fbpx

Sroga odpowiedź mistrzów | Whiteside znów robi hałas

30

top

warriors vs clippers 115:112

Jest i odpowiedź mistrzów. Niecałe 24 godziny po odniesieniu piątej porażki w sezonie mistrzowie odpowiedzieli zwycięstwem nad LA Clippers. Napisałbym “pewnym zwycięstwem”, bo wypracowana w I kwarcie zaliczka punktowa utrzymywała się przez większość spotkania, ale w końcówce wcale nie było łatwo, odrobina nonszalancji wystarczyła, by rywale przez półtorej minuty skasowali 15 punktów przewagi.

Cóż, w tym miejscu propsy, panowie z Los Angeles dowodzeni przez Chrisa Paula to czołówka NBA, nawet bez swej gwiazdy Blake’a Griffina zaliczyli 20 wygranych w 25 meczach, w ostatnim pojedynku lejąc beznamiętnie San Antonio Spurs. Jak należy przywitano nowy nabytek Jeffa Greena, ale to Draymond Green był najważniejszą postacią meczu (18 punktów, 11 zbiórek, 10 asyst, 9/14 z gry) czyli jakby nie patrzeć jedenaste triple-double sezonu.  Najbardziej imponującym pozostaje fakt, że pod nieobecność Andrew Boguta (którego ćmi achilles) 201 cm Draymond bez szczypania wyszedł na centrze naprzeciw dużo potężniejszego DeAndre Jordana (16 punktów, 21 zbiórek).

To najbardziej wszechstronny obrońca jakiego w życiu oglądałem [Klay Thompson]

~

A propos Klaya, to jego trafienia zdecydowały o objęciu kontroli już na starcie meczu, szesnaście ze swych 32 punktów zdobył w I kwarcie, drugi Splash Bro uciułał 23 punkty & 9 asyst. Była trójka z wstecznego, crossovery i loby przez ręce jednak wszystko to na marnej (5/15) skuteczności. Ostatecznie miał dziś przeciwko sobie topowego defensora w osobie CP3 (24 punkty 7 zbiórek 6 asyst).

Co do samego przebiegu spotkania:

> Bardzo fajnie wyglądają momentami sety ofensywne gospodarzy, Doc Rivers jest miłośnikiem dyscypliny w ataku pozycyjnym i trzeba przyznać, że oprócz tradycyjnego pick and rolla na szczycie, panowie potrafią zaskoczyć ucieczką za plecy, a każde “set play” ma swoje alternatywne rozwiązania.

> Mówcie, co chcecie, 36-letni (!) Jamal Crawford to wciąż elita gry izolacyjnej. Nieprzewidywalny, błyskotliwy, potrafiący trafiać seriami. Bez jego 25 punktów nie byłoby nawiązania walki, zwłaszcza że w czwartej kwarcie plac gry z urazem uda opuścić musiał Paul.

[vsw id=”nRHBF-MDayk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

> Warriors grają odważnie, ich wymiana podań jest momentami tak bezczelna, że albo kończy się podaniem w ręce albo piękną akcją kombinacyjną zakończoną sam na sam z koszem. Nie dysponując wielką siłą pod tablicą muszą grać szybciej niż przeciwnik, ich moc stanowi obwód.

> Draymond parę razy wjeżdżał na szybkości w stojącego DeAndre Jordana, nie udało się co prawda wpędzić długiego w problem z przewinieniami, ale kilka akcji skończyło w koszu na kontakcie. Pisząc to jestem pod wrażeniem szybkości Greena.

> Warriors są mistrzami kontry, ich przejście z obrony do ataku to momentami ich najgroźniejsza broń, wczoraj złupili w ten sposób gospodarzy na 32 punkty (!)

> Waszej szczególnej uwadze polecam dobitkę Andre Iguodali w końcówce, pakę Marreese’a Speightsa z początku meczu oraz lob, który wyłapał Jordan psując obręcz. Było też kilka fajnych podań w akcjach kombinacyjnych GSW. Mecz zdecydowanie na poziomie NBA. Wielki talent indywidualny, imponujący poziom synchronizacji i skupienie na celu. Jeśli macie możliwość, obejrzyjcie w całości, polecam.

Record watch

49-5 Warriors oznacza, że aby przejść do historii muszą sezon zakończyć bilansem 24-4. Jak widać miejsca na błąd niewiele. Wykonalne? Jak najbardziej! Pozostałe mecze to:

@hawks
@heat
@magic (back to back)
@thunder

vs hawks
vs thunder

@lakers

vs magic (back to back)
vs jazz
vs blazers
vs suns (back to back)
vs pelicans
vs knicks

@mavs
@spurs (back to back)
@t-wolves

vs clippers
vs mavericks
vs sixers
vs wizards

@jazz (back to back)

vs celtics
vs blazers
vs t-wolves
vs spurs

@grizzlies
@spurs (back to back)

vs grizzlies

[vsw id=”nECOZNkjs5c” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mysle ze thunder i spurs wyrwa po jednym win a poza nimi ciezko szukac potkniecia gsw. Innymi slowy, rekord smialo do pobicia, osobiscie stawiam ze go wrownaja.

    (8)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zobaczcie trzy mecze LAC vs GSW i wszystkie na styku. Co prawda wszystkie wygrali Dubs, ale Clipsy i tak były najbliżej pokonania ich prawie ze wszystkich czołowych drużyn. Równie dobrze zamiast 49-5 Warriors mogłoby być 46-8. Jednak tak czy siak szacunek dla Warriors za niesamowitą grę w tym sezonie.

    (39)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Szanse są bardzo duże. Bardziej obawiam się wtop z innymi ekipami, które są mniej przewidywalne. Thu i clip obstawiam ze urwa jakiegoś wina bo jak nie to od razu możemy im mistrza dać 🙂

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tu nie ma co myśleć z kim przegrają porażka może wpaść choć się jej nikt nie spodziewał jak wczoraj z Portland

    (38)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Wczoraj przeciwko Blazers Curry nie miał odpowiedzi w obronie na Lillarda, dziś w ataku na Paula, może powinni ich jakoś połączyć, tylko bez flopów CP i wtedy dałoby się zatrzymać Stepha i chociaż jakkolwiek zagrozić GSW w 7 moczowej serii. Poza tym Hassan to potwór, a i Deng dobrze celuje od poprzedniego meczu, oby tak dalej. #GoHeat

    (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Po tytule sądziłem, że był jakiś blowout, ale dla bandwagonerów gsw wystarczy +1 by mowić o lomocie 😉

    (65)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeśli Whiteside powściągnie trochę swój temperament,to jest to wówczas maszyna do kręcenia statsów na poziomie 20/15/3 w sezonie. Jeśli nie dojrzeje to zmarnuje szanse na karierę godną miana dominującego centra.

    (18)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @J: Widać, że nie oglądałeś wczorajszego meczu. Nie był na styku, kilkunastu punktową przewagę roztrwoniły głębokie rezerwy GSW w ostatniej 1:30 minuty meczu – końcowy wynik w żadnym wypadku nie pokazuje przewagi GSW nad LAC w ujęciu całomeczowym (nawet pomimo dobrej obrony CP3 na Currym – Steph był drugi mecz z rzędu dosyć dobrze wyłączony, ale GSW to kolektyw a nie jak niektórzy myślą Curry i jego gromadka w stylu Sixers 2001).

    (11)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    W takich momentach przydaje się mieć Dragica, czyli 3 muszkietera. Myślę, że póki PO się nie zaczną Heat mogą w takim składzie (po)dogorywać. Pamiętam wywiad z trenerem Spo i mówił, że właśnie na takie momenty ma Stata. Osobiście bardzo się cieszę jak go widzę na parkiecie bo stać go na jeszcze dużo koszykówki na dobrym poziomie.
    Co do Josh McRobertsa to na Play-u tez tak podaje niekonwencjonalnie. Bardzo ciekawy zawodnik by uzupełnić skład. Gortat ten mecz nie zagrał jakoś wybitnie i chyba cały skład zagrał słabo. Myślę, jednak, że wrócą na tor PO.
    Myślę, że najtrudniej się gra GSW oprócz LAC chyba z Oklahomą i tu będą mieli problem. SAS? nie wiem wydaje mi się, że nie leży im ta drużyna. Rekord jak najbardziej do poprawienia. Jednak oprócz czołowych drużyn trzeba brać pod uwagę potkniecia z tymi dużo słabszymi, bo przecież z tymi przegrywali. Oczywiście ciekawe czy jakakolwiek drużyna wygra z nimi w Oakland

    (5)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To najbardziej wszechstronny obrońca jakiego w życiu oglądałem [Klay Thompson]

    To szanowny Klay chyba nie oglądał NBA w latach 80/90 i chociażby takiego Rodmana, który potrafił pokryć Shaqa jak i Magic Johnsona.

    (19)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Skoro LAC wygrali 20 z 25 ostatnich spotkań to i GSW na spokojnie mogą wygrać 24 z 28, ale dowiemy się dopiero w kwietniu

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    McRoberts przed tym drugim lobem do Whiteside’a tak fajnie zakozłował, zauważyliście? Skręcił dłoń, lekko puszczając piłkę przed siebie. Taki manewr pomiędzy shammgodem, który się czasem widuje u CP3, a kozłem który czasami robią przed rzutem szczypiorniści (np. Krzysiu Lijewski). W sumie chyba nigdy czegoś takiego w NBA nie widziałem.

    (2)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Kamil
    Tak masz racje nie oglądałem tego meczu. Wstałem, ale zasnąłem przy tv :-D.Masz tez racje ze ową przewagę roztwoniły głębokie rezerwy. Jednak w LAC tez grały wtedy rezerwy czyż nie? Może nie aż tak głębokie. Widać tez było rozluźnienie, ale gdybyrzut C.J Wiloxa (czy jakoś mu tam) jakimś cudem wpadł do obręczy mielibyśmy OT i wówczas kto wie co by się zdarzyło. Fakt faktem, że to właśnie LAC najbardziej zagrażają GSW i jeśli obecna tabela West Conf się utrzyma to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że spotkają się w II rundzie.

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Żeby myśleć o pokonaniu GSW trzeba mieć poprostu dobrego PG który zniszczy w ofensywie Curry’ego. Taki Lillard, Irving czy Westbrook ma potencjalne szanse zniszczyć całe GSW w pojedynkę. Jeżeli Thompson nie pokryje PG przeciwnika to bedzie bardzo łatwo zdobywać punkty na kolesiu który pełni role statysty w defensywie.

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    @Westbeast Blowoutu może nie było, ale Warriors przez większość spotkania dominowali i spokojnie kontrolowali wynik. Nie było chyba ani jednej zmiany prowadzenia. Co do McRobertsa, to dwa dni temu przeciwko Atlancie też robił jakieś cudawianki, ze dwa podania za plecami, rzucał za 3. Dobry gość, jeśli da mu się piłkę do ręki i trochę czasu. Z “dużych” zawodników kozłujących piłkę chciałbym częściej oglądać w takiej opcji Giannisa. Nie mówię, że ma jakiś świetny przegląd pola, albo kozioł, niemniej nieźle wygląda taki smok krojący PG przeciwników. 😀

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @KubaWZSP to fakt, ale coraz częściej można takowych zobaczyć. Taki Durant na początku tez grał na sg, a ziomek miał 208 + rozpiętość ramion na poziomie 220, aż dziw mnie bierze, że nie jest w stanie upilnowac takiego Currego, który przecież nie jest demonem szybkości.
    Co do Gianisa to jest kozak nad kozaki. My go tutaj obserwujemy od trzech sezonów, od dwóch się nim podniecamy. Można powiedzieć, że to już taki może nie weteran, ale gracz wytrawny na boiskach NBA, a chłopak ma dopiero 21 lat i to skończył jakoś niedawno. Chłopak blokuje, przechwyca ma 211 wzrostu jak Gortat i ciągle 21 lat. Za 2 lata będzie All Starem i będzie ciągle miał 23 lat/Mega talent

    (-3)
  17. Array ( )
    wielmozny pan P 21 lutego, 2016 at 14:46
    Odpowiedz

    imo, 1] na mecz GSw-Clippeers trzeba spojrzeć przez pryzmat serii playoffs. czy gdyby TEN mecz otwierał best of 7, to w następnych GSW osiągnęli by przewagę czy jednak Clippers byliby w stanie skorygować taktykę albo podnieśc intensywnośc obrony i ataku na tyle, by przejąc inicjatywę ? wg mnie, tylko taka analiza, pod kątem SERII, ma tutaj zastosowanie, jesli chcemy uznać, ze te mecze i wyniki regular season mają jakiś głebszy sens, poza wypełnianiem ramówki cyrku objazdowego zarabiającego dużo pieniędzy.

    wg mnie, mamy już 3mecz w krótkim czasie, w którym Stephen Curry gra dość przeciętny mecz przeciwko czołowemu point guardowi – najpierw vs R Westbrook, potem był Lillard, a dziś Chris Paul. wg mnie, pierwszy i trzeci mogą mocno go zlimitować w SERII. Chris Paul i sekwencjami Westbrook grali na dośc zbliżonej do playoffs intensywności i Curry miał z tym problemy.

    owszem, pojedynczy mecz, w którym lider, MVP i naj strzelec zespołu ma kłopoty, Warriors mogą ustać. ale w playoffs są kolejne, co 48 godzin. To duże obciązenie nie tylko dla kondycji, ale dla mentalności, dla psychiki zawodnika. Westbrook i Chris Paul to zawodnicy niezwykle twardzi psychicznie, agresywni, z instynktem.

    czy GSW są w stanie wygrywać bez odpowiedniego wkładu Curry’ego ?
    tak. pojedyncze mecze. SERIE całe ? tu jest duży znak zapytania.

    2] czy Clipers powinni grać best of 7 bez Blake’a Griffina ? czy mniejsza piątka im służy ? W regular season na to wygląda, grają bardziej niekonwencjonalnie, i chyba wykorzystują bardziej potencjał całego składu, kiedy nie muszą kombinować jak tu w set plays ustawić wszystko pod Griffina. W serii playoffs odejście od stałtych schematów może im dać wiele korzyści, ale jednocześnie brak zawodnika pokroju Blake’a może stanowczo zmniejszyć ich szanse na wygrywanie meczów w drugiej częsci serii, kiedy star power jest naprawdę niezbędna, aby grać wysoko.

    (6)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P
    Czy GSW nie rozjechał Cavs mimo słabej skuteczności i stosunkowo małym wolumenie punktowym ?
    W tym właśnie według mnie jest problem z GSW. Zatrzymanie Currego nie daje aż takiej przewagi jak zatrzymanie np. Westbrooka.
    Ale tez upatruje szansy pokonania GSW dzięki dobrej grze Kyriego, który rozjedzie swoim atakiem Currego i to uprzykrzy życie GSW
    POZDRAWIAM 🙂

    (0)
  19. Array ( )
    wielmozny pan P 21 lutego, 2016 at 16:40
    Odpowiedz

    @kyrie

    w regular season takie mecze mogą się zdarzyć, tutaj pełna zgoda.
    ale nie wierzę, żeby GSW wygrali best of seven grając ze zlimitowanym Currym.
    drużyna tego nie uniesie, tak jak każdy mistrzowski zespół nie uniósłby wyzwania, mając
    słabo grającego lidera. w dodatku, mówimy o zawodniku, który nie jest tak funkcjonalny jak
    Kobe Bryant, LeBron James czy Michael Jordan i w zasadzie jeśli nie wniesie swojego
    wiana w postaci wysokoprocentowych rzutów za trzy i w ogole z gry, to na innych polach
    nie jest w stanie wywrzeć ważnego wpływu na grę/serię. Nie ma dośc siły, wzrostu, zasięgu i
    po prostu instynktów, aby np. słabszy procent rzutów odpracować w defensywie albo na tablicach.

    dlatego przestrzegam przed pochopnym stawianiem na GSw w serii przeciw Thunder, Spurs
    czy Cavaliers, a także Memphis Grizzlies, o ile ofk zdoła wrócić Marc Gasol.

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak GSw przegrało niedawno to był wpis na 1/3 strony w tym zero o grze zawodników GSW.

    Jak GSW wygrywa to sa peany na temat ich gry.

    ehhh

    (-2)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW gra mega sezon.
    Zero kontuzji, mega zgranie, mega skuteczność wielu zawodników. I cała reszta o której wszyscy wiemy.

    Niestety obawiam się ze to po prostu liga jest taka słaba. GSw graja po prostu dobry basket. Nawet jak Curry ma słabszy dzien albo jest lepiej broniony to reszta nadgania. Wiec pytanie czy tamtych nikt nie broni?

    Wg mnie liga jest słaba. Coraz słabsza. Poza paroma ekipami grajacymi na styku wiekszość ekip to padaka i nic wiecej.

    Idealny czas znalezli GSW na granie mega ofensywnej koszykówki z wymianą ognia. Niestety dla nas to nie jest dobre.

    (1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Co ten deandre gra … Przed sezonem zapowiadał jaką ta bestią nie będzie a w tym meczu po jednej z pierwszych akcji gdzie nie trafił polhaka w ataku bieda. Nawet koledzy z zespołu mu nie podają na low post, bo nie potrafi nawet thompsona przepchnac. Dopiero jak curry był na nim to cp3 minął swojego obrońcę i rzucił mu loba … Gdyby miał jakikolwiek warsztat ofensywny to mogliby ten small ball karać, a tak dostaną od nich prawie zawsze

    (-1)

Skomentuj ondreju Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu