fbpx

Spurs grają mistrzowski basket, D-Wade kończy karierę w wielkim stylu!

37

Witajcie Drodzy Czytelnicy najlepszego portalu na świecie. Cieszymy się, że wpadliście. Wydarzeniem dnia jest utrzymująca się na niebiańskim poziomie dyspozycja kończącego przygodę z zawodowym basketem D-Wade’a oraz seria zwycięstw San Antonio, którzy dziś w nocy, no co, pokonali mistrzów NBA! Miałem już nie publikować wyników grupy typera, ale jak tu się nie pochwalić:

Lubię gdy mecz toczy się wedle założonego scenariusza. Dotychczasowy bilans marca wynosi 65-25 co daje 72% trafności przewidywań. Jeśli ktoś chce dołączyć, niech będzie: w związku z dzisiejszym 7-0 otwieramy siedem miejsc w grupie. Chętnych zapraszam tradycyjnie na maila (zakładka KONTAKT).

Jedziemy!

denver nuggets 114 boston celtics 105

Boston chciał dobrze, mieli swoje momenty, łeb w łeb jechali z vice liderami zachodniej konferencji. Ci wytrącili im z rąk główną broń: obronę. Nikola Joker (21 punktów 13 zbiórek 7 asyst 3 bloki 3 trójki) jest drastycznie słabym na nogach obrońcą z czego skwapliwie korzystał choćby Kyrie (30/5/4). Bili w niego jak w bęben. Tylko, że na własnej połowie za cholerę nie potrafili Serba zatrzymać przed wyjściem do piłki, rozrzuceniem, dalekim rzutem, dobitką. Bardzo niekonwencjonalny i zręczny to zawodnik, czyniący Nuggets skrajnie trudnymi do zatrzymania. Włazi ci taki z butami w sam środek mieszkania, przerzucają mu wysoko gałę i zaczyna się ruch. Wszystkiego nie odetniesz. Dodajmy wielką przewagę górali na tablicach: 51-37. Gdyby jeszcze ograniczyli straty…

new york knicks 92 toronto raptors 128

Najbardziej jednostronne spotkanie kolejki. Zgodnie z planem Raptors do przerwy zostawili mokrą plamę po Nowojorczykach. Przetrzymujący gałę Kawhi (ten sam kazus co z KD w Golden State) pauzował. W jego miejsce pojawili się Kyle Lowry oraz znakomity Fred VanVleet. Niesamowity głód gry i efektywność prezentuje ten 24-letni playmaker. Drugi mecz po kontuzji i drugi raz najlepszy na boisku (13 punktów 5/9 z gry 12 asyst 1 strata). W sumie ośmiu graczy Raptors z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Cieszy przełamanie rzutowe J-Lina.

miami heat 116 oklahoma city thunder 107

Paul George (31 punktów 9 zbiórek 5 asyst 9/18 z gry 8/8 FT) jest wielki, szacunek. Ile głów nie widziałby przed sobą, znajdzie przestrzeń i sposób na dostarczenie punktów. Westbrook wypadł z nagromadzenia fauli technicznych, większość wykonawstwa końcowego spadła więc na PG-13. Dał ile miał. Miami nie potrafiło zdobyć punktów przez pierwsze pięć minut spotkania, potrzebna była zmiana D-Wade oraz Gorana Dragica by odpalili maszynę.

67-10 w pojedynku rezerw! Panowie zagrali bajeczne zawody. Dragon (26 punktów 11 asyst 6/9 zza łuku) rozpoczął od serii trójek, akcje kończył jak przystało na mistrza Europy. Wade (25 punktów 10/17 z gry) także przeniósł nas w czasie o dobrych 13 lat. Widać było, że czuje rytm, ruszał się płynnie i bardzo pewnie. Wielki zawodnik, gdy złapie rytm klasa i zasięg obrońcy nie mają znaczenia. Trafi najtrudniejsze rzuty. Ci dwaj z ławki plus agresywna, zadziorna obrona strefowa i nie tylko. Heat są w rzadkim gazie, Eric Spoelstra wie co robi.

golden state warriors 105 san antonio spurs 111

Steph Curry przyświrował trafiając do kosza z linii rzutów trzypunktowych… tej na własnej połowie! Próbował pobudzić obrońców tytułu, nabrać tego charakterystycznego luzu. Gdzie tam, na miejscowych nie zrobiło to żadnego wrażenia. Dziewiąta z rzędu wygrana podopiecznych Gregga Popovicha, który po raz kolejny na naszych oczach tworzy historie. Defensywa znów gryzie. Panowie są w takim gazie, że jak przymkniesz zaspane oczy zobaczysz na parkiecie Duncana, Manu i Tony’ego. Przepiękne rotacje, świadomie podejmowane ryzyko (Draymond bez kurateli na obwodzie) żelazna dyscyplina taktyczna.

Do składu GSW po czterech latach koszykarskich wojaży powrócił Andrew Bogut -> fundament Dubs w początkach ery Splash Brothers, odpowiedzialny za pierwszy tytuł. W pierwszej akcji postawił ruchomą zasłonę, ale koniec końców wstydu nie przyniósł (7 punktów 7 zbiórek 3/4 z gry).

Kluczowe trafienie spotkania zaliczył DeMar DeRozan (26 punktów 9 zbiórek 8 asyst 9/17 z gry). Trudniejszej pozycji i trudniejszego manewru w menu nie było, w jednej chwili stanął mi przed oczami Kobe Bryant. DeMar zdecydowanie wygrał dziś matchup z Klayem Thompsonem (14 punktów 5 zbiórek 5 asyst 5/18 z gry) który skradł jego miejsce w tegorocznym All-Star Game.

chicago bulls 116 phoenix suns 101

Oczy krwawią gdy się ogląda tego rodzaju spotkania. Oba zespoły chaotyczne, przesadnie grające wprzód, akcje pełne przypadkowości i egoizmu. Jak pisałem w zapowiedzi Phoenix osłabione kontuzjami. Nie ma zmiennika na centrze, brak egoistycznego acz utalentowanego Kelly’ego Oubre, strzelca TJ Warrena, dynamicznego Tylera Johnsona i pewnie kogoś jeszcze. Kiedy odrętwiały Robin Lopez bierze chłopaków na plecy i zdobywa 24 punkty na procencie 11/14 z gry to sami się domyślcie na jakim poziomie może stać widowisko. Devin Booker (25 punktów 8 zbiórek 7 asyst) nieodmiennie ma czerwone wypieki na twarzy. Niewątpliwie mocny jest strzelecko, ale nie róbmy z niego na siłę playmakera. Podawać nie lubi, to widać, słychać i czuć.

indiana pacers 98 portland trailblazers 106

CJ McCollum wyautowany -> uszkodził mięsień podkolanowy i może nie zagrać do końca rundy zasadniczej! Na playoffs go zapewne postawią na nogi, ale to w tej chwili jedynie moje domysły. Szkoda bardzo, bo to ważna postać zespołu, jego produktywność i przydział rzutowy łatać mają panowie Layman, Turner i Curry, ale i tak większość dodatkowej pracy spadnie na Lillarda. Miejmy nadzieję, że Damiana nie zajadą po drodze, dziś dymał 40 minut kończąc zawody z dorobkiem 30 punktów i 15 asyst.

Indiana daleko od domu, w samym środku serii wyjazdowej. Wynik końcowy nie oddaje jednostronnego przebiegu spotkania, które nieformalnie zakończyło się po trzech kwartach, w kulminacyjnym momencie Portland prowadziło bodaj 21 punktami.

new orleans pelicans 129 dallas mavericks 125 (OT)

Podglądałem tylko box score, nawet przy czterech ekranach nie da się śledzić wszystkiego, a rozstrzygnięcia tegoż akurat pojedynku na szczycie były mi szczerze obojętne. Cieszą mocne linijki młodzieży:

  • Julius Randle 30 punktów 9 zbiórek 14/24  z gry
  • 5. w karierze triple-double Luki Doncica 29 punktów 13 zbiórek 10 asyst 10/126 z gry
  • 5. z rzędu (!) triple-double wychowanka młodzieżowej kadry USA Elfrida Paytona: 19/10/11

Nic to jednak. Wydarzeniem dnia jest trafienie Dirka Nowitzkiego, który właśnie wyślizgał legendarnego Wilta Chamberlaina z szóstego miejsca na liście strzelców wszech czasów. 31 424 punkty! Kto by pomyślał, że ten Niemiaszek walony w rogi przez naszych cinkciarzy w Wurzburgu, nastrzela tyle (ponad 2 tysiące trójek) w NBA. Skumaj te nazwiska: przed nim na liście tylko Kareem, Malone, Kobe, LeBron i Jordan.

Liga chciała zmian i można powiedzieć, że pojawiłem się we właściwym czasie. W zasadzie zmusili zespoły do większego ruchu, większej ilości pick and rolla. Dziś wszyscy potrafią rzucać i rozciągać w ten sposób obronę. Wpasowałem się idealnie z moimi skillami [Dirk]

detroit pistons 119 cleveland cavaliers 126

Zabrakło prewencyjnie pauzującego Blejka Griffina, bestia Drummond (21 punktów 21 zbiórek 5 asyst) w obronie nie chadza dalej niż w promieniu trzech metrów od obręczy. Gra dzień po dniu nadwątliła siły, zwłaszcza w ostatniej fazie meczu brakowało zdrowia. No i co? Żywiołowi Sexton (27 punktów 10/16 z gry) Clarkson, Osman, Stauskas nawrzucali 40 punktów w ostatniej ćwiartce kradnąc mecz! Nic nie pomogły kolejne trafienia zza łuku człowieka ze złotym ramieniem Wayne’a Ellingtona (25 puntków 7/13 zza łuku).

utah jazz 116 washington wizards 95

Jazz rozpoczynają serię wyjazdów od pewnego zwycięstwa. Dziś plan był jasny: zasadzili się na Bradleya Beala (15 punktów 4/12 z gry) wpędzili w niewygody, a jego koledzy nie potrafili utrzymać wyniku. Rudy Gobert (14 punktów 14 zbiórek 6/6 z gry 2 bloki) jest absolutnym All-Starem.

Dobrego dnia wszystkim!

PS. słyszeliście najnowszy przebój NBA? “HalleLuka” odchodzi do lamusa, teraz numerem jeden jest to. Dedykowane udręczonym kibicom New York Knicks:

37 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “w tym roku zakończy się trwająca 21 lat seria kolejnych awansów San Antonio Spurs do fazy playoffs” Admin nie martw się, Nawet ESPN się myliło. Popovich odpalił rakietę, ale oby starczyło im paliwa na PO. Go Spurs Go!

    (17)
    • Array ( [0] => administrator )

      Najbardziej imponuje: wszechstronność + progres defensywny DeRozana + prędkość z jaką przysposobili White’a!
      Dwie najlepsze do oglądania ekipy to w tym momencie zdecydowanie SAS i Miami. Defense!

      (39)
    • Array ( )

      Miami i Spurs posiadają jak dla mnie najlepszych trenerów w lidze. Graja oldschoolowy basket, nie opieraja gry na 3 tylko na wykorzystywaniu okazji i dobra Greg to klasa sama w sobie I nie dziwi mnie rozkwit derozana, ponieważ trafił chyba na najlepsza osobę do rozwoju jako lider I jako zawodnik. A Erik też ma głowę na karku, pomimo kontuzji kilku ważnych postaci (jak dragic, waiters oraz winslow) potrafili wygrywać z zespołami wyżej notowanymi. Teraz muszą się heat jeszcze trochę zgrać ale przy takiej grze jak dzisiaj mogą jeszcze wskoczyć na 6 miejsce. Kolejny argument, że spoelstra to dobry trener wystarczy, że nie dal sie zdominowac lebronowi. zobaczyć jaka zbudował ławkę (chyba najsilniejsza w lidze) I jak sprytnie to zrobił wpuszczając na zmęczonych zawodników przeciwnika wade (6man of The year takie małe marzenie, które zbiegiem sezonu jest coraz bardziej mozliwe), który mógłby zagrać jeszcze z 2 sezony na spokojnie, sprytem nadrabia wszelkie braki i aż łezka się kręci w oku jak myślę, że top 3 sg odchodzi na emeryturę.

      (16)
    • Array ( )

      White to gość bardzo niedoceniany. Spurs potrafią jak mało kto rozwinąć gracza z odległego miejsca w Drafcie. Walker coś czuję, że przejdzie podobną drogę co Murray( szkoda kontuzji) oraz White, a jeszcze wcześniej Kawhi. Obecnie SPURS to najbardziej Hot team w lidze, oby w PO nie stracili tego zacięcia. A same PO szykują się mega. Wschód w tym roku równie ciekawy co zachód. Będzie się działo!

      (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na to, że liga coraz bardziej idę w stronę ofensywy, są coraz wyższe wyniki, mam wrażenie, że obecnym zawodnikom nie będzie tak trudno przebić najlepszych strzelców na liście.

    (6)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Siemanko, o co chodzi z tą grupa typera? Ona jest na facebooku, czy jak bo chętnie bym do niej doszedł, ponieważ sam sporo gram i też analizuje 🙂 Pozdrawiam! PS. San Antonio Spurs – JARAM SIĘ!

    (2)
    • Array ( [0] => administrator )

      może zamiast “dochodzić” lepiej będzie jak dołączysz 🙂
      maila napisz, thx

      (5)
  4. Array ( )
    Najlepszy portal 19 marca, 2019 at 12:57
    Odpowiedz

    ,,Oni już dawno zaczeli pisać jak “Fakt” Tania sensacja i ilość kliknięć na stronę.„

    Tak o was piszą użytkownicy w komentarzach na innych portalach. Opinia sporna ale trochę racji mogą mieć.

    (-6)
    • Array ( [0] => administrator )

      hehe, od początku istnienia nas dyskredytowali poważni dziennikarze konkurencji 🙂
      ilość kliknięć? robimy 2 wpisy dziennie, w relacjach porannych poruszam tyle wątków, że mógłbym z tego zrobić 5 krótkich wpisów, koniecznie o 7 rano! 🙂 z każdej pierdoły robić temat na 10 zdań i git. Hasła kluczowe! Albo puszczać sam filmik. To jest nabijanie kliknięć 🙂 Jesteśmy w tym zakresie najmniej tabloidowi, uwierz na słowo. Mógłbym się na ten temat srogo rozpisać, ale szkoda energii 🙂

      Druga rzecz, to że ludzie nie rozumieją ironii albo nie mają dystansu do siebie, to nie nasza wina i odpowiedzialność, ja się śmieszności nie boję. NBA to zabawa, niektórzy tego nie rozumieją.
      pozdrawiamy
      najlepszy portal :DD

      (47)
    • Array ( )

      sposób pisania realcji na tym portalu jest świetny bo z jajem i dystansem do siebie i otoczenia. tak trzymać!!!!

      (9)
    • Array ( )

      Taa… twój dystans do siebie jest tak ogromny, że jak coś boli to klikasz “usuń” i po problemie :D:D:D. Później teksty w stylu “Wiecie co, jesteście jak amatorzy biegania, którzy po dwóch miesiącach przebieżek w parku naczytali się w internetach, wchodzą do sklepu i są mądrzejsi od sprzedawcy, który na bieganiu zjadł zęby i przecież chce ich oszukać na kasę! Oni wiedzą lepiej, jeden mądrzejszy od drugiego, a wszystko podlane brakiem: pieniędzy, dyscypliny, ambicji i charakteru. Kolejność dowolna, możesz sobie poprzestawiać.”

      (-2)
    • Array ( [0] => administrator )

      muszę Ci mocno siedzieć w głowie Szanowny Czytelniku 🙂

      (5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    15-20 tysiecy jest do zrobienia ale więcej robią już tylko wybitni zawodnicy. Z resztą widać to po liście. Punkty punktami, asysty pomimo szybkiej gry są nie do pobicia.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Co myślicie o Popovichu jako tegorocznym Coach of The Year ? Chyba ma realne szanse, patrzac czysto obiektywnie oceniajac rzemiosło trenerskie.

    (2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Brawo Payton! Po 5 z rzędu td nawet admin zwrócił uwagę?

    Curry tym razem tylko 1/3 trafionych trójek, ale gość i tak jest niesamowity. Odliczając mu wszystkie rzuty równo z syreną, jego skuteczność zza łuku po tysiącach oddanych prób wyniosłaby pewnie ponad 50 %.

    Finał Miami-Spurs to byłoby coś. Póki są w grze, jest nadzieja.

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Popovich to stary lis! Jak SAS na początku sezonu szło słabo, to wszyscy pisali, że po zakończeniu karier przez Duncana, Ginobiliego i odejściu Parkera, a także śmierci żony, Pop nie ma motywacji i nic z tego nie będzie.

    Don’t ever underestimate a heart of the champion!

    (10)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Elfrid Payton ktoś kiedyś pisał że taki beznadziejny gracz i wszystko co najgorsze.Szkoda że nie zostawili go w PHX.

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem jak reszta ale ja bym chętnie zobaczył artykuł o Rudym Gobercie, ciekawy ziomek z Niego, tak mi się przynajmniej wydaje 😀

    (0)

Skomentuj Typer Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu