fbpx

Trwa obława na Carmelo, Junkyard Dog zaorany na antenie

22

Witajcie. Trwa obława na Carmelo Anthony’ego. Oprócz zespołów Cleveland i Houston do wyścigu na poważnie włączają się Portland Trailblazers. Zobaczcie co mówi drugi gwiazdor klubu CJ McCollum:

Jeśli dodamy Carmelo, jesteśmy z miejsca w pierwszej trójce klubów na Zachodzie.

Przyznaję, miałoby to sens bowiem wkład skrzydeł w wyniki PTB od dawna jest żaden. Może gdyby Allen Crabbe lepiej wypadł w minionych playoffs Knicks skusiliby się na jego usługi. Co myślicie? Kogo oficjele Portland mogliby oddać w zamian?

Allen Crabbe, Evan Turner, Meyers Leonard, Ed Davis, Noah Vonleh? Wszystko to bez sensu dla NYK, którzy pragną zacząć wszystko od początku. Ot i cały problem. Osobiście liczę na prędki rozwój pierwszoroczniaków, nazwiska to Zach Collins (były zmiennik Przemka Karnowskiego) oraz Caleb Swanigan. Zwłaszcza ten drugi może zrobić karierę. Duży, myślący, potrafi podać, rzuci ze statycznej pozycji z dystansu… trzymam za niego kciuki.

Shots fired

DeMarre Carroll, ksywa operacyjna Junkyard Dog, czyli 31-letni facet który w internetach pozuje z biżuterią i sportowymi autami żali się w mediach na swój były klub. Toronto Raptors czyszcząc kasę klubową wyrzucili go na farbowany łeb posyłając na Brooklyn, a żeby było to możliwe musieli dołożyć dwa picki draftu. Odpowiedź zawodnika?

Będzie mi lepiej na Brooklynie, bo grają bardziej zespołowo. W Toronto atmosfera była skisła, powszechny brak zaufania psuł nastroje. Wielu zawodników nie wierzyło w kolegów, nie podawali piłek, grali między sobą albo pod siebie [Carroll]

Co na to obecni w studiu telewizyjnym Paul Pierce i Stephen Jackson?

Stary, opuściłeś Toronto, idź dalej. Nie wyzywaj, nie wywlekaj brudów, nie przywołuj złych rzeczy. Bądź szczęśliwy. Zrozum, że jesteś “zadaniowcem” pogódź się z tym [Pierce]

Jackson nie miał tyle cierpliwości, wypalił prosto z mostu:

Dlaczego on w ogóle gada? Jeśli ktokolwiek podał ci piłkę powinieneś byś szczęśliwy, jesteś jak Bruce Bowen: bronisz, w ataku stoisz w rogu i tyle. Rzucasz ze skrzydła. Hej. On nie jest wystarczająco dobry by mieć głos. Co? To prawda. Nie sprawi, że drużyna awansuje do playoffs, nie powinien nawet grać w pierwszej piątce.

Nauka płynie z tego prosta: nie wywlekaj brudów. Zwłaszcza jeśli nie masz się czym chwalić jeśli idzie o osiągnięcia a zarabiasz rocznie 15 milionów dolarów…

Fire GarPax

Tymczasem w mieście Chicago… Ze składek kibiców powstał billboard nawołujący do natychmiastowego zwolnienia kierownictwa Bulls. Pod hasłem “GarPax” kryją się oczywiście nazwiska generalnego menedżera Gary’ego Formana oraz szefa klubu Johna Paxsona.

Główne zarzuty stawiane dżentelmenom to nieudolność kadrowa, skuteczne pozbawienie zespołu szans na sukcesy w najbliższych latach ale przede wszystkim: brak jakiejkolwiek strategii. Pisząc to, aktualna kadra Bulls wygląda następująco:

Guards: Dwyane Wade, Kris Dunn, Zach LaVine,  Justin Holiday, Cameron Payne, Denzel Valentine, Jerian Grant, David Nwaba, Antonio Blakeney

Forwards: Laui Markkanen, Paul Zipser, Bobby Portis

Bigs: Robin Lopez, Cristiano Felicio

Nierozstrzygnięta pozostaje sprawa kontraktów Nikoli Mirotica i Anthony’ego Morrowa.

No i co my tu mamy? Cały zastęp obwodowych z czego jeden grzeje się w ciepełku przeszłej chwały i kosi kasę, drugi wraca po tragicznej kontuzji, trzeci leczy się psychicznie po roku spędzonym pod wodzą Toma Thibodeau, a każdy pozbawiony jest dobrze ułożonej ręki do rzutu, czyli kompetencji, na której coach Fred Hoiberg opiera swój plan taktyczny. To już nawet nie o to chodzi, że nie rzucają, brak też rasowego playmakera.

Na skrzydłach totalna pustka, na skrzydle Bulls zostaną zjedzeni fizycznie. Jest fiński pierwszoroczniak (kolejny Mirotić) i dwóch “zadaniowców”. Pod koszem nie lepiej, dwójka niewiele wnoszących drwali o których śmiało można zapomnieć poza polem trzech sekund. Czytaj: to może być najsłabsza drużyna przyszłego sezonu…

Dobrego dnia!

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kolejny Mirotic, a moze kolejny Kristaps. Sytuacja nie jest aż taka beznadziejna patrząc przyszłościowo.

    (29)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Niech tankują. Mogą bez problemu być najgorszą drużyną w NBA, więc 1 pick jest do wzięcia. Tym bardziej, że w przyszłorocznym drafcie będzie Michael Porter Jr. Widziałbym go w czerwonym trykocie.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako kibic Chicago widzę naszą przyszlosc w jasnych kolorach tanlujemy mamy wysoki pick bierzemy jakiegoś perspektywicznego zawodnika czekamy aż się rozwinie i GarPax oddają go za worek fistaszków, i tak egzystujemy i czekamy az znowu trafi nam się jakiś Jordan albo D-Rose(gdyby nie kontuzje to sprowadzilby mistrza do Windy City) ehhhhh zabijcie mnie

    (23)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Deja vu. Kolejne “trust the process”… Ciekawe jak z nowym “starym” Chicago poradzi sobie Thibs w Minesocie.

      (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Akurat LaVine umie siekać z dystansu, gorzej bedzie ze skocznością po tym urazie ale jak sie rzuca to raczej nie zapomni

    (11)
    • Array ( )

      Z resztą szkoli pewnie się w tym czasie rzutowo, bo co innego mi zostało.

      (5)
  5. Array ( )
    wielmozny pan P 20 lipca, 2017 at 16:11
    Odpowiedz

    Carmelo właśnie na dniach pogrywa dla zabawy w UCLA z innymi zawodnikami NBA.
    ponoć świetnie mu idzie w parze z Kyrie’em Irvingiem ;]

    Blazersi, wg mnie, mają niewielkie szanse na pozyskanie tego gracza.

    33 lata, dośc frustrujące ostatnie kilka sezonów, właściwie ostatni dzwonek jak chodzi o marzenia
    o mistrzowskim tytule. w takim momencie kariery, w tym wieku, zawodnik myśli już kategoriami
    “legacy”, “nie wszystek umrę”.

    bez tytułu, bez udziału w jakimś evencie Anthony będzie just another good player, jakich przed nim, i po nim, było i będzie tak wielu, że utonie on w tej masie.

    przechodząc do Cavaliers ma szansę na 3 dobre sezony w rozgrywce o tytuł.
    w Rockets również, aczkolwiek tutaj szanse wyraźnie ogranicza koniecznośc rywalizacji w Warriors.

    Cavaliers wygrali 12-1 Eastern i nie wyrósł im w lecie dostatecznie silny rywal, by musieli zmieniać zbyt wiele.
    Anthony byłby idealny fitem na 2018 NBA Finals.

    z Kevinem Love’em już próbowali ograć Dubs. Jak to wyszło, wszyscy widzieli. potrzebują na jego miejsce groźnego strzelca, który w NBA Finals nie będzie rzucał na poziomie 1-9 czy 2-8 z gry, zarabiając zaledwie 4 fta per game. Cavs zaakceptowali słabości defensywne LOve’a licząc na to,ze przewyższy je jego aktywność ofensywna. Już wiadomo, że się pomylili.

    do powtórzenia 12-1 ani Love ani Anthony nie są im potrzebni.
    do wygrania Finałów – Anthony jest niezbędny.

    podejmowanie tych samych działań w nadziei na inny efekt dowodziłoby braku inteligenchi managmentu Cavaliers. postępują więc logicznie : chcą zrobić jedną kluczową zmianę, bo więćej im nie trzeba. Po co sprowadzać przysłowiowych “Nicków Youngów” ? to na nic. makijaż i nic ponad to.

    akcje Rockets dodatkowo spadają, bo klub będzie sprzedany, nie wiadomo komu, jakie będą nowe porządki, nowe cele organizacji, może pojawić się chaos decyzyjny, który wprowadzi nerwową atmosferę i obniży sportowe szanse klubu, bo drużyna nie jest impregnowana na takie okoliczności.

    tak więc, jeśli w ostatniej chwili nie nastąpi jakiś przedziwny zwrot i Anthony nie postanowi zostać w NYK, to wg mnie większość argumentów przemawia za Cavaliers, jako jego następnym klubem.

    A Blazers… cóż, mają ciekawy zespół, jest myślący trener, nie potrzeba im chyba sukcesu już dziś, a wzięcie na pokład veterana, który wywiera presję na klub, żeby walczyć o tytuł, czyli tę młodą drużynę w zasadzie rozbić i budować na jej miejscu “na cito” – potencjalnie rujnujące dla wszystkich :]

    (0)
    • Array ( )

      Ale ty wiesz ze Cavs musza go wymienić na Love’a i jeszcze kogoś prawda? Pytanie skąd pomysł ze Anthony pomoże Cavs wygrać z Warriors? To artysta skończony bez obrony i z duża nadwaga ?

      (-1)
    • Array ( )

      a jednak – jest perełka 🙂

      “bez udziału w jakimś evencie Anthony będzie just another good player”

      co to jest za phrase? bo ja nie do końca understand?

      (9)
    • Array ( )
      wielmozny pan P 21 lipca, 2017 at 12:33

      @Ufkal

      nie rozumiem w czym problem ? :]
      Knicks nie będą na siłę trzymali Carmelo w składzie, chcą budować od nowa, mają swoje “klocki” i sfustrowany Anthony nie jest im do niczego potrzebny. Na razie trwa licytacja między Cavs, a Rockets, ale ostatecznie to gracz będzie miał decydujący głos. Jesli wybierze Cavs, to trade się odbędzie i nie sądzę, by do ewentualnie Kevina Love’a Cavs musieli dorzucać kogoś cennego w ich układance.

      “skąd pomysł że Anthony pomoze Cavs wygrac z Warriors ?”

      wg mnie, to banalna konstatacja.

      Anthony jako small/power F, to idealny fit vs Warriors.
      zamiast powolnego, mało zwrotnego i w ataku dość statycznego Love’a wchodzi zawodnik, który
      jest szybki, mobilny, atakuje z każdej pozycji, jest zabójczy na spot up, potrafi grać jeden na jeden,
      a najważniejsze : ma potencjał dobrego defensora. Wielu w to nie wierzy, ale zaprawdę powiadam
      wam : Carmelo umie świetnie bronić, potrzebuje tylko motywacji. walka o mistrzostwo jest zas
      najlepszą z inspiracji jakie zna świat NBA.

      tego Cavs brakowało w 2017 NBA Finals. takiego gracza na skrzydle.
      z Anthonym Cavs mogą grać swobodnie bardzo niską piątką z LeBronem na środku, czyli będą
      mieli doskonały matchup versus Warriors, którzy swoją przewagę czerpią z szybkości i skill setu
      wszystkich graczy, zwłaszcza zaś z tego ze nie potrzebują wysokiego C, bo mają Draymonda Greena.
      przy Anthonym cavs niwelują wszystkie te przewagi. Z LOve’em nie byli w stanie nic zrobić przeciw
      tej przewadze mistrzów.

      “Artysta skończony bez obrony i z duża nadwagą”

      tak było w Knicks, gdzie nie miał żadnej motywacji do wzmożonego wysiłku, bo zespół był w rozsypace, a managment miotał się od ściany do ściany.

      w Rockets czy Cavs – Anthony będzie 100 % profesjonalistą. mogę ci to już dzisiaj zagwarantować. w pełnej formie, zmotywowany, odchudzony, wzór dla wszystkich. Zobaczysz :]

      @Olas

      jak widzę, sezon ogórkowy w pełni.

      “event” to słowo regularnie już używane w polskiej publicystyce, nawet tej bardzo poważnej, dotyczącej polityki, biznesu czy ekonomii.

      “just another good player” zaś, lepiej brzmi niż “po prostu kolejny dobry gracz”.
      oryginał zawsze lepiej brzmi niż jego drętwe tłumaczenie.

      “ja nie do końca understand”

      nie wszystko ze słownika angielszczyzny dot. sportu nadaje się do tłumaczenia.
      tak jak nie wszystkie tytuły filmów polscy dystybutorzy decydują się zastępować polskimi odpowiednikami, a jak już zastępują, to wychodzi to beznadziejnie.

      może warto uznać, ze są pewne określenia, które funkcjonują dobrze tylko i wyłącznie w oryginale.
      życie stanie się łatwiejsze, zwłaszcza latem :]

      (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha paul pierce nie powinien sie wypowiadac odnosnie bylych klubow bo z odejsciem jesusa sobie porazic nie mogl. A sam ostatnie lata spedzil na lawkach glownie.

    (-7)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu