fbpx

Transferowe newsy NBA

17

Houston Rockets wyrastają na prawdziwą potęgę na Zachodzie. Po długich namysłach do zespołu z Teksasu zdecydował się dołączyć weteran Marcus Camby. Złośliwi powiedzą, że będzie stanowił zabezpieczenie, siatkę ochronną na wypadek “niedyspozycji” Dwighta Howarda. Faktem jest, że 39-letni gracz po dziś dzień jest znakomitym obrońcą z pomocy – niegdyś najlepszym blokującym ligi, świetnie zbiera, a jego rola w ataku ograniczy się zapewne do sporadycznego rzutu z półdystansu. Jego kontrakt w Houston będzie trwał rok i opiewał na tzw. minimum dla weterana, czyli 1.4 mln dolarów.

Jak donoszą depesze, Camby zastanawiał się także nad wsparciem drużyn Chicago lub Miami. Nie wiem, co takiego pokazują wolnym-agentom w Houston, ale musi to robić wrażenie. Tymczasem zobaczmy jak wyglądał będzie skład Rockets na przyszły sezon. Jest moc! Moim zdaniem Jeremy Lin odwiedzi ławkę rezerwowych. A to z tego powodu, że jego gra penetracyjna za bardzo przypomina styl Jamesa Hardena. Niech więc poszaleje z drugim składem. Co myślicie?

PG: Jeremy Lin/ Patrick Beverley/ Aaron Brooks/ Isaiah Canaan
SG: James Harden/ Francisco Garcia/ Reggie Williams/ BJ Young
SF: Chandler Parsons/ Omri Casspi/ Robert Covington
PF: Omer Asik/ Donatas Motiejunas/ Terrence Jones
C: Dwight Howard/ Marcus Camby/ Greg Smith

Greg Oden rozchwytywany

Początkowo zainteresowane usługami centra było pół NBA. Chłop od początku wakacji skacze do obręczy, biega między pachołkami i łyka w skrytości tabletki przeciwbólowe, aby pokazać przyszłym pracodawcom, że z jego kolanami wszystko w porządku. Przed weekendem dowiedzieliśmy się, że poszukiwania klubu zawęził do 5-6 zespołów. Dziś słyszymy, że 25-letni potwór rozpatruje dwa kluby: Miami Heat oraz New Orleans Pelicans. Ostateczna decyzja ma zapaść w tym tygodniu.

Życzmy mu zdrowia w Nowym Orleanie 😉

[vsw id=”SvAcjw-y768″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

czytaj dalej >>

1 2

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Najbardziej wyczekiwane przeze mnie występy na początku sezonu: Oden i Dennis Schroeder. Deutschland im Angriff xD Swoją drogą, jestem chyba jedyną osobą, która napisała w polskich mediach artykuł o Schroederze przed draftem. Za parę lat, gdy Niemiec stanie się gwiazdą, bedę z tego dumny 🙂

    (2)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @PaF1k – Zdrowy Oden to nie gracz na ławkę. Śmiem twierdzić, że gdyby nie kolana, to biłby się z Howardem o stołek najlepszego centra w lidze.

    (2)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Gadom
    tak masz racje tylko ze teraz jak go beda wprowadzac od razu na cale mecze to moze mu sie tylko pogorszyc i byc jak z royem

    (0)

Skomentuj Dodox Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu