fbpx

San Antonio Spurs 2015/16: zbieranina gwiazd, której warto kibicować

22

mgg

Gregg Popovich to wspaniały szkoleniowiec, ale gdyby nie 1. pick draftu 1997 roku niczego by nie wskórał. Gdyby przyszło mu wybierać z dwójką, zamiast Tima Duncana dostałby kogoś pokroju Keitha Van Horna, a jedyne co wygrałby do dzisiaj to wcześniejszą emeryturę.

Szczęście dopisało chłopakom i nie był to jeden, jedyny raz. Dwa lata później, czyli w 1999 roku sięgnęli po Argentyńczyka ze śmiesznym nazwiskiem. Ryzyko było żadne, zawodnicy wybierani z 57. numerem draftu zazwyczaj kończą na zapleczu ligi, zwłaszcza obcokrajowcy. Parę lat później okazało się, że Manu Ginobili to najlepszy zawodnik swojego rocznika, pewniak do Galerii Sław.

mg

Kolejne dwa lata minęły, SAS dysponując ostatnim 28. pickiem pierwszej rundy postawili na cherlawego nastolatka z Francji. Ależ było wyzwisk i awantur na treningach! Tyle że po latach Tony Parker jest drugim najlepszym graczem swego rocznika (za Pau)… i kolejnym pewniakiem do Hall of Fame.

tp

Nikt nie przypuszczał, że jeden i drugi okażą się choć w połowie tak mocni. Zapytajcie Popovicha albo R.C. Buforda, powiedzą Wam prosto w oczy. Sami zawodnicy również w to nie wierzyli. To pod ich wpływem zmieniła się koszykówka w San Antonio. Akcje zorientowane wokół środkowych: Duncana, a wcześniej Davida Robinsona oparły się na kreacjach dwójki obwodowych zagraniczniaków.

Minęło dziesięć kolejnych sezonów. Zasłużeni Spurs z czterema tytułami mistrzowskimi za pasem potrzebowali odmłodzenia. Wówczas właśnie wysłano George’a Hilla, solidnego i ułożonego zawodnika ale z pewnością nie decydującego o przewadze SAS do Indiany w zamian za 15. pick draftu tj. Kawhi Leonarda. I choć jego historia jest jeszcze daleka do wypełnienia, Kawhi także wyrasta na największego kozaka swojego rocznika. Miał grać trochę w obronie, pomagać na tablicach, dziś ma na koncie MVP Finałów i świetlaną przyszłość podlaną maksymalnym kontraktem.

kl

A teraz jeszcze to…

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

22 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Bez przesady nie porównywajmy SAS do tamtych zespołów. Trzon zespołu się nie zmienia pozostają Ci sami zawodnicy wierni swojemu stylowi i klubowi. Myślę że LMA świetnie wkomponuje się w ten styl i będzię taki sezon jak GSW obecnie. Pełna dominacja (mówię o Play-offach)

    (39)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Durne porownanie, zarowno w miami i bostonie byl jeden zawodnik tworzacy big trio, a reszta gwiazd doszla z transferow/FA. Tutaj to jedna gwiazda dochodzi do zespolu, a reszta teamu to wychowankowie badz pozyskani z innych klubow zadaniowcy, ktorzy tez juz kilka sezonow w Spurs graja.
    Ponioslo was troche i to nie pierwszy raz

    (6)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jest gorszy,CP to najlepszy PG na swiecie bez dwoch zdan. TP jest bardzo dobry,pamietacie przeciez finaly z Miami jak gral. Tak samo RR swego czasu prezentowal swietny poziom,ale po kontuzji sie zje**l,ale zycze mu,aby wrocil do czasow swojej swietnosci. Pozdro 600

    (-19)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Swietne artykuły 😉
    też tak czuje Cavs-Spurs finał w tym sezoniu ale najpierw bedzie pasjonujący finał konferencji GSW-Spurs
    oj kiedy nadejdzie listopad 😉

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    swoją drogą to zadziwiające, że West zrezygnował z 11 milionów dolarów, w większośc by dostał coś w graniach 5-6 milionów, a tu proszę.
    Następna kwestia to wybranie Duncana, swojego czasu chodziły głosy, że Duncan był tak dobry już na uczelni, że gdyby przystąpił do draftu rok wcześniej miał by szanse zostac wybranym przed Iversonem dacie wiarę. Zresztą rok później te plotki dały o sobie znać sam David Robinson był pod wrażeniem chłopaka, który go bardzo często ogrywał i mówił w tedy, że niektórych zagrań uczył się od młodego Duncana. Następnie Robinson mógłby zagrac sezon – dwa, ale chciał oddac stery duzo bardziej zdolnemu zawodnikowi i tak samo postapił Duncan odwdzięcza się za ten przywilej. To Robinson swoją drogą żołninierz marynarki wojennej wprowadził taką kulturę.
    Co do Ginoblliego to został wybrany z bardzo dalekim nr dziś by już tak nie było w tamtym okresie międzynarodówka stała jeszcze dośc daleko Stojakovic troche poprawił notowania zawodnikom z Europy, ale nie tylko on Nowitzki też poprawiał reputacje. Manu dopiero 3 lata temu trafił to SAS ale miał juz na koniec mistrza euroligi takze to bardzo duzo znaczyło. Pamiętam bardzo dobrze tamten okres, ale nie kibicowałem SAS zreszta mało kto wtedy im kibicował

    (-6)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wszyscy mówią, GSW, Cavs, SAS… a praktycznie co sezon jest tak, że zaczyna wybijać się jakiś cichy morderca, w tym roku może to być Bucks, może Pacers, zobaczymy.

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Zbieranina to gwiazdy kupione na sezon lub dwa, tutaj mamy do czynienia z zawodnikami, którzy całą swoją karierę w NBA spędzają w jednym zespole i stanowią trzon drużyny, dlatego nie nazywałbym tego pogardliwie zbieraniną.

    @all3

    “Manu dopiero 3 lata temu trafił to SAS” rlly? wróć do pisania bloga i tam wrzucaj takie kwiatki.

    (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Clipsy też się jeszcze wzmocniły może dla większośc Cole Aldrich to 10 garnitur w ekipie, ale dobrze broniący młody zawodnik, widziałem może z dwa mecz NYK w tamtym sezonie może 3 i całkiem dobrze sobie radzi, dobrze zbiera i broni. Brakowało zmiennika dla Jordana i już załatana luka. Clipsy mają już wszystko

    (-4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    heheh sorki miałem na myśli, że trafił do ligi 3 lata po wybraniu go w drafcie. Młody swojego czasu w eurolidze sobie poczynał, ale to chyba każdy wie, więc niepotrzeby był Twoj komentarz;)

    (-6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    “tyle że po latach Tony Parker jest drugim najlepszym graczem swego rocznika (za Pau)…”

    o kogo chodzi? Pau Gasol jest dwa lata starszy od Parkera.

    (-7)
  12. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    co do tego tematu tego artykułu, historii klubu, więzi między zawodnikami i trenerem to w filmiku poniżej zawarto wszystko
    https://www.youtube.com/watch?v=T3y7cWmoBCI

    sposób w jaki Magic mówi o Spurs…
    Drużyna przez duże D

    Jestem fanem Lakers od 1996. Bywała euforia jak i zażenowanie dla organizacji / drużyny. Spurs zawsze byli skoncentrowani na swoich celach. Drużyna ponad wszystko unikali rozgłosu i nadmiernej fascynacji. Odważyłbym nazwać San Antonio Spurs najlepszą drużyną w NBA. Od czasów BULLS 90’s nawet mistrzowskie formacje jak Lakers, Celtics, Heat nie mają podjazdu do tego co w sportowym aspekcie prezentują Spurs.

    (3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    zbieranina to była w Miami teraz jest w Cleveland. Trzon zespołu od lat pozostaje bez zmian a przybycie Aldridga to kolej rzeczy i wzmocnienie bez których nie da sie wygrywać. Nikt w San Antonio nie tworzy pseudo dream teamów!!!!

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @KingCent
    Blogi będą w następnym sezonie ponieważ Miami z taką paczką jaką uzbierali mogą powalczyć absolutnie z każdym 😉

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Duncan został wybrany w drafcie razem, a zarazem przed Mcgradym, Czy rzeczywiście jest najwybitniejszym przedstawicielem tego draftu ? Cóż, może, ale na pewno nie dla każdego . 😀

    (-2)

Skomentuj burningPL Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu