fbpx

Spurs vs Clippers, czyli mecz o wszystko

19

qw

Dziś o 2:00 mecz numer siedem. Los Angeles Clippers podejmą u siebie mistrzów z San Antonio. Najbardziej zacięta seria pierwszej rundy, przez wielu nazwana przedwczesnym Finałem NBA choć jak sądzę Splash Brothers czy LeBron i jego fani widzą to inaczej. Zapytam ogólnie: na kogo stawiacie? Albo może bardziej szczegółowo:

#1 ->Co wymyśli Gregg Popovich wobec podwójnej zasłony stawianej przez wysokich dla Chrisa Paula? Przecież żaden wysoki obrońca nie przejmie krycia CP3, a Kawhi Leonard przebić się nie ma szans. Rozgrywający Clippers pozostawiony 1-na-1 przeciwko wysokiemu to jak strzał w mordę mokrą ręką.

#2 ->Jak skuteczna będzie egzekucja Spurs? Czy kolejni zawodnicy będą w stanie dochodzić do podań, ile błędów popełni przejmujący krycie DeAndre Jordan? Tony Parker nie ma chyba w tym momencie zdrowia by biegać w poszukiwaniu wolnej pozycji, a kolejno straszyć penetracją, ale jest przecież Patty Mills. Może to pora by na dobre zaufać Australijczykowi?

#3 ->Ile minut spędzą na boisku Blake Griffin i CP3? Czy Blejkowi starczy sił na 45 minut, zwłaszcza wobec kontuzji Big Baby Davisa, który skręcił kostkę. Czy wobec tego poszaleje Boris Diaw, również zza łuku? Może jego dalekie rzuty są odpowiedzią jakiej szukają Spurs? Podobnie w przypadku Chrisa, czy Doc w ogóle odważy się wypuścić na parkiet swojego syna?

#4 ->Czy obrońcom tytułu opłaca się strategia Hack-a-Jordan? Na pewno nie w meczu numer sześć. Skuteczność wolnych DeAndre to jedno, możliwość ustawienia obrony przez LAC to drugie.

#5 ->Czy i tym razem Kawhi Leonard zaliczy 3/15 z gry? Doc Rivers zagrał va banque wystawiając przeciwko “Wielkiej Łapie” Jamala Crawforda w czwartej kwarcie. Pop musi lepiej wykorzystać ten miss-match. Podobnie w przypadku Matta Barnesa kryjącego momentami Borisa Diaw.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

19 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    cieszę się, że jest o tym art. ogólnie jestem przekonany, że niezależnie od wyniku tego spotkania Jordan dostanie swój kontrakt i zostanie w Clipsach (ile dostanie to kwestia dogadania się), argumentów przemawiajacych jest tak dużo, że nie chce mi sie ich teraz wymieniać. W przypadku porażki Clipsów zmienić się może jedynie to, że znowu wymienią kilku zawodników i następny sezon będa walczyć. Hawes poszedł by napewno w odstawke.
    Krycie Barnesa Diawa to nie jest zły pomysł, ponieważ ten ostatni gra zdecydowanie sprytem nie szybkościa i siłą, wiec zwinniejszy zawodnik jest na niego lepszy niż np czasami BG.
    Myślę również, że sztab Clipsów zrobi wszystko by Glen Davis wystąpił w tym meczu, może nie zagra dużych minut, ale zagra na 95%.
    SAS natomiast musi przede wszystkim skupić sie na skuteczności, bo z tym bywało różnie w ostatnim meczu np wolne. Co z tego, że czasem opłaca się faulować Jordana, jak równie warto czasem Duncana, czy Splittera. Myślę, że Glen może wejśc na 10 minut i jak w ostatnim meczu wykonać np 5 fauli na Duncanie i Spliterze. To będzie naprawde mecz nerwów i wszystkie niuanse Pop będzie testował na pewno sprobuje haka Jordan sprawdzajac jego skutecznośc na wolnych. Myślę również, że Rivers da pare minut juniorowi. Dużo będzie tez zależało od skuteczności Barnesa. Najgorsza rzecza dla Clipsów było by przebudzenie się Parkera, bo on sam może zrobić najwieksza roznice w tym meczu. No to czekam

    (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie awans Spurs = SAS w NBA Finals, awans Clippers daje im 50% szans na awans przy walce z Warriors. Chociaż nie wiadomo jak dalej będzie z formą Griffin’a. Z Rockets nie miałby przeciwko sobie jakiegoś godnego sobie PF ale on już teraz jest zmęczony.
    Odpadnięcie Spurs dałoby nam przełamanie 16 letniej dominacji Spurs/Lakers/Mavericks (no jedynie wyłączając Thunder) i jakieś dodatkowe emocje bo po tylu latach w finale byłby ktoś nowy.
    Przewaga parkietu Clippers w zasadzie nic im nie daje aczkolwiek przy dzisiejszej stawce meczu może być inaczej niż w poprzednich meczach.
    Ja podobnie jak przed rozpoczęciem serii jestem za Clippers.
    Szkoda ale prawda jest taka że dzisiaj odpadnie jedna z TOP 3 drużyn na starcie PO i chyba również obecnie .
    Dzisiaj zamierzam po raz pierwszy w tej serii zarwać nockę.

    (3)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3:
    Każdy Game 7 zasługuje na oddzielny art, a to, że dostaliśmy rundę na miarę Finałów Konferencji już na przełomie kwietnia i maja to zasługa ślepego losu. Czasem tak bywa.

    Do rzeczy. Spurs mają w rękach wszystkie karty. Wiedzą, że Griffin i Paul mogą wygrać ten mecz sami. CP3 wystarczy nawet połowa. Kluczem będzie złapanie rytmu w ofensywie – coś, co się zaczęło w drugiej kwarcie meczu nr 6, ale zostało stracone przez Hack-a-Jordan. Za dużo o tym piszę w tym kontekście, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Pop ignoruje, nie rozumie albo robi to specjalnie w meczach, których nie musi wygrać – faulowanie DJ’a umożliwia LAC ustawienie obrony, spowalnia grę, co ułatwia zadanie obrońcom. Spurs zamiast egzekwować swój atak i trzymanie LAC na krawędzi kolejnych błędów w rotacji pozwalają im się uspokoić. Kolejnym profitem dla Riversa jest dłuższy odpoczynek dla BG i CP3, którzy nie muszą ustawiać ataku akcja po akcji. Jeżeli Spurs wiedzą, jakie niekorzyści płyną z tej taktyki, być może użyją jej w innej formie, niż dotychczas (2-3 kwarta, sprawa wyniku otwarta, mieszanie rezerwy i podstawowych składów).

    Rok temu Parker wyglądał beznadziejnie przez całą serię z Mavericks. W meczu nr 7 coś zaskoczyło i odjechali. Czy w tym roku będzie podobnie? Może, ale moim zdaniem kolejny długi sezon spowoduje, że Parker nie będzie efektywny mecz w mecz w następnych rundach. Pojedyncze przebłyski, które przeważą o pojedynczych meczach, to wszystko.

    To będzie bliski mecz, nerwówka, Clippers powinni mieć psychologiczną przewagę z racji gry u siebie. Nie będą jej mieli, jeżeli będą traktować Spurs jako lepszą, bardziej utytułowaną drużynę. To oni muszą przejąć inicjatywę i pokazać swoją wyższość. Mam nadzieję, że ostateczny rezultat nie będzie efektem 2-3 akcji w ostatniej minucie, tylko jedna drużyna wejdzie na wyższy bieg przez ostatnie 5 minut.

    Co się wydarzy latem? Plotka jest, że Dallas przygotowuje maksymalny kontrakt dla DeAndre. Myślę, że ich wizja to przeniesienie Tysona na ławkę, żeby ten wzorem na przykład Camby’ego uczył młodszego kolegę zawiłości fachu obrony zespołowej. Dla Jordana to będzie jednak tylko karta przetargowa z Clipsami, żeby dostać dobry hajs. Tu wchodzi jeden problem Clippersów: Rivers, który piastuje jednocześnie urząd trenera i GM-a. Jeżeli przegra tę serię, nie miałbym nic przeciwko temu, żeby przeniósł się na stałe na drugie stanowisko i skupił się na wzmocnieniu ławki po porządnym researchu. Rok temu coś próbował i mu nie wyszło. Ma na ławce fachowców, którzy mogliby przejąć po nim schedę, ewentualnie spróbować przyciągnąć Alvina Gentry’ego z GSW. Doc mógłby też spojrzeć na San Antonio, którzy mimo siedmiu lat posuchy nie robili drastycznych zmian w składzie, trzymali rdzeń razem w nadziei na powrót na szczyt. Jeszcze trudniejsze od zdobycia mistrzostwa jest utrzymanie się w grze przez lata. Jeżeli Clippers stracą Jordana i nie uzupełnią ławki, ich obecne pasmo sukcesów może się gwałtownie skończyć.

    Co do Spurs – dużo zależy od Timmy’ego i Manu. Myślę, że ten pierwszy jeszcze wróci – co mecz wnosi coś do drużyny, więc nie ma powodu zawieszać butów na kołku. Z Ginobilim nie mam zielonego pojęcia, może perspektywa three-peatu skusiłaby go na pożegnalną rundę. Spurs prawdopodobnie przedłużą większość swoich, na wypadek odejścia dwóch dziadków przygotują oferty LMA, Gasolowi i jeszcze komuś i tyle wzmocnień.

    (3)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To będzie świetny mecz. MUST WATCH.
    Mecz w którym możemy po raz ostatni widzieć Spurs z Tim’em i Manu na czele, lub ostatni mecz w którym zobaczymy kosmiczne oop’y CP3>DeAndre3000.
    Mimo że darzę Spurs sympatią, to z perspektywy kibica Rakiet wolałbym aby wygrali Clippers..

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Cios w kolano dać DeAndremu maksa.
    Będzie zdziwko jak facet bez CP 3 jest tylko drewniana kupą mięsa

    (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    taka mnie nasza konkluzja. Co sie stanie jeśli jednak ekipa odpadnie lub druga.
    Jesli odpadną Clipsy zmiany beda kosmetyczne by dalej cwiczyc system i ew. dozbroić sie wzmocniajac ławke. Rivers zostanie, Jordana podpiszą etc.
    Jeśli SAS odpadną to myślę mam takie przeczucie, że jednak Duncan zostanie na jeszcze jeden sezon. Myslę, że przydały by im sie jakies wzmocnienia, ale takie konkretne, a nie kosmetyczne. Mysle też niezaleznie od tego wyniku, że SAS było by ciężko wygrac z Warriors i Houston.

    Mam dziwne przeczucie finału Houston – z kims ze wschodu, czy to Bulls, czy Cavs czy WW, bo Atlanta nie dojdzie

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wielkie wydarzenia w Los Angeles a także w Las Vegas.

    LAC vs SAS, dwie świetne drużyny, jedna jako synonim potęgi fizycznej, niebywałego atletyzmu skoczności zwinności i siły. Druga to uosobienie słowa drużyna. Zgrani, taktycznie niemal perfekcyjni, inteligentni a przy tym niezwykle eleganccy. Niech wygra lepszy

    Floyd Mayweather Jr vs Manny Pacquiao, dwie największe aktualne legendy zawodowego boksu. Podobnie jak powyższa para są oni kompletnymi przeciwieństwami. Jeden to zadziorny, arogancki, kochający tylko pieniądze, aczkolwiek niekwestionowany mistrz świata i lider rankingu P4P. Uznawany za tego złego, mistrz i prawdziwy król defensywy. Drugi to ten dobry, idol tłumów, uwielbiany w swoim kraju – na Filipinach. Król ofensywy słynącej z niesamowitych kombinacji. Religijny i bardzo chojny, lubiący pomagać, zawsze uśmiechnięty, miły i uprzejmy. Niech wygra lepszy

    Jest jedno co łączy obu wojowników, obaj kochają koszykówkę 🙂

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Diaw Ginobili nie najlepsza zmiana w 1 kwarcie. 3 straty i 1 na 4 z gry. Roztwonione 8 okt przewagi.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    awans clips w prezencie od sędziego.. i nadal będę musiał oglądać [xxx] mordy Blejka, Paula, DeAndre i Doca, ależ ja nie znosze tych [xxx]

    (-2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Niemożliwe że SAS odpadło już pierwszej rundzie….

    Moje niedowierzanie tym większe ze patrzyłem na wynik na ESPN i myślałem że końcowy wynik to 107-105 dla SAS bo pojawiały się już komentarze żę SAS ukarali LAC, myślę sobie no w końcu mistrzowie NBA, jednak bez sensacji, to oni awansowali, a tu jednak LA. Gratulacje, wygrali determinacją i wolą zwycięstwa.

    A za kilkanaście minut LET’S GET READY TO RUMBLE!!! WALKA STULECIA 🙂

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @mathewskyterror nie ma opcji by Jordan przeszedł bo on jest:
    raz bardzo dobrym przyjacielem BG
    dwa robi chemie, brak go prawdopodobnie zaburzyło by całym składem
    trzy nie musi sie zadnego kunsztu defensywy uczyć od Chandlera przeciez to smieszne:D
    4 sam Jordan nie bedzie chciał przejsc, bo w kazdej innej ekipie straci na znaczeniu, nie dostanie tylu podań od CP3 i BG
    5 nikt nie da większy pieniędzy Jordanowi jak Clipsy (prawo Birda)
    6 Rivers go nie ruszy nie ma opcji zadużo zainwestowali w niego i sprawdza sie w tej roli za rok może być tylko jeszcze lepszy bo ciagle jest młody
    7 Sztab asystenótw trenerskich w ciagu kilku lat trochę sie zmieniła, ale zawsze mieli kogoś od defensywy, takze beda robic kosmetyczne zmiany kadrowo, ale 3 w osobie CP3, BG, DJ sa niedoruszenia to już predziej Crowfrorda by sie pozbyli lub Reddicka niż Jordana. Myślę, jednak ze do systemu Riversa Reddick jest potrzebny jak tlen.

    (0)

Skomentuj korzeń Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu