fbpx

Pomocy, zerwałem ACL! Jak radzić sobie po kontuzji kolana

65

Witam ponownie, czasem tak jest, że tematy pojawiają się same. Parę dni temu otrzymaliśmy maila następującej treści:

Dzień dobry, zbierałem się do napisania od dłuższego czasu. Czytam portal od około 2012 roku (mniej więcej za czasów “panowania” w komentarzach niejakiego Dodoxa). Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać – mnóstwo przeżyć radosnych jak i smutnych dla fana NBA wiąże osobiście z waszym portalem. Odwaliliście kawał wielkiej roboty chłopaki. Bez dwóch zdań, gwiazdy to najlepszy portal o koszykówce w PL, lecz to temat na osobny list.

Moje zapytanie dotyczy zerwania ACL. Aktualnie jestem 3 miesiące po rekonstrukcji 1 z 2 “krzyżowców”. W przeszłości (w 2012 roku) przechodziłem zabieg artroskopii – stwierdzono “tylko” uszkodzone łąkotki, ale zaraz po zabiegu lekarz który operował mi kolano powiedział że mam częściowo zerwany ACL i teraz uwaga: “jestem młody (byłem przed osiemnastymi urodzinami) i moje więzadło się zregeneruje”. Dodatkowo ortopeda powiedział mi, że mam wadę genetyczną i moje ACL krzyżują się odwrotnie niż powinny. 

Tu jest moje pierwsze pytanie do kogoś, kto dysponuje wiedzą na ten temat – czy to znaczy, że będę i tak skręcał prawe kolano, bo krzyżowce będą działać odwrotnie?!

Na dzień dzisiejszy wiem tyle, że lekarze popełnili błąd co do częściowego zerwania, bo w takim przypadku daje się nogę do gipsu czy unieruchomienia aby nie pogłębiać urazu więzadła. Ja tymczasem przeszedłem rehabilitację i wróciłem do treningów. Bardziej uważam się za fightera niż koszykarza, przede wszystkim karate, aikido i krav maga.

Wiem nie miało być wylewu słów, ale traktuję swój list poważnie, szukam wsparcia ze wskazówkami u osób sportowców. Wracając do sedna – w tym roku skręciłem kolano na schodach (sytuacja kuriozalna, coś jak Metta World Peace za czasów Lakers, gdzie też spadł ze schodów). Zrobiłem rezonans i wyszło ze mam zerwane ACL. Przyjmujący mnie, poważany w środowisku, lekarz stwierdził, że mogłem mieć zerwane ACL już wcześniej.  

Pytanie do was jest następujące: czy macie może doświadczenie co robić i jakie ćwiczenia na stabilizację wykonywać? Mój zestaw aktualnie to ćwiczenia z elastyczną taśmą w wielu wariantach, wykroki z niewielkim obciążeniem, przysiady przy ścianie, “krzesełko” czy też unoszenie bioder leżąc. Teraz nie wiem co dalej z bieganiem, bo waga rośnie, a to nie sprzyja zrekonstruowanemu ACL.

Liczę na jakieś wskazówki od Was. Czytałem ze admin przygotowuje się do maratonu poniżej 3 godzin, a kiedyś ktoś pisał o ćwiczeniach graczy NBA w offseason itd. Może ktoś będzie chciał podzielić się radami, bo z lekarzami u nas jest dramat i wiedza niektórych to dno.

Mam 24 lata, od 2012 roku walczę z kolanem i teraz znów dopadła mnie kontuzja. Motywuję się wszystkim, co przeczytam o koszykarzach jak D-Rose, Westbrook, Brandon Roy czy Kobe, którzy przechodzili podobne zabiegi oraz historią (hejtowaną przez niektórych) o przygotowaniach admina do maratonu. Życzę wszystkim dobrego dnia, tygodnia oraz sił do walki w życiowym poligonie. Pozdrawiam Maciek.

No to jak chłopaki, pomożemy Maćkowi?

Ze swojej strony mam do zaoferowania dwa artykuły:

/koszykowka-jak-uchronic-sie-przed-kontuzja-kolana/

/przeprost-kolana-co-robic-jakie-cwiczenia-stosowac/

oraz 3 praktyczne rady:

-> masz kontuzję / dochodzisz do siebie po kontuzji: ŻADNEGO obcinania/ deficytów kalorycznych! Twoje ciało potrzebuje odżywienia teraz bardziej niż kiedykolwiek.

-> dbaj o elastyczność mięśni – wbrew durnym stereotypom, mięśnie nie mają być jak kamienie, ale jak guma!

-> wykorzystaj okres “rehabilitacji” dla pogłębienia swojej wiedzy na temat własnego ciała / treningu.

Powodzenia!

65 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem 14 lat po rekonstrukcji acl krzyżowe przednie i gram w basket, zima na desce. W międzyczasie sporo też w siodle konno.
    Są pytanua pomogę

    (8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czołem.
    Moja rekonstrukcja jest zaplanowana na 10.10. Również przeszedłem artro, ale w 2013 roku. Zabieg od razu zaplanowany był na dwa etapy i teraz wiem, że to błąd, ale co się stało już się nie odstanie. Podczas artroskopii usunięto mi naderwane więzadło i od tamtej pory skręciłem kolano kilkukrotnie, ponieważ łudziłem się, że mięśniami jesteśmy w stanie zapewnić stawowi odpowiednią stabilizację i nie chciałem decydować się na zabieg rekonstrukcji z wielu innych powodów, których nie będę tu przytaczać. Nie uprawiałem przed kontuzją koszykówki, ale siatkówkę i ciągle wierzę w powrót do sportu.

    Piszę to dlatego, żebyś wiedział, że nie tylko Ty jesteś w takiej sytuacji, doskonale wiem co czujesz, także pozwól, że podzielę się z Tobą radą (czuję się trochę jakbym pisał do samego siebie…).

    Twoja psychika jest kluczowa w okresie rekonwalescencji. Pamiętaj, że ciężka praca pod okiem ludzi, którzy mają pojęcie o tym co robią i odpowiedni mindset są w stanie przywrócić Cię do zdrowia i wysokiego poziomu sprawności. Nie przestawaj w to wierzyć i codziennie dawaj z siebie wszystko walcząc o odzyskanie formy. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo, zadbaj o pomoc fizjoterapeutów i konsultuj się z lekarzami. Nie polegaj na opiniach/ćwiczeniach ludzi, którzy są w podobnej sytuacji, ponieważ program pod tytułem “mój powrót do sali” to kwestia indywidualna. Znajdź odpowiednią motywację – w moim wypadku była to niedawna podróż do Afryki (polecam wszystkim, człowiek po powrocie docenia jak wygląda życie chociażby w Polsce, gdzie wielu z nas ma wszystko podsunięte pod nos, a mimo to z wielu rzeczy po prostu nie korzysta będąc leniwym i niewdzięcznym). Zadbaj o zbilansowaną i zdrową dietę – w okresie rekonwalescencji jest to tym ważniejsze, zgadzam się w 100%. Oczywiście nie oznacza to rezygnowania ze wszystkiego, co niezdrowe – ponownie – psychika jest kluczowa, więc nie możesz sobie wszystkiego odmawiać.
    Pamiętaj wreszcie, że nie warto niczego przyśpieszać, jeśli specjalista powie Ci, że nie można szybciej, że nie jesteś gotowy, nie próbuj za wszelką cenę wracać teraz, już. Czekasz długo, ale wytrzymasz jeszcze tyle, ile będzie trzeba, a kiedy ten moment przyjdzie, będziesz się cieszyć jak nigdy dotąd. Spojrzysz w lustro i zobaczysz odmienioną osobę. Trzymaj się i powodzenia!

    (18)
    • Array ( )

      Dzięki wielkie za wsparcie! Słusznie piszesz. No właśnie co do diety to w duszy coś mi podpowiada, że jednak trzymanie wagi , unikanie niezdrowego jedzenia ( przy jedzeniu optymalnej do wzrostu ilości białka i węglowodanów) będzie sprzyjać rekonwalescentowi. Były niegdyś wzmianki, że koszykarze zrzucają wagę po zabiegach kolan, by odciążyć stawy z obciążenia.
      Życzę Ci powrotu do zdrowia oraz sił i uzbrojenia sie w zbroję motywacji i cierpliwości !

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Chłopak pyta poważnie o jakieś rady, a wy pierdolicie jak banda debili. Ziomuś sam jestem 3 miesiące po rekonstrukcji acl, przede wszystkim znajdź ogarnietego fizjoterapeuta, który powie Ci krok po kroku jak postępować, bo w necie to każdy wielki znawca. A propo stabilizacji to według mnie najlepsze są ćwiczenia na dysku/dyskach sensomotorycznych oraz wlasnie wspomniane taśmy. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia i sportu 🙂

    (14)
    • Array ( )

      Ale z szacunkiem kolego. Nie musimy pomagać a poświęcenie czasu na napisanie komentarzy jest dobroczynne, wiec może tak byś nam podziękował a nie hejtujesz.

      (-1)
    • Array ( )

      Dzięki za info! Tak mam fizjoterapeute, lecz mam przeczucia ( ale mogę sie mylić oczywiście) że osiagnalem etap stagnacji, tzn wykonuje od 4 tygodni te same ćwiczenia, a sam rehabilitant powiedział, że na razie to wystarczy. W poprzednim urazie przechodziłem rehabilitacje ale inaczej, ale uraz był inny. Z doświadczenia osobistego odczuwam, że konieczne u mnie będzie odbudowanie objętości mięsnia, bo mam nogę przez pół mniejszą od zdrowej. I właśnie czuje, że na tych taśmach i reszcie izometrii nie zrobie objętości mięsnia do poziomu jak w drugiej. Te dyski o których wspominasz to są może gumowe ?

      (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Przede wszystkim pamiętaj o pośladkach, bo to one w dużej mierze odpowiadają za stabilizację naszego kolana. Ogólnie ja zaczynam od 20 minut na rowerku stacjonarnym, przy czym ostatnia minuta na pełnej szybkości. Potem seria ćwiczeń na gumie, następnie robię ćwiczenia z piłka na niestabilnym podłożu. Możesz zaopatrzyć się w taką niestabilna poduszkę oraz piłkę. Stajesz na poduszce i odbijasz od ściany. Pamiętaj, żeby ćwiczenia robić na zdrowej i na rehabilitowanej nodze, gdyż ciało działa na zasadzie naczyń połączonych więc jeśli nie zadbasz o zdrową nogę, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że w niedalekiej przyszłości zdrowa noga odmówi posłuszeństwa. Katuj przysiady, żeby zbudować ochronę mięśniową wokół. Rób ćwiczenia na schodach, a dokładniej:
    1. Stajesz na stopniu tak żeby punkt styczny se stopniem to jedynie palce
    2. Stajesz na palcach
    3. Schodzisz w dół jak najbardziej możesz przez min. 3 sekundy. To tak w pigułce co ja robię.

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Po skręceniu kolana trzeba od razu w miarę możliwości rozpocząć ćwiczenia rehabilitacyjne (izometria itd). Żaden gips, tylko regulowana orteza lub tutor. Oczywiście wcześniej jak najszybciej wizyta u lekarza i dobrego fizjo oraz obranie właściwej ścieżki rehabilitacji. Co do Twojego przypadku “zamiany więzadeł” nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, ale na pewno przydałaby się wizyty u kolejnego lekarza i zasięgnięcie drugiej lub nawet trzeciej opini. Proponuję lekarzy sportowych. Sam miałem pozrywane ACL w obu kolanach i dodatkowo MCL i jestem akurat w trakcie rehabilitacji. Moja rada, nie oszczędzać na tym, bo lekarzy partaczy jest bardzo dużo.

    Co do kwestii psychiki… Po prostu trzeba to przejść. Jak zwykła chorobę. Nie myśleć nad tym, zastanawiać się czy będzie dobrze. Bo bedzie. Ale tak jak ktoś napisał wcześniej, przeznaczyć ten czas “nic nierobienia” na jak największą edukację w tym temacie.

    W kwestii ćwiczeń to wiele więcej ciężko zrobić. Na chwilę obecną wzmacniać tak jak to robisz, a z ciężarami ostrożnie. Mocne mięśnie rzekomo mogą kolano trzymać, ale do czasu rekonstrukcji raczej większych wysilkow z ciężarami bym nie robił. Ewentualnie dodatkowo jakieś bosu czy wchodzenie na step.

    P.S. ACL sam się nie regeneruje. MCL ma taką zdolność.

    P.S. 2 Do basketu i tak wrocisz tak jak ja?

    (7)
    • Array ( )

      Dzięki stary! Czyli sądzisz, że ćwiczenia o których wspomniałem w mailu do redakcji, na razie będą wystarczać? Układał mi je mój rehabilitant, ale mam przeczucia że mogą nie wystarczyć by objętość i siła nogi wróciła do poprzedniego stanu.

      (1)
    • Array ( )

      Czy wystarczą? Nie wiem… Tak jak pisali inni, dwugłowy i posladki (przyciąganie piłki nogami leżąc, hip thrusty, uginanie nóg z taśmą bądź hantlem). Mozesz popróbować też suwnicę z małym ciężarem, ale z pełną kontrolą ruchu. Ale wszystko to z konsultacją ze swoim fizjo.

      (0)
    • Array ( )

      Chodzi przede wszystkim o stabilizację. Bo podejrzewam, że na chwilę obecną jej nie masz albo jest słaba. Więc pełny rehab dopiero po operacji jak lekarz i fizjo pozwolą. Ja jestem 2 i pół miesiaca po zabiegu i noga w dalszym ciągu odbiega dosyc objetosciowo od drugiej, ale miałem trochę więcej “robione” i idzie to dużo wolniej niż przy samym ALC.

      Możesz jeszcze dorzucić wchodzenie po schodach np. ruchomych na jakiejś siłowni, też wydają mi się w miarę bezpieczne.

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Pierwsza zasada to na pewno słuchanie się swojego fizjoterapeuty.
    Jeśli nie masz fizjoterapeuty, to już popełniasz błąd.

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Może to nie na miejscu – ale po 20 latach po ACL i wizycie u rzeźnika – wciąż odczuwam tego skutki, do pełnej sprawności nie wróciło nigdy, waga jak w czasie rehabu wzrosła z 80 do 105 i nie chce zejść poniżej 86 (fakt w moim wieku utrzymanie wagi to już sukces 😉 Na szczęści rozpadł się kręgosłup – więc kosz i bieganie w sumie odpadły z menu ;-( Za to odkryłem na nowo rower. W kolanie atroskopia zrobiona przez profesjonalnych lekarzy za profesjonalne pieniądze 15 lat po wypadku wyeliminował ból przy większym wysiłku, pozostał dyskomfort po większym obciążeniu, ale i nawyk dobrej rozgrzewki i rozciągania a wałek i guma to moi najlepsi koledzy 😉 Wagę trzymam na równym poziomie 186 cm/86 kg od 10 lat wahania ca. 2 kg.
    Unikam dynamicznych obciążeń (biegi, skoki – ale to z uwagi na zjechane kręgi), dbam o stabilizację.
    Tak, że bracie nie trać wiary, pracuj nad wzmocnieniem mięśni stabilizacyjnych (zestaw który opisujesz wydaje się ok), trzymaj wagę – i niech to się stanie nawykiem. Dla mnie taka nawykowa zmiana stylu życia powoduje, że od 10 lat wymykam się operacji kręgosłupa, a ból pojawia się rzadko, pomimo dość intensywnego rowerowania (ok. 50 km dziennie przez większość roku), nart i łażenia z dziećmi po górach niemal co wakacje.
    Co do powrotu do sportu – jak zabieg został zrobiony dobrze, wszystko się zgoiło i lekarze dają zielone światło – to zimna głowa, cierpliwość i dobra stabilizacja (o której przed kontuzją dam głowę mało kto z nas się przejmował) pozwolą wrócić do niemal 100 sprawności.

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Zerwałem acl 13 lat temu. Zero rekonstrukcji, rehabilitacji, czuję się doskonale. Co pomogło – wódka z pieprzem.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak patrze na te żałosne komentarze to rzygać mi się chce , dochodzę do wniosków że to nie Artykuły na tej stronie są coraz słabsze tylko komentujący są coraz bardziej niedo***ani , od tych telefonów i Marychy w głowach wam sie pier**li , wyznaczcie sobie jakieś cele w życiu do znajdźcie dziewczynę może dzieki temu przetrzeźwiejecie Ameby

    (13)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Rekonstrukcje acl miałem trzy lata temu. Praktycznie od razu po zabiegu rehabilitacja pod okiem fizo. Chciałem dostać w kość to i dostałem 🙂 . Kontuzje i powrót do sportu potraktowałem jak wyzwanie. Wrócić silniejszy , szybszy , lepszy . Dodatkowo zakupiłem rowerek spiningowy i karnet na siłownie . Pierwsze gierki po pół roku. Z kolanem wszystko ok , ale psychika , zaufanie do kolana odzyskałem po roku. Powiedziałem sobie że nie po to robiłem kolano aby grać asekuracyjnie i co ma być to będzie. Było dobrze , lepiej niż przed kontuzją. Tak dobrze że w tym roku rozwaliłem drugie kolano! Czekam na zabieg i powrót na następny sezon jeszcze silniejszy.

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie sądziłem, że powstanie z tego taki mini artykuł 🙂 Admin jesteś wielki! Dziękuje za przydatne wskazówki i linki do artów. Niektórym czytelnikom ( hehe maryche i koks też rozważę, bardziej to drugie xd ) wielkie dzięki za rady w komentarzach, za każdy sensowny wpis. Na pewno skorzystam z ćwiczeń, które podrzuciliście.

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Słuchaj fizjo. Jeśli Ci mówi ćwiczenia które robisz na razie wystarczą to tak ma być. Powrót do sprawności to nie sprint tylko maraton

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak jak bylo już wyżej – jeśli czujesz nieprofesjonalizm u fizjoterapeuty, zainwestuj w prywatną wizytę u innego.
    Natomiast na Twoim miejscu, ze wszystkimi badaniami udałbym się do innego lekarza. Poprzedź to wielogodzinnymi poszukiwaniami dobrego specjalisty w necie i opiniami pacjentów, którzy są po zabiegu. To lekarz wskazuje miejsca do wzmocnienia/rościągnięcia a fizjoterapeuta dobiera ćwiczenia i powinien motywować.
    Tyle z niedawnego doświadczenia: ACL robiony rok temu, od kilku misiecy znowu na boisku, a czterdziecha tuż tuż 🙂

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Również mam zerwanego acla i odwiedziłem już paru ortopedów. Może ktoś mi podpowie, będę wdzięczny, gdzie w Łodzi najlepiej się zoperować, w jakim szpitalu, ewentualnie jaki chirurg? Jeszcze jedno pytanie. Skąd najlepiej pobrać materiał do przeszczepu acla? Byłem u dwóch chirurgów i ich opinie były różne… Dzięki.

    (0)
    • Array ( )

      Przeszczep z tej samej nogi z m.polsciegnistego i smuklego, a jak rewizyjna rekonstrukcja acl (pierwszy przeszczep j.w.) to lepiej to samo ale ze zdrowej nogi

      (0)
    • Array ( )

      Z tego co tłumaczył mi lekarz ortopeda przed zabiegiem to właśnie zespół operacyjny ustala skąd biorą tkankę. Miało to być z najsilniejszego mięśnia – i u mnie to był czworogłowy tej samej nogi. Może być też dwuglowy jak tak zdecyduje chirurg. Wstawiony ACL z naszym materiałem jest lepszym rozwiązaniem niżeli całkowicie sztuczna wstawka. Ba, ponoć zrekonstruowany w tem sposób ACL będzie silniejszy i bardziej wytrzymały niż pierwotny.

      (1)
    • Array ( )

      Tylko doktor Heinrich ze szpitala w Berlinie 🙂 Polecam, stawia do góry nogami, nawet jak ich nie masz.

      (0)
    • Array ( )

      Cześć,
      być może zabrzmi to jak reklama, ale jak dla mnie co musisz zrobić to pojechać do Łodzi do Sporto na wizytę z lekarzem Marcinem Domżalskim. Operował Polską kadrę (kosz, siatkówka, piłkarze, narciarze). Już ponad rok temu robił operację na kolanie mojego brata. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że mój brat ma 10 lat i miał robioną rekonstrukcję super nowoczesną metodą (operowanie na małych finach śrub, ale nie wywiercić zbyt dużych ubytków w tkance miękkiej, żeby nie doszło to zaprzestania rozwoju nogi; stabilizator rośnie razem z moim bratem itd).
      Dla mnie tematy kolana wręcz musi być skonsultowany z dr. Domżalskim.

      Pozdro!

      (0)
    • Array ( )

      Ja w lewej miałem pobrane z polsciegnistego, natomiast w prawej z “czwórki”. Która metoda lepsza? Skłaniałbym się jednak do “czwórki”. Mięsień dużo większy niż polsciegnisty i jeżeli nie masz w planach ciężkiego dźwigania to raczej ta opcja. I jest to standard gdy masz zerwany ACL i MCL. Minusem jest to, że rehabilitacja trwa trochę dłużej. Co do polsciegnistego w lewej… prawie go przez ten przeszczep nie mam. Oderwał się i przykleił dużo wyżej przez co mięsień jest krótszy i słabszy. Taka sytuacja i to jest podobno normalne. Czwórki tak szybko nie zerwiesz.

      Jest jeszcze opcja z więzadła rzepki, ale na ten temat nic nie wiem, brakło mi kolan ?

      Jednak wątpię czy będziesz mógł sobie zazyczyc miejsce pobrania. O tym decyduje lekarz.

      (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Cześć,
    być może zabrzmi to jak reklama, ale jak dla mnie co musisz zrobić to pojechać do Łodzi do Sporto na wizytę z lekarzem Marcinem Domżalskim. Operował Polską kadrę (kosz, siatkówka, piłkarze, narciarze). Już ponad rok temu robił operację na kolanie mojego brata. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że mój brat ma 10 lat i miał robioną rekonstrukcję super nowoczesną metodą (operowanie na małych finach śrub, ale nie wywiercić zbyt dużych ubytków w tkance miękkiej, żeby nie doszło to zaprzestania rozwoju nogi; stabilizator rośnie razem z moim bratem itd).
    Dla mnie tematy kolana wręcz musi być skonsultowany z dr. Domżalskim.

    Pozdro!

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem 3,5 roku po rekonstrukcji ACL. Dodatkowo miałem naderwany MCL, zmiażdżone 2 łąkotki, które usunięto i 24 mm odprysk kości na kłykciu bocznym. Generalnie liga SLK wyjaśniła. po W Trójmieście mamy to szczęście, że są typowi mega ortopedzi od kolan ( Samson, Rybak i Pawlak ). Mnie operował dr Samson, po pół roku wróciłem na boisko ale noga puchła, była drewniana i bolało, więc moje ciało dawało info, że jest za szybko. Zrobiłem sobie 2 miechy przerwy a ten czas poświęciłem na intensywna regeneracją i tak naprawdę po 9 miesiącach od rekonstrukcji śmiałem jak młody Kaziu. Różnicy generalnie nie widzę,o za lądowaniami bo brak łąkotek w kolanie to brak amortyzacji i uderzania kością o kość. W skandynawii nie ma rekonstrukcji tylko mogą mieć sportowcy a nie zwykli obywatele. Głowa do góry, rób kolano, tylko u dobrego fachowca i będzie git.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fizjoterapeuta polecam do treningu dodać trening na niestanilnym podłożu np poduszka Airex, berety, piłki Togu – najlepszy trening stabilizacyjny. Warto też pomyśleć o treningu mięśni głębokich grzbietu oraz miednicy. Po 3 miesiącach jeśli dostaniesz zielone światło od lekarza, treningi że zmienna intensywnością, wszelkiego rodzaju skoki, przeskoki z nogi na nogę np na trampolinie. Ja tak pracuje ze swoimi pacjentami. Sami treningi siłowe to za mało.

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Co prawda ja nie miałem zerwanego acl ale miałem tzw jumpers knee, dalej czasami troche zaboli. Czytałem co mogłem na temat leczenia i to czego się dowiedziałem (myśle ze ma tez znaczenie jeśli chodzi o acl), to ze warto zadbać o mięśnie pośladków, mobilność stawów skokowych oraz o technikę skakania/lądowania aby w przyszłości zmniejszyć obciążenie kolan. To tylko jakaś tam wiedza z internetu napewno przede wszystkim szukaj rady u lekarza sportowego/fizjoterapeuty ale sam na własna rękę szukaj jak najwiecej, dowiedz się jak działa staw kolanowy itd. Jak juz zaczniesz treningi to naucz się skakać i lądować w kontrolowany sposób, zwracaj na to uwagę a potem bedzie to juz automatycznie, chodzi ogólnie na ułożenie nóg itp. Jest na instagramie taki gość johnevans6265, który zajmuje się rehabilitacja po urazach kolan o treningiem pod wyskok. Mozesz jakos się z nim skontaktować, moze cos doradzi. Głównie chodzi o wykonywanie odpowiednich ćwiczeń we właściwy sposób aby wzmocnić nogi i kolana. Rozpisałem się troche, prawdopodobnie to niewiele warte moje przemyślenia ale jeśli chociaż troche pomogę to bedzie super. Powodzenia życzę i powrotu to pełnej sprawności. Pozdro

    (0)

Skomentuj popiol1801 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu