To nie był dobry dzień dla Matta Barnesa
To nie był dobry dzień dla Matta Barnesa. Zdobył co prawda 20 punktów, po raz kolejny w przetrzebionym kontuzjami zespole Memphis stanowił ważne ogniwo ataku, ale ostatecznie natura awanturnika wzięła górę. Grizzlies w danym momencie dysponują dziesiątką graczy, z czego czwórka jest na 10-dniowych kontraktach. Zespół ciągną charakterni Lance Stephenson, Tony Allen i nasz bohater. Gryzą więc, popychają, robią wszystko by utrzymać drużynę w ósemce playoffs i zapracować na kolejny kontrakt.
Z młodymi Bucks niestety przegrali, ale pozwolić rozstawiać się po kątach nie mieli zamiaru. Pod koszem furczało, najpierw to:
[vsw id=”F6oU27K1GSI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
A na zakończenie jeszcze to. Blok soczysty, przyznaję. Nabuzowany John Henson zarobił drugiego technika za prowokacje i na parkiet schodził przy owacjach tłumu, zbijając piony z kolegami. Biedak nie miał pojęcia, że chwilę później pogoni za nim pałający żądzą rewanżu Barnes…
[vsw id=”I_JUqXUGi3Y” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Wiecie co jest najlepsze? Sędziowie wcale nie wyrzucili Matta z boiska, początkową decyzję cofnięto. Mógł zostać, ale miast tego poleciał na zaplecze wyjaśniać temat z Hensonem. Zrobiło się zamieszanie, nie wiadomo dokładnie. W każdym razie, na parking zajechało kilka radiowozów policji. Gracze zamknięci w szatniach długo nie wychodzili na zewnątrz. I choć wszyscy wszystkiemu zaprzeczają, któryś z reporterów zauważył zadrapanie na policzku podkoszowego Milwaukee…
Wiele wskazuje na to, że 36-letni Barnes może być wkrótce bezrobotny. To jego dziesiąty klub na przestrzeni 12 lat! Przygoda z NBA dobiega końca, nie przeszkadza mu to jednak w pozostawaniu sobą. Czy Wy także jesteście twardzielami? Ja rozumiem, że czasem facet musi się postawić, ale jeśli przeradza się to chorobliwą potrzebę udowodnienia światu własnej siły i charakteru, mamy do czynienia nie z siłą, ale ze słabością..
ZOBACZ JAK KOŃCZĄ ETATOWI “TWARDZIELE” >>
No tak, 8 spotkań w nocy ale kurde chyba nie ma o czym pisać tylko o problemach emocjonalnych Barnesa. Chyba dlatego, że GSW nie grali. Co tam Spurs, co tam Hornets. Ale hej ! Już jutro grają, będzie o czym pisać !!!
współczuję Matt’owi okrutnie tej całej szopki jaką mi zgotował Fisher z byłą żoną……. to musi boleć jak drzazga w fi*cie
Widać że symuluje
Jeśli Barnes ma takie problemy z tym, że Henson zamiótł go blokiem to powinien albo zakończyć już karierę, albo udać się do lekarza. Jeszcze rozumiem, gdyby został zaatakowany on a nie piłka, ale w takim przypadku to już podchodzi pod poważne problemy nad opanowaniem się.
Nie ze$raj sie @rollosrollo
Jak ja kocham takich cwaniaków jak Henson 🙂
Barnes powinien go zwężyć.
mam takie wrażenie, że pewne art sa pisane pod wpływem emocji piszącego;)
ale ja nie o tym. Temat główny to GSW i LAL niby zrozumiałe dlaczego, ale trochę kosztem innych.
Można by coś maznąć np o pewnym zjawisku, które nastepuje, a mianowcie Lance S skazany na wałęsanie się po czeluściach NBA, grożącemu nawet wycieczka do CRL nagle odżywa. Robi staty jak w Indianie. Michale Beasley wrócił i gra solidnie nie pajacuje fakt to dopiero kilka meczy, ale wierzę w chłopa i uwaga Davis może pod koniec rs zasili jeszcze jakaś ekipe NBA kto wie
Dżizus – solidarność i stawianie za wzór twardziela takiego furiata jak Barnes – to chyba nie do końca właściwe pojęcie twardego mężczyzny.
Cała “afera” z byłą żoną – wynika z traktowania jej przez gościa jako dozgonnej własności, co do której nikt nie ma prawa się zbliżyć. Jego wpisy w mediach społecznościowych – dają jasny obraz zakompleksioneo faceta przekonanego jednocześnie o swojej wyjątkowej twardości – której największym przejawem jest poniżanie wszystkich woków, przedmiotowe traktowanie kobiet itd/itp.
No po prostu żal czytać….
Jeśli dla Was “twardość” – oznacza, że idziecie na “noże” (nawet te słowne) z każdym, kto Wam się naraził – toż to jest objaw wielkiej słabości i mikrej samooceny. Chętni znajda taką interpretację w każdym opracowaniu dot. osobowości.
A stawianie – takiego indywiduum za wzór – tego już nie rozumiem.
PS. Dla wszystkich wojowników – polecam “Sztukę Wojny” Sun Tzu – tam znajdziecie stare jak Chiny prawdy, które sprawdzają się w każdej walce dziś – tak samo jak 2000 lat temu.
Jedna z moich ulubionych: “Prawdziwy mistrz miecza nigdy nie wyciąga broni, a i tak wygrywa”.
Naprawde tylko na tyle was stac jak gsw nie gra? Zadnej relacji?slabo
Dobry mecz Marcina, niby z Sixers ale 8/10 fg, i nieźle dostali Suns od Jazz, 103-69
Szkoda że nikt z was nie przypomina sobie jak Barnes w jednym z meczów w tym sezonie machną 6/6 trójek> To zawodnik lepszy od większości mięsa transferowego i wydaje mi się ze w raz z Lance dostana kontrakty od miśków i będą dobrymi rezerwowymi.
Mat się odpalił..
jeśli mu zależy na tej żonie, to nic dziwnego..
Tak tak płaczcie dalej jaki to Matt nie jest zły niezrównoważony itp itd, a dla mnie to on jest kozak i nie chodzi tu o sytuacje z Hensonem bo w tym akurat dał [xxx]. Lepiej siedzieć na dupie jak [xxx] i nic nie robić.Większość z Was nawet nie wyobraża sobie warunków w jakich on dorastał.W mediach grzmi od doniesień jaki to on nie jest zły co on nie robi z żoną itp, ale to są właśnie media, chcę za wszelką cene dojechać, zniszczyć tego kto im nie pasuje, tak na prawdę żaden z nas nie wie jak było na prawdę.Dla mnie jedyną parówą tutaj jest Fisher. Pomyślcie nad tym, całe życie masz jedno wielkie g*wno, każdego dnia możesz zostać zamordowany, udaje Ci się wybić, robisz to co kochasz (On gra w kosza akurat), masz żone, dzieci i Twój kumpel z drużyny posuwa Twoją żone ! Ktoś tu napisał, że to nie jego własność.Racja, ale zasady muszą być.Za takie coś w jego dzielnicy zabijało się i tego kumpla i tą dupe i co by się nie działo jha wspieram Matta.Wy jak chcecie dalej wierzcie media i rewelacja jaki to on nie jest zły, ja na to leje dla mnie jest kozakiem i tylko dwie osoby dały [xxx] tutaj, Fish i żona Matta.
Jest co poczytać, ale Wy jak zawsze narzekacie, kocham tą mentalność..
Ledwie 69 punktów Phoenix przeciwko słabym Utah…To ociera się o jakiś niechlubny rekord. Tak na marginesie problemów Barnesa 😉
@panEL kolego z Łódzi Barnes swojego czasu nawet tripla trzasną, a w dzisiejszym meczu Lance zagrał podajże w s5. Jak tak sie spojrzy na drużynę Miśków i przypomni początek sezonu to ta drużyna była dośc jednostronna. Grała wolną defensywną koszykówkę. Często dostawali łomot od szybszych ekip.
Może powinni się trochę zmodyfikować. Połączyć trochę dobra twarda obrone z szybszym atakiem.
Lance daje trochę ożywienia w takich jednostronnych drużynach gra czasem dośc niekonwencjonalnie przez co potrafi rozbić szyki obronne w drużynach własnie zorganizowanych czułych na chaos
Dobrze ze Matt nie ma jak broni do szatni znowu przytaskac i ze nie oglądał ostatnio meczu ze Spreewellem i Carlesimo
Ludzie nie hejtujcie tak Matta, ma bardzo ciężka sytuację prywatna a ta fotkę widział napewno czasme wystarczy jeden impuls typu właśnie lekcewazace spojrzenie jakie rzucił Henson aby coś w człowieku pękło
Rollosrollo
weź oglądnij mecz, napisz recenzję i nie p*****ol więcej. Płacisz im za pisanie artykułów specjalnie dla ciebie??
Ogladnij mecz?przeciez ewidentnie widac,bynajmniej dla ogladajacego mecze,ze 3/4 relacji jest wysnute ze skrotow i boxscore
Henson trochę zabawny, bo wygląd ma raczej chłopięcy. Ale jego zejście po wyrzuceniu z boiska i piątki z kibicami to dla zespołu Bucks mocny element “charakterotwórczy”. Jest chemia.
Co do pierwszego filmiku z faulem na Bornie Readym. Za podobny faul na Lillardzie Kendrick dostał wczoraj ejecta. A znając Kendricka na bank celował w piłkę. 🙂