fbpx

Spurs wchodzą na obroty, najlepszy sezon w historii klubu

27

top

Niezdobyta twierdza San Antonio (33-0) gości dziś przybyszy z Los Angeles. Chłopy choć wiekowe, notują najlepszy rating defensywny w całej lidze. Tracą średnio 97.8 punktów na sto posiadań rywali, a to w dzisiejszej, rozstrzelanej koszykówce wynik doprawdy imponujący. Niewiele gorzej jest w ataku, wszechstronności zespołowi nie brakuje. Pod względem bilansu gier to także ich najlepszy wynik w historii, teoretycznie wciąż mogliby wygrać 70 spotkań!

W bezpośrednim pojedynku dotychczas remis (1-1) i choć historycznie statystyki są miażdżące na korzyść Spurs, ostatnią serię playoffs w siedmiu meczach wygrywali goście. Gregg Popovich pamięta, będzie uważnie podglądał pomysły taktyczne LAC. Sam dysponuje dziś daleko bardziej utalentowanym i mobilnym frontcourtem w postaci choćby LaMarcusa Aldridge’a i ciekaw jestem co poradzi np. na podwójną zasłonę na szczycie dla Chrisa Paula.

Rozpoczyna się zabawa, trochę mechanicznie wygląda egzekucja setów Doca Riversa, synchrony leżą hehe, mylą się, wskazują wzajemnie kierunek albo we dwóch wychodzą do tego samego podania, ale ostatecznie DeAndre Jordan pewnie kończy z góry lob albo bierze na plecy miss match w postaci Danny’ego Greena. Ten zostaje szybko zmieniony przez Manu.

kll

Popovich ma do dyspozycji potężny arsenał. Poczynając od fizycznej przewagi do bólu efektywnego Kawhi Leonarda. Zza łuku jest najskuteczniejszy w lidze, ale nie forsuje rzutów, tyłem do kosza trafia jak automat, uwielbia grę w bark w bark, jeden na jeden nie poradzisz w pojedynkę. Co dalej? Patty Mills i David West dogadują się pierwszorzędnie. Opcja z Aldridge’m gotowym do rzutu na piątym metrze dostępna jest zawsze, Boris Diaw zagra inside outside, można też próbować uruchomić tradycyjne, potrójne zasłony dla Parkera, które łupali z sukcesami przez ostatnią dekadę, a przecież nie zobaczyliśmy jeszcze pojedynczej trójki. Mówiąc krótko: w takim towarzystwie 40-letni Tim Duncan może grać i do pięćdziesiątki!

Różnicę robią rezerwowi, drobna przewaga po stronie Spurs. Wyraźnie widać, że Rivers nie ma odpowiedzi na Aldridge’a. Ten pomaga w obronie przeciwko Jordanowi no i roluje pod kosz po picku. Nawet jeśli nie uda się bezpośrednio dograć do niego piłki, zrobi to Duncan wychodzący do podania na linię rzutów wolnych. Twin Towers też pamiętamy w San Antonio, prawda?

Clippers robią co mogą, ale kiepsko to wygląda, chcieliby pobiegać, ale tempo kontroluje rywal: nie popełnia rażących błędów no i dominuje na tablicach. Wynik trzyma CP3 z okazjonalnym wsparciem Redicka i nierównego Jeffa Greena.

Jest podwójna zasłona, na to czekałem! Tym zagraniem wykończyli San Antonio w zeszłych playoffs. Co robią Spurs? Przyszpilony z obu stron Kawhi ucieka w tył, a po obu stronach na obwód wychodzą wysocy: LMA i Duncan. Timmy bardzo nie chce grać 1-na-1 z Paulem, więc wybiega aż na na dziewiąty metr (!) aby ten wybrał stronę Aldridge’a. Wychodzi z tego izolacja, kończy się punktami, ale widać już zaalertowane oczy Leonarda z pomocy, widać że ćwiczyli ten manewr w defensywie.

dw

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

27 comments

  1. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    które miejsce Spurs zajmują w ofensywie i jakie to przełożenie do potencjalnych przeciwników na zachodzie czyli Warriors, Clippers, Thunder??

    (19)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Spurs maja przed sobą trudne pojedynki:
    2x Warriors, 2x Thunder, Torronto, Dallas, Miami, Portland, 2x Memphis, Denver, Utah, Hornets

    łatwo nie będzie

    (36)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    nie Leonard jest najskuteczniejszy tylko Reddick (wcześniej wymiennie)

    w ogóle co do statystyk Clipsy maja swoich reprezentantów we wszystkich praktycznie kategoriach na pierwszym miejscu lub drugim nie liczac punktów i asyst (CP3 -4 pozycja).

    Co do tego uda BG może to i dobrze że tak potoczyły się sprawy z ta bójką i ręką, bo BG narzekał już wcześniej na to udo. Może gdyby nie ta bójka kontuzja tego uda mogła by być poważniejsza i BG już na 100% pauzowałby na PO

    (-7)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spurs zawsze byli dobrą marką, bez Duncana, Manu i Parkera też potrafią grać. Zdrowi i pełni sił sa w stanie wygrać w 7 z każdym.Playoffy nadchodzą !

    (12)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @G8
    No nie przesadzaj. Tak dysponowane Dallas jak w ostatnim czasie (jeden przebłysk przeciw Hornets) to oni nosem wciągną. Memphis poskładane kontuzjami czy nie też raczej nie mają szans. Denver powinni pokonać też na lajcie. Jak mają gdzieś wtopić to z GSW, OKC, Miami… Toronto? hmmm who knows i może Portland (ale w to akurat wątpie, zależy jak zagra Lillard z McCollumem). Łatwo nie będzie to prawda ale myśle że do konća sezonu nie przegrają więcej jak 4 razy.

    (11)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @Bruniak
    Memphis może i poskładani ale i tak wciąż ciężko się przeciw nim gra. Potrafią zmęczyć w obronie. Bedą chcieli sią utrzymać w środku tabeli PO 4-5miejsce.

    Warriors, Thunder, Toronto będą walczyć ostro. Chyba ze Thunder strategicznie będzie chciało te pojedynki przegrać celem pozycji w PO.

    Hornets będa walczyć o pozycje. Na moje ich cel to 5-6 miejsce w tabeli. Liczą na pierwszy pojedynek z Bostonem lub Heat. Na moje Boston, w ten sposób beda musieli utrzymać pozycje nr 6. a za ogonem Indiana, Chicago, Detroit i Wizards

    Utah i Denver i Dallas o 8 pozycje na zachodzie.

    Spurs grają już teraz tylko o rekord inni za to grają o PO i pozycje w tabeli. Będą zmotywowani. Wg mnie Spurs jesli przegrają to max 3 mecze, ale wszystkie dadzą im wycisk z pewnością.

    (2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ale spojrzenie na basket się zmienia.
    Jakby mi ktoś powiedział, tak z 10 lat temu, że będę kibicował spursom to bym gościa wyśmiał, publicznie znieważył, a całą sytuację wspominał jako absurd roku.

    (36)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto dodać że Duncan wskoczył na 14 miejsce wszechczasow jeżeli chodzi o ilość zdobytych punktów wyprzedzając Havlicka. GOAT :3

    (5)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciekawe jak by to było gdyby GSW byli by przeciętną drużyną jak 3/4 lata temu a Spurs lecieli z takim bilansem jak dotychczas 😀 Byłoby o nich tyle zamieszania co teraz z Warriors z biciem rekordu?
    SAS cały sezon w cieniu Golden…

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    A mnie z tego całego kołowrotka najbardziej zastanawia, co planuje POP w kontekście 75 urodzin Tima, i emerytury Manu oraz zmierzchu Tonego.
    To, że w tych PO namieszają – to pewne. Na ile nie zastanawiam się, bo w kwietniu, maju i czerwcu spodziewam się emocji koszykarskich na najwyższym poziomie,niezależnie od układu.
    W przypadku SAS – zmiana pokoleń się dokonuje i zmierzch tytanów nadchodzi. Więc na posiłki naszedł czas.
    LMO ma jeszcze z 4-5 lat gry na najwyższym poziomie ale SAS potrzebuje świeżej krwi najlepiej w wieku Leonarda, co by za 2-3 lata zgrać paczkę na kolejne 10 lat dominacji.
    Ciekawe też co wyczaruje w Miami Don Patrico i Bostoński Irlandczyk 😉

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem dlaczego, ale Kawhi kojarzy mi się bardzo z latami 90. Nawet zdjęcie na środku pierwszej strony artykułu wygląda jak wzięte z “Magic Basketball”’97 🙂

    (4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @idoru: LaMarcus Aldridge jest pół roku młodszy od Lebrona. Ciągle czytam tutaj w komentarzach (nie od Ciebie), że Lebron to już tylko równia pochyła i zaraz będzie emerytem, a teraz widzę, że LMA to jeszcze 5 lat na najwyższym poziomie 😉

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @Kamil
    trochę Cię rozumiem i twierdzę, że Aldridge ma jeszcze 2/max 3 lata gry na obecnym poziomie ale zauważ, że podkoszowi trochę wolniej się starzeją zwłaszcza gdy porównujemy gracza podkoszowego do LeBrona, który mocno opiera swoją grę na warunkach fizycznych

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem skąd przeświadczenie, że podkoszowi się wolniej starzeją? Są pozytywne przykłady (Malone, Nowitzki, Duncan), są negatywne (Garnett, Shaq, Ewing). Ale podobnie jest z obwodowymi graczami (przecież Michael Jordan, Reggie Miller czy Ray Allen do samego końca trzymali formę i poziom). Podobnie jest z kwestią aspektów fizycznych, Karl Malone w wieku 38 lat robił dalej niewyobrażalne dla większości PF rzeczy, a wątły nie opierający w ogóle na fizycznych aspektach Steve Nash pod koniec kariery był cieniem samego siebie.

    (4)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Kamil
    Garnett akurat gra efektywnie cały czas, z nim na boisku Minnesota gra bardzo przyzwoicie, a biorąc pod uwagę, że gra w lidze od 18. roku życia i teraz gra 21. sezon, to on powinien teraz, podobnie jak Timmy, ledwo chodzić.

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szczerze to mam wrażenie, że do finału trafi albo GSW albo SAS. I nawet bardziej kierowałbym się ku Spurs. Warriors są kapitalny, ale Pop to trener, który zawsze znajdzie jakieś rozwiązanie. Patrząc na formę teraz to finał na zachodzie byłby SAS vs GSW ale playoffs rządzą się swoimi prawami

    (0)

Skomentuj idoru Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu