fbpx

Nowi rekruci na South Beach! Stare twarze, nowe kontrakty

24

Co zapiszczało w trawie porastającej wzgórza NBA przez ostatnich kilkanaście godzin? Oto pełen raport:

Stare twarze, nowe kontrakty

# Zach Randolph zostaje w Memphis. Jak widać na zdjęciu głównym, z dużym zadowoleniem i zamaszyście podpisuje przedłużenie kontraktu z klubem na kolejne dwa lata.

# Channing Frye dogadał się z władzami Orlando Magic w sprawie warunków zatrudnienia. Mówię Wam, klub Magic szykuje nam prawdziwą bombę w kolejnych sezonach, a podkoszowy weteran z miarą zza łuku tylko dodaje im wszechstronności. Dla przypomnienia: od czterech sezonów Frye zalicza średnio dwa trafienia za trzy w meczu, a jego skuteczność rzutowa z dystansu waha się w granicach 40%!

Spójrzcie na ten roster. Jaram się!

PG: Elfrid Payton
SG: Victor Oladipo/ Evan Fournier
SF: Tobias Harris/ Moe Harkless
PF: Aaron Gordon/ Andrew Nicholson
C: Nikola Vucevic/ Channing Frye

# Aaron Gray zostanie nowym graczem Detroit Pistons. Dla niezorientowanych: Gray to drwalowaty, 213-centymetrowy, solidnie zbudowany center, powolny niczym wóz z węglem, ale za to miękką kiścią do rzutu. 

Charlotte Hornets mocno chcą u siebie Gordona Haywarda. Zwłaszcza rodzina zawodnika musi czuć się miło zaskoczona.

# Dallas Mavericks walczą o usługi zastrzeżonego agenta Chandlera Parsonsa. Kierownictwo klubu jest bliska przedłużenia umowy z Wincentym Carterem. Szukają wzmocnień: oprócz Parsonsa na ich celowniku znajdują się Luol Deng, Lance Stephenson, Trevor Ariza i Pau Gasol. 

# OKC Thunder choć operują na niewielkim rynku i kasę trzymają blisko, również namawiają Pau Gasola. Wczoraj wieczorem z Hiszpanem spotkał się Scott Brooks. Po odejściu Thabo Sefoloshy, kolejnym celem zespołu jest specjalista trzypunktowy Anthony Morrow. A wszystko to by zapewnić sobie większą wszechstronność w ataku.

# Jak co roku Paul Pierce rozpoczyna przygodę z turniejem World Series of Poker. Życzymy szczęścia! Brooklyn Nets chcą zaoferować “Koniczynie” nowy kontrakt w granicach 6-8 milionów za sezon. Pierce chce 9-10. Ja mam tylko nadzieję, że trafi do zespołu liczącego się w przyszłym sezonie w walce o stawkę.

pp

NOWE NABYTKI MIAMI HEAT >> 

1 2 3

24 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “Kolejnym zawodnikiem mającym nadzieję na występy u boku LeBrona jest … Josh McRoberts”. Jeszcze niewadomo czy u boku LBJ 😀

    (-4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaki kontrakt podpisał Zach Randolph?
    Te wzmocnienia Heat są fajne, ale raczej to nie są gracze takiego formatu, jakich na South Beach aktualnie potrzeba. Nie mówię o tym żeby ściągnąć all-stara pokroju Melo, ale gracza typu Kyle Lowry albo Chandler Parsons (to tylko przykłady).
    Z drugiej jednak strony, Miami mogą LBJ zaoferować największy kontrakt, nie musi się przeprowadzać, żyje sobie w ciepłym Miami, codziennie może wychodzić na plażę itp. Powrót do Cavs sportowo jest bardziej korzystny, ale wyobraźcie sobie scenariusz w którym LeBron nie zdobędzie mistrzostwa w pierwszym albo drugim sezonie – sam na siebie narzuca ogromną presję.
    LBJ wie, że Michael Jordan grał całą karierę w Bulls (epizod w Wizards był tyko epizodem), a on znwou miałby zmienić klub? No i to jeszcze na taki, z którego odszedł robiąc szopkę na cały świat?
    Jakoś tego nie widzę.

    (-2)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No fajnie jak się trochę układ sił w nba zmienił, zawsze to jakieś urozmaicenie. Chociaż z drugiej strony idąc tropem aktualnych plotek w lidze, to znowu jeszcze bardziej umocniła by się konf. zachodnia.
    Jeśli lebron w cavs, to oni się wzmacniają, ale kosztem miami, skąd Bosh idzie do Houston, którzy z mocnych stają jeszcze mocniejsi.
    Jeśli Melo odchodzi z Knicks (co prawda potęgą nie byli) to oni jeszcze spadają, a wzmacnia się LAL (nie żebym miał coś przeciwko). Choć na miejscu melo jeśli liczyłbym na jak najszybszą możliwość walki o misia, wybrałbym chicago. Jednak way of life in california i lakers franchise też swoje robią.
    Tak czy siak, będzie ciekawie

    (19)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak, ale Cavs to wielka zagadka, Wiggins moze nie wypalic – trzeba sie z tym liczyc. Choc Irving z LBJ sie swietnie zgrywaja (ASG). W Miami ma gwarantowany minimum final konferencji.
    Co do nowych nabytkow to Miami wlasnie potrzebuje zadaniowcow, a nie zadnych gwiazd.
    Pozyjemy, zobaczymy…

    (4)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja jednak chcialbym aly LBJ powrocil tam skad przyszedl czyli do CAVS . Tam tworzy sie naprawde ciekawy zespol sporo mlodych wilkow i LBJ ale pozyjemy zobaczymy. Carmelo ja nadal widze albo w NYK albo w Bullsach

    (8)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron do Cavs a Bosh do Houston.. O tak!!!!!!!!!!!!!! Zycze sobie tego i lidze NBA… Moze dlatego ze nie lubie Heat, ale czy ktos oprocz ich fanow nie zgodzilby sie ze zamiast big 3 Miami mielibysmy 2. naprawde fajne druzyny w lidze!!

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy mowia o Florydzie, a Orlando dosc fajnie sobie poradzilo w SL z Houston bodajze… Bedziecie pisac cos o tych meczach? Moze jakies nowe koty nam wyrosna 😉

    pzdr!

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @pitras to nie Lebron zrobił szopkę na cały świat ale media, Lebron chciał poprzez swoją medialnosc i rozpoznawalność pomóc bodajże chorym dzieciakom i dogadal się z espn żeby całe zyski z nagrywania jego decyzji poszły dla owych dzieci, dzięki temu poszło 2-3mln dolców ale ty i tak powiesz ze to co zrobil było egoistyczne bo opuścił drużynę którą doprowadził do z nizin na olimp 😉

    (12)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    PG: Napier/Cole
    SG: Wade/Allen
    SF: LeBron/Granger
    PF: McRoberts/Haslem
    C: Bosh/Andersen

    i nie wydaje mi się, że brylantowy na tym poprzestanie, ja bym został 😀

    (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli LeBron ma honor, to nie wróci do Cavs, mieszali go tam z błotem, mieli za zero, palili jego koszulki a teraz PLZ BRON, COME BACK – żałosne.. Jeśli ma jaja to zostanie w Miami, 4 sezony, same finały, 2 pierścienie i podstawa do kolejnych, wystarczy wypełnić luki. Dla mnie osobiście max kontrakt (jako gracza pokroju Bron) byłby niczym w porównaniu z możliwością walki o pierścień.

    (7)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobra, sprawdziłem, Main Event. Przegrał 3/4 już na początku, ale podobno odrobił, trzeba trzymać kciuki 😀

    (3)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie zapominajmy, że obecnie topowym prospektem z liceum jest center Jahlil Okafor, który będzie grał dla Duke, w przyszłym roku główny kandydat do pierwszego numeru Draftu.
    Ciekawe, kto w przyszłym roku wygra loterię i wystawi 5 pierwszych picków na parkiecie…

    (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    “Pytanie tylko, czy to wystarczy by przekonać LeBrona. Nawet jeśli cała kadra, za wyjątkiem Shane’a Batttiera powróci do zespołu. Moim zdaniem wobec regresu zdrowotnego jaki nieuchronnie zalicza D-Wade to wciąż za mało.”

    Idealnie podsumowujące zdanie dotyczące LeBrona…. Wszyscy patrzą na LBJ, a to brak Wade’a jest największą stratą Miami. LeBron to tylko twarz, marka, a to chłopcy od czarnej roboty wykonują za niego najważniejszą część.
    I jak się teraz ma to zdanie do tego, że cała liga czeka co zrobi LeBron ?? Raczej powinni zbierach chłopców od czarnej roboty, bo LBJ to tylko hajs z przychodów bo jest fame.

    (-2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    2KFun
    Ale to, że LeBron nie ma jaj zostało już stwierdzone… Uciekł z Cavs teraz ucieknie z Miami. Już nie chodzi o to, że wróci do Cavs bo mają potencjał ale o to, że znowu ucieknie bo nie potrafi poprowadzić zespołu do Misia jako lider tak jak zrobił to Wade z Miami.

    (-6)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Channing Frye-32 banki za 4 lata- wzmocnienie po chu.. buahahaha wydac taki kawal cap space’u na goscia ktory ani nie zagra dobrze na PF juz nie mowiac o centrze…no poezja spiewana jak dla mnie:) z takimi transferami wroze Orlando ‘swietlana przyszlosc’ haha

    (2)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie mogę się doczekać kiedy rozwiąże się sprawa Melo. Moim zdaniem ciekawie byłoby, gdyby LeBron wrócił do Cavs.

    (-2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron James grał w Cleveland wystarczająco długo by dać szansę organizacji (Cavs) na skonstruowanie składu zdolnego zdobycia Mistrzostwa. Było blisko, ale nie udało się i nic nie wskazywało na poprawę sytuacji (gdyby został w Clevland nie podpisali by Kyrie Irvinga i kolejnych pierwszych picków draftu.
    LBJ nie jest nic winny kawalerzystom, a jako zawodnik jego celem jest zdobycie Mistrzostwa i to na tym się skupił.
    Nie wszyscy kibice palili koszulki Jamesa i wyzywali go, ale wszyscy ucieszyliby się w Clevland gdyby do nich wrócił.

    Jeżeli odejdzie z Miami to będzie jego decyzja i nawet nie będzie się musiał z tego tłumaczyć. Słaby roster, zła atmosfera w szatni, tęsknota za Clevland, chęć gry z innym zawodnikiem (przyjacielem).
    Zabawne, że Carmelo też jest niezastrzeżonym wolnym agentem, a nikt nie nazywa go “tchórzem, zdrajcą”.
    Pozdrawiam 🙂

    (0)

Skomentuj Timmy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu