fbpx

Russell Westbrook kończy sezon na własnych warunkach

82

Oklahoma City Thunder 99 Houston Rockets 105 [1-4]

Russell Westbrook kończy sezon w swój własny, wybitnie indywidualny sposób. Wiecie ile zdobył? Uwaga: 47 punktów, 11 zbiórek i 9 asyst. Dodał 7 strat, 5 fauli i skuteczność 15/34 z gry. Wymusił 17 osobistych, trafił dwanaście. Reszta kolegów stała i patrzyła. W czwartej kwarcie po raz kolejny nastąpił kryzys, ciężko wypracowane parę punktów zaliczki poszło do pieca, a wraz z nimi cały sezon.

Kolejny raz byliśmy świadkami zrywów. Kwarty naprzemiennie wygrywali to jedni to drudzy. Przy czym nie mówię tu o drobnych przewagach. W drugiej Rockets byli +13, w trzeciej Thunder +12, w czwartej znów gospodarze +11. Szaleństwo, a w samym jego środku dwóch gości bijących się o statuetkę najbardziej wartościowego gracza NBA (z nieoficjalnych informacji wiemy już, że nagroda przypadnie Russellowi).

Nie wspomniałem Jamesa Hardena, jego linijka to: 34 punkty, 8 zbiórek, 4 asysty, 8/25 z gry, 2/13 zza łuku, 16/17 FT. Wielki zawodnik, ale MVP nie dostanie jako kara za flopy, hehe.

6/37

Houston wygrywa mecz zaliczając łącznie 6/37 zza łuku!!! Przypomnijmy, ich średnia w tym sezonie to 14/40. Po raz kolejny system rozwala trójka błyskotliwych rezerwowych, po kolei:

Lou Williams 22 punkty, 5 zbiórek, 7/14 z gry

Nene Hilario 14 punktów, 7 zbiórek, 5/8 z gry

Eric Gordon 8 punktów, 6 zbiórek, 3/10 z gry

W sumie panowie zdobywają dwa razy tyle oczek co rezerwiści OKC, którzy jadą na wakacje z poczuciem bezsensu. Ja rozumiem, że było ciężko, mecz o życie, na dodatek na wyjeździe. Niesprzyjające warunki, zmęczenie, brak chemii w szatni, zdziwaczały, nieprzewidywalny i wybuchowy lider, który nie tylko oddaje każdy rzut, ale ma pretensje gdy mu nie podasz. Ubiera się jak gówniarz i gada niezrozumiale. Zarobki dobre, ale zaczynasz się zastanawiać, czy ja tu naprawdę pasuję?

Wiecie, że usage rate Russa wyniósł w tych playoffs absurdalne 46.6%? To jest poziom krytyczny, historyczny dla indywidualnych statystyk, a zarazem bardzo niezdrowy dla zespołu. Jak jeden zawodnik może kończyć rzutem, faulem bądź stratą blisko połowę akcji drużyny!?

Nie zrozumcie mnie źle, nie mam do Russa pretensji za Game 5. dał z siebie 100%, zostawił na parkiecie wszystko. 2/11 w czwartej odsłonie woła o pomstę do nieba, ale co Wy myślicie, że nagle zacząłby pozbywać się gały i mecz sam by się wygrał? Błędy organizacyjne zostały popełnione dawno temu. Hierarchia potrzebuje przemodelowania, Westbrook potrzebuje przeciwwagi w szatni. Kogoś, komu zaufa, zmieni się w zawodnika bardziej pro zespołowego. Tylko czy to możliwe? Konia z rzędem temu kto naprawi Thunder, im dalej w las tym bardziej dysfunkcyjna i jednowymiarowa okazała się to ekipa. Kanter z racji defensywy bezużyteczny i nie wystawiany na parkiet, Oladipo zahukany, Adams oddelegowany do zbiórek i zasłon, Roberson z przestrzelonym poczuciem własnej wartości po ostatnim Hack-a-Andre. Reszta także bez wyrazu. Jak grają na jednej stronie boiska, to na drugiej dołują.

First Team Defense

W czwartej kwarcie starli się dwaj odwiecznie rywale… haha.

Gadał, że jest First Team Defense, [xxx] jakieś farmazony, nie wiedziałem o co mu chodzi, bo w tamtym czasie miałem już ponad 40 punktów [Russ]

Odpowiedź obrońcy Rakiet:

To bardzo dobry zawodnik, naciskałem na niego, bo jest bardzo atletyczny, mówi mi, że ma 40 punktów i żebym się bujał, to mu powiedziałem, że zajęło mu to 34 prób rzutowych. Kolektywnie zrobiliśmy przeciwko niemu dobrą robotę. Wynik jest jasny [Beverley]

Jak widzicie, RW skrupulatnie liczy swoje cyferki. To był dla niego wielki sezon. Mam nadzieję, że nareszcie uciszył bestię drzemiącą w środku, że od nowego sezonu nie będzie już chciał nikomu, niczego udowadniać pod względem indywidualnym. Że ostudził się w nim gniew. Szczerze? Mam już dość jego triple-doubles, zdewaluowały się. Niech może teraz uczyni chłopaków wokół lepszymi.

82 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie lubie goscia,sam na niego psioczylem ze gra hero ball ze wszystko na sile itp ale po game 4 juz nie mowie dzis jest bezapelacyjnie GIGANTEM!!!bez niego tonie Okc moze sobie tankowac Lakers byliby lepsi mega Szacun!!!!!!

    (0)
    • Array ( )

      Dokladnie Dokladnie a ludzie dalej beda mowili ze heromode a meczy 2 w sezonie obejrzeli phii jeszcze te o 21

      (-6)
    • Array ( )

      Sprewell
      To RW zrobił run w game 4 masz racje. Ale też ten sam Russ tylko w 4 kwarcie zagrał 6 izolacji z rzędu trafiając tylko raz !!!!

      Westbrook jest największym darem ale i największym przekleństwem OKC. 3 kwarty grał zespołowo oddając tylko 17 rzutów trzymając zespól w grze, aby w 4 kwarcie spierdolić wszystko hero ballem 🙂

      I uważam że OKC bez RW, przepracowując presezon i próbując grać zespołowo poprawiając ball movement okaże się że na koniec sezonu będą mieli porównywalny bilans z np Minnesotą, która ma w składzie mega prospekty i nic z tego nie rośnie jak na razie.
      Bo Adams po poprzednich PO był wielkim graczem a w tym roku nagle drewno. Kanter w sezonie był partnerem RW a gdy się rozwalił to był płacz że to koniec OKC w PO a teraz nagle słabiak i bezproduktywny gość. To samo Gibson, ten McDermott czy jak mu tam i Olodipo który w Magic robił grę.

      Houston wygrało bo Harden jest lepszy jako lider. Lepszy mentalnie. Ma poukładane w głowie. Wie o co chodzi w koszykówce i ma basket IQ na wyższym poziomie.

      (11)
    • Array ( )

      Polecam artykuł z players tribune każdemu uprzedzonemu do Westbrooka. Sam byłem i śmiałem się z homoseksualnego żółwia, ale prawdę pisząc to niewiele wiemy. Wiemy na pewno, że ma gorącą głowę i nie można na nim polegać w końcówkach. Ale poświęćcie chwilę na ten art, ja przeczytałem i mniej mnie już interesuje w co się ubiera i co gada na konferencjach prasowych.

      (1)
    • Array ( )

      grx
      A z kiedy jest to art ? Z chęcią bym przeczytał ale nie mogę znaleźć. A po wpisaniu w wyszukiwarkę “Westbrook” wyskoczył mi taki art “Inside USA Basketball’s Las Vegas Minicamp” 🙂
      Jak możesz to wspomóż.

      Jeśli to ten co napisał Kanter to powiem Ci, że nie ma tam nic z tego o czym Ty wspomniałeś.

      (0)
    • Array ( )

      Hahaha, tak jak za czasów OKC, wszytko to wina Duranta? Z kimś takim jak RW nie da się grać. I nikt nie będzie chciał grać. Wszyscy winni tylko nie Russell, za to go właśnie nie lubię. Nie gra pod drużynę, a potem się każdy dziwi, z obok meczu przechodzą… wsadź Russella w GSW i też będą mieli problem.

      (30)
    • Array ( )

      dzięki kd? a co miał zrobić, racjonalny chłop uciekł od russela i całego okc, organizacja zagubiła sie gdzies oddajac hardena za friko 😉 kd wiedział, że z takim dzieciakiem jak russ nic by nie osiagnal wiec uciekl, mysle ze kazdy z nas by tak postapil w tych czasach 🙂 kto normalny rzuca w meczu 50 razy XDD

      (25)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Adminowie tak [xxx] jednostronnie napisany ten artykul ze masakra. a co takiego ten Harden wielki pokazal? bo z tego co widzialem to pierwsze piatki wypadaly lepiej w OKC . Gordon Nene i Lou dali awans Rakietom i koniec kropka.A najbardziej mnie smieszy jak ktos pisze ze aysty RW sa na sile to teraz niech ktos obejrzy mecze houston i zobaczy asyty hardena takie podania na obwod i rzut i rzut i rzut to nawet ja bym uciulał z 10 asyst jakby chlopaki trafiali. Ja na miejscu RW poprosilbym o konretnego clutch shoot zawodnika a tego calego Oladipo wyrzucil bo chlop ani dobry w denfensywie ani w ofensywie taki zwykly sredniak

    (-10)
    • Array ( )

      Russell miał obok siebie już takich graczy jak Durant, Martin, Harden a i tak mało co osiągnęli. To nie słaby skład tylko on jest problemem, przestańcie opierać się na statystykach a obejrzyjcie ich jakiś mecz. Game 4 to dobry przykład. To jak zabił momentum swojej drużyny odpadając bezsensowny rzuty raz po raz. Beverley pięknie go tutaj wyjaśnił.

      (44)
    • Array ( )

      Sprewell teraz mnie [xxx] naprawde typku. obejrzycie jakis mecz hahahahahahhahahaha [xxx] obejrzalem w tym sezonie jakies 40 meczy w Rs Oklahomy a ty mi bedziesz mowil zebym mecze zaczal ogladac hahahah. Co ugral to stracil [xx] w to nikt mu tego nie zdobyl wiec mogl z tym robic co chce i tyle . w game 5 czemu znowu przy Rw +12 a Hardenie -6?

      (-9)
    • Array ( )

      @nostradamus, wow, naprawdę wow. Już widzę jak te 40 spotkań oglądałeś (większość z nich to pewnie Suns i inne tuzy) jak zaraz wyskakujesz ze statystyka +/- która i tak niewiele mówi, bo w Game 4 gdy OKC mieli na widelcu Rockets (między innymi po tracę Oladipo) to wielki Russell zabił ich egoistyczną grą. Ale Ty pewnie wtedy patrzyłeś się na statystyki, że do połowy ma TD więc MVP.

      (3)
    • Array ( )

      Oladipo średni?! Zastanów się co ty piszesz! Popatrz jak oladipo grał w magic. Gdyby nie dostawał dwoch piłek na mecz to może grałby inaczej. Ja też nie grałbym na 100% z takim frajerem jak westbrook. Zawodnik dobry tyle że 0 basketball IQ. Dlaczego durant odszedł? Zastanów się czasem co piszesz

      (6)
    • Array ( )

      Harden grał na speca od obrony Robersona (2,01m), Westbrook na Beverleya (1,85m). Nie ma co porównywać statystyk… Cud, że JH coś rzucił…

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja już miałem dość jego TD jak jeszcze grał z Durantem (a w niego samego zwątpiłem po serii z Mavs w 2011 roku). Oglądałem wtedy masę meczów OKC i cholera mnie brała jak patrzyłem na ich grę a potem zachwyty wobec Westa i krytykę w stronę Duranta.
    Nie wiem czy tego zioma ogarnąłby nawet LeBron. Oladipo, Kanter, Adams, Gibson czy Doug to nie są leszcze, całkiem nieźle grali rok temu i teraz nagle co? Okazuje się, że są pachołkami? Z takim zawodnikiem jak Westbrook to nawet Kahwi nie przebiłby się.
    Zmieniłem też zdanie co do MVP – ani Harden ani RW0 według mnie nie zasługują. Nie w tą stronę powinny iść wyróżnienia – gloryfikacji Hero Ball. Historie największych graczy ostatnich lat – MJ czy Kobego pokazują, że Hero ball to zaprzeczenie koszykówki i sami zrozumieli, że to droga donikąd. A styl gry zadowala tylko tych co oglądają highlighty i tabelki ze statystykami po meczu. Harden może nie gra takiego Hero Ball, ale jakoś bazowanie na gwiazdkach po eurostepie to też nie jest takie valuable (jak dla mnie).
    Także MVP to James albo Kahwi. Nawet Thomas > Harden, Westbrook

    (56)
    • Array ( )

      Absolutnie. Włączasz mecz Harden vs Westbrook i sobie myślisz… na MyPark w NBA 2K chłopaki mieliby najwyższe odznaki, w AND1 też by fajnie pograli, ale czy tak w obecnych czasach mają wyglądać zawodnicy MVP w NBA?

      Btw wśród tych wszystkich, statystycznych rekordów z tego sezonu był jeszcze jeden: ilość punktów w meczu All-Star Game, który bardzo odzwierciedlał to co się dzieje na szczycie ligi. Tylko teraz powiedzcie, czy ten rekord robił wrażenie poza przeczytaniem linijki z liczbami? tego nie dało się oglądać, nie tędy droga…

      (12)
    • Array ( )

      Tylko, że Oladipo, Doug i Taj to są “świeżaki” w OKC, to ich pierwszy sezon, wiec musieli by się zgrać. A ja mam wrażenie, że to Donovan nie ogarnia tego co ma.

      (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Powiedziałbym, nareszcie… Chociaż OKC naprawdę zaszli dalej niż powinni.
    No ale wszystko zostało napisane w tekście powyżej. No i jeszcze te 18 oddanych rzutów za 3, 7 asyst całego zespołu, trzymanie piłki przez całą akcję podczas gdy partnerzy stoją jak debile.. równie dobrze mogli by pójść po hot-doga na trybuny bo co im pozostało.

    Zejdźmy na Ziemię i spróbujcie sobie wyobrazić kto będzie teraz chciał dołączyć do OKC? Przecież to pójście w niebyt, w czarną otchłań, Russ stracił kontakt z rzeczywistością i musi sobie na chłodno przypomnieć jak wygląda zespołowa koszykówka, pooglądać jak grają Spurs, jak Warriors. Pozyskają tylko tych, którzy nie będą mieli wyboru. Durant podjął właściwą decyzję odchodząc (choć lepiej gdyby wybrał Boston).

    Tak dla ciekawostki: u mnie w NBA 2k17 grając/symulując 2 razy tryb sezonu – Durant w offseason wracał do Oklahomy 🙂

    (20)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    OKC utonie bez Westa bo sam sobie ten zespół tak ustawił. Każda piła idzie przez niego albo do niego, potrafi nawet bić się o zbiórki ze swoimi. Gdyby nie on OKC nie byłoby w playoffsy, ale dałoby szanse na rozwój np takiemu Oladipo który wydaje się wyraźnie wyciszony postacią RW

    (27)
    • Array ( )

      4/17 we wczorajszym meczu po [xx] wyciszony co ty gadasz wgl? ten oladipo ani pewnego wjazdu nie ma ani pewnego poldystansu ani dystansu rzuci czasami i tyle

      (4)
    • Array ( )

      Dobrze mówisz, tylko wniosek pomyliłeś. RW tak właśnie ustawił ten zespół, ale właśnie z tego powodu wszyscy byli wyłączeni, nikt nawet nie jest w stanie powiedzieć co by sami zagrali bo nikt tego nie sprawdził ani nie miał szansy wypracować. Zrobili z OKC drużynę jednosobową, a resztę składu musieli jakoś wystawić z przyczyn regulaminowych i finansowych. No i czasem ktoś musi Russelowi ustawić zasłonę.

      (7)
    • Array ( )

      Człowieku zobacz na ten zespół, czasami kilka posiadań pod rząd nikt inny nie dotknie piłki, jak mają dobrze rzucać w takim wypadku?

      (3)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Powtórka z historii, właściwie z całego sezonu…
    Westbrook 42min wsk. +12
    Westbrook odpoczywa 6 min wsk. -18

    Możecie mu jechać że harpagan itd. ale moim zdaniem to najlepszy zawodnik na pierwsze 3 kwarty meczu. Maszyna wielozadaniowa, która psychicznie nie wytrzymuje ostatnich minut- w tym miejscu mam pretensje do Donovana. Jego timeouty w kluczowych momentach nic nie dają, nie umie reagować na sytuacje.

    Wiele pracy przed okc na sezon 17/18…

    (15)
    • Array ( )

      Powtarzasz ciągle to samo i dalej nie rozumiesz z czego to wynika i o czym świadczy. Tą logiką może by uznać, że to wina trenera, bo zdejmuje Westbrooka na te 6min? Jak drużyna ma funkcjonować, skoro przez 42min wszyscy zawodnicy OKC oglądają sobie mecz mogąc podziwiać wielkiego MVP z lepszych miejsc niż Jack Nicholson i reszta vipów z pierwszego rzędu.

      Westbrook niech przejdzie do jakiejś ligi 1vs1 i będzie miał +50.

      (4)
    • Array ( )

      Haha to skad jego asysty? Slepy jestes. Jak on zdobywa 35 punktow a okc w calym meczu 100 to kto rzuca pozostale 65? Krasnoludki? Bo koledzy stoja i ogladaja przeciez. Twoja logika ssie jaja.

      Prawda jest taka ze koledzy westa sami nie umieja nic wykreowac. A zarabiaja miliony. I to jest kpina. I to nie west tak ustawil ten zespol. Graja to co umieja z takimi kolegami.

      (-7)
    • Array ( )

      Pln – jesteś najlepszym przykładem tego, żeby w gimnazjach blokowali internet 🙂
      Lepiej zobacz ile asyst zdobyła pozostała część zespołu OKC – 7.
      To skąd wzięły się te wszystkie punkty Westbrooka? z tego, że mu nie podają? nie, z tego że koleś po prostu ma styl gry 1 na 1. Ta piłka tam nawet nie krąży, a podaje tylko do 10 asyst. Widziałeś jak Westbrook stał sobie dzisiaj na środku boiska z piłką pod pachą przez 20 sekund a reszta musiała na to patrzeć? Dlatego skończ już, albo wracaj do konsoli 😉

      (10)
    • Array ( )

      @Pln
      Twoje wypowiedzi świadczą ze jesteś niedojrzały do takiego rozumienia basketu jaki kilka osób tu próbuje przekazac – to ze jeden koles może mieć staty na poziomie 40pkt 10as 15zb nie znaczy ze robi więcej dla drużyny niż ktoś kto ma 3pkt i 1 as tylko do tego trzeba dorosnąć żeby zrozumieć.
      Weźmy dla przykładu spurs zabierz od nich khawiego (który ma dobre staty) i popatrz na innych – średnio wyglądają ale są w stanie ograć 3/4 ligi bo stanowią drużynę

      (10)
    • Array ( )

      @ola

      Niedojrzaly? A ty uwazasz ze mozna pprownac okc do sas. Serio? W sas kazdy zdobedzie punkty. Sas to zespol kompletny. Tam leonard poda bo wie ze trafia.

      Uwazasz z w okc nie podaja? To jak koledzy zdobywaja punkty? Chyba jednak podaja. A ze nie trafiaja. To inna bajka. Okc to zbieranina. Po odejsciu kd nikt im nie dawal szans. Jakby nie szalony sezon westa to by nawet nie byli w PO.

      Uwazasz jak wielu tutaj ze jakby west podawal to nagle super ekipa? Nie. Rok temu ciagneli ich west i kd. W tym roku west. Myslisz ze w okc nie probowaliby jakos zmienic taktyki? Myslisz ze tam trener to figurant? Nie. On wie ze albo taka gra westa albo ani PO nie powachaja.

      Wybrali to co lepsze. Jak oladipo w meczu robi 2 na 13 bodajze to co z nim grac? To PO. Tu trzeba gryzc parkiet. A koledzy westa tego nie robia.

      Zobacz gortata. On dostaje nedzna ilosc pilek ale robi swoje. Nie poddaje sie.

      Zreszta argumenty typu: jak west schodzi to.graja padake bo przyzwyczail ich do tego ze zrobi wszystko sam to jak powiedziec: jestem.profesjonalnym koszykarzem ale zapomnialem jak sie gra.

      Ja tego nie kupuje.

      To moje zdanie.

      I mam do niego prawo.

      (-2)
    • Array ( )

      @Lakerland

      Tylko, że widzisz – Curry w następnym meczu pobił rekord 13 trójek, a w marcu jak miał dołek to oddał sprawy rzutowe w ręce Iguadoli (tak jak w finałach 2015). Na tym polega wielkość gracza. Nie idzie mi w rzutach, to postaram się w inny sposób wesprzeć drużynę.
      Z Russellem byłoby tak:
      1/11
      0/12
      (Curry zaczyna zmieniać styl gry lekko próbując się odbudować)
      A Russell nadal:
      0/10
      3/18
      I tak wygląda ten sezon. Taka jest różnica między Stephenem a Westbrookiem.

      (13)
    • Array ( )

      Haha wielkość currego. Osmieszasz sie typie. Temu pyszalkowi w finalach dupe uratowal igoudala. Bo sam stefek nie wiedzial co robic. Heh.

      (-11)
    • Array ( )

      To fakt, Curremu trzeba oddać, że potrafi podzielić się grą z drużyną. Z tym, że on nie jest najważniejszą postacią w GSW, w żadnych finałach dotychczas nie był i w tych też nie będzie (o ile nie zatrzymają się na SAS). Obecnie poziom gry GS zależy od Draymonda i Duranta, Curry nie robi nic, czego inni zawodnicy nie mogą zastąpić. No chyba, że odpala 13 tric, tego nikt nie jest w stanie zrobić. 😀

      (-3)
    • Array ( )

      @PLN

      Otrzymałem łzy po tym jak drużyna Curryego wygrała z Twoja drużyna i przestać używać określeń “pyszalek” itp bo to tylko pokazuje, że nie masz argumentów i próbujesz wyjechać ad personam w stronę Stepha. Twoje komentarze tylko pokazują, że Curry to świetny gracz, bo tacy zawsze się spotykają z tak płytka krytyka.

      (2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Podstawcie hardena do OKC a Westbrooka do Rockets. Co by wyszlo? OKC pewnie by tankowało, albo jakimś cudem na 8 pozycji by weszli do PO a Westbrook pewnie wyciągałby maxa z drużyny. Kiedyś w MVP race, byłem za Hardenem, ale koniec tego. Mam dość po tej serii. Wczorajszy mecz mnie o tym przekonal. 3 straty na otwarcie meczu. Podawanie za plecami, jak na orlikach. Ja rozumiem, że jest to fajne dla oka i potrafią zaskoczyć przeciwników, ale tylko wtedy gdy ktoś umie tak podać, a Harden podawał na pałę jakby był na orliku. Kolejna sprawa to defensywa. Każdy to wie, ale powtórzę. Harden w defensywie jest jak LiAngelo Ball, stoi w miejscu, chodzi gdzieś obłąkany. Raz w 1 kwarcie zamiast bronić do końca, to puścił (nie pamiętam kogo) do łatwego layoopa. Harden to jest top ligi ofensywnej, ale dno defensywy. Całą robotę robi za niego drużyna i w ataku i w obronie. Pat biega za westbrookiem, a gdy jemu gała nie siedzi to rezerwy są w gotowości.

    Westbrook angażuję się po obu stronach parkietu i to powinno decydować, że jest TRUE MVP.

    (-5)
    • Array ( )

      No dobrze, masz rację z Hardenem, ale to nie znaczy, że to musi rzutować na Westbrooka. Wniosek z tego jest taki, że ani jeden ani drugi nie nadaje się na tytuł MVP. Ewentualnie powinni stworzyć dodatkową nagrodę sezonu, bo Kawhi, Lebron, Steph lub Thomas powinni patrzeć na nich z politowaniem jak na dzieci, które młucą sobie w NBA 2K.

      Oprócz właściwej nagrody MVP powinna być druga nagroda, najlepiej pod patronatem 2K 🙂 MVP presented by 2K 😉

      (6)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Luo
      Racja, racja. W wyścigu po MVP tak często gadamy o tych 2 panach, że zapomniałem o reszcie 😉 Nie zmienia to faktu, że Harden jest jednowymiarowym zawodnikiem. Przy tak wystrzelanej drużynie nie ciężko o 10 asyst na sezon. Czemu nie rzutuje to na Westbrooka? Mimo, że on też gra dla statystyk, to również zapiernicza w obronie. Nie odpuszcza, gra po obustronach parkietu i to moim zdaniem powinno stawiać go przed Hardenem.

      Zobaczymy jak bd z MVP, ale racja. Ten kto ma lepsze indywidualne statystyki ten dostaje MVP. Taki LeBron przyzwyczaił nas do swojej gry i nawet jest już nie zauważalny przy wyścigu MVP 😛

      (5)
    • Array ( )

      Ja wolę oglądać Hardena mimo wszystko, ma ten luz i mimo średniego (jak na NBA) atletyzmu radzi sobie z każdym i nie GONI statystyk.
      Beverly dobrze go wyjaśnił.

      Jak chcesz prawdziwego MVP to jest nim Lebron od kilku lat bez zmian:)

      (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Może zamiast nieaktualnych na tę chwile tabeli konferencji dacie na stronie bieżący bilans par lub swego rodzaju drabinkę PO ?

    (6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie MVP to gość, który jest nieoceniony dla zespołu zarówno na boisku jak i w szatni – buduje chemię, sprawia że koledzy przy nim wspinają się na wyżyny swoich umiejętności, że czują się pewniej z nim na boisku. Westbrook to totalne przeciwieństwo tej idei, powinien dostać statuetkę MDP – Most Destructive Player, nawet Iverson przy nim to kwintesencja gry zespołowej. Harden też do mnie jakoś nie przemawia, D’Antoni ułożył zespół na podobne GSW, ale ci w przeciwieństwie do Houston też solidnie bronią, a w zderzeniu z zespołową koszykówka Memphis czy SAS może się lada moment okazać, że z Hardena też jest nabijacz statystyk, a nie lider. Fanboyem LeBrona nie jestem, ale to on jest jedynym i prawdziwym MVP tej ligi od kilku sezonów – wyślij go na Brooklyn, a w przyszłym sezonie meldują się w drugiej rundzie…

    (20)
  10. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    szalony to był sezon w OKC, ale nam kibicom zaoferował maximum emocji. Nie liczyłem na przejście Houston w pierwszej rundzie. Potrzebują rasowego zawodnika typu Paul George i ten zespół nabierze kolorytu szybciej niż wszystkim się wydaje. Wesbrook w tym sezonie przypominał młodego MJ i Kobego z czasów 2005/06. Sam nie pociągnie, a zespół nie jest na tyle mocny aby mu powiedzieć w twarz Russ daj mi gałę i patrz. Oczekiwania od OKC były zbyt duże, NALEŻY pamiętać, że z zespołu odszedł Durant i Ibaka.

    Ja jestem i tak pozytywnie zaskoczony OKC, przed sezonem nie wierzyłem w nich ani trochę.

    W kwesti MVP
    Dalej utrzymuję, że powinien być nim Westbrook. Harden z zespołem zaszli dalej,ale defensywnie ten zawodnik nie istnieje. Nie musi czy mu się nie chce, ciężko powiedzieć. D’antoni co do Hardena stosuje zasadę najlepszą obroną jest atak, może i słusznie, sam nie wiem.
    Wiem natomiast, że Russ zostawiał serce na każdej klepce parkietu i jego postawa w defensywie jest wg mnie cenniejsza niż pozycja Houston w kategorii MVP sezonu zasadniczego.

    co do winy Durant vs Westbrook sezon 15/16
    Pech,trafili na piekielnie mocnych GSW. Wygrał lepszy. Ten duet od czasów Shaq-Kobe był najmocniejszym one-two punch. Skończmy to oceniać i projektować przeszłość bo to jest bardzo żałosne.

    (3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    W OKC jest straszliwy dys-balans z jednej strony RW który jest wizytówką drużyny, uwielbia do widownia (zwłaszcza po odejściu KD), kosi TD jak grzyby po deszczu, koniec końców bije rekord samego Oscara! -takich ludzi nie ubiera się w żadne ramy – to gwarantuje oglądalność, super highlights-y , jest produktem promocji tej Ligi. Z drugiej strony mecz trwa w regulaminowym czasie 48 min. i skoro ktoś taki jak RW “zabiera” blisko połowę akcji drużyny to nie ma już miejsca i czasu na rozwój pozostałych graczy – Adams wg mnie 0 postęp w tym sezonie – tak jak w poprzednim niszczył GS pod koszem, tak teraz mam wrażenie że jego wpływ na grę drużyny się zmniejszył, Taj jest cieniem gościa z Bulls, Oladipo nieregularny z ćwiekiem z tyłu głowy “oddaj piłkę do Russ- a”! – z takim układem sił to 1 runda playoff to max osiągnięć. Trudny wybór dla włodarzy klubu -z jednej strony pozbycie się Russ-a to samobójstwo z drugiej strony utrzymanie status quo to droga do nikąd. Nie wiem kto jest wstanie okiełznać RW – drugi superstar (o ile się taki zdecyduje grać obok niego) to droga wprost do konfliktu o palmę pierwszeństwa, trener – pewnie Russ stwierdzi wtedy że wraca do LA. ehhh niby basket to gra zespołowa, ale kupa w niej indywidualistów . Kto szybciej zrozumie że jest tylko częścią (większą lub mniejszą) czegoś więcej, ten pozna co to mistrzostwo tego życzę RW bo to gracz wybitny lecz na ten moment tylko indywidualnie.

    (5)
  12. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    admn jesteś zmęczony TD Westbrooka?? Radzę się przyzwyczaić. 🙂

    ten gość to chodzące Triple Double. On nawet w imieniu i nazwisku ma TD.

    RuSSeLL WestbrOOk 😉

    (21)
    • Array ( )

      Rekordu już nie poprawi i nie musi. Dlatego obstawiam, że bez tej motywacji w kolejnym sezonie będzie miał max połowę tych triple-double. I zespół na tym skorzysta. No chyba, że za wszelką cenę za cel postawi sobie rekord Chamberlaina 😉

      …cholera, jest to możliwe (że tak postanowi). Stać go na oddanie 80 rzutów w meczu.

      (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Nawet nie przybił piony z graczami rakiet ehhh ten west dobrze powiedział mu beverley mimo ze zdobył 40pkt to przegrali oddał mase trojek w niebo brawo rakiety;) Tak po miedzy nami myslałem ze bedzie 4;0:)

    (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    A dla mnie to koledzy z ekipy westa to ciapy. Sorry zarabiaja miliony. Nie potrafia zagrac nic? Ustawic? Wyjsc? West schodzi na lawke i nagle co? Umiejetnosci im zabralo? Masakra.

    Nie ma wyjasnienia na takie cos. Oni powinni nawet majac 1 rzut na mecz byc caly czas gotowi. To profesjonalisci. Niby.

    (-7)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      oczywiście ,Russell siada oni nie wiedzą co robić, bo Westbrook ich zdominował i nie pozwolił złapać rytmu. Żaden argument. To nie drugoligowcy w Polsce, a zawodowcy w NBA za mln$. Przynajmniej za takich uchodzą.

      (4)
    • Array ( )

      pieprzenie..
      Lebron z Oladipo by zrobił allstara, resztę też by dobrze wykorzystał:)

      (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Harden? Westbrook? Nieważne kto zgarnie nagrodę, bo dla mnie obaj nie są MVP. Tak mnie naszło. Wybieracie zawodników do swojej drużyny jak na boisku na zmianę. Kogo bierzecie jako pierwszego z całej NBA? Nie wziąłbym żadnego z nich. Jedyny dylemat jaki mam to Kawhi czy LeBron. Pozdro 😉

    (3)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Kluczowa w tej serii była ławka Rockets, robili 46 PPG na 54% FG.
    Wiadomo, że koledzy Westbrookowi niezbyt pomagali, ale jego selekcja rzutów woła o pomstę do nieba, nawet nie próbowali żadnych P&R czy czegokolwiek innego, tylko Russ 1v1 i półdystans albo trójka przez ręce i póki miał jeszcze siły to jakoś to się trzymało, ale im dalej w mecz tym gorzej. Tak to wyglądało właściwie co spotkanie, Donovan niby próbował jakoś to modyfikować, ale w Q4 i tak rządził już tylko Russ.

    (1)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Już abstrahując od Westbrooka, Hardena czy Ponitki. Wbijcie sobie w końcu do łbów, że MVP to z reguły najlepszy zawodnik którejś z topowych drużyn w lidze danego sezonu. W tym roku może, ale nie musi, nastąpić wyjątek od tej reguły. Tyle filozofii.
    A wy piszecie te bzdury, że ten i ten zawodnik daje tyle drużynie w szatni, na drużynowej stołówce czy pomagając koledze wymienić koło w samochodzie. No i co z tego?

    Naprawdę zabawnie czyta się te długie posty, widząc, że ktoś dyskwalifikuje się już na samym początku, równie głupim, jak słynnym na tej stronie zwrotem – “MVP to najbardziej wartościowy zawodnik, więc…”.
    Więc co? Otóż niestety nic. Bo MVP to najzwyczajniej najlepszy zawodnik z topowych drużyn, w danym sezonie.

    Jestem ciekawy jaką skalą mierzycie tą tzw. przydatność dla drużyny. Bo wiecie, w sumie Clippers bardziej odczuli utratę Blake’a Griffina, niż Warriors, Kevina Duranta. Więc niestety dla KD, w głosowaniu na MVP to Griffin powinien być wyżej, bo w końcu ma większą wartość dla drużyny.
    A teraz porównajmy takiego Paula George’a z Kawhi Leonardem. Przyjmijmy, że obydwaj wypadli na cały sezon. W takim przypadku Pacers nawet nie powąchają play-offów, za to Spurs, jak co roku, się zakwalifikują, w co nikt nie wątpi.
    Więc Paul George na MVP, bo ma większą wartość dla Pacers, niż Kawhi dla Spurs.
    Wiem, to głupie, ale to jest właśnie wasza logika.

    (4)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    To jest fenomen ludzi komentujących na tej stronie ? po game 3 same pozytywne komentarze, żadnego hejtu nic. Po każdym jednym przegranym już meczu fala krytyki ? a każdy pozytywny komentarz w stronę Westbrooka czy OKC minusowany na potęgę.

    (4)
    • Array ( )

      Zgadzam sie. Ewenement.

      Koszykowka miala nas laczyc. Ale w gimnazjum nie ucza co to dyskusja. Ucza hejtowqc i dawac lapki w dol.

      (-1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    @Sprewell
    Gościu, jesteś moim MVP wśród komentujących na tej stronie, widać że się znasz na tym sporcie i oglądasz mecze.
    BTW uwielbiam lament jakim to Harden jest G w obronie, a Westbrook daje w ataku i w obronie duże zyski. O ile się orientuję, to West sobie stoi i czeka na zbióreczkę, odkleja od obrońcy, a co tam.
    Szkoda, że jesteśmy świadkami jednocześnie takiej antykoszykówki i niesamowitego sezonu. Na orliku największe ballhogi podają więcej, to boli, a ludzie dalej będą podawać jako główny argument “Triple-Double” i “Kosmiczne staty”. To co? West dostanie 3 następne MVP, bo ten sam argument? Irytują mnie tacy “kibice”, dosłownie. Kosmiczne staty, to miał Curry rok temu, osiągając niesamowity wynik drużynowy, grając z all-starami i będąc skutecznym, pożytecznym zawodnikiem. Westbrook ”all-around”, ale Curry w takim wypadku to ”TYLKO TRUJKI” (Błąd popełniony celowo). Dla mnie MVP jest Kawhi- skromny, motywuje, pozytywny wpływ na graczy i chemię w zespole, dobry bilans, fajne cyfry i stara się na obu stronach parkietu, a nie jak Ci “najlepsi” koszykarze na globie. Wole osobiście Hardena, bo jakoś angażuje kumpli w grę. OKC się nie podniesie, tam jest potrzeba przebudowa, jak oni nie grają ŻADNYCH akcji, brak systemu. Byle Russ i dzida do ataku(tak cały czas). To co wymieniłem przy Kawhi, stawia w moim szeregu najlepszych graczy obok niego LeBrona,Duranta oraz Stepha. Nie przekonują mnie cyfry i heroball, choć jestem młody, a ponoć tacy ludzie nie widzą piękna koszykówki zespołowej, bo ”show must go on”. KD, uwielbiam Cię, choć byłem zły(nawet wściekły), że opuściłeś OKC, to teraz jestem szczęśliwy i dzięki tobie jako twój fan nauczyłem się patrzeć na Stepha i ekipę, jako fan koszykówki, a nie jako hejter tej wspaniałej ekipy.

    Pozdrawiam, Michał

    (4)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Amen!
      @Sprewell @Mike0192
      Nie będę się rozpisywał – ujęliście w punkt to co i ja sądzę. 🙂 Najbardziej bawi mnie, gdy ktoś określi Russa ballhogiem, a fani 3 podstawowych statystyk na nba.com odpiszą “Skoro nie gra zespołowo, to skąd u niego 10asyst/mecz?!”. W sumie to mnie już nie bawi. To się robi straszne, bo dziennikarze też idą tym tokiem rozumowania, a to oni decydują kto będzie MVP. Colin Cowherd jeden z tych zdroworozsądkowych, kto ciekawy, ten sobie znajdzie, polecam 😉

      #Kawhi

      (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Oklahoma -58 gdy Westbrook na ławce w całej serii. Nie chce nikogo obrażać ale większość tutaj nie zna się na koszykowce jeśli twierdzi, że to wina Westbrooka, że odpadli. Zagrał fenomenalny sezon ale niestety nie ma bardzo mocnej drużyny. Polecam Inside NBA albo First Take, może oni wam przemowią do rozsądku

    (-3)
    • Array ( )

      No ja polecam oglądać mecze, a nie patrzeć się w cyferki, bo ze RW ma taki fanbase to każdy wie.

      (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Wina jest po środku.

    Trochę Russa, trochę reszty zespołu, trochę trenera i zarządu.

    Nie płacze się nad rozlanym mlekiem. Trzeba wyciągnąć wnioski, zrobić w lato co się da. Większość drużyny jest młoda i w większości zawodników jest mega potencjał. Ktoś nie poukładal klocków.

    (5)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    To nie lebron on nikogo nie uczyni lepszym wreszcie zacznijcie dostrzegać wartość króla i gry w kosza to sport drużynowy

    (0)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Śmiechłem. Beverley zatrzyma Russa tylko jak mu nogi przetrąci. Kolektywna obrona? Niby czyja? Hardena, Nene, Andersona, Lou? Z całym szacunkiem dla defensywnego skilla Beverleya, ale Westbrooka może zatrzymać tylko Westbrook. Nikt inny. Są ludzie, którzy mogą go spowolnić, ale na pewno nie jest nim Beverley. Prawda jest taka, że w tej serii West bez problemu dochodził do swoich typowych pozycji rzutowych. A że więcej ceglił to inna para kaloszy.
    Dla mnie to jest pusty trash talk.

    (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Sądzę że zwierzęce instynkty rusell westbrooka mogą się zwiększyć od przyszłego sezonu bo jak wiemy spodziewa się potomka

    (0)

Skomentuj LAKERLAND Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu