fbpx

Skandalista Ron Artest powraca!

12

Mike Brown nie ma łatwego życia w LA. Nie dość, że objął schedę po najbardziej utytułowanym coachu wszech-czasów (Philu Jacksonie). Nie dość, że musi chodzić na paluszkach, by jakimś głupstwem na treningu albo w wywiadzie nie urazić swojej supergwiazdy (Kobe). Nie dość, że przed sezonem nieoczekiwanie stracił Lamara Odoma. Nie dość, że dziura w składzie na pozycji rozgrywającego i niskiego skrzydłowego musi palić go jak zgaga. Nie dość, że z uwagi na wysokość podpisanych kontraktów – połowy zespołu nie da się sprzedać/ oddać / wymienić. Nie dość, że musi borykać się z mistrzowskimi aspiracjami, przyzwyczajonych do zwyciężania kibiców LA. To na dodatek, jeden z najbardziej gamoniowatych i nieporadnych z piłką graczy, notujący olbrzymi regres formy -> Ron Artest -> przemieniony w Metta World Peace -> od tego momentu zwany przez nas “Słoniem” (kto ogląda Lakers, ten wie dlaczego) w wywiadzie dla CBSSports pozwala sobie na coś takiego:

“Staram się wygrać. A w tym momencie dla trenera liczą się statystyki. Niegdyś pracował jako koordynator video czy coś takiego. Dba wyłącznie o statystyki. Ale z Ronem Artestem chodzi o wyczucie. Nie rozumie tego. Przeciwko Celtics w końcówce, bał się, że rzucam kiepsko osobiste. Powiedziałem mu, że nie dbam o to ponieważ powstrzymam kogoś w ataku na zakończenie meczu. On nie rozumiał rytmu, który mieliśmy – ja, Fish, Kobe, Pau i Drew. Grałem już w meczach, w których miałem dwa punkty, skuteczność 1 na 9 i wygrywaliśmy. O to chodzi. Statystyki są dla ludzi, którzy potrzebują statystyk.”

“Gdybym miał policzyć, ile razy przeciwnicy nie podawali piłki ich najlepszemu graczowi kiedy go kryłem – musiałbym być numerem jeden w lidze. To nie statystyka, musiałbyś grać kiedyś w kosza by to zrozumieć. Kiedy był z nami Phil Jackson byłem na boisku, ponieważ on to czuł. Przeciwko Philly i Utah, siedziałem na ławce z powodu statystyk… Uważam, że powinien mieć więcej wyczucia w stosunku do zawodników.”

I co Wy na to? Z jednej strony rozumiemy, co Słoń chce powiedzieć, ale zważywszy na to, że jest Słoniem, nie umie grać w ataku, a Lakers przestali zdobywać punkty – rozumiemy również pozycję Mike’a Browna. Trener musi natychmiast coś z tym zrobić. Jeżeli straci szacunek graczy – będzie po wszystkim. Co Wy byście zrobili?

12 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @deebo
    Poważnie ??;D jak mogło Cię to ominąć ??;D btw jego córka ma być metta world princes 😉

    A co do Sytuacji to oboje mają swoje racje … gdy atak Lakers funkcjonował dobrze Artest był jak najbardziej potrzebny teraz gdy atak kuleje przydał by się niski skrzydłowy z bardziej ofensywnymi atutami. Szczególnie że drugi na tej pozycji jest Barnes który w ataku też nie robi szału ..

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    MWP ma po czesci racje patrzac na 3 ostatnie porazki L.A w Utah z Knicks i jeszcze tam z kims to nie przebywał on na parkiecie w ostatnich kwartach za długo. Natomiast kiedy Lakers wygrywali np. z Toronto czy Bostonem dostawał on sporo czasu w 4 kwartach. Badz tu madry panie Brown 🙂

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dla mnie Mike Brown jest dobrym trenerem w Lakers i robi dobra robotę tam robi co może a jego zadanie jest cholernie ciezkie. Metta powinien dla mnie albo wziąść się za siebie i grać a nie ceglić i marudzić lub skończyć to karierę i zostać celebrytą bo póki co chyba to mu idzie lepiej.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogłądam dziś sobie Disney Chanel film ”nie ma to jak statek” patrzę a w odcinku dwight howard, deron williams, i kevin love zdziwiłem się 😉

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciężki orzech do zgryzienia .
    Wie ktoś może kiedy rusza następna edycja Jak bardzo znasz się na nba ? O ile wogle jest w planach .

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś wie kto to powiedział? 😀

    “Wygrywaliśmy tak jak powinniśmy wygrywać.
    Wygrywaliśmy dzięki obronie.”

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja tam jestem po stronie Artesta. A co do trenera. Bryant’em musi kierować ktoś, kto ma autorytet większy od niego. Inaczej dochodzi właśnie do takich anomalii, że trener musi uważać, żeby mu przypadkiem na odcisk nie nadepnąć. Na mój gust, to powinno być odwrotnie. 🙂

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Meta poruszył bardzo ważną kwestę w kontaktach zawodnik-trener – czyli to czy zawodnik akceptuje pomysły i wizję trenera i czy ją rozumie czy nie… oraz to na ile trener uczuwa się w potrzeby zawodnika i umie z nich skorzystać – jeśli Ron chce być tylko defensorem trener powinien dam mu zadanie bycie najlepszym defensorem w lidze… a okazałoby się że po cichu i punkty zaczynają wpadać – niejako na fali dobrej obrony – tak działał Phil i tak robią dobrzy coachowie … 🙂

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    “The swing man is shooting 51.4 percent (19 for 37) percent from the free-throw line and 19.0 percent (11 for 58) from 3-point range, both career lows” i dalej:
    “According to Synergy Sports Technology, World Peace is the 192nd-ranked individual defender in the NBA, allowing .833 points per possession.”
    O czym my tu w ogóle rozmawiamy, MWP jest po prostu beznadziejny, i super obrońcą też dawno już nie jest.

    (0)

Skomentuj 8straw Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu