fbpx

Triple-double Griffina nie robi wrażenia na 39-letnim Duncanie (1:1)

48

11

San Antonio 111 LA Clippers 107 (1-1)

Zacznijmy od tego, że Blake Griffin to wybryk natury. Momentami nie do zatrzymania przodem do kosza, nie do zatrzymania w ruchu po zasłonie. Wymiennie z Jordanem stanowią ostatnią linię obrony. Obrony, z którą mogą zajść daleko w tym sezonie. Obrony, która sprawia, że drugi kolejny mecz firmowy “ruch piłki” obrońców tytułu niedomaga.

Niestety to nie ci sami mistrzowie co przed rokiem. Kuleją obwodowi: Tony Parker wyraźnie jest kontuzjowany (achilles) nie mija, nie rzuca. Forsowanie akcji przeciwko drapieżnemu jak pirania CP3 jest bez sensu. Pozostaje egzekucja zagrywek, standardowe obowiązki klepacza piłki, ewentualny rzut z wolnej pozycji. Manu Ginobili również bez formy w tym meczu, szybko spadł za faule. Na szczęście w obozie Popovicha jest jeszcze nieustraszony Patty Mills. Przez pierwsze miesiące sezonu leczył bark. Dziś jest na wagę złota. Razem z Duncanem ciągną wynik w końcowych minutach i dogrywce.

Pomysły mistrzów na atak? Przede wszystkim zaangażować DeAndre Jordana, zmusić do przejęcia krycia po zasłonie i trzymać z dala od pola trzech sekund. Gdy robi się naprawdę ciężko Leonard wychodzi do piłki, gra jako point-forward -> akcje trójkowe z Duncanem i stawiającym zasłony Diawem. Panowie szukają przewagi fizycznej tyłem do kosza lub oczywistych podań do wolnego kolegi na obwodzie. Cierpliwość, czytanie gry, ale zasadniczo ofensywa Spurs nie zachwyca.

Mimo wszystko, Tim Duncan ustawiony na piątym metrze to najmocniejsza karta ofensywna Popovicha. 39-letni środkowy przez większość spotkania to najważniejszy zawodnik na parkiecie, ale zmęczenie daje znać o sobie w końcówce. Oddaje piłkę rywalowi, blokuje go Jordan, pudłuje kolejne rzuty spod kosza. Chłop spędził dziś na parkiecie 39 minut i trudno powiedzieć czy będzie jutro w stanie powstać z krzesła.

Danny Green i Kawhi świetni naprzeciw Chrisa Paula. Przejmują zasłony. Robią wszystko by ograniczyć małego generała, który nie jest może tak dominujący jak to bywa w sezonie regularnym, ale po podwójnej zasłonie albo 1-na-1 wciąż pozostaje niezwykle groźny.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4

48 comments

  1. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Patty Mills!!! gosc jest wielki. Spurs moga pokonac tylko kontuzje..Goscie zagrali bez Parkera i Manu a mimo to oglali Clippers gdzie Blake, Jordan, Paul zagrali bardzo dobry mecz. To własnie swiadczy o ich sile. Jestem pod wrazeniem. Nie sposob ich nie docenic. Nie wazne jak wazne ze wygrywasz mimo klopotow. Ogladanie Spurs to jak ogladanie meczu szachowego z tym ze “ciut” bardziej emocjonujace.
    I pomyslec ze jak bylem nastolatkiem to sie z nich smialem (a najbardziej z Duncana) ze sa mega nudni. Zawsze wolałem Garnetta, Shawna Kempa, Kenyona Martina itd.
    No cóż, do kibicowania Spurs trzeba dorosnąć. Wtedy widzi sie nie tylko wsady ale maestrie ich gry.
    Mozesz zrobic wsad z osobistych nad cala ich druzyna a oni spokojnie wyprowadza pilke i zdobeda swoje punkty w sposob zimny i wyrachowany.
    Gdzies czytałem wspomnienia jakiegos zawodnika odnosnie graczy ktorych najtrudniej bylo zlamać. Najgorszy pod tym wzgledem byl…Tim Duncan. Mogles do niego gadac, prowokowac, popisywac sie akcjami po czym on to ignorował i zawsze w ten sam zimny sposob zdobywal punkty na tobie. Traktował cie jak powietrze. Takie podejscie doprowadza do szału obronce.

    (21)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Sprawa otwarta, cieszy zwyciestwo Spurs. Wydaje się że u siebie Spurs zagrają lepiej, dlaczego??
    Parker, Ginobili powinni wnieść wiecej do gry (mam nadzieję), Green w domu będzie miał wiecej rzutów (celnych). Duncan powinien zagrać przyzwoicie, Khawi gra równo, Mills sie nie boi. LA to jednak wysoka klasa, świetna obrona, Jordan, Griffin sa ciężcy do przejscia. Paula cięzko zatrzymać. Ale przewaga parkietu daje wiecej szans Spurs!!!!!!

    (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    nie mam problemu z taktyka a’la hack-a-shaq. dlaczego fakt, ze koles jest tragiczny z linii rzutow wolnych mialby mu dawac taryfe ulgowa? nie jest w stanie trafiac wolnych na solidnym procencie mam tego nie wykorzystac? w grze wykorzystujesz slabosci przeciwnika. w mojej opinii, jezeli trzeba zakazac tej taktyki to trzeba by rowniez zakazac wykorzystywania wszelkich missmatchów po zaslonie czy w innych sytuacjach, kiedy np. taki gosc gabarytów cp3 jest zmuszony kryc jakiegos gasola czy innego podkoszowego na postupie. work on your free throws, deandre! 🙂

    (93)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    lac chyba najgorszy przeciwnik pod spurs, zbyt mocni fizycznie pod koszem jak na stare prochna 😀 no ale Timi klasa sama w sobie!

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Z całym szacunkiem, ale nie mogę się oprzeć że artykuł mooocno pisany pod Spursów? Wygrali, fajnie, nie przepadam za LAC, ale jak Westbrook miał 9 strat to jakoś wytłuszczone to nie było, a przy TD Griffina już tak

    (-4)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zawsze mnie to dziwiło, dlaczego podkoszowi (no może nie podkoszowi, centrzy o ogromnych gabarytach) mają taką słabą skuteczność z linii rzutów wolnych? To nie jest liga podwórkowa tylko NBA do jasnej ciasnej, powinni coś z tym zrobić żeby się poprawić w tym aspekcie bo tym można przegrać mecz (houston – spurs tuż przed playoffami).

    (7)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @cebulak Parę lat temu był tutaj artykuł o tym zdaje się. Głównym problemem jest rozmiar dłoni. Takiemu Jordanowi jak obejmie piłę to place się prawie stykają. Spróbuj porzucać osobiste piłką do szczypiorniaka. I jak pokazuje Rondo (który też ma łapska wielkie jak patelnia) to nie tylko problem podkoszowych. Tak czy siak nad wszystkim da się pracować dlatego mnie nie dziwi, że fanów to denerwuje. Pozdro 😉

    (4)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda Blazers, a przede wszystkim Lillarda. Tak jak napisaliście, nie ma komu rozciągać obrony = brak miejsca do wjazdów dla rapera. A niestety z daleka czasem po prostu nie siedzi. Może powrót Afflalo pozwoli wyrwać im z dwa mecze. Mocno im kibicuje, bo to fajny, ciągle młody team, ale ta seria obnaża ich wszystkie słabości.
    P.S. szacun dla Conleya, przed meczem w studio pokazywali jego otejpowaną stopę. Niewielu zawodników potrafiłoby ciągnąć zespół pomimo takiego denerwującego urazu.

    (14)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spurs szyblko ostudzilo zapal Clippers, teraz dwa mecze w San Antonio i stan rywalizacji 3:1. Tim pokaz umiejetnosci i doswiadczenia – Wielki szacunek dla tego Pana.

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    To jest żałosne do oglądania , że można tyle razy faulowac bez piłki zawodnika i staje na linii rzutow wolnych – powinni to zmienic w regulach gry, Co to zapasy, boks czy koszykówka? Życze Spurs przegranej skoro nie potrafią wygrywac w normalnych warunkach tylko fauluja te cegle Jordana i to jest sposob na wygranie meczu dla nich. Q…zalosne.

    (-18)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Maynard -> żałosne jest, że gościu zarabiający 11,5 miliona zielonych nie potrafi rzucać osobistych, w tej grze wykorzystuje się słabości przeciwnika, jeżeli nie chce się nauczyć rzucać, to niech leci na ławkę

    (23)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    na ta chwilę stan się wyrównał również jeśli chodzi o przewagę parkietu. Ciągle będę podtrzymywał to, że to będzie bardzo wyczerpująca rywalizacja. W dzisijszym meczu równie dobrze mogło by dojśc do jeszcze jednej dogrywki.
    To, że wygrałą ekipa Spurs nie powinno dziwić… nastepna dwa mecze w SA, ale będą prawdopodobnie bez Parkera… moim zdaniem teraz ten mecz wygraja Clipsy i myslę, że mozna by na to postawic pieniądze nawet jeśli byłby wyższy kurs.
    Wielki plus za godziny tego meczu, bo gdyby był wcześniej pewnie musiałbym odpuścić. Zawiódł Barnes sporo niecelnych rzutów. Reddick tez nie rzuca na dobrej skuteczności kilka rzutów wyleciało z obręczy. Wcześniej tez pisałem, że SAS trzeba zaatakowac wszystkim czym się ma, bo w konfrontacji na detale sie z nimi przegrywa

    (-3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Moze mi ktos powiedziec Czemu kazdy game winner lac w 90% wyglada Tak samo? Oczywiscie wjazd CP3 I jakis rzut z odchylenia .. serio to Juz nudne sie robi, nic dziwnego ze Juz bardzo rzadko trafia

    (-5)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    mmmmmmmm nie każdy w NBA potrafi rzucać, dużo jest zadaniowców, specjalistów od jakiegoś skrawka gry. Gdyby nie ta strata Griffina pod koneic 4 kwarty to byłoby 2:0. Ja bym się na waszym miejscu tak nie cieszył z tym 3:1 dla Ostróg. Clippersi widać, że są w formie i wyciągną wnioski

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    kolega maynard by chciał, chyba żeby mistrzostwo zdowbywała najładniej dunkująca drużyna, albo grajaca najbardziej fair play….chłopie!!!…tu gra idzie i mistrzostwo…nikt sie nie bedzie cackał…jak sie znajduje słaby punkt przeciwnika to się go wykorzystuje bez mrugniecia okiem….Pozatym co jak co ale Clippersi non stop wpływają na sędziów, flopują, po kazdej akcji krzyczą, płacża, tak samo Doc..taki jest basket….i tak jest teraz grzeczniej niz kiedyś…..więc nie płacz tylko się ciesz, że dobry basket możesz oglądać

    (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    w sumie to macie racje, trener Clippersow jest cienki bo powinien od razu zdjąc Jordana i dać zmiennika co potrafi rzucac osobiste.

    (6)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    qhash3 chłopie co Ty gadasz, ja ci wskazuje niemoc Spursow, nie potrafia wygrac w normalny sposob to fauluja co chwile najgorzej wykonujacego rzuty zawodnika. Co maja dunki ktorych jest 5 w meczu do kogo chce aby wygrywal. Z drugiej strony trener CLippers jest dziwny, powinien z miejsca zdjac Jordana w 4 kwarcie

    (-3)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @mmmmmmmm mało który wysoki dobrze wykonuje wolne i można to wytłumaczyć tym, że gośc który zawsze był wysoki np w podstawówce mało ich wykonywał bo zawsze punkty zdobywał spod kosza, pozniej cielsko rosło i wyczucia już nie da się tak wyuczyć majac dłoń jak czerpak, albo sieć rybacką.
    Warto napisac że swojego czasu Duncan też bardzo słabo wykonywał rzuty wolne i może warto było by odwzajemnić sie tym samym:D
    Proponuje nie przezywac zbytnio ani pierwszego ani drugiego meczu, bo ta seria i tak będzie trwała pewnie do 7. Widac, że zadna ekipa nie ma jakiejś diametralnej przewagi

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Blake ma aspiracje na świetnego zawodnika (kto wie czy już nim nie zaczyna być), jednak dlaczego do cholery stara się tak eksponować swój kozioł ? Ok, jak na podkoszowego klepię naprawdę bardzo przyzwoicie, ale to nie jego zadanie żeby kilka razy w meczu zachowywać się jak obwodowy. Ta strata w końcówce to chyba najlepsza rzecz jaka mogła mu utrzeć, jego bufonowego nosa.

    Co do taktyki Hack-a-Jordan, jak któraś, już tu komentujących, z osób wspomniała, to tylko i wyłącznie wykorzystywanie słabości rywala. Nie jest niczyją winą że nie potrafi rzucać z linii, tym bardziej już niczyją z obozu Spurs.

    Tim Duncan ? Nie mam chyba w swoim słowniku słów, które mogły by opisać jak wielki jest ten zawodnik. Dlatego po prostu dajmy przemówić jego grze.

    (6)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 – “swojego czasu” – po czym się nauczył, można? MOŻNA! tu nie chodzi o to, żeby każdy center idealnie rzucał osobiste, chodzi o to, żeby rzucał je dostatecznie dobrze, żeby taktyka faulowania stała się nieopłacalna
    @Maynard – jest dużo zadaniowców i kiedy przeciwnik wykorzystuje ich słabość zdejmuje się ich z boiska, LOGICZNE, nikt Tony’ego Allen’a nie kryje dalej niż do linii rzutów osobistych, idąc Twoim rozumowaniem może powinniśmy rozkazać wszystkim kryć go na całym boisku? 😉

    (3)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    @Maynard tez tak uważam, w sumie po to był sprowadzony Hawes, który sezon wczesniej wykonywał bardzo dobrze wolne w tym gorzej, ale to po to był m.in. sprowadzony. Nawet jeśli nie nadaje sie na grę to Rivers mógł zagrać niższym składem np z Griffinem na 5 i myslę, że mogło by to przynieśc dobry rezultat

    (2)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    @mmmmmmmm nie jestem fanem zmiany przepisów by na to by wyeliminowac taktyke faulowania najgorzej rzucajacego wolne, bo to jest naturalna konsekwncja wolnych rzutów. Nie powinno sie sztucznie przeciwdziałąć takiemu rozwiazaniu. Równie dobrze jeśli jakis zawodnik gorzej kozłuje lewą reką to nie powinno sie zakazywać obrońcy zakazywać zmuszania by przeciwnik kozłował własnie słabsza reka. Moi zdaniem wszystko tak jak teraz jest ok. Błąd popełnił Rivers, bo ja chyba też bym ściągnął Jordana w 4 kwarcie. Jestem tez ciekaw na ile Pop starał sie utrzymac rownowagę, by nie dac poznac po sobie, że chce taka taktyke wprowadzić w zycie, bo jesli by za bardzo afiszował sie z ta taktyka River mógłby od razu go ściagnąć. Dlatego pewnie 17 wolnych w wykonaniu Jordana a nie np 30:D

    (1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Wielkość dłoni nie ma nic do rzeczy w zakresie skuteczności osobistych (patrz M. Jordan). Po prostu u wysokich graczy NBA inne krytera naboru są ważniejsze (wzrost, masa, zasięg, mobilność, moc itp). Niemniej w tym aspekcie na pewno wiele jest do poprawienia i dla chcącego zrobienie +20% w czasie kariery jest osiągalne.
    Wracając myślami do lat ’90 to wydaje mi się że ogólnie spadła skuteczność grajków na linii osobistych. Poprawcie mnie ale wydaje mi się że byli gracze rzucający po 200 osobistych z rzędu (chodzi o trafienia w trakci meczu).
    Ciekawostką też jest np. J. Smith który kreuje się na opcję za trzy (i czasami nieźle trafia) a kaszani osobiste – to jest “fenomen”. W zakresie mechaniki rzutu osobistego podoba mi się I. Thomas z Bostonu.

    (5)
  24. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    zakazac faulowania goscia ktory slabo rzuca??
    smieszne. taki zakaz stworzy pole pod nastepne ograniczenia o ktorej piszecie powyzej czyli cos w stylu trzeba kryc Tony Allena blisko aby nie wykorzystywac slabosci jego rzutu.. czy fani Clippers nie wypowiedza sie na temat ciaglych placzow ze sa faulowani?? Jestesmy facetami czy nie??Wogole jest tendencja maksymalnej delikatnosci. Twardzi goscie sa uwazani za brutali!! Trzeba byc lalusiem na kazdej plaszczyznie zycia.

    (2)
  25. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Timmy jest wielki co do tego nie ma watpliwości. Griffin straszne straty w końcówce, Patty mills genialnie zagrał z ławki, może być xfactorem tej serii. Ciekawe jak sie seria rozwinie w San Antonio bedzie ciekawie

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Szczerze, zadnego z tych meczy nie ogladalem, ale musze przyznac, ze zarowno Atlanta jak i komandosi POpa mieli poprostu fuksa w koncowce…wide open jumper DW na wyrownanie oraz straty Blake…Jeszcze bedzie ciekawie w tych seriach… Szkoda Portland kontuzje w najgorszym momencie sezonu…

    (1)
  27. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dorosłem do tego, żeby móc doceniać Duncana.
    Kiedyś go nie cierpiałem, uważałem że gra jak kłoda drewna.
    Teraz jest zupełnie odwrotnie, Timmy gra pięknie! Master

    (0)
  28. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nienawidze tych dziadów z san antonio jest coś w nich co doprowadza mnie do szału…. mają wielkie jaja i trzeba im to oddać… I niech Jordan więcej Duncana nie kryje.

    (6)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    A czemu faulem zwykłym jest faulowanie gracza który nie ma piłki? Z premedytacją. Umyślne faulowanie zawodnika który nie ma piłki powinno być faulem technicznym.

    Ja nie rozumiem waszego oburzenia. To rozwala grę.

    Rozumiem jak wysoki dostał piłkę i wtedy faul, to ok. To jest ok i to jest spoko.
    Ale nie że wysoki nie ma piłki i faulowany jest żeby rzucał. No opanujcie się. CP3 wyprowadza piłkę, typ z SAS podbiega do Deandre Jordana i klepie go po rekach, plecach, jakieś macanki i faul.

    Serio? takiej koszykówki chcecie?

    Nawet Pop mówi że nienawidzi tej strategii, ale używa skoro można i daje to zwycięstwo.

    Powinni to zmienić. Koszykówka to nie zapasy. Jak bede chciał oglądać typa tulącego innego typa to popatrze na zapasy.

    Jeśli umyślne faulowanie gracza jest faulem niesportowym to czemu umyślne faulowanie gracza bez piłki miało by nie być?

    W piłce nożnej za faul na zawodniku bez piłki jest kartka. No ale tak, flopy wam przeszkadzają, ale już takie nieczyste zagrywki jak to to jest ok. Żal.

    I jeśli tak ma wyglądać gra SAS i taktyka na tą serię to życzę im żeby odpadli. I nie ważne że przepisy na to pozwalają. Nie podoba mi się taka koszykówka i to moja forma jakiegoś tam sprzeciwu. Sas jak narazie w tych 2 meczach są słabsi. Wygrali 2 mecz ale ile w tym zasługi tego faulowania Jordana to chyba każdy wie.

    (13)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    pln – owszem wielką wadą koszykówki są te wszystkie przerwy w grze, które taktyka hakowania jeszcze pogłębia niemniej to włąśnie indolencja w zakresie osobistych jest temu winna. Spurs mieli czekać aż Jordan dostanie podanie w powietrzu i wykończy akcję “and one”? Przecież średnie skuteczności osobistych są o wiele większe aniżeli skuteczności z gry więc teoretycznie to powinny być łatwe punkty. W ostatnim meczy RS Spusi hakowali Smitha a on o dziwo trafiał, niemniej Pop wiedział, że średnia jest średnią i chłop mu zacząć pudłować … i miał rację. Tu jest dodatkowy dylemat trenera – zdjąć gracza czy może pozwolić mu się budować…

    (0)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Zadziwiające, że po pierwszym, wygranym przez Lob City meczu i “hackowaniu” Jordana słychać krytyczne “trzy głosy na krzyż” odnośnie tego faulowania. Teraz, gdy po tej samej taktyce Clippers przegrywają, słychać tych głosów sześć tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt dwa … Przypadek? Nie sądzę.
    Pozdrowienia dla wszystkich stałych fanów Spurs. Coś w tym jest, że do kibicowania tej ekipie po prostu trzeba dorosnąć 🙂

    (-2)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    o to chodzi pln, dobrze piszesz. Jestem tego samego zdania. Tyle się robi aby gra była szybsza, bardziej emocjonująca dla widzów. Coś z tym powinni zrobić, że drugi faul bez piłki z premedytacją powinien być techniczny, dwa techniki i wylatujesz wtedy każdy by się zajął prawdziwą grą a nie Spurs robią portki i chamskie zagrywki stosują. Z drugiej strony trener Clippers jest naprawdę ciężko myslący, dawno powinien zmienić Jordana i nie dopuścić do takich sytuacji

    (2)
  33. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Do wczoraj w meczach, w których DeAndre Jordan rzucał przynajmniej 14 osobistych, Clippers nie zaliczyli ani jednej porażki. Oznacza to, że faulowanie Jordana wcale nie pomaga przeciwnikom w wygraniu meczu. Nikt nie dostrzega tego, że gdy Jordan zaczyna swoje rytuały, CP3 i Griffin zamiast się mordować kolejną akcję mogą złapać oddech i oszczędzać energię na później, drużyna może ustawić obronę i uniknąć biegania za głębokim składem San Antonio. W pierwszym meczu też było faulowanie, ale nie było tyle płaczu, co dzisiaj. Dlatego przestańcie skupiać się na osobistych Jordana jako jedynej przyczynie porażki Clippers.

    Gdy Parker dojdzie do stanu, w którym będzie grał na 100%, seria się skończy. Penetracje Spurs będą agresywniejsze, przełamią obronę Clippers, będą mieli dużo łatwiejsze zadanie w dotarciu do dobrej pozycji rzutowej i władują 15 trójek. Na razie brak tej ikry ze strony Spurs pozwala Jordanowi i Griffinowi utrzymać fortecę. Spurs dokręcą śrubę w meczu nr 3, w meczach 4 i 5 Clippers zagrają lepiej, ale urwą tylko jeden mecz (raczej nr 5) i przewiduję niezły mecz Parkera w G6 i 4-2 dla Spurs. Kluczowa sprawa: Clippers muszą urwać mecz z San Antonio i przewidzieć poprawki, aby je skontrować. Wtedy mają szansę wygrać serię, ale na moje nie dadzą rady wcześniej, niż w G7.

    (0)
  34. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W życiu nie ma nic za darmo, sorry. Jeżeli DJ ma naturalne warunki do grania w kosza i chce to robić na profesjonalnym poziomie to jego obowiązkiem jest nauczyć się elementów tej gry, w tym osobistych. Yao Ming rzucał osobiste na 83% w przeciągu kariery.

    (1)
  35. Array ( )
    Odpowiedz

    PLN ostatni sprawiedliwy trzymający pochodnię równości. Krystalicznie czysta dziewica z zasadami. Nie wykorzysta nawet ułamka szansy żeby wziąć swoje życie w garść bo przecież nie wypada korzystać z szans które daje mu los. Chylę czoła przed taką postawą.

    (0)
  36. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    jak czytam niektore komentarze to mi sie slabo robi. Narzekanie na to ze fauluja Jordana jest placzem malego dziecka ze nic nie dostanie za darmo.. teraz w modzie jest podejscie ze ja chce bo mi sie nalezy!! g… prawda. Zapracuj sobie!! Pomysl co zrobic zeby mimo wlasnych niedoskonalosci wygrac..
    Ja nie wiem dokad ten powalony swiat zmierza.
    Wielki Lebron tez wolal sie skrzyknac z Wadem i Boschem zeby mu bylo prosciej zdobyc tytul. Tylko jaka wartosc jest tego? Powinien zostac i w cavs tyrać dopóki nie zdobeda mistrza. Teraz wrocil i zgrywa zbawce..
    No ale to inna sprawa troche poza tematem wiec przepraszam ze sie uniosłem.

    (-7)
  37. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    pln..nikomu z nas pewnie nie podoba sie taki basket z faulowaniem DJ…ale serio z tego meczu jedyne co zapamietałeś do końcówke czwartej kwarty….i uwazasz że SA było gorsze w całym meczu? Grasz w kosza to pewnie wiesz, że są takie momenty, że poprostu nie idzie…marzysz wtedy, żeby ktos ci powiedział co robić…i pewnie zrobiłbyś wszystko żeby wygrać…….i SA właśnie to zrobiło…nie da sie tak dziś to próbujemy inaczej….ale w dalszym ciagu jest to tylko jeden z elemntów taktycznych, malutki wycinek…..chyba nie powiecie, że Jesli SA wygraja z LA to tylko ze względu na “Hack a Jordan”

    (0)
  38. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I w sumie postawcie sie w sytuacji zawodników…walczycie o mistrzostwo świata…i co Timi ma iśc do Popa i powiedziec….”rozmawiałem z Manu, Tonym i całą druzyną i nie chcemy stosowac tej taktyki na DJ…. wygrajmy zgodnie z duchem gry trenerze, tak żeby kibice zapamietali nasza ładną grę, let’play fair”….prosze was to jest NBA..jak ktoś sie czuje oszukany…”GO CRY TO YOUR MOMMY”

    (0)
  39. Array ( )
    Odpowiedz

    “Deron Williams to porażka, ani nie ustoi na nogach przeciwko obu rozgrywającym Atlanty, ani nie trafi z wolnej pozycji. 1/7 z gry, 2 punkty, 10 zbiórek, 8 asyst. Oto dorobek zawodnika, którego niegdyś uważano za najlepszego PG na świecie.” Straszliwie się uwzięliście na tego D-Willa. Przyznaję rację, że już nie jest czołową jedynką ligi ale nie jest porażką. 8 asyst, 10 zbiórek w PO przeciwko Atlancie na ich terenie to porażka? Ledwie Gdyby zdobył same 2 punkty, 2 asysty i 2 zbiórki bym to zrozumiał i nic się nie sadził. Wczoraj jak T.Thompson z Cavs zaliczył okrągłe 0 punktów(!!!) i 10 zbiórek to napisaliście, że zagrał bardzo dobrze, cytuję: “Na wyróżnienie bez wątpienia zasłużył także Tristan Thompson0 punktów, 11 zbiórek) który wyszarpał kilka kluczowych piłek w końcówce dając gospodarzom szanse na ponawianie akcji i uspokajając wydarzenia na parkiecie Quicken Loans Arena.” Rozumiem argumenty, że on nie jest liderem Cleveland w przeciwieństwie do D-Willa, który jest 2,3? opcją w ataku Nets ale ludzie kochani…Strona prowadzona jest w 100% subiektywnie?

    (10)
  40. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie ale oczywiscie że wykorzystywanie tego jest logicznym zagraniem Pop’a. nie podoba mi sie ale jest zgodne z przepisami jak i flopowanie.

    Ale wy czytacie co ja pisze czy nie?
    Nie? ok.

    Mówicie: Skoro rzuca słabo osobiste to się to wykorzystuje i go fauluje i ok.
    Ok.

    A ja z 2 strony. LAC sobie myslą: napewno beda faulowali Jordana bo słabo rzuca więc wyprowadzajcie piłke nie podajac do niego bo bedzie faul.Nie gramy nim, chyba że bedzie miał już wolna pozycje do rzutu. Ot taktyka normalna. Jak chcą go faulować to musi mieć piłkę, a żeby miał piłkę musza pokryć 3 naszych pozostałych by jedyną opcją było podanie do Jordana. I wtedy z piłką go sfaulują.

    Tak by to było gdyby zasady były zmienione.

    A dzis to wszystko sie rozwala o kant nie powiem czego bo nie wazne czy Deandre ma piłke czy nie, można go faulować. Więc nie maja jak sie bronic inaczej niż sadzać go na ławkę. Ale to osłabienie zespołu w ataku tak czy tak.

    I wg mnie powinno byc tak jak opisałem wyżej. Pokryj 3, niech jedyna opcja bedzie podanie do Jordana i go fauluj z piłką. A nie jakieś łapanie goscia bez piłki i faul i osobiste.

    Jeden rzuca źle osobiste, inny za 3. Czemu ten co rzuca osobiste źle ma być karany taka taktyką? Powinni to wyeliminować. Szczególnie ze nie jest to zwykły faul a faul bez piłki.

    Poza tym jaki jest sens pozwalania w nba na takie faulowanie zawodnika bez piłki? Wyjasni mi ktoś? Czemu to ma służyć?

    Faul na zawodniku z piłka oczywiscie, dogoń go, on bedzie mógł szybko oddać piłkę ale jak dogonisz i sfaulujesz to ok, ale na zawodniku bez piłki techniczny.

    Wyobrazacie sobie to w piłce nożnej. Końcówka meczu, akcja na bramke, i faul na obroncy 30 metrów od piłki. i przerwana akcja. I wznowienie, i znowu faul. I tak do konca meczu.

    To zabija widowisko.

    (3)
  41. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten mecz to była porażka ze strony spurs. Zdesperowany Pops nie umiał nic zrobić przeciwko LAC wiec postanowil uzyc swej wspanialej “strategii” zeby przez ostatnie 5 minut 4 kwarty faulowac Jordana. Takie rzeczy psuja cale spotkanie… To ze SAS wygralo powinno zawdzieczac sie Clippersom a dokladniej griffinowi ktory na 8 sekud przed koncem 4 kwarty kiedy LA prowadzilo 94:92 postanowil zagrac 1vs1 i sie przewrocil i byla kontra z punktami dla sas na dogrywke… W tej serii LAC stanowczo dominuje nad San Antonio i to im nalezy sie wygrana w calej serii za po prostu wole walki, talent i bycie bardziej honorowym od SAS. Przeciez to floppowanie ze strony San Antonio na ktore nikt nie zwraca uwagi (juz od dawna ;p) jest beznadziejne.

    (2)
  42. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Skoro przepisy to dopuszczają, to dlaczego tego nie stosować? Przecież koszykówka opiera się na wykorzystywaniu słabości. Żeby było fair to teraz CP3 ma grać co chwilę izolację przeciwko DPOY Leonardowi, bo jest świetnym obrońcą? Zgadzam się, że to niezgodne z duchem sportu, ale w NBA już dawno chodzi tylko o pieniądze. Gdyby to nie było korzystne to nikt by tego nie stosował. Nie chcesz być faulowany? Naucz się rzucać osobiste.

    (0)

Skomentuj SpursFan Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu