fbpx

Przed meczem na szczycie | prawdziwe powody zwolnienia Davida Blatta

29

db

Dziś o 4:30 w nocy mecz na szczycie, czyli pierwszy w tym sezonie pojedynek Golden State Warriors vs San Antonio Spurs. Niestety na parkiecie Oracle nie zobaczymy najstarszego zawodnika, Tim Duncan pauzuje, bo boli go kolano. Chytry lis Popovich zarzeka się, że to jedyna absencja…

… no chyba że któryś zagubi się na mieście…

1

No właśnie, pewno chcecie wiedzieć, w jaki sposób panowie przygotowują się do pojedynku. Manu, Patty Mills i Boris Diaw zamiast na trening poszli nad wodę, obiecali coachowi gimnastykę i rozruch w terenie, oto on:

Nie mam pojęcia który zespół wygra, ale będę przypatrywał się uważnie próbom zablokowania odegrań Stepha Curry po zasłonie na szczycie parkietu. To podstawa by w ogóle myśleć o pokonaniu obrońców tytułu. A Wy? Na kogo stawiacie?

Dlaczego coach Blatt stracił pracę? 

Jedźmy dalej, blogosfera nadal nie może przejść obojętnie nad piątkowym zwolnieniem Davida Blatta. Cavaliers mogli w danej chwili nie prezentować najwyższego poziomu, ale ratingi wciąż mają znakomite, a bilans pozwala zakładać pole-position w konferencji wschodniej. Na dodatek Kyrie dopiero wchodzi na obroty po kontuzji, to samo tyczy się Imana Shumperta etc.

Jestem zniesmaczony, że w naszej lidze dzieją się tego rodzaju rzeczy. [Rick Carlisle]

1

Kevin McHale i David Blatt – dwójka szkoleniowców, którzy dotarli do najlepszej czwórki w ubiegłym roku – zostali zwolnieni. Może też powinienem zacząć się obawiać o posadę? To wstyd, no ale Cavs są inną organizacją… [Steve Kerr]

1

Wiele słów zostało już wypowiedzianych, wiele domysłów uknutych. Niektórzy twierdzą nawet, że to spisek, kara od zawodników, strajk, którego inicjatorami mają być weterani Richard Jefferson i Mo Williams. Ich czas pracy został od świąt Bożego Narodzenia mocno uszczuplony. Na ich miejsce wskoczyli Shumpert i Matthew Dellavedova. Nie wiem czy pamiętacie, ale w kolejnym meczu po świętach Cavaliers zostali totalnie rozbici przez Portland (76:105) a LeBron James wyglądał jak człowiek, który celowo stara się przegrać. Puszczał rywali pod kosz, spacerował w ataku, truchtał z powrotem na własną połowę, oddawał zaskakujące rzuty.

Przeciwko San Antonio również wyglądał leniwie. Spowalniał ataki, gubił się i odpuszczał w obronie. No i stało się, przegrana ze Spurs przesądziła o zwolnieniu trenera. Na jego miejsce wchodzi Tyronn Lue. Jest head coachem od trzech dni. W tym czasie zdążył już powiedzieć:

Co zamierzam zrobić inaczej niż Blatt? Nie będę niczego robił inaczej. Będę to robił LEPIEJ.

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

29 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Liczę, że Steph dziś upiecze Spurs jednak, żeby ich pokonać i tak jest potrzebna cała drużyna w formie. Go Dubs

    (-44)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie sądzę by Lue przez długi czas prowadził Cavs, jest trenerem na chwile… Ciężki temat mają w Cleveland , bo jeżeli Lebron nie pozwoli grać innym i sam nie wybierze odpowiedniej pozycji dla siebie na boisku to nie ma co myśleć o mistrzostwie…

    (62)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Lue jest na chwile to po 1 po 2 przecież Blatt może poprowadzić jeszcze jakiś zespół wiec nie wiem czemu miałby poprowadzić ASG po raz ostatni

    (11)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Oj czekam czekam na ten pojedynek SAS – GSW, kto nie czeka? Moim zdaniem jeżeli Spurs nie wygrają dzisiejszego spotkania, to Pop weźmie się za rozpracowanie GSW i następne pojedynki wygrają 10/15 pkt. Stawiam że jednak po zaciętej końcówce, w której The Klaw wyłączy z gry(a przynajmniej będzie próbował) Stepha, Spurs będą górą.

    (12)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    W tym artykule brakuje najważniejszego. Brendan Haywood – były zawodnik Cavs mówił o PRAWDZIWYCH przyczynach zwolnienia Blatta. Jeśli wierzyć jego słowom, cyrki działy się poza boiskiem. Wspominał o sytuacjach, kiedy to oglądali(drużyna) klipy z meczów i D. Blatt wytykał wszystkim zawodnikom błędy, jednak gdy LeBron spartolił jakąś sprawę, taśma leciała dalej, a inni milczeli.

    Tak więc osoba w postaci LeBrona była dla niego za wielkim wyzwaniem, którego nie umiał udźwignąć.

    (46)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Takie epitety to imo na tym etapie trochę na wyrost na temat Lue.
    Nie zmienia to faktu, że skoro Blatt nie miał posłuchu w szatni, to z nowym trenerem tym bardziej się na to nie zanosi.
    Takie mamy czasy, że coraz bardziej to gwiazdy rządzą tą ligą, a niektórzy z nich lubią to wykorzystywać. Smutne.

    (15)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Zwolnienie Blatta jestem w stanie zrozumiec, Cavs grali ponizej mozliwosci wiec lepiej bylo zwolnic go teraz niz chwile przed finalami. Ale zatrudniac Lue jako headcoacha? Podpisywanie go na 3 lata jest jeszcze gorszym kontraktem niz podpisanie Asika przez Pelicans w tym roku. Nie wiem co sie dzieje w Cavaliers, ale wydaje mi sie, ze tam moze byc jakis konflikt i to niekoniecznie w szatni. LeBron nie jest glupi i wie, zeby wygrac mistrzostwo potrzebuje przynajmniej dobrego trenera ktorym Tyronn nie jest. Zle moze sie dziac w zarzadzie, a jesli tam cos lezy to wszystko wychodzi na parkiecie

    (17)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem pewien, że zwolnienie Blatta to część perspektywy długoterminowej. Nie sądzę, żeby zwolnili go od tak nie mając wcześniej ułożonego planu. Póki co jest za wcześnie, żeby snuć jakiekolwiek teorie, trzeba zwyczajnie poczekać, żeby zobaczyć o co tak na prawdę chodzi zarządcą tego klubu. Niemniej z Blattem na pokładzie pomimo powrotu Kyrie i Lova i tak nie sądzę by udało im się zdobyć mistrzostwo, a dla Lebrona szczególnie w tym wieku kolejne finały nie są już żadnym osiągnięciem

    (1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zwolnienie Blatta nie wyglądało by tak źle, gdyby Cavs sprowadzili kogoś ogarniętego na jego miejsce(Tom Thibodeau byłby ciekawą opcją). Niestety postawili na konusowatego murzynoazjatę z praktycznie zerowym doświadczeniem. To nie ma szansy wypalić, gość nie da rady ogarnąć takiej szatni. Skończy się jak w poprzednim roku – dojdą do finałów bo mają LeBrona, ale Warriors/Spurs nie przeskoczą.

    (8)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobra chemia w zespole była za czasów Mike’a Browna i ja bym do niego wrócił. Z LeBronem chyba sie dogadywal, a to już więcej niż połowa sukcesu.
    Co do pojedynku na szczycie, mam dziwne przeczucie że Pop odpuści ten mecz – nie od dziś wiadomo, że nie jest fanem sztucznie pompowanych baloników, a ten mecz juz obrósł legendą.

    (7)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Oj Kerr zebys nie wykrakał… bo nie zdziwię się jak Cię wywalą jeśli GSW nie zdobędzie Miszcza 😉 Taka liga nastała, nie tylko Cavaliers zachowują się jak barany.

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Będzie robił to co Blatt tylko lepiej, czyli co? Stanie się jeszcze większym popychadłem dla LeBrona i da mu się rządzić jeszcze bardziej? 😀

    (12)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Wydaje mi się że pop nie będzie chciał za wszelką cene wygrać. Będzie próbował różnych ustawień i zagrywek żeby zobaczyć jak na to reaguje gsw. Wszystko się rozgrywa w playofs

    A co do Cavs to padaka. Love jest graczem który może mieć bardzo pozytywny wpływ na drużynę. Jest juz koniec stycznia, a nie ma określonych zadan na boisku dla poszczególnych zawodników. Można grać później w finałach heroball ale nie tak to miało wyglądać. Każdy zawodnik musi wiedzie co ma robić i robić to dobrze i z poświęceniem dla dobra drużyny. Tego nie widzę. Cavs się cofneli ale może biorą rozbieg. Zobaczymy, na ta chwilę bardzo małe szanse na tytuł.

    (9)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Pojedynek dla jednych i drugich pewnie bez wielkiego znaczenia. To My kibice pompujemy balonik.
    Nie zdziwię się jak zamiast wielkiego show,zobaczymy coś na wzór pierwszego meczu GSW z Cavs w swięta. Dlatego co do samego spektaklu jestem nastawiony dość pesemistycznie.
    Co nie zmienia faktu, że…
    Go Dubs! 😉

    (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    No nie wygląda to dobrze w Cavs. W pełni zgadzam się z autorem artykułu, że Tyrone Lue to przygłup, coś na miarę Tyrona Budynia Corbina. Jak oni chcą wygrać miśka jak zamiast białego kołcza z sukcesami biorą murzyna z przypadku. Rok temu gdyby nie kontuzje mogli wygrać ligę. W wojownikach pomyśleli. Zwolnili przeciętnego murzyna trenera, który teraz nie potrafi zachować klasy i jest pierwszym chetnym do krytykowania swoich byłych podopiecznych i zatrudnili mądrego białego. Są efekty, w Cleveland nie będzie. Z taką paką grają taką padakę. Z Olstara Lova zrobili gościa pokroju Marcina Gortata. Bez urazy. Marcin to mój idol i gorąco mu kibicuję, ale do olstarów trochę mu brakuje.

    (-2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Jesli pop nie odpusci to bedzie fajny mecz dlatego licze tylko na Spurs GoSpursGo na zawsze od zawsze pozdrawiam i udanego meczu smiechawa ze polowe sezonu trzeba bylo za takim meczem czekac glupi terminarz

    (-1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak powiedział Simmons “lebron w ostatnich latach nie chcial być trenowany”, ot cała filozofia. Dlatego spinal się ze Spolestra, dlatego spinal się z Blattem, który nie potrafił postawić się swojej gwieździe. Lue będzie klepal brona po plecach, wiec ten będzie zadowolony, ale atmosfery w drużynie to nie poprawi i szacunku kawalerzystow nie zyska. W Ohio rządzi lebron, który chyba za bardzo podjarał się billem russellem i nie za bardzo może się zdecydować czy wolałby grać czy trenować.

    (1)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mnie to dziwi raczej mówienie niektórych osób co do podpisania Loue, że to tymczasowe? podpisali go na 3 lata, co zaraz go wywalą myslicie i będą spłacać juz drugiego trenera? Od dawna wiadomo że cavs to ma zarząd nędzny, coś na poziomie Kings czy Brooklynu. Nie to żebym cisnął po tych drużynach ale chyba nikt nie zaprzeczy że to co u nich się dzieje to cyrk i twierdzenia typu że zwolnienie blata i podpisanie Loue to jakis większy plan to jakaś kompletna naiwność.

    (8)
  19. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Chyba właśnie niektórzy ignorują albo nie przyjmują do wiadomości faktu, że podpisali z Lou kontrakt na 3 lata! Jakby to miało być tymczasowe to takie stanowisko by zajmował do końca sezonu.

    A może, tak przyszło mi do głowy-zaden konkretny trener nie chciał dostać tej posady? Jeśli kilku dobrych do wzięcia-Thibodeau, Mchale..może żaden z nich nie zamierza iść do organizacji, w której o ile nie pozwalsz głównej gwieździe drygowac to tracisz posadę..

    A te prowokacje Lou..zgadzam się w 100% z redakcją, gość jest po prostu głupi.

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Blatt nie nadawał sie na trenera gwiazd kalibru lebrona od początku. taki cichy potulny, gdzieś z boku. tak sie nie da w NBA.

    (3)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    opieranie gry na LeBronie, pełne wobec niego zaufanie i podporządkowanie jego decyzjom i widzimisię skutkowały tym, ze jego zespoły od 5 lat grają w Big Finals, a dwukrotnie wywalczyły mistrzostwo.

    może więc warto iśc dalej ta drogą i specjalnie nie przejmować się losami Davida Blatta. potrzebny był nowy figurant, dla odświeżenia atmosfery zepsutej wysoką porażką z Warriors. Trzeba zaakceptować, że tam gdzie gra LeBron – trener jest tylko “zderzakiem”, do wymiany w razie konieczności. rządzi James. dopóki to daje wyniki w postaci rokrocznego meldowanie się w Big Finals i zdobywania tytułów – komu to przeszkadza ?

    (-1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebronowi po prostu się wydaje, że wie lepiej. A jeżeli ktoś nie spełnia jego oczekiwań (czytaj gra nie idzie tak jak on chce) to zwyczajnie według niego się nie nadaje i prowadzi do jego zwolnienia (obojętnie gracz czy trener- pamiętacie jak nie powitał Wigginsa w klubie?). To wskazuje, że z Lebrona żaden lider, bo rozdawanie asyst niczego nie zmienia. Trochę się gwiazdce za dużo wydaje. Pewnie sądzi, że będzie najlepszy jak Russel, gdy ten był grającym trenerem. Nie umniejszam przez to jego zdolności koszykarskich, ale warto zauważyć, że w tym roku gra słabo i w ogóle nie powinno być o nim mowy w kategoriach MVP, bo jest kilku (nastu?) graczy zwyczajnie lepszych w tym sezonie (15% zza łuku???). Mam wrażenie jakby odechciało mu się walczyć i dawać z siebie wszystko- może wynika to ze zmęczenia poprzednimi sezonami, gdy musiał to robić? Jeżeli tak, to zawsze ci bardziej żądni zdobycia czegoś osiągają swój cel kosztem takich ludzi jak Lebron!

    (0)

Skomentuj Adam1 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu