie idąc dalej w tym kierunku możecie zwijać interes bo ze strony robiącej coś dla kogoś staliście się komerchą która pisze tylko to co należy pisać. Już pal licho wpychanie na siłę do każdego artykułu LeBrona bo trzeba ale teraz ta szopka z Ballem to już naprawdę spore przegięcie. Sponsorzy naciskają ? Czy liczy się każdy koment w którym ktoś pisze “skończcie z tym Bonzo ” ? Inaczej tego nie idzie wytłumaczyć. Z jednej strony piszecie jak to Lavar wszystko robi pod publiczkę i że to szopka, a z drugiej sami pchacie ten syf.

    Jak wam karzą wciskać wszędzie Balla czy LBJa to róbcie 2 arty. Jeden dla sponsorów drugi dla ludzi. Wymagania zostaną spełnione i art będzie a tam nawet piszcie sobie 3 strony o Bonzo. Ale ludziom dawajcie siebie, a nie jakiś pomyje.
    Marketingowo Kuzma czy Markkanen to nie to co Lonzo i nie opłąca się o nich pisać ale właśnie oni robią robotę w NBA co cenią fani.

    (18)
    • Array ( )

      Komu w Polsce,na umówmy się (no offence admin) niszowej stronie,miało by zależeć na promowaniu jakiegokolwiek koszykarza nba? Nie ten rynek,nie ta dyscyplina. Zluzujcie chłopaki,bo głupio wyglądacie z ta pianą na pyskach wpisując jaki to bonzo jest słaby i jaki admin stronniczy i w ogóle się sprzedał i strona najgorsza i wina Tuska. Nie pasuje to nie wchodźcie. Pozdro dla kumatych!

      (6)
    • Array ( )

      W sumie Ciuus ma trochę racji. Może nie koniecznie Lonzo wam nabija specjalnie wyświetlenia i takie są wytyczne sponsorów ale mimo wszystko wydaje mi się, że daliście się wciągnąć w to całe zamieszanie. Ball gra padakę. Sami podkreślacie na każdym kroku jak NBA się zmieniła, zawodnik bez rzutu nie ma miejsca na boisku, nawet środkowy musi rzucać i to najlepiej za 3. Wszyscy dobrze wiemy jak kończą rozgrywający bez rzutu. W najlepszym wypadku Lonzo będzie drugim Rondo i to wszystko. O żadnym liderowaniu nie ma co mówić bo ciężaru gry na siebie nie weźmie. Lepiej jest opisać grę wartościowych graczy, którzy ciągnęli wyniki, a Balla przedstawić w formie statystyk w podsumowaniu, nie na odwrót.

      Ogólnie czytam was już parę lat i MOIM zdaniem portal idzie w złym kierunku.
      Pozdrawiam.

      (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobra dobra, prawda jest taka, że Lonzo był/jest kreowany na nowego superbohatera, człowieka który poprowadzi LA do tytułów, miał być symbolem nowych czasów, nowej generacji koszykarzy w NBA, zawodnika na poziomie Curry’ego (podobno nawet lepszego), prawda jednak jest okrutna, nigdy nie było chyba bardziej przehajpowanego gościa, nie będzie zdobywał punktów bo nie ma do tego predyspozycji, on nie potrafi nawet rzucać, w najlepszym wypadku czego i tak można mu życzyć będzie gorszą(mniej inteligentną) wersją Rajona Rondo z wybujałym ego co jest niesamowicie irytujące, te gnojki od BBB wożą się jakby byli najlepsi, zero pokory. Nikomu źle nie życzę ale jestem pewien że Lonzo nigdy nie wskoczy na poziom all star a w ciągu następnych 2 lat kiedy protekcja świeżaka będzie się kończyć, hajp przeminie i trzeba będzie się wziąć za poważne granie zaczną się jego problemy i nikt już nie będzie się z nim pieścił tak jak ma to miejsce teraz.

    (9)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Wystarczy sprawdzić statystyki on/off i widać, że Lakers grają lepiej bez Balla na parkiecie. Nic więcej dodawać chyba nie trzeba. No ale skoro autor artykułu nie patrzy nawet na % rzutów, to co dopiero na jakiekolwiek inne staty niż liczba pkt/asyst/zbiórek.

    (5)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ta, nowa tozsamosc, bo wygrali z Bulls 🙂
    Przegraja kilka meczow i wszystko bedzie po staremu. Oczywiscie, do kolejnej wygranej z tuzami pokroju Bulls, I tak do zaj….;]

    (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    LaL grajac dwójką rookies w pierwszym składzie i tak jadą nadspodziewanie dobrze! Dajcie się trochę poemocjonować fanom tej drużyny, dziś wygrali jako jedyni w całej NBA 😉 …w oczekiwaniu na PG13, a może Mamba wróci na sezon…?!?!

    (8)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Pompują ten balon z Lonzo i pompują.. Kilka dni temu oglądałem mecz PHI vs LAL, za każdym razem kiedy Lonzo lub Joel Embiid popełniali błędy (kroki, faule i inne błędy popełniane przez typowych rookies), komentator szybko zmieniał temat a na ekran wjeżdżał highlight z jakiejś poprzedniej akcji. Trochę wiało propagandą, a przecież popełnić błąd to nic nieludzkiego. Nie jestem fanem Lonzo, nie wierzę, że coś z niego będzie ale pochwalę go za to, że traci mało piłek. Lonzo, let your game speak!

    (5)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Lonzo to aktor jak przystało na miasto……tatuś go włożył w takie środowisko to tak gra jak reżyser nakazuje od…. kilku meczy gra jak dobra czwórka trzy razy więcej zbiórek niz asyst moze nie ta pozycja co trzeba..Rodman haha 16 zbiórek ,kilka asyst i jakieś malutkie punkty.

    (9)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie co piszcie na temat lonzo to jakis zart chlopak gra 1 sezon. Mowicie ze wielki hype jest na niego a na jakiego rookie z statami z uczelni 14.6 pkt 7.6 ast 6 zbiorek przy skutecznosci 55% w tym 40% 3pt nie bylo by hype. Mowicie ze nie umie grac i rzucac haha jestescie smieszni od razu widac jaki ma wielki talent popatrzecie jaki ma przeglad parkietu jak zbiera jak napedza akcje tylko debile tego nie widza. Dajcie mu czas 1,2,3 sezony a zacznie rzucac na swietnej skutecznosci. Nie tepcie chlopa tylko dlatego ze jego ojciec robi sobie jaja z wszystkich a kasy ma tyle na koncie ze bylibyscie w szoku nie widziecie ze to jest robione specjalne pod publike zeby wlasnie zarobic ale o czym ja mowie. Skoro na tej stronie cisnie sie zawodnikow jak curry james durant nie bede wymienial wiecej bo wy kazdego potraficie obrazac. Pzdr prawdziwych fanow basketu co potrafia docenic kazdego zawodnika bo przeciez w nba nie ma slabych zawodnikow zapamietajcie to raz na zawsze.

    (5)
    • Array ( )

      A co ma to co napisałeś do tego jakie są komentarze ?

      Chodzi raczej o to że w kółko Macieju tylko Lonzo i Lonzo. A co z docenianiem graczy którzy grają lepiej od niego i się o nich nie wspomina ?
      W tym jest problem. A nie w tym że mamy hobby dosrywać Ballowi

      (5)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszcze jedno co was obchodzi co oni robia poza boiskiem jakimi sa ludzmi przeciez kazdy chyba jest tu po to zeby ogladac mecze cieszyc sie kazdym zawodnikiem key playerem role playerem. Kazda zagrywka najmniejszymi elementami ktore w koszu zachwycaja ale mowie tutaj sa ludzie po prostu debilni przepraszam ale tak jest w 80%.

    (0)
    • Array ( )

      I jeszcze jedno… Nic nas nie obchodzi to co robią prywatnie.
      I idąc Twoim tokiem rozumowania i patrząc tylko przez pryzmat boiska w artykule powinno być na odwrót…. Tylko jedno zdanie o Bonzo i reszta artykuł o Kuzmie który ciągnie wózek zwany Lakers !!! Albo o Laurim. Albo o Foxie, Mitchellu czy każdym innym.
      Skoro liczy się tylko boisko dlaczego pisze sie tylko o Lonzo ? Bo jak widać marketing jest ważniejszy niż to co na boisku i lepiej napisać o słabym występie popularniejszego Lonzo niż genialnym występie Kuźmy. I właśnie o to co napisałeś mamy pretensje. Bo wolimy to co na boisku (Kuźma czy Markkanen) niż to co poza nim (Ball).

      (8)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja też nie przepadam za Bonzo, ale jak czytam komentarze tutaj to mu zaczynam współczuć (wiadomo, że je czyta chłopaczyna) . I adminowi też. Odnoszę wrażenie, że zarówno Bonzo jak i admin musieli wyrządzić jakąś osobistą krzywdę połowie komentujących. Rozluźnijcie pośladki chłopaki!

    (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak z tego lonza nic nie wyjdzie do końca sezonu to coś czuję że mogą szukać transferu, z tym że lonzo będzie w tym transferze nic nie znaczącą postacią, bo kto chce pg bez rzutu?

    (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie zdecydowanie za dużo uwagi poswięcacie “Bonzowi”. Przyznaję, że gość ma potencjał i może nawet będzie prawdziwą (Nie tylko medialną) gwiazdą ligi, ale bez przesady. Myślę też że to skupienie na nim oznacza, że taktyka showmana ojczulka się sprawdza i cokolwiek o jego ojcu myślimy, jego gadanie spełnia swoje zadanie i Wy też połkneliście haczyk pisząc ciągle o nim choć gość dopiero zaczyna. Bezsens. Szkoda, bo są inni Rookie godni szerszej uwagi jak rookie Utah Jazz a o nim np mówi się mało. Tak samo sprawa wygląda z Tatumem który na ten moment jest lepszy od Balla a o nim tak szeroko nie wypowiadacie. To wkurzające ciągle trafiać na jego zdjęcia i długie linijki podczas gdy są równie ciekawi gracze. To nie bardzo jest fair. Chyba że idziecie za modą i mówicie o tych o których jest najgłośniej A nie o tych co najlepiej grają a przynajmniej nie zawsze by to wypośrodkowac. pomyślcie o tym proszę. Poza tym bardzo fajna strona i cieszę się mogąc z niej korzystać. Pozdro.

    (10)
    • Array ( )

      Warte uwagi jest to że o Lonzo pisze się więcej niż o Simmonsie. A różnica w grze jednego i drugiego jest kolosalna.
      Dlatego można mieć wrażenie że pisze się nie o tym co na boisku ale o tym co poza nim i marketing zrobił swoje.

      (2)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja tam spokojnie czekam na Lonzo, wg mnie to material na seryjne triple double, oczywiście nie będzie to taki kot jak Westbrook indywidualnie ale liczę, że będzie robił to bardziej pod drużynę. Opinie jego ojca mam w dupie, taki wybrał sposób marketingu, jestem ciekaw jak za pare lat bedzie wyglaadala BBB i czy to sposob skuteczny 😀

    (-1)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Lonzo to typowy średniak. To i tak dla niego wyróżnienie. Gra przeciez w najlepszej lidze świata ale gwiazda nigdy nie będzie. Takich koszykarzy jak on w lidze jest multum ale jak ktoś słusznie zauważył ciągle musimy czytać tylko o nim. W dodatku jest strasznym brzydalem i zachowuje się jakby byl ofiarą molestowania w rodzinnym domu, taka memła. Piszcie więcej o koszykarzach ktorzy się wyróżniają a nie o średniakach nabijających 8 punktów i 3/13 w meczu z chłopcami z okrętu o nazwie Bulls.

    (12)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie da się nie zauważyć że liga do porzygu pompuje Lonza. Wystarczy wejść na nba.com i prześledzić recapy meczów Lakers. Każdy zaczyna się od pokazania Lonza a więc chłopaka któremu zdarza się wrzucić 3, 4, 5 punktów w meczu albo nawet 0.
    Pamiętam jaki był hype w pierwszym sezonie na Wigginsa. Miał być drugim LeBronem a gdzie jest teraz ? Ile razy ktoś o nim wspomni ? Chłopak powoli wtapia się w ligową szarość (tak wiem, z każdym rokiem robi postęp, ale serio kogo on teraz obchodzi?)
    Ale taka już jest ta liga. Papa Stern postawił na budowanie popularności ligi wokół promocji gwiazd i strategia się sprawdziła, więc jadą dalej z tematem. Teraz padło na Bonza.

    (7)
    • Array ( )

      Teraz trzeba się zastanowić co na tym zyskuje GWBA że jadą z tematem tak jak NBA i Stern 🙂

      (2)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    #myk
    Czytajac Pro Basket mam wrazenie , że przeglądam suche fakty i statystyki. Nie ma tam żadnych analitycznych porównań ani przemyśleń na temat gry. Dobra stronka ale za grosz nie potrafią zarazić albo skłonic do basketu. GWBA to bezapelacyjnie najlepszy portal o koszykówce w Polsce, jajcarski styl i lekkie pióro ( nawet jeśli niedokońca sie zgadzam)duzo lepiej sie czyta niz suche fakty. Piona admin i trzymajcie tak dalej. !

    (5)
  30. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Wow jaka sraczka. Nie jestem w stanie sobie wyobrazic sponsora, ktory chcialby cokolwiek placic za klikniecia w Lonzo Balla na polskiej stronie o koszykowce ? albo jeszcze lepiej – nakazywal jakie tresci i nazwiska maja sie trafic w arcie… chcemy Kuzmy – co racja to prawda, jednak chwila – dopiero co dostalismy o kolesiu caly artykul!
    Nie da sie ukryc, ze Lonzo Ball elektryzuje caly swiat i to na niego wszyscy patrza. Nie bez powodu – nie jest tajemnica, ze cale LAL z Magic’iem na czele to w nim poklada nadzieje na nowy start, wokol niego buduje system, jest wyjsciowa postacia w druzynie.
    Osobiscie nie peka mi dupa czytajac o tym chlopaku, jednak nie pojmuje tego pieczenia u pozostalych. Tak bardzo nie trawisz Lonzo Balla to przeskocz akapit. A nawet cala strone – ile by o nim nie napisali. Mam wrazenie, ze niektorzy maja jkis przykaz wchodzenia tutaj i najlepiej dojebania sie do wzmianki o Ballu. Pozdrawiam serdecznie.
    Ps. Sorry za brak polskich znakow – tel.

    (2)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    jak jest art albo raport z meczu LAL, to szukam nazwiska Kuzmy
    Dodatkowo wchodze na inna strone gdzie sa podane PEŁNE STATYSTYKI druzyn z danego meczu

    (-1)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    dmg chyba do konca nie zrozumiales kazdy normalny chce zeby bylo jak najwiecej informacji o innych zawodnikach i jestem tego samego zdani. Tylko akurat poruszylem temat lonzo bo kazdy go cisnie.

    (2)
    • Array ( )

      Napisałem to już i napiszę jeszcze raz…. Nie mamy interesu w specjalnym dosrywaniu Lonzo.
      A to jaki leci na niego hejt to wina tylko i wyłącznie osób piszących o nim.

      Dlaczego ? Bo na siłę próbują zrobić z niego kogoś kim nie jest. Tylko i wyłącznie dlatego… Wmawiają nam, że to kolejny Magic, a gość nie gra nawet w 1/100 na poziomie Magica z rookie sezonu, a dalej nam wmawiają kłamstwa i w każdym kolejnym arcie dalej i dalej jesteśmy okłamywani.
      Dzisiejszy artykuł jest o nowej tożsamości Lakers i pół strony jest o Lonzo, a o Kuzmie jest 1 zdanie a o Ingramie to w ogóle nie ma. Jak nie krytykować takiego jawnego krętactwa ?
      Sam Lonzo jest ofiarą, a nie sprawcą tego wszystkiego. Bo czy autor pisałby tylko o Lonzo zamiast o tych, którzy naprawdę ciągną Lakers czy o Zdzisiu spod sklepu efekt byłby taki sam. Obrzydzenie ludziom Zdzisia.

      Podobnie było i jest z LeBronem. Zespół wygrywa = wyśmienity LBJ. Zespół przegrywa = LBJ nie dostał wsparcia od zespołu. Jak wygrywa wszystko przypisuje się LeBronowi. Tak było w Miami i tak jest teraz. Obrzydziło to LeBrona do granic możliwości.

      Identycznie jest teraz z Embiidem. Gość porównywany jest do Hakeema, taki talent, cudowna praca nóg, a koleś przewraca się bezwładnie o parkiet przy próbie dryblingu. Odepchnięty przewraca się jak kłoda. O tym nie ma ani wzmianki. Zakłamujecie obraz na danego zawodnika zniechęcając do niego.
      Nie zrobicie z żadnego koszykarza NBA zajebistego grajka gdy będziecie cały czas powtarzać, że jest zajebisty.

      A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że np zrozumiał bym ciągłe pisanie np o Gortacie, 3/4 artu o nim bo grało WIz bo to NASZ CZŁOWIEK, rodzynek w NBA. A o Gortacie też zazwyczaj 1 zdanie i resztę lepiej napisać o Ballu czy Embiidzie i się po zachwycać niczym 🙂

      (2)
  33. Array ( )
    Odpowiedz

    Brednie o sponsorach to zwykle… brednie.

    Wyświetlenia się robią przez takie wciskanie Bonzo i dają kasę, to prawda. Nawet jak Admin tego nie przyzna.

    Ale na tego u góry bez przesady. Gwga to nie suche fakty. To zawsze były analizy okiem fana, który zna kosza lepiej niż niejeden z nas.

    Słowo klucz: BYŁY

    Ostatnimi czasy nie obraź sie admin, ale za wiele tutaj prywaty. I to takiej nie obiektywnej, nie rzetelnej z jajem. Ale takiej prywaty. Cavs zjechać, Boston wychwalić, Lakers napisać o bonzo. Nie tędy droga. Nie tędy. Nieeeeee.
    Nie róbcie tego. Szkoda takiej super strony. Zawsze płynęliście pod prąd. Płyńcie nadal. Piszcie jak jest. Bez szukania chwytliwych nagłówków. Bez szukania sensacji.

    Czemu w skrótach meczów nie może być podanych pełnych statystyk graczy którzy grali najlepiej czy najgorzej. Jeśli gość rzucił 40 punktów ale na niskiej skuteczności to to napisz. Skup się na tych którzy graja najlepiej. Nie ważne ze o Bonzo nie będzie najwięcej. Walić to. Rzetelność. To zawsze wyróżniało gwba. Nie chcemy czytać o tym ze bonzo będzie dobry jak poprawi rzut. Nie. Takie coś można napisać w osobnym arcie. analiza bonzo lonza. W skrótach meczów chcemy faktów. Popartych żartem, humorem, pasją. Ale faktów.

    Kochamy wszyscy koszykówkę. Pozwólcie nam się nią cieszyć, a nie toczyć wojny w komentarzach bo nagłówek prowokuje czy znowu skupienie się w opisie nie na tym co było sednem meczu.

    Nie idźcie ta drogą. Pycha kroczy przed upadkiem. Nie niszczcie tego co zbudowaliście latami.

    Bądźcie profesjonalni. By czytelnik widząc artykuł czy opis meczów powiedział: oo gość się zna.

    A tu ostatnio coraz mniej znania się, coraz więcej wyrażania swoich upodobań. Na sile.

    (2)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    Wybaczcie Panowie, ale żeby być szczerym ze sobą muszę to napisać. Jestem Waszym czytelnikiem od kilku lat i czytam wszystko co wrzucacie (czasem z opóźnieniem jak dziś, ale czytam). To jest najgorszy artykuł jaki tu przeczytałem. Nie będę szedł z stronę oskarżania Was o pisanie tego pod publikę, ale ten tekst to w połowie brednie. LAL nie ma 4 strzelców, sami ostatnio pisaliście o tym że nie trafiają rzutów, procenty to potwierdzają. Dodatkowo rozumiem chwalenie Lonzo jak ma dobry mecz, ale ten takim zwyczajnie nie był! Jego +/- w tym meczu to przypadek, skuteczność i ilość asyst mówią same za siebie. Do tego nie broni. Każdy kto oglądał mecz wie jak “duży” wpływ na wyniki ma Lonzo. LAL może i grają podobnym stylem co GSW czy Houston, ale jeszcze długo nie będą na tym samym poziomie. Tak długo jak będą u nich grać nazwiska a nie gracze. Pozdrawiam Was i mam nadzieję że to ostatnia taka szmira jaką przeczytałem na Waszym portalu.

    (0)

Skomentuj joker2312 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu