Co oznacza dieta odchudzająca LeBrona?
#Co dla reszty ligi zapowiada dieta LBJ-a?
Nie trzeba specjalisty żywieniowego by skonkludować, że LBJ “znika w oczach”. Ograniczył spożycie węglowodanów: nie je makaronu, pierożków, pieczonych ziemniaczków, odżywek Mega Mass 3000, nie słodzi już nawet herbaty. Zmienił też trening: więcej biega, mniej dźwiga.
Miniony sezon zakończył z sylwetką przypominającą gracza futbolu amerykańskiego w pełnym rynsztunku:
Aktualnie wygląda jak ten sam gracz, ale bez ochraniaczy:
Ucieczka spod kosza!
Moja pierwsza myśl? James celuje w nagrodę Obrońca Roku! Mając w ekipie “siłę ogniową” w postaci mistrza layupów Kyrie Irvinga, zadziornego Waitersa i genialnego strzelecko Kevina Love – James może ze spokojem oddać się defensywie.
Ucieka z silnego-skrzydła, nie chce już grać pod koszem i nie dziwię mu się. Granie pod tytułem “small-ball”, rotowanie z obwodu pod obręcz i z powrotem przez 45 minut co mecz zmordowało go dokumentnie. Ma dość!
Pamiętacie jak rozwlekaliśmy się na temat przeciętnej obrony Jamesa 1-na-1 przeciwko Kawhi Leonardowi? Jak wytykaliśmy braki kondycyjne LeBrona, skurcze (!) jakie dopadły go w Game 1… A co myśleliście? Że łatwo jest biegać z obciążeniem rzędu 270 funtów (122 kg) ścigając chłopaków o 20-30 kilo lżejszych?
CZYTAJ DALEJ >>
PANOWIE, ODCHUDZAM SIE. TAK SZYBKIE EFEKTY SA TYLKO DZIEKI TRENINGOM Z EWA CHODAKOWSKA. POLECAM.
POZDRO
KING JAMES
Lebron chyba nie chce być pod względem masy drugim Kevinem Durantem,cnie?
Podziękowania dla autora tekstu za wzmianke o Shawnie Kempie. Niewiedziałem, że był tak dominującą postacią bo gdy on grał ja dopiero przyszedłem na świat ;). Oby więcej takich tematów – coś w stylu powrót do przeszłości. Pozdro!
Widze że sobie nawet głowe pomalował jak dawniej Boozer.
Z tym defensorem roku to bym nie szalał… po prostu jego czas też dogania, powoli wychodzi z prime’u fizycznego i będzie się oszczędzać 😉 ale i tak przez parę ładnych lat będzie fenomenem fizycznym 😉
Pierwsze co sobie pomyślałem jak dowiedziałem się, że Lebron się odchudza, to to, że definitywnie nie chce grać pod koszem i może odczuwa brak przewagi szybkości nad resztą ligi.
Ja tez lubie szybkie bronki hehe :))
A ja się w sumie nie dziwię, LeBron często wspominał, że marzy mu się nagroda DPOY i czuje się niedoceniany w obronie. Chyba każdy się przekonał, że dla niego statystyki się nie liczą, a jak ma w drużynie takie maszynki jak Irving i Love, to nie będzie już potrzeba hero ball bo będzie miał ziomków od scoringu, oni moją dawać spokojnie po 25 pkt na mecz. A LBJ będzie rządził w defensywie. Mi się to bardzo podoba.
Przesadzacie z tym chudnieciem. Moze schudl tam pare kilo, ale gadacie tak jakby sie nagle anorektykiem stal.
Raczej watpie zeby to Irving lub Love byli pierwszymi strzelcami Cle w przyszlym sezonie. James jest takim typem gracza, ktory musi byc najjasniejsza gwiazda swojego zespolu. Kyrie i Kevin beda sie musieli do niego dopasowac. Love sie jeszcze moze skupic na zbiorkach, ale ciekawe jak Irving wyjdzie na wspolpracy z James’em.
I dlatrgo lebron jest jednym z najlepszych w dziejach. Wie kiedy odpuścić i zmienic styl gry.
Starego lebrona każdy już zna, wie jak grał. Teraz zmieni styl. I bedzie nowy rozdział.
Czekam na pseudo-fanatyków Seattle SuperSonics.
#bringitbacktoseattle
Nie wydaję mi się żeby LeBron decydował się na zmianę stylu gry. Po prostu zrzuca kilka kilo w celu poprawienia kondycji. Gadacie tak jakby zaczął wyglądać jak Corey Brewer.
Nic się nie zmieni – nadal będzie atakował kosz i okazyjnie grał post-up, wykorzystując swoje atuty fizyczne. Przecież on ma dopiero 29 lat, nie zacznie nagle grać zupełnie inaczej.
Dobrze, że Reign Man urywał obręcze w latach 90 bo teraz to by miał same faule techniczne. Alton Lister do dziś ma pewnie koszmary.
Bring Back Our Sonics
Ciekawa ta przemiana LBJ. Ja myślę, że jak każdego ok. 30 dopadła fizjologia. Organizm nie regeneruje sie juz tak szybko, nie odpowiada na trening tak spontanicznie. Trzeba zmienić cała filozofię treningową. Znam to – jak to mówią “done that been there” 😉
Skurcze z finałów – to był zapewne jeden z symptomów, które ekipie dbajacej o maszynerię Bronka dał do myślenia. Weźmy pod uwagę, że on jest eksploatowany na maxa już od kilkunastu lat, a nie miał jako nastolatek bufora w koledżu – kiedy organizam się jeszcze rozwijał, a obciązenia były znacznie mniejsze niż na poziomie pro. Dlatego też jego “przebieg” już teraz może być podobny do tego jaki ma np. Timmi D. (który jako jeden z niewielu dzisiejszych graczy dokończył 4 lata w koledżu).
PS. Co do Kempa – to smutna historia. Jak grał z Garym i zarabiał grosze to trenował jak dziki.
Pamietam, jak czytałem z nim wywiad w bidajże 1995r. Jak przed sezonem zamiast odpoczywać, pluć i łapać – wzioł przykład z Karla Malone i poświęcił lato na mega trening w górach.
Kto pamięta sezon 95/96 wie jak to się skończyło.
Jak dostał mega kontrakt w Cavs – zaczął żyć – przez zaj. .. ogromne “Ż”.
A potem było z górki… Epizod w orlando – to był grande finalle. Postura Oliviera Millera…
To chyba proste. LBJ jest coraz starszy, z sezonu na sezon jego organizm będzie potrzebował dłuższej regeneracji więc pewnie zrzuca masę aby odciążyć stawy, mieśnie i kości. To zapewni mu dłuższą “żywotność” na parkecie i lepszą kondycję.