Przedmeczowe rytuały NBA 2011/12
Czy NBA to liga przesądnych dziwaków? Co i rusz słyszymy, że nasi ulubieńcy np. grają w poczwórnych skarpetach, pod uniformem noszą gacie drużyny uniwersyteckiej, jedzą skrzydełka kurczaka przed każdym występem, płuczą ręce o określonych porach, nie przeżyją bez zbijania dziwacznych pion albo całowania obręczy…
Twierdzą, że przedmeczowe rytuały pomagają rozładować napięcie. Gdziekolwiek grają, przez chwilę mogą poczuć się jak dzieci na boisku przed własnym domem. Wszystkie te, z pozoru błahe, czynności są im niezbędne by osłabić lęk przed złym światem. Piony wzmacniają więź z kolegami, a cała reszta ma wymiar zabobonu najczystszej postaci. Cóż, ludzka wiara niekiedy potrafi czynić cuda…
[vsw id=”NCmySyM1CcA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
A jakie są Twoje rytuały? Pamiętam, jak rozegrałem mecz życia po kluskach śląskich…
LeBron miał taki fajny rytuał w Cleveland, lubi sobie od czasu do czasu porządnie pierdnąć siedząc na ławce rezerwowych 🙂
ja czasem zakładam buty dopiero na parkiecie xD
Zabrakło mi podciągnięcia się na obręczy Wada 😀
a mi przyjęcie piłki przez Rondo
najlepszy jest chyba Wade z Lebronem :D. Fajnie to wymyślili.
ja zawsze dobrze gram gdy prawie nie śpie
LBJ & Wade xd
Czy rytuał może mieć coś pokrewnego z honorem ? ? ?
Według mnie Tak – oba mogą być bardzo ważne choćby dla graczy NBA.
A dla naszej kochanej redakcji śle przypomnienie i skoro o rytuale była już mowa czas na to drugie:
““admin 2012/05/31 14:56
Dejm8n: osobiście napiszę “Odę do Barona Jamesa oraz Hrabiego Wade’a” jeżeli Miami zdobędzie w tym roku el titulo. “
ja klepie znaczki jordan na bokach butów i i przybijam pione z tablicą przeciwników heh skubana często jest po mojej stronie VC kiss the rim spoko
Rytuał przed meczowy to ma Ray , a to są takie zabawy. No i KG wycisza się przed meczem w swoim ulubionym miejscu to też jest fajne.
ja to sie musze przed meczem dobrze wysrac ;D
Ja przed kazdym meczem musze pojsc pod zimny prysznic na minute:)
hahaha… ja też zawsze przed meczem sram 😀 hahahahaha
Koleżka z atlanty przesłaby ;d
Najlepszy rytuał ma LeBron ! zawsze czekam na ten wyrzut talkiem przed meczem, czy co to jest 😀
Zabijanie monnotonosci przez Rondo tez jest fajne 😀
ja zawsze skacze i maczam rękami (komicznie to wygląda) i wycieram podeszwy butów
Ja zawsze rzucam floatera zaraz po wejściu na boisko 😀
kolo z ATL… mało się nie zesrał przy tych dwóch podciągnięciach 😀
kibelek przed meczem, głęboki oddech przy wchodzeniu na bojo i uderzenie czołem w słup 😀
Co to Dwight Howard robi na tym filmiku??? Bo nie rozumiem :/
wiecie, że dopiero Wy mi przypomnieli o moich rytułałach:D ja mam takie zawsze od kiedy pamiętam jak wchodzę na boisko to moje pierwsze rzuty są wykonywane o tablice z dwóch stron pod koszem zawsze!:DD i dopiero pozniej moge rzuacać z półdystansu czy trójeczki haha ale jaja także jak kiedykolwiek kogoś zobaczycie zaczynajacego tak mecz to ja nim jestem:D patrzcie uwaznie;)
eyy z tym spaniem coś jest , ale swoją drogą to ja zawsze chucham w ręce przed rozpoczęciem ;d
spoko, tytuł ‘rytuały’ a Duranta mamusia całuje przed meczem ;> ale cóż… ;D
Ja zawsze po wejściu robię znak krzyża, całuje dwa palce (środkowy,wskazujący) i przecieram nimi parkiet.
Amen!
kupa przed meczem (hahah serio, bez kupy przed meczem jest cieńko :D), potem jak wchodze na parkiet, to kilka razy podskakuje w góre najwyżej jak potrafie, chucham sobie w ręce i pare razy dotykam siatki i lekko sie na niej wieszam (cos jak vince carter ; p )
Moje rytuały to: lewa skarpetka pierwsza, lewa skarpetka druga, prawa skarpetka pierwsza, lewy but, prawa skarpetka druga prawy but, wiązanie lewego buta, zawiązywanie prawego. Nigdy dowrotnie bo będzie KU****A katastrofa jakich mało !!!!
@Jogy – też mam kumpla, który obowiązkowo stawia figurkę z brązu w porcelanie przed meczem … inaczej lipa !!
Wade z LbJ bardzo ciekawie