fbpx

Barkley odpowiada Jamesowi

 

Sir Charles nie zamierza przepraszać. Tłumaczy, że przedstawianie opinii na tematy związane z NBA to jego praca i nigdy nie zaatakował LeBrona personalnie…

Kapryśna maruda, jak mówiłem wcześniej. Nie zamierzam wdawać się w wycieczki personalne. Jak to się mówi gdy szukasz czegoś w internecie? Przeszukał “google” by znaleźć rzeczy na mój temat. I jeszcze ta sugestia, że mielibyśmy być kolegami, nigdy nie będziemy kolegami. To młodsze pokolenie, zawsze biorą rzeczy do siebie.

Co? Że wyrzuciłem faceta przez okno? Byliśmy na pierwszym piętrze. Powiedziałem sędziemu podczas rozprawy, żałuję że nie było to trzecie piętro (…) po co miałbym się spotykać z LeBronem, nie zmieni to mojej opinii. Nie każda krytyka to hejt.

 

(+40)
Loading...
Podziel się:

5 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czemu żałosny? Akurat tutaj mądrze powiedział o ‘wycieczkach personalnych’, bo to była błazenada ze strony Jamesa.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lebron się obraża, trudno. Każdy ma prawo do własnego zdania. Generalnie chodzi tylko i wyłącznie o pierścienie, Lebronowi czas się kończy (w kwesti pozycji lidera), za wszelką cenę chce przegonić MJ. Dla grona niespełna 40 latków, jak ja jest tylko jeden GOAT i zawsze tak będzie. Sir Charls zawsze był kontrowersyjny, wybuchowy, czasami przesadza ale cóż tu akurat w mojej opini ma rację.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu