Tajemnica dobrej gry Marcina Gortata odkryta
Marcin Gortat gra w tym sezonie jak cyborg. Średnie 16 punktów i 10 zbiórek to zdecydowanie najlepszy wynik w karierze Polaka. Tajemnica? Okazuje się, że Suns poddają ciało naszego rodaka zabiegom, które dosłownie mrożą krew w żyłach. Każdy z graczy Phoenix ma od niedawna możliwość korzystania z dobrodziejstw maszyny do krioterapii. Działa to jak wanna z lodem, temperatura w środku dochodzi do -100 stopni Celsjusza. Sama komora kosztuje 53 tysiące dolarów, a zbiorniki z gazem 240$ za sztukę. Regeneracja zupełnie jak w reklamie pastylek odświeżających. Cóż, sztab medyczny klubu z Arizony jest najlepszy w NBA, ale o tym już wiedzieliśmy prawda?
[vsw id=”jNS1evhiwyI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
pamietam czytalem w poprzednim sezonie gdzies ze w dallas bylo cos podobnego
Łojezu, co musi się dziać z jądrami :<
piona Marcin! Oby tak dalej bracie.
Ja słyszałem że jakiś gracz kiedyś po czymś takim założył mokrą/gorącą (?) skarpetkę i miał potem straszne problemy ze skórą oraz musiał opuścić sezon . Oby o Marcina lepiej zadbano 😉
@ Charles zgadza się http://www.gwiazdybasketu.pl/kariera-nba-zaprzepaszczona-przez-mokre-skarpety/
Mi sie wydaje że nie zrzucił skartpetek a to -100 jest i jakby sie przykleiły do skóry. CHyba tak było ;D
JEgo sekret to Nash, bez niego albo bez jego podan ma 6-8 pkt 😛
@Charles
Założył mokrą skarpetkę przed zabiegiem, przymarzła mu do skóry w wyniku czego doznał oparzenia, a że trwał lockout nie otrzymał odpowiedniej pomocy, chciał leczyć to na własną rękę co nie skończyło się zbyt dobrze. Typ nazywa się Manny Harris, Cavs po zwolnieniu Kapono podpisali z nim kontrakt na stałe. Btw ten Manny to tak naprawdę nie Manny, jego pełne imię to (uwaga leci combo) Corperryale L’Adorable Harris. L’Adorable… El przecudowny, fajnie ma chłopak ;d Teraz przy tych maszynach są znaki ostrzegawcze, a w Houston zażyczyli sobie, aby zawodnicy przy sztabie trenerskim zmieniali skarpety (bezpieczeństwo najważniejsze). Przypadków z mokrą skarpetką było więcej, ale w NBA na szczęście tylko jeden.
Wchodząc tutaj spodziewałem się jakiegoś artykułu o Nash’u 😀
Wyrabia mu się angielski , zaczyna dochodzić akcent ;p
You know…
jak to działa – mógłby ktoś coś więcej napisać? Na co to wpływa korzystnie? Na krążenie krwi głównie? Mięśnie?
Szkoda że na GB coraz rzadziej pojawiają się jakiekolwiek artykuły … kiedyś 3 – 4 dziennie dziś max 1 – 2 ;/ * dziś jeszcze 0;/) szkoda…. zawsze z niecierpliwością czekam na tutejsze sprawozdania ..
@Mrowek: po raz pierwszy od blisko roku wzięliśmy w redakcji 3 dni wolnego 🙂 należałp nam się chyba!?
@Admin
Sprawdź pocztę, przed paroma dniami coś posłałem. (niedokończone coś, ale sprawdź ;p)
ok!
A no należało się ;D Jakbym wiedział to bym nie zrzędził 🙂 Miłej pracy 😀