fbpx

Zapowiedź NBA playoffs: CAVALIERS vs BULLS

11

lj

Seria z największą ilością podtekstów, a co za tym idzie chyba najbardziej emocjonująca. Jeszcze ciekawiej zrobiło się gdy kontuzji barku doznał Kevin Love, bo to bardzo zmienia układ sił i potencjalnie taktykę obu drużyn. A zarazem czyni serię najbardziej nieprzewidywalną i w sumie chyba najciekawszą.

PG: Kyrie Irving vs Derrick Rose

X-Factor. Oczekujcie ofensywnego show obu zawodników, bo jeden będzie krył drugiego, a żaden wybitnym defensorem nie jest. Zakładam, że momentami Rose’a pilnować będzie Shumpert a nawet LeBron. Pod nieobecność Love’a, Irvinga czeka sporo grania 1-na-1 i choć o rozciągnięcie obrony będzie ciężej, swoje i tak zdobędzie. Jeszcze się taki w lidze kozak nie znalazł, który by odciął od piłki Kyrie i doskonale wiedział o tym James wracając do Ohio.

To może być dobra seria Rose’a o ile zdrowie mu dopisze. Ma niewątpliwą przewagę fizyczną nad Irvingiem i nie widzę problemu dlaczego miałby rezygnować z ataków obręczy. A Róża atakujący obręcz to strach w oczach przeciwnika. Będzie śmigał floatery po zatrzymaniu dwa metry od kosza, a jeśli siądzie mu za trzy – Byki mogą wygrać serię. To ostatnie zapewne będzie kluczem, bo trafienia z dystansu byłego MVP otworzą miejsce do gry pod koszem m.in. Gasolowi. Biorąc pod uwagę fakt, że Butlera kryje LeBron, ciężar kreowania akcji z obwodu prawie w całości spoczywa na numerze Derricku. Musi robić grę dla wysokich, spodziewajcie się miliarda pick and popów z Pau.

Przewaga: Cavaliers (nieznacznie)

SG: J.R. Smith vs Mike Dunleavy

Wiem, Dunleavy jest niskim skrzydłowym, ale Butler z LeBronem będą kryli się nawzajem. Dlatego Smith i Mike staną naprzeciwko siebie. J.R. ma przewagę szybkości, gibkości (i więcej punktów za styl) co powinien wykorzystywać w grze bez piłki i uciekaniu po obwodzie w poszukiwaniu wolnej pozycji. Dobrze byłoby, gdyby udzielał się w kontratakach i agresywnie krył pressingiem, by do nich doprowadzić. Jest lepszym atletą niż syn byłego trenera, może próbować atakować obręcz bez piłki, ale jest to dość ryzykowne…

Dlaczego ryzykowne? Mike w serii z Bucks pokazał, że nie jest mu obca agresywna obrona, czasem na granicy faulu, a czasem faule stosując. Twarda obrona może sprowokować krewkiego Smitha do głupich zachowań, jak choćby to, przez które opuści pierwsze dwa mecze. W ataku Mike jak zawsze będzie rozciągał grę, rzucał z daleka i biegał bez piłki. Twardo grający w obronie strzelec – nic dziwnego, że dobrze mu się gra u Thibodeau, on takich właśnie ludzi potrzebuje.

Przewaga: Cavaliers (minimalnie)

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam się prawie ze wszystkim. Tzn uważam, że Bulls na 5 zdecydowanie nie mają przewagi. Noah gra średnio, a Timo gra regularny i dość dobry basket. No jasne, że Noah dostał rok temu DPOY, ale w tym roku to już nie ta sama klasa. Uważam, że jeżeli coś to remis powinien być.

    (14)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bez Love nie widze innej opcji niz siedem meczy, ale raczej ze wskazaniem na Cavaliers, niestety… James na pewno wejdzie na 150% obrotow w dzisiejszym meczu, i w tym jest najwiekszy problem Cavs, w ich grze po prostu nie ma za duzo taktyki. Przypominaja mi troche Oklahome, do finalow pewnie dojda ale mistrzostwa nie wygraja.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Cavs nie pokonają Byków. Owszem mają niesamowitego rozgrywającego i najlepszego gracza globu – LeBrona ale na pozostałych pozycjach nie mają aż takiej przewagi (jeśli D-Rose w formie to na PG wymiecie Irvinga. Kiedy robi się gorąco , jadą zaczynają grać w dwójkę a tak w playoffach się nie wygrywa. No dobrze, jedno spotkanie ale nie całą serię. Bulls zaczynają grać dobry basket i jeśli nie złapią kontuzji, czego im oczywiście nie życzę, powinni dojść do finału. Moja ocena tego pojedynku 4-2 dla Bulls

    (-4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @dave
    Noah jest o tyle lepszy od Mozgova, że potrafi kreować grę innym. Mozgov jedynie kończy podania od LeBrona pod koszem, a w obronie Joakim jest bez porównania lepszy w obronie pick and rlli i wyjściach na obwód, a przy tym lepiej zbiera.

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Noah w game 1 piach.
    Rose z poprzedniej serii w kratke.
    Pau gra swoje czyli pewny punkt.
    Butler gra dobrze ale długo i oby nie dopadło go zmęczenie.

    Cavs bez Love’a ale wciąż maja potencjał. Sa zespołem stworzonym w jeden sezon i jeśli dojdą do finałow to powiedzcie mi: o czym to świadczy?

    Irving w game 1 pokazał że wcale nie jest słabszy niż Rose. Rose zagrał dobry mecz, Irving jeszcze lepszy.

    Ja to widzę tak, że o ile w w Cavs niepewny element to brak Love’a to w Bulls niepewny element to to co zacznie robic Rose. Jego gra w kratke jest nieprzewidywalna.

    Inna sprawa

    Wyobrażacie sobie samopoczucie Love’a jeśli bez niego Cavs zdobywaja mistrzostwo? Chłopak by sie załamał.

    (5)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co tu jeszcze dodać panowie dużo w tej serii zależy od ławki rezerwowych moim zdaniem. Fajnie jakby Mirotic włączył się jak pare miesięcy temu gdzie zdobywał prawie co noc po 20pkt ale to jego rookie year więc zbiera doświadczenie ( powiedzmy sobie szczerze Euroliga to nie to samo co playoffs).

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Thompsona najlepszy zbierający ligi pod atakowaną tablicą jest. Nie wiem gdzie tu na deskach jest przewaga Paula ?
    Noah nie jest lepszy od Mozgova. I co z tego, że Bulls mają lepszą ławkę. Trzeba wziąść jeszcze pod uwagę fakt, że jej w ogole nie używają! Game 2 to nieporozumienie jakieś. Beznadziejna skuteczność, obrona i słaba rotacja.
    Shumpert wcale nie wygląda na ogranioczonego ofensywnie! Siedzi mu trójka i bardzo dobra obrona i to wystarczy. Nawet po powrocie J.R Smitha myślę, że albo S5 ablo dużo minut.
    Oby zostały wyciągnięte wnioski bo będzie 4:1 dla Cavs…

    (3)

Skomentuj pln Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu