fbpx

Skarb kibica NBA 2015/16: Toronto Raptors

12

tro

Toronto Raptors przyszli na świat w połowie 1995 roku. To już dwie dekady koszykówki w Kanadzie, niegdyś byli jeszcze Vancouver Grizzlies, ale z powodów biznesowych zespół przeniesiono, jak się domyślacie, do Memphis. Największą postacią klubu na przestrzeni lat bez wątpienia był i jest Vince Carter. To pod jego wodzą Raptors zaliczali swe pierwsze playoffs oraz za jego przyczyną zwyciężali w 2001 roku swą jedyną w historii serię (3-2) w pierwszej rundzie z New York Knicks.

Dziś to już zupełnie inny zespół i choć od dwóch lat poprawiają rekordy w sezonie regularnym (48-34, 49-33) nadal w playoffs wygrać nie mogą. Na całe szczęście Paul Pierce gra już w przeciwnej konferencji, a Raptors skład mają silniejszy i bardziej zbilansowany niż kiedykolwiek. No właśnie…

Skład

PG: Kyle Lowry / Cory Joseph / Delon Wright
SG: DeMar DeRozan / Terrence Ross
SF: DeMare Carroll / James Johnson
PF: Patrick Patterson / Luis Scola / Anthony Bennett
C: Jonas Valanciunas / Bismack Biyombo

Przede wszystkim: DeMare Caroll i blokujący rzuty Bismack Biyombo przybywają by dodać twardości obronie, która w serii z Wizards wyglądała dramatycznie. Ofensywa również nabiera nowej dynamiki za sprawą Luisa Scoli, niedocenianego Cory Josepha oraz diety Kyle’a Lowry. Wiecie, że zjechał z masy prawie 10 kilogramów, prawda?

kl

Lowry: urodzony walczak, a zarazem lider zespołu. Jeżeli występy w pre-season mają być prognostykiem, czeka nas wielki sezon w wykonaniu numeru #7. Tyle, że rok temu również rozpoczynał znakomicie, aby w drugiej części sezonu pudłować na potęgę. W playoffs z powodu kontuzji był cieniem własnego siebie. Ma 29 lat, to jego najlepszy czas. Trzymajcie kciuki.

DeRozan: technicznie nie można mu niczego zarzucić, tylko rzuty lubi oddawać nieefektywne i problemy miewa z trafianiem. Talent porównywalny do Kobe Bryanta, tylko psychika nie ta. Jemu także urazy nie dały złapać rytmu, życzymy zdrowia.

[vsw id=”sWMvz5d0iS4″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

12 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zastanawia mnie co z T-Ross’em, lubię go i czasem imponuje, ale w pewnym momencie jakby się zgubił… pod koniec ostatniego sezonu i teraz w preseson go nie widać, kończy mecze bez jakiejś większej użyteczności… mam nadzieję że się odnajdzie, bo pokładałem i dalej pokładam w nim spore nadzieje.

    (6)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Combo
    Uważam, że Toronto powinno chociaż z szacunku wytrade’ować Rossa do zespołu, w którym mógłby się spełniać i grać więcej minut. Na myśl mi przychodzi np. Portland Trail Blazers, bo tam brakuje opcji ataku, a T-Ross się do tego sprawdzi.

    @Topic
    Toronto jest trochę jak Clippers drugiej konferencji… Na papierze ładnie, w sezonie ładnie, a później bum, odpadają i tyle. Martwi mnie trochę postawa DeRozana. Byłem pewien, że to on będzie rósł na lidera Raptorów, ale niestety nie widać tego u niego. Smuci mnie fakt, że jest w TOP 5 Shooting Guardów tylko dlatego, że ta pozycja trochę zniknęła tak samo jak pozycja centra. To jest era dynamicznych PG, all-around SF-ów oraz 3point PF-ów. Jakby zaczął skutecznie rzucać i wreszcie trafiać za 3, to mógłby być kimś lepszym, bo nadaje się do stylu Jordana/Kobego, shooting guard grający w poście, na pół dystansie oraz polegającym na wjazdach, ale nie widzę u niego zbytniego progresu. A Harden, Butler i Thompson stają się tylko lepsi, Bradley Beal też co raz bardziej pokazuje, że chce wejść do grona najlepszych SG obecnej ligi.
    P.S.
    Żeby nie było, nie liczyłem już sprawdzonych gwiazdorów typu Wade czy KoBe, chodzi mi przede wszystkim o wschodzące gwiazdy SG.

    (4)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    cyt. ” Talent porównywalny do Kobe Bryanta, tylko psychika nie ta.” – haha uśmiałem się, kto do pisał? talentem i psychiką Kobemu do pięt nie dorasta i dorastać nie będzie… Nie te buty panie DeRozan.

    (9)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Od niedawca jest jakiś bug na stronie. Czasem na stronie nie włącza się pasek przewijania w dół. Tzn obraz blokuje się w pozycji w jakiej się załadował i nic dalej nie można obejrzeć. Odświerzenie pomaga. Myślałem, że to coś z moim kompem, ale na smartfonie miałem to samo.

    (9)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    cyt. 2 “Valanciunas: srebrny medalista Eurobasketu, dopóki się nie rozchorował, rządził i dzielił w polu trzech sekund. Odnoszę wrażenie, że dotychczasowy system gry nie sprzyjał rozwojowi ofensywnemu Litwina, ale bez wątpienia w wieku 23 lat ma zadatki na 20/10 co noc. Problem z nim jest taki, że jednego wieczora dominuje, aby drugiego całkowicie zniknąć.” – kiedy on dominował?? To rzemieślnik w stylu Gortata. Maksymalnie można z niego wycisnąć 10 pkt na mecz. On miałby zdobywać 20 pkt? chyba sterując w 2k16… Nie wiem co za ekspert to pisał, ale jadowej kontrowersji dodaję na maxa…

    (-14)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie no ,bez przesady, talent porównywalny do Kobe to Miał T MAC, albo Penny,a nie kolo co ma średnią koło 20 pkt i nigdy drużyny nie wyniósł wyżej niż 1 runda..Psychiki też jakiejś super mocnej nie ma… Ogólnie Toronto jest przeceniane w tym sezonie, wymiana trenera+ handel T Rossa i Scola w pierwszej piątce…

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    kto wie, czy Raptors nie byli własnie o DeMarre carroll type of player od awansu może nawet do East FInals. przekonamy się wkrótce, ale to jest bardzo realny scenariusz, wg mnie.

    czasami windą dla zespołu są gwiazdy pierwszej wielkości, ale częsciej właśnie tacy zawodnicy jak on, którtzy konsolidują defensywę, łatają dziury, wzamacniają morale i mental lidership, a i w ofensywie wnoszą wiele korzyści, choćby skutecznie rozciągają obronę dzięki swojej grze z dystansu.

    bardzo cenny nabytek.

    Valanciunas to stały motyw przewijającuy sie w rozmowach o raptors :]
    dobre warunki, już przystosowany do gry w NBA, coraz pewniejszy pod koszem.
    wg mnie, trzeba mu po prostu doświadczenia i otrzaskania na pewnym poziomie.
    ME to nie NBA, ale złapał tam trochę presji, trochę świadomości.
    pamiętacie MŚ i jego potyczki z Cousinsem ?
    wg mnie, na tych pojedynkach w meczu o wysoką stawkę naprawdę wiele skorzystał.
    to są pozornie drobiazfgi, ale w istocie budują kondycję psychiczną zawodnika, jego strukturę
    myślenia o sobie w kontekście rywalizacji i wyzwań.

    DeRozan w tym sezonie powinien popracować nad skutecznością w ataku [40 % to za mało jak na shooting guarda zespołu o takiej budowie i aspiracjach].

    a coach Casey – nad obrona.
    26 miejsce w lidze w procencie skuteczności rywala z gry, to znacznie poniżej oczekiwań.
    w playofdfs Wiz nawrzucali im 48 %.
    broniąc tak słabo, Raps nie pójda w górę.

    (2)

Skomentuj szymon034 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu