Afera z bronią: co naprawdę wydarzyło się w szatni Wizards?
Pamiętacie incydent z bronią w szatni Washington Wizards? Ten sam, po którym lider drużyny Gilbert Arenas został zawieszony na 50 meczów, a Javaris Crittenton, aktualnie gnijący w więzieniu za zabójstwo, na 38 meczów? Oto relacja naocznego świadka Carona Butlera, który poświęcił tamtemu wydarzeniu ustęp swej nowej książki pt. “Tuff Juice”.
Rzecz działa się w grudniu 2009 roku.
Lecieliśmy do domu po przegranym meczu z Phoenix. Gilbert, Crittenton i kilku innych grało w karty, gdy wybuchła kłótnia. Gilbert lubił rządzić w zespole, ale Javaris źle znosił niektóre jego zachowania. Siedzieli naprzeciw siebie, ja kimałem z drugiej strony przejścia. Przebudziłem się słysząc Crittentona: “odłóż pieniądze, odłóż pieprzone pieniądze z powrotem”.
Kiedy Gilbert wsadził kasę do kieszeni, Javaris chwycił go za fraki. Na to wszystko z siedzenia wystrzelił Antawn Jamison, całym ciężarem ciała przycisnął Javarisa i kazał mu się uspokoić. Kazałem im wszystkim zamknąć mordy. Spytałem ile było w puli. Okazało się, że 1100 dolarów.
Mówię do Gilberta: “nie powinno być ci ciężko oddać dług, wszyscy nieźle żyjemy, zapłać mu.” W końcu gość, który zarabia 111 milionów nie powinien się bić o tysiąc sto dolarów. Nie dotarło. Kłócili się przez całe lądowanie i transfer do samochodów. Ernie Grunfeld, szef zespołu pochylił się nade mną: “porozmawiaj z nimi”. Powiedziałem mu, że już to zrobiłem, ale ciągle się spierają. Sytuacja wymykała się spod kontroli…
“Gilbert lubił rządzić w zespole”
[vsw id=”nGWzHIH9aBo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
“Zobaczę cię jutro na treningu i wiesz co będzie – Arenas. Pobawimy się pukawką etc.” Trening startował o dziesiątej, ale wszyscy byliśmy na miejscu nieco wcześniej. Wchodzę do szatni, a tam widok jakby ktoś cofnął mnie w czasie, zabrał z powrotem na ulicę: Gilbert stoi przed szafką, tą samą, która wcześniej zajmował Michael Jordan, na półce cztery pistolety. Javaris stoi do niego plecami, przed swoją szafką.
Słyszę Gilberta. “Hej mot$erf%cker chodź, wybierz sobie. Strzelę ci w dupę z jednego”. Na to odwraca się Javaris “nie trzeba, mam tu własny egzemplarz”. Odbezpieczył naładowany pistolet i wymierzył w Gilberta…
Szatnia zamarła. Oczy wyszły chłopakom z orbit. Wszyscy wybiegli na zewnątrz. Ja nie panikowałem, bo widziałem w swoim życiu gorsze rzeczy, w mojej okolicy było to jak kolejny dzień…
Mówię spokojnie do Javarisa, przypominam mu, że jego cała kariera, całe życie będzie skończone jeśli w tym momencie pociągnie za spust. Patrzę na Gilberta, ten cichutko usuwa się z miejsca zdarzenia. Wiedział, że posunął się za daleko. Po chwili Javaris opuścił broń. Ktoś z zewnątrz zadzwonił po policję. Flip Saunders, ówczesny coach był zbyt przerażony by wejść do szatni…
[vsw id=”ylN357VxTOg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
CZYTAJ DALEJ >>
Gilbet to był fenomen, Wizz mieli papiery na mistrza, Caron, Jamison, cudnie, niestety skończyło jak się skończyło . Fajnie, że ktoś napisał o tym incydencie. Uwielbiam takie opowiadanie z ust zawodników, czuję jakbym był bliżej, coraz bliżej tych ludzi i nie dzieliło nas tysiące km 😉
@up szczególnie Swaggy P musiał się tam czuć jak u siebie 😀
Ameryka powinna pójśc jeszcze dalej : każdy powinien mieć prawo do zakupu czołgu i rakiety balistycznej. oczywiście po to, by wszystkim żyło się bezpieczniej.
a w Europie nadal biją się na pięści albo wyyzwają matki od ‘kosmonautek” – co za lipa… :] czarni bracia od razu łapią za pukawkę, jak przystało na prawdziwych macho.
Mieli świetna pake / Gilbert cholrenie utalentowany ale co —– jest kasa sa inne zabawki szkoda
nie no skład mieli naprawdę ciekawy w tamtym okresie 😀 prawie same dobre świry 😀
to samo jest na bliskim wschodzie… niby niesprawiedliwe jest generalizować, ale jednak… niby czemu Emiraty, Kuwejt itp kraje powiedzmy ucywilizowane, a już na pewno bogate nie chcą tych ludzi z biednych krajów? autentyczna odpowiedź bo to “dzicz”. Pamiętam z opowiadań jak była wymiana sytudentów na Nszym AWF oni zawsze się tłuki w studenckim klubie. Nie mają skrupułów by odciąć palca dłoń.
To samo z tą bronią. Kraj ucywilizowany ludzie ucywilizowani powinni miec dostęp do broni, ale tylko w tedy w każdym innym przypadku broń to śmierć. GA mega utalentowany zawodnik, mega talent do oddawania rzutów pod wpływem czasu
Dzisiejszej NBA takie zachowania już napewno nie grożą. Chłopaki z różowymi torebkami nawet się bić nie potrafią a co dopiero łapać za pukawke 😀
nawet czarni z czasem zmądrzeli
Szkoda ; /
Mega ekipa była i z potencjałem na więcej.
@Illmatic
w sedno.
A tam takie gadanie… W Stanach broń jest legalna , byle kto może mieć pistolet a co tu dopiero mówić o koszykarzu mającym mnóstwo pieniędzy.. Co niby Arenas zrobił? Celował w kolegę? A co zrobił mu coś? Strzelali do siebie? Nagłośniona niepotrzebnie sprawa , która przekreśliła dalszą karierę Gilberta…
“skład w nieszczęsnym sezonie:
PG: Gilbert Arenas / Randy Foye
SG: Mike Miller / Nick Young
SF: Caron Butler / DeShawn Stevenson
PF: Antawn Jamison / Andray Blatche
C: Brendan Haywood / JaVale McGee”
A gdzie Crittenton?