fbpx

Szesnaście obserwacji NBA playoffs

39

lebr

Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, wbrew własnym sympatiom i antypatiom NBA starałem się być obiektywny. Oto moje obserwacje po trzech dniach playoffs. Wiem co powiecie, wyciąganie wniosków po 1-2 meczach bywa złudne, ale i tak spróbuję. Dajcie znać co myślicie, pozdro!

1.

Cavaliers nie potrzebują centra. Cała piątka ładuje zza łuku przez co żaden Andre Drummond im nie straszny. Najważniejszym graczem serii z Detroit powinien być Kevin Love. Dalej się pomyśli.

2.

Stan Van Gundy obok Ricka Carlisle i Gregga Popovicha może być najlepszym trenerem playoffs. Nie ma bardziej obiektywnego, twardziej stąpającego po ziemi i lepiej przygotowanego szkoleniowca. Stawiam ogórki przeciw marchewkom, że Pistons ukradną minimum jedno spotkanie, a Drummond zbierze ponad 20 piłek.

3.

DeMar DeRozan nie stanowi o sile Raptors. To już trzeci rok z rzędu, w którym sika w pieluchę. Na miejscu włodarzy Toronto wydałbym go wraz z pickiem draftu… wiecie dokąd? Do Nowego Jorku w zamian za Carmelo. To byłby hicior, co? Poza tym nie mam wątpliwości, że Dinozaury awansują do drugiej rundy. Bismack Biyombo? Jestem fanem!

mel

4.

Paul George potrzebuje wsparcia. Swojego Cory Josepha, Andre Iguodali, Shauna Livingstona, Patty Millsa, iskry bożej w drugim składzie. Ty Lawson jest skończony jako poważny zawodnik NBA. Druga rzecz to deficyt talentu podkoszowego Pacers. Myles Turner liczy dopiero 19 wiosen. Miną lata zanim będzie stanowił o przewadze klubu w playoffs.

5.

Hassan Whiteside zarobi niebotycznie wielkie pieniądze nadchodzącego lata. Jego rolowanie pod obręcz wprowadza popłoch w obozie Szerszeni, co uwalnia na skrzydłach gości pokroju Luola Denga, którzy trafiać z czystych pozycji powinni i trafiają. Poza tym nie ma bardziej nieprzewidywalnego centra w lidze. Gotów się zaciąć w dowolnym momencie. Tak czy siak, chciałbym zobaczyć HW naprzeciw Valanciunasa w drugiej rundzie.

6.

Hornets muszą zaskoczyć. Trochę strefy, trochę więcej presji na piłkę. Cody Zeller powinien agresywniej przejmować kozłującego przy pick and rollu, niech podwajają, utrudniają podanie, coś jak Cavaliers przeciwko Jacksonowi i Drummondowi. Kilka wygenerowanych strat i zobaczymy zupełnie inne spotkanie w Game 2.

7.

Boston nie przejdzie Atlanty bez Avery’ego Bradleya. Ich jedyną szansą jest naciskać, latać, biegać. Szkoda gościa, jakże inaczej wyglądałyby szanse na sprowadzenie Duranta, gdyby Celtom udało się awansować do II rundy.

8.

Al Horford i Paul Millsap mają okazję powalczyć o finał konferencji. Nie ma lepiej broniącego tandemu wysokich na wschodniej ścianie ligi. Talentem podkoszowym kładą Boston na łopatki.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

39 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Dajecie szanse GSW na 16:0? Spójrzcie kogo oni mają przed sobą w kolejce po tytuł, to jest nierealne.. A jak dobrze pamietam jeszcze niedawno mowiliscie ze nawet Houston im mecz urwie 😀 😀

    (58)
    • Array ( [0] => administrator )

      szanse są zawsze, 16-0 jest nierealne, ale Rockets im meczu raczej nie urwą 🙂

      (17)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ta wymiana na Derozana była by piękna ale myśle że NY będę czaic się w tym off season na właśnie Conleya lub Teague

    (38)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    16.
    TAK, pamiętacie co ciągle wygaduje CP3? Mówi, że oddałby wszystkie nagrody indywidualne za pierścień i może osiągnął apogeum gniewu w tym roku i faktycznie coś ruszy i to właśnie z GSW o ile przejdą Blazers? Pod koszem mają potężną siłę, może byłby to jakiś sposób.

    (22)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z tą obiektywnoscia to się średnio postarałes, czytam str trochę i zauważyłem trochę uprzedzeń i dalej przy niektórych graczach się tg nie pozbyłes

    (-6)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hassan Bestia ! a Loul Deng sie odblokowal a tak wieszczyli mi koniec po odesciu z Chicago a na prawde koniec regulara ma wspanialy i dalej swietnie zaczął PO Miami no zaskoczyli kazdego od kiego ISO doszedl (dzięki Bogu )
    Co do reszty okc sorry ja tego wiecej nie widze z reszta jak sie spojrzy na reszte zespolu idziesz do ataku i wiadomo albo odpali West albo Durant na prawde samoluby kolejne no idzie sie wkurzyc nie zdązysz przejsc połowy i juz musisz bronic bo któryś odpalil jak dzis 15/55 z gry grubooo
    SAS na spoko to nie ich pora nie ten przeciwnik
    Golden easy Houston sami sie zalatwia jeszcze w szatni moze ktos Brodzie zacznie upierdzilac szmal za jego obronę co ?? taki zapis w kontraktcie to nie glupi pomysl!!
    Portland ehhh z gówna ulepiono bardzo fajna paczke
    Atlanta ! Paul Milldsap to ALL START i tego będę sie trzymał !!!

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ten gif mnie rozłożył na łopatki hehe. Też jestem za tym żeby Durant zmienił team, oni siebie z Westbrookiem nawzajem ograniczają. Swoją drogą żal mi troche Indiany, PG#13 może dwoić sie i troić ale niczego sam nie zwojuje, Monta Ellis coś tam gra, z Turnera też może coś bedzie na chwile obecną jest to młodziak który dopiero adaptuje sie do NBA. Ławka w Indianie jest bardzo słaba. Cj Miles jeszcze cos pogra jak ma dzień ale czasmi to aż żal patrzeć co tam sie dzieje.

    (20)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Conley w offseason namawiał Gasola, który na brak ofert z pewnością nie mógł narzekać, do pozostania w Memphis. Jeśli w analogicznej sytuacji ucieknie z klubu to jest nikim więcej jak zwykłym frajerem.

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Ahh, nie doczytałem do końca i zdążyłem dodać komentarz, a mam jeszcze coś do dodania:

    Zależy co Pan Redaktor rozumie poprzez: “ugranie czegoś poważniejszego”. Odpadnięcie z Dallas stawia w niekorzystnym świetle pozostanie KD w Oklahomie, ale to nie wchodzi w grę. Jeśli powalczą ze Spurs w drugiej rundzie to nie widzę powodów, dla których Thunder wyglądaliby gorzej od pozostałych walczących o podpis Duranta. Zresztą, dzisiejsza porażka to w dużej mierze jego zasługa.

    (13)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    2. Nie sądzę aby Detroit dało rade urwać mecz cavs Lebron na to nie pozwoli
    16. Coś czuje ze jak dojdzie do meczy gsw z lac to bd potrzebne 7 meczy juz w sezonie regularnym gsw wygrywali 3 4 punktami i ta wysoka piątka clippers może wypalić na przeciw warriors

    (22)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy po stracie Bradley`a nas skreślają. Bardzo bolesna strata, straciliśmy lidera, drugiego najlepszego gracza w składzie… W sumie przywykłem do takiego obrotu spraw. Z początkiem sezonu, większość stawiała nas poza pierwszą ósemką, mówili, że zeszłoroczne PO to tylko czysty przypadek. Dziś chłopaki pokażą co to jest prawdziwa walka, co to są prawdziwe Play-offy. Call me crazy but I believe! #WeAreOneSuperstar

    (17)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    jeśli ktoś jeszcze kiedykolwiek powie,że Hardenowi należy bądź należała się nagroda MVP…. sam osobiście pizne go w czoło;)

    (21)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam wrażenie, że tekst pisała osoba, która dotychczas widziała co najwyżej 2 mecze playoffs w tym sezonie i żadnego z sezonu regularnego, przemyślenia zupełnie nietrafione i moim zdaniem po prostu głupie.

    (-19)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Mysle ze warto byloby rowniez wspomniec o tym co robi Valanciunas, bo jak na razie to wykreca niesamowite cyferki, a w regular season byl prawie niewidoczny. Jak dla mnie to on bedzie stanowil o sile Raptors bo wydaje mi sie, ze niestety Derozan i Lowry sie spala psychicznie.

    (6)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem clippersi nie mają szans z gsw. Widziałem ich prawie wszystkie mecze i byli rozjeżdżani taktycznie za każdym razem. Przeciez deandre gdy jest w matchupie z greenem to jakas porazka. W obronie musi byc kolo niego przy trojce, jak graja z currym picka to nawet na 9 metrze, wiec zadnego bloku nie sprzeda. W ataku natomiast green nie ma zadnych problemow z pokryciem go, a robiac jeszcze swoje miny wytrąca z rownowagi slabego psychicznie DJ’a i ten sie zamyka nic nie robiac.

    (-8)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Panie redaktorze. Pomysł na artykuł fajny, ale moim zdaniem powinien zostać napisany jeszcze raz. Tytuł mówi jasno – wpis jest o obserwacjach z playoffs, a tymczasem czytamy o OKC Thunder:

    “Dla Oklahomy to kluczowy moment. Talentu, zdrowia i energii im nie zbywa. Skończyły się wymówki. Albo ugrają coś poważniejszego albo pożegnają z Kevinem Durantem. Zdecydowanie jestem za rozłączeniem pary KD & Westbrook.”

    Gdzie ta obserwacja?

    (5)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W Memphis musi coś zacząć się dziać. Chciałbym, by finały konferencji sprzed 3 lat nie były ich jedynymi. Mają szansę włączyć się w walkę o KD. Mogą zrobić jak Spurs z LA, podpisać najpierw KD a potem Conleya (o ile ten zdecyduje się na pozostanie w zespole, ale jeśli uda im się podpisać Duranta – nie mam co do tego wątpliwości).

    Niestety, raczej nie będzie tak kolorowo i wyczuwam mocną przebudowę. I teraz – Conley odejdzie, może Gasol również będzie chciał? Lub zespół zdecyduje się na nieszczęsne tankowanie? Oczywiście, dla zawodników takich jak Conley i Gasol lepszym rozwiązaniem byłoby jakieś sign&trade a nie ciągły marazm… Może tędy droga? Grizzlies nie muszą być jak Philly, ale jak T-Wolves – wymieńmy gwiazdę(-y) na pick draftu lub jakieś młode prospekty.

    Sam chciałbym dalej oglądać duet MC&MG, ale zobaczymy co z tego będzie. Marc powiedział, że jednym z powodów podpisania umowy z Memphis była obietnica Mike’a. że ten po roku również to uczyni.

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Clipersi nie postrasza, Okc nic nie ugra.cp3 niech szuka innej druzyny,a durant z westbrookiem?hmm…niech chodza na dziwne pokazy mody ale grac razem dluzej nie moga!

    (-4)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niedawno DeRozan był typowany na następce Kobe w LA. Może i jest dobrym graczem, ale to nie ta sama głowa/mentalność. Więc zgadzam się z tym, że na lidera się nie nadaje, a szkoda.

    A co do Duranta mam wrażenie, że myśl szkoleniowa z Oklahomy kreuje samych egoistów. Grając na fatalnej skuteczności (7/33 + 7 strat) pomyślałbym o uruchomieniu kolegów, skoro mi nie siedzi. A tu tylko dwie asysty. Ja bym czym prędzej uciekał stamtąd skoro brakuje mu zaufania do kolegów.

    (7)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston ma najgłębszy skład w lidze, wièkszość jest w stanie grać nawet na 3 pozycjach . Bradleya zastapi Smart który jest równie groźnym skurczysynem. Poza tym Stevens nie takich gości juz rozpracowywał w tym sezonie (GSW) 🙂

    (8)
  20. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    15.
    Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze ten cały cousins to taki troke kevin love 2.0. Nie jest to zawodnik który mogłby stanowic podstawe zespołu aspirujacego do tytułu. Owszem ,robi ładne numerki, ale nie przekłada sie to na wyniki zespołu. I jeszcze ta skutecznosc troche kłuje w oczy – co to za center który rzuca na 45%?

    (-5)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Grand Slim ja mogę przytoczyć parę argumentów. Harden nigdy nie miał tak dobrego rzutu jak Curry, nigdy nie był dynamiczny jak Westbrook, nigdy nie był tak dobry technicznie jak Irving czy Paul, nigdy nie był tak wszechstronny jak LeBron. Ponadto to najgorszy obrońca w lidze. Hmmmm jest kilku zawodników którym Mvp sie bardziej należy bądź należało w przeszłości.

    (4)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Curry nigdy nie wchodził tak pod kosz ( no i tez w rzucaniu nie jest taki najgorszy, 3 był w tym roku w trafionych trójkach?), Westbrook nigdy tak nie podawal (nie mowimy o ilości, bo nie oszukujmy sie, te asysty Russella to trochę sztuczn), nwm o czego technikę ci tu chodziło, ale Irving i Paul nigdy nie zdobywali tyle pkt w sezonie, w tym roku Harden miał 5 meczów z min 40 pkt i min 10 asystami gdzie cała Nba miałattakich meczów chyba 4, popraw jeśli sie mylę, w tym roku tez 5 razy były występy z min 40 pkt, min 10 asystami i min 5 zb, 3 z nich są Harden, także nie możesz mówić ze nie jest wszechstronny. Z tym najgorszym obrońcą to niezły stereotyp, 1 na 1 naprawdę jest go ciężko minąć, taki Speights sie o tym dziś przekonal.

    (-7)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Grand Slim
    Ciezko minąć? Chyba nie widziałeś co Harrison Barnes zrobił z Hardenem na początku meczu.
    Barnes kończył z góry a Broda rozkłada ręce. Speights waży trochę więcej i jego atutem z pewnością nie jest minięcie 🙂

    (6)
  24. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Bandwagoner Widziałem widziałem, Green zrobil podobnie, ale to nie oznacza, ze jest tak latwo, w tamtym roku tych 2 graczy Harden zablokowal w game 4, moze pamietasz tez akcje z Gordonem czy Lillardem. Podsumowujac- nie mowie ze jest mega obronca jeden na jeden ale jest niedoceniany

    (-1)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    @Grand Slim
    Harden jest najgorszym obrońcą w lidze, dawno nie widziałem takiego lenia w defensywie. Jego mowa ciała, wyprostowane nogi w obronie, mimika – on ma zwyczajnie wyje…. na bronionej połowie. Doceniam jego grę w ofensywie, szanuję Twoją sympatię do Hardena, ale przejrzyj na oczy. Jest on pośmiewiskiem ligi jeśli chodzi o zaangażowanie i grę w defensywie.
    #Shaqtin’a Fool MVP 2016

    (3)
  26. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Kapitan Philips Zgodzę się, że ma akcje gdzie stoi na wyprostowanych ( nawet jak to 1 czy 2 akcje na mecz to niedopuszczalne), ale trzeba pamietac ze chlop gra po 43 minuty, a przy takim czasie gry zapominasz sie chwilami

    (-1)

Skomentuj Skip Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu