fbpx

Sprawiedliwości stało się zadość: LeBron James mianowany MVP sezonu

28

Sprawiedliwości stało się zadość: na potężne ręce LeBrona Jamesa zostanie w niedzielę przekazana kolejna statuetka Most Valuable Player, czyli najbardziej wartościowego gracza ligi w minionym sezonie regularnym.

Będzie to już czwarte tego typu wyróżnienia dla zawodnika Miami. Tym samym James staje się zaledwie piątym graczem w bogatej historii NBA z czterema MVP na koncie. Pozostali to: Wilt Chamberlain, Bill Russell, Kareem Abdul-Jabbar i Michael Jordan.

Dla przypomnienia, LeBron notował w tym roku: 26.8 punktów, 8 zbiórek, 7.3 asyst oraz 1.7 przechwytu. Jednak najbardziej imponująca zdaje się być inna statystyka: w 76 meczach jedynie cztery razy rzucał poniżej 40% skuteczności prowadząc Heat do najlepszego bilansu zwycięstw w historii klubu (66-16). Szacun!

[vsw id=”owOom70R3wM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

28 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Przychodząc do Miami, wielka trójka zgodnie wypowiedziała się, że tą decyzją rezygnują ze zdobywania indywidualnych nagród 🙂 Tymczasem to już drugie MVP Lebrona od kiedy jest na Florydzie 😉

    (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Najbardziej imponujący jest według mnie bilans punktów do asyst, wszyscy gracze którzy są ponad LeBronem w punktacji zdobytych oczek mają znacznie niższą średnią asyst. Dodając, że jest on w stanie wjechać pod kosz niczym tygrys bengalski w stado dzieciaków z przedszkola, można śmiało wysunąc przypuszczenie, że połowę ze swoich asyst mógłby przekuć na zdobycze punktowe, co usadowiłoby go na pierwszym miejscu w klasyfikacji punktujących.
    Szacunek dla niego.

    (25)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    cytuje ” I’m not MJ I’m LJ ”
    Jordan tu juz historia teraz James dyktuje warunki w NBA . Pogódzcie sie z tym hejterzy bo przez nastepne lata dalej tak będzie.

    (24)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Męczące jest ciągłe porównywanie jednego gracza do drugiego, doszukiwanie się jakichś wad na siłę, by pokazać że x jest lepszy od y. Wszyscy kochamy koszykówkę, dlaczego zatem nie skupimy się na niej? A czy ktoś lubi LeBrona, czy nie, musi stwierdzić, że jest zawodnikiem światowej klasy i w tym sezonie po raz kolejny to potwierdził. Statuetka zasłużona.

    (15)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To info jeszcze nie potwierdzone przez NBA, ale inaczej byc nie moze….Zdecydowanie lepszy od kazdego innego zawodnika w lidze…kolejne 4 statuetki to kwestia czasu

    (3)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @serleser
    A ja na to że jest to w 100% a może nawet więcej nie sprawiedliwe ! Dostał to za to że notował sezon podobny jak wcześniej , nie mówię że powinien zdobyć to Bryant czy Durant ale Melo !
    Melo zrobił tak ogromny postęp ze średniej 22.7 do króla strzelców to jest coś !
    Takie jest moje zdanie…

    (-42)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Dodox, za największy postęp to sie daje MIP, MVP dostaje najbardziej efektywny, tudzież wartościowy gracz. Nie żartujcie, że macie jakieś wątpliwości.

    (22)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    nie ma watpliwosci, co do tej nagrody. Prawda jest taka, że tylko Durant depcze mu po pietach reszta jest troche dalej. Lebron został doceniony za skuteczność tyle syst tyle punktów i ąz taka skutecznośc to nie wyobrzalne osiagniecie+ seria zwyciestw. Za rok będzie miał 5 MVP to bedzie jego szczyt formy, juz teraz zapowiada poprawe rzutów wolnych to oznacza poprawe rzutów wszystkich jeszcze lepsza selekcja jeszcze wieksza skutecznosc, przy mniejszej ilośc rzutów zdobedzie króla strzelców. 30 punktów, 8 zbiórek 7 asyst, 1,7 przeczwytów ok 1,5 bloku skutecznosc 60%, 40% za trzy, 80% wolnych – MASZYNA

    (2)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie było innej opcji, Mi najbardziej imponuje bilans Heat, nie wiele brakło do 70 zwycięstw, LeBron najbardziej się do tego przyczynił, KD, Melo zagrali świetne sezony, Kobe w tym wieku sam ciągnął drużynę, ale to LBJ doprowadził Miami do tego miejsca gdzie są teraz. Gratulacje, co można więcej napisać.

    (5)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ Dodox

    Więc mówisz, że niezasłużone. Nie wiem czy oglądałeś mecze Miami w tym sezonie, ale powiem Ci, że James miał taki wielki wpływ na grę całego zespołu, że sobie nawet nie wyobrażasz 😉 Bywały mecze, że siadał na ławce i rywal niwelował stopniowo straty wypracowane podczas jego pobytu na boisku, lecz odpoczywał, wracał i znów poprzez postawę w obronie, ataku i mądrości boiskowej przewaga była wyraźna. Nie powiem, były mecze wyrównane, kiedy to Miami wygrywało dosłownie jednym koszem, były porażki – bez nich nie da się obejść, ale Lebron pokazał poprzez zdobycie mistrzostwa (ktoś to kiedyś gdzieś pisał i pozwolę sobie troszkę zacytować) “nie ciążyła już na nim żadna presja”, grał na luzie, a potrafił wykręcić takie statystyki myśląc cały czas o zespole, a nie indywidualnym osiągnięciu czegoś (lecz mimo wszystko tych osiągnięć indywidualnych też nie zabrakło) 😉

    Podsumowując, progres Melo w PPG i tytuł króla strzelców ma się nijak do nagrody MVP, pytaj kogo chcesz, poczytaj komentarze sprzed 2-3 miesięcy kiedy to pisali ludzie, że bezapelacyjnie statuetka idzie do James’a. Nie wykreował sobie tego przez jeden miesiąc, lecz przez cały sezon 😉

    Tyle ode mnie, pozdrawiam 😉

    (11)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeszcze niedawno powiedziałbym, że tytuł należy się Melo. Dziś, kiedy patrzę na to trzeźwo, z perspektywy całego sezonu, to LeBron wydaje się być jedynym racjonalnym wyborem.

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    zasłużenie zdobył MVP. Choć szczerze mówiąc fatalnie czuję się z faktem, że dożyłem czasów gdy takie nagrody zgarnia napompowany, toporny drewniak 🙂

    (-5)

Skomentuj dziobak Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu