fbpx

Sześć rzeczy, których jeszcze nie wiesz o Michaelu Jordanie

35

Król jest tylko jeden. Nie trzeba więcej dowodów wielkości Michaela Jordana, ale ponieważ jego największe indywidualne osiągnięcia miały miejsce w latach 80-tych, postanowiliśmy przybliżyć kilka ciekawostek tym fanom koszykówki, których nie było jeszcze na świecie albo nie znaleźli sposobności by dokładnie i od początku prześledzić karierę MJ.

Jeżeli nadal myślicie porównać Jordana do któregokolwiek z dzisiejszych herosów, trzeba Wam wiedzieć, że:

#1

Etyka pracy: po tym jak kontuzja stopy wyeliminowała go z gry przez większość sezonu 1985-86, na kolejny obóz przygotowawczy MJ stawił się z poziomem tkanki tłuszczowej równym 3,4 procent. Jak podają raporty przebiegł dystans jednej mili (1,6 km) w czasie 5 minut 22 sekund, a jako nagrodę za swe przygotowania, w tamtym roku jako drugi gracz w historii NBA zdobył ponad 3 tysiące punktów w sezonie regularnym. Jego średnia wyniosła makabryczne 37,1 !!!

#2

Liczy się zwycięstwo: kolejna anegdota z obozu przygotowawczego choć już wiele lat później. Podczas jednego z wewnętrznych meczów sparingowych Michael spoliczkował Steve’a Kerra. Panowie mieli pokłócić się o piłkę. Wydarzenie wspomina Kerr:

Była to najlepsza rzecz, jaka mogła mi się przytrafić. Musiałem wstać i mu się postawić, tym samym zyskałem w jego oczach trochę respektu. Od tamtego czasu mieliśmy doskonałe relacje. Wiesz, musisz udowodnić, że masz jaja, potem jest już OK.

1

#3

W myśl zasady: dłonie są narzędziem pracy koszykarza, zapomnijcie o obgryzaniu paznokci. Tylko gówniarze skubią skórki albo gryzą paznokcie. Michael co 10-14 dni odwiedza salon SPA, gdzie uczęszcza na manicure połączony z masażem jego długich paluchów.

[vsw id=”KhgDmNZvqgk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

czytaj dalej >>

1 2

35 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    37 pkt na mecz lecz było to w czasach kiedy nie można było bronić strefą, a gra wyglądała jak jedna wielka izolacja. Geniusz ale w dzisiejszej NBA nie skończyłby ze średnia 30 pkt na mecz

    (-8)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zgadzam sie z Eragonem19…. Kobe by sie tam odnalazl:) mysle ze moglby miec kolo 100pkt:D
    Taki obiadek..szeroko…
    a niech mi ktos powie co za różnica czy ktos ma obgryzione jak LBJ czy wypieszczone jak MJ? Musze zaczac chodzic do kosmetyczki wtedy bede jak MJ:D:D:D:D

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do pierwszego faktu: Ja przebiegam 2,20 km w 9 minut. Nie mierzyłem sobie czasu na 1 kilometr więc jakby wyliczyć z tego czasu to 1,60 w około 6 minut. Przyblizony wynik do MJ’a heh, fajnie

    (-3)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kurczę , widać że dzisiejsze NBA dużo ale to dużo różni się od epoki Jordana , a takie pytanie na czym polegała ta jego kontuzja stopy ?

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Eragon19 za to w obecnej nba niedozwolony jest hand-checking, sędziowie pozwalają na mniej obrońcom, a pod koszami nie ma już tylu świetnych centrów. Po za tym, 30 pkt na mecz na obecnych zasadach mieli Arenas, Iverson, czy 21 letni Durant. Że niby Jordan nie dałby rady :P?

    (5)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ludzie ! MJ nie rzucałby 30 ppg ???? Kobe w tych czasach rzucał 35.4 ppg, MJ myślę, że z punkt więcej by wykręcił, zwłaszcza jak grałby w takich Bobcats, tak jak już niektórzy pisali teraz mamy niewielu dobrych podkoszowych w porównaniu z czasami MJ’a, a On większość pkt. zdobywał po wjazdach.

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    racja nie było wtedy można ustawiać strefy ale pamiętajmy że linia 3ptk była pół metra bliżej w nba co zagęszczło strefę podkoszową…

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Oczywiście – mistrz, którl, GOAT itp. nie mam i nie miałem co do tego nigdy wątpliwości. Kobe nigdy go nie prześcignie, LeBronowi daje na to jakieś 10% szans, bo w przeciwieństwie do Kobe jeszcze wiele lat gry przed nim.

    Jedno zastrzeżenie mam tylko:
    “Tylko gówniarze skubią skórki albo gryzą paznokcie”

    Wszyscy doskonale wiemy, że LBJ ma brzydki nawyk obrgryzania paznkoci. Mi to nie przeszkadza, co do Was mam wątpliwości. Wygląda na specjlanie rzucony smaczek, który wśród innych wymienionych osiągnięc jest bardzo mało istotny.

    (1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    MJ jest po prostu najlepszym koszykarzem w historii i nikogo nie można do niego porównywać.
    Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii 😉
    P.S Spoko art, ale ja tez mógłbym bardziej zadbać o swe paznokcie 😀 hehe

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale z was matoły wyraźnie pisze że przebiegł taki dystans po kontuzji stopy która wyeliminowała go z gry.Możecie mu buty czyścić a nie porównywać swoje śmieszne czasy do jego…

    (-3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @chichy8
    Bo Jordan nie zgodził się chyba na udostępnienie swojego wizerunku, pewnie dużo kasy chciał. Później doszli z nim do porozumienia i w następnych częściach już się pojawia jako ikona gry. Na pewno im się zwróciło 😉

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Jordan to geniusz koszykówki nikt mu nie dorówna, jego etyka pracy i tryb życia były wzorowe (nie wiem jak to teraz wygląda:)). Z tym bieganiem to nie jest do końca tak jak piszecie, w sumie autor nie podał jaki dystans MJ przebiegał, przy trenowaniu wytrzymałości biegowej trenuje się interwały, podbiegi i biegi długodystansowe (te akurat są idealne na spalanie tkani tłuszczowej) więc nie sądze by biegał tylko jedną mile… 10 km i więcej było by idealne w tym przypadku, a niech któryś z Was pobiegnie 10 km w czasie poniżej 40 minut (1,6 km w 5,20 min to wychodzi z proporcji mniej więcej 3,40 min na km x 10km = 34 minuty:) moim zdaniem znakomity czas

    (1)

Skomentuj MVP Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu