fbpx

Renesans Nuggets, monster game Davisa

19

ad

Odkąd w Denver posadę trenera otrzymał Melvin Hunt klub wygrał sześć z ośmiu meczów, rozdają więcej asyst, rzucają 107, zamiast 99 punktów na mecz, w górę poszybowała także skuteczność z gry i za trzy. We wczorajszym meczu rywalem rozpędzonej lokomotywy z Kolorado były Pelikany, a one też są w formie! Od przerwy na All Star Weekend do wczoraj ekipa z Nowego Orleanu notowała bilans 9-2! Wszyscy tutaj mają nadzieje na awans do playoffs, a więc mecz zapowiadał się naprawdę nieźle. I był naprawdę niezły!

Prawie quadruple-double

36 – 14 – 9 – 7. To nie numery do wygrania samochodu w loterii. To statystyki Anthony’ego Davisa. Może inaczej: do piątego quadruple-double w historii NBA zabrakło jednego bloku i trzech asyst! Anthony był wszędzie na boisku i sam nie wiem, czy zdominował bardziej atak, czy obronę. Zacznijmy może od defensywy, bo dziewięć bloków to sprawa niezwykła.

Zazwyczaj za najlepszy rzut uznaje się ten oddany spod kosza. W grze przeciwko Pelicans trzeba zrewidować tę niepisaną zasadę. Strefa podkoszowa to jego teren. Najboleśniej przekonał się o tym Kenneth Faried, od wszelkich prób gry tyłem zniechęcony potężną czapą. No to może penetracje? Zapytajcie Ty Lawsona albo Jameera Nelsona, nawet wysoko bity floater nie gwarantuje powodzenia. Dobitki? Tu najdotkliwiej doświadczony został Jusuf Nurkić, zablokowany aż cztery razy! Nawet kilka metrów od kosza Davis psuje humor swoimi pięciometrowymi ramionami. Albo rzucasz lobem albo gleba. Oczywiście Davis był też najlepiej zbierającym graczem na boisku, zwłaszcza w obronie czyścił tablice, a po blokach wiele piłek zostawało w jego rękach. Niech tylko dorzuci jeszcze parę kilogramów, a zarezerwuje sobie nagrodę dla Najlepszego Obrońcy na lata.

W ataku nadal nie gra tyłem do kosza. Wczoraj nie spróbował tego ani razu! Nic nie szkodzi. Zagrał taki koncert ofensywny, że ponownie nie wiem, na czym się skupić, ale może zacznę od asyst, bo to one zaszokowały mnie najbardziej. Gro akcji Pelicans rozpoczyna się od zasłony stawianej przez Davisa kozłującemu, podaniu doń piłki na szósty metr skąd upodobał sobie rzucać. Rywale w strachu przed rzutem zbiegają się w środek skąd Spalding przekazywany jest lepiej ustawionym kolegom. W ten sposób pierwszy wybór draftu 2012 kreował pozycje strzelcom na dystansie i obcinającemu linię końcową Tyreke Evansowi.

Skoro nie tyłem do kosza, to jak punktuje Davis? Jak mówię, pick and pop na szczycie boiska staje się koronną akcją AD, wczoraj trafiał w ten sposób kilka razy. Często wykorzystuje zawahanie obrońcy, by trafić z czystej pozycji. Albo po prostu wchodzi w kozioł i punktuje po zatrzymaniu. Rozwój gry Davisa na półdystansie jest zatrważający, a przecież ten chłopak to także nieprzeciętny atleta. Wbija pod kosz przodem z łatwością, nie zablokujesz go, zwłaszcza gdy używa czegoś w rodzaju floatera, co przeciwko Denver również czynił kilka razy. Do tego wyłapał parę lobów, zwłaszcza ten od Norrisa Cole’a był bardzo efektowny.

[vsw id=”vJYVUpcFZMQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pelicans przegrali, ponieważ nie mieli… obrony podkoszowej.

    Brzmi to dziwnie, ale Denver skończyło mecz z 26 punktami spod kosza (layup/dobitka). Davis może kończyć mecze i z 15 blokami, ale jeżeli 20 innych znajduje drogę do obręczy, to problem nadal istnieje. Czy winę ponosi obrona na obwodzie? Czy raczej ustawienie Davisa w głębi na pick-n-rollu? To są pytania, które będzie miał przed sobą trener Pelicans po sezonie. Czy będzie to Monty Williams (obstawiam, że playoffy to warunek na utrzymanie posady) czy ktoś inny? Zobaczymy.

    (1)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    i tak awansują Thunder. A nuggets zagrali sezon kompletnie bez celu, muszą upolować jakiegoś free agent, bo od odejścia Karl’a i (bądź co bądź Iguodali,wiem że zagrał tylko 1 season, ale przynajmniej byli w PO) długo, długo nic. szału ni ma, du nie urywa

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Denver gra tak dobrze że już w następnym spotkaniu nie wystąpią Farried,Lawson i Gallinari. Całe szczęście moi Lakers nie mają takich problemów .Silver musi coś zrobić z tym tankowaniem bo to już przestaję być śmieszne.

    (5)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @MarBor Co do tankowania,może niech wszystkie drużyny,które nie dostaną się do play-offs powinny mieć takie same szanse na wygranie loterii?Wtedy tankowanie by się po prostu nie opłacało 😉 Byłoby to na pewno bardziej sprawiedliwe,gdyby np. Pels zajmując na koniec sezonu 9 lokatę zostali nagrodzeni za swoje starania pierwszym wyborem draftu 🙂

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @matthewskyterror
    Myślę, że problemem jest zdecydowanie obrona na obwodzie. Brakuje plastra, dwóch najlpeszych defensorów gra pod koszem, a zawsze powtarzam, że odefense na obwodzie jest równie ważny jak pod koszem.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Oficjalnie mogę to ogłosić:

    Davis to nowy Lebron James. Może troszke na wejscie gorzej wyszkolony, mniej uniwersalny ale…

    ciągnie cały słaby zespół swoja grą
    poza grą tyłem potrafi wiele
    ta charyzma to prowadzenie zespołu

    I tak jak Lebron straci ładnych pare lat kariery na grę w tej dziurze gdzie…

    wszyscy liczą że wygra im wszystko sam
    dostaje wysokie loby z ktorych robi wsady, ja sie pytam po co?
    rzuca z każdej pozycji bo koledzy nie umieją?
    organizacja nie potrafi mu znaleźć wsparcia

    Przypomina się historia Lebrona który też trafił ze swoimi talentami do słabej organizacji gdzie stracił wiele lat.

    Nie życzę tego Davisowi, ale jak dalej bedzie grał takie one men ball gdzie zagrywaja mu głupie alley upy które ma wykanczać, gdzie walczy o każdą piłkę, gdzie blokuje wszystko, gra wszystko, robi wszystko…. to jak dojdzie pare kg skonczy się kontuzjami zanim wejdzie w swój prime time.

    A szkoda by było.
    Czasami sobie myślę: Po co oni mają wejść do PO tylko po to żeby okazało się, że Davis sam nie wygra im mistrza, o czym każdy wie? Zamiast dać mu jeszcze z 1 sezon na rozwój, wychaczyć jakichś free agentów którzy przyjdą grać z gosciem o takim potencjale to nie, dajmy mu leszczy i cieszmy sie że ugra nam 1 runde PO czy moze 2.

    No kurde Lebron James story 2.0.

    (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Vino

    Tak, dokładnie tak jak mówie. Wchodzi do ligi, dominuje masakrycznie, ale słaby zespół nie pozwala mu nic osiągnąć. A wszystko co zespół osiąga jest na jego plecach.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    PETYCJA

    Proszę o dodanie jakiejś formy czatu na stronie dla zalogowanych. Może być cokolwiek, nawet jakies małe proste forum.

    Widze wyniki meczów, pokomentowałbym, porozmawiał a tu nie ma gdzie. Forum przeniesie ten portal na nowy level, a dział: wasze artykuły np pozwoli sie wykazac a wy bedziecie mieli content:D

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @tyryry
    Gra, ale w innej organizacji zwanej Miami nauczył sie wymagać i dlatego czasami trenera ma za nic. Wie czego chce, wie do czego dąży.

    Inna sprawa że nie wiemy jak sie skonczy tym razem przygoda Lebrona z Cleveland. Narazie Love nie pokazuje wiele, Irving mecze dobre przeplata z żałosnymi, reszta też jakoś chwilami niebardzo.

    Także pożyjemy zobaczymy co ugrają.

    (0)

Skomentuj pln Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu