fbpx

Jimmy Butler imponujący zawodnik | LeBron James nowym centrem Lakers 💪

39

WTMW.

Może na początek grupa typera, bo dawno nie było. Kto chce pograć z nami jeszcze w tym sezonie, zapraszam:

gwiazdybasketu@gmail.com

Bucks 127 Magic 110

Dwie ekipy na zupełnie innym etapie rozwoju. Na dodatek obrońcy tytułu kadrowo przewyższający gospodarzy po wielokroć, bo za wyjątkiem kontuzjowanego Brooka Lopeza do składu powrócili wszyscy tymczasem Orlando występowało bez śmiało licząc JEDENASTU zawodników posiłkując się ludźmi na dziesięciodniowych kontraktach.

Oczywiście nie ma tego złego: dla Bucks to szansa by przećwiczyć zagrywki i sprawdzić ustawienia (17 trójek, 31 asyst). Trzeba przyznać, że fajnie chodzą piłką, taktycznie wydają się o wiele bardziej świadomi i przygotowani niż przed rokiem. Dla Orlando to z kolei szansa na przyjrzenie się prospektom. Ósmy numer draftu Franz Wagner (38 punktów 7 zbiórek) w normalnych warunkach nigdy nie miałby takiej ekspozycji. Jest nie tylko wysoki (mierzy 207-208 cm) ale przy tym niezwykle mobilny, z rzutem, a jego patentem są penetracje na spóźnionym obrońcy. Trzeba przyznać, że byle kogo do ligi nie biorą, jestem fanem młodego, bardzo inteligentny, młody zawodnik.

Nie zapominajmy też o serii 19-0 w trzeciej kwarcie. Orlando przyłapało mistrzów na drzemce, ci zanadto się rozluźnili prowadząc niemal 30 punktami.

Wizards 112 Heat 119

Nieprawdopodobny jest ten Jimmy Butler: 25 punktów 8 zbiórek 15 asyst. Mówię o spokoju, przygotowaniu fizycznym, koszykarskim IQ. Miami totalnie rozwalone przez protokoły sanitarne, bez Lowry’ego, Adebayo oraz Maxa Strusa – więc musiał wziąć na siebie przede wszystkim playmaking. W środkowej części meczu odmawiał oddawania rzutów, w każdej akcji szukał partnerów. Widząc skuteczność Herro (32 punkty 5/7 zza łuku) i Robinsona (8/16 zza łuku) grali akcje hand off albo short rolle. Naprawdę imponująca wszechstronność Jimmex, gratuluję.

A na koniec, gdy Wizards postanowili zaszarżować i zagrozić wynikowi Butler znów wziął na siebie parę akcji / izolacji i mecz zamknął. Okupione zostało to co prawda podkręceniem kostki, ale został na placu i fajnie. Po drugiej stronie najbardziej przykozaczył Spencer Dinwiddie, autor 24 punktów i 11 asyst. Wspierali go Kuzma (22/7/3) i Bertans (5/10 zza łuku). Wizards załadowali ostatecznie siedemnaście trójek odrabiając straty i będąc w grze do końca.

Sixers 114 Raptors 109

Niezłe wariaty z tych Raptorów. Pascal Siakam (28/6/8) ciągnął wynik na starcie, ale musi się nauczyć podawać z podwojeń. Chris Boucher (28 punktów 19 zbiórek 5 trójek) nieoczekiwanie odnosił sukcesy na łuku zaś walczący o utrzymanie w lidze DJ Wilson zaprezentował niesamowitą energię. Zabrakło by Gary Trent Junior (19 punktów 7 asyst 6/24 z gry) trafiał choć przyzwoicie, nic ponadto. Niestety Embiida (36/11/4) nie utrzymali, rzuty wolne studziły ich zapał, nie byli w stanie dopełnić szarży. Szkoda bo na półtorej minuty prowadzili punkcikiem odrobiwszy dwanaście oczek w czwartej kwarcie. Mieliby Frederico VanVleeta w końcówce i byliby to wzięli!

38-22 w kwestii przyznanych rzutów wolnych. Tobias Harris triple-double 19 punktów 12 zbiórek 10 asyst w tym 13/24 rzutów wolnych. A zarazem 3/12 z gry, egoizm z piłką, gwiazdorskie maniery, brak powrotu do obrony i kiepska energia -> “no i nie podobasz mi się”. Sixers są jak zgrabna d%pa bez pieniędzy i wykształcenia.

Lakers 132 Rockets 123

LeBron James (32 punkty 11 zbiórek 11 asyst) niczym Magic Johnson w Finałach 1980 roku, po raz pierwszy w karierze wyszedł jako nominalny center. Stoi dwie głowy ponad ludzi, z którymi przychodzi mu pracować, ale co zrobisz? Karawana jedzie dalej, psy szczekają, małpy z kongo bongo robią figle migle. Polecam Wam tę sekwencję, myślę że stanowi najlepsze odniesienie do tegoż spotkania:

Statystyki słuszne, talent, warunki i IQ niezaprzeczalne, ale też sporo efekciarstwa. Ponownie, fajna gra dwójkowa z Monkiem (25 punktów 7/14 z gry) kolega Russell Westbrook (24/12/10) w swoim pełnym tężyzny uniwersum także zaliczył triple-double (oraz rzut w górną krawędź tablicy) a Carmelo Anthony dołożył z ławki kolejne 24 punkty. Tym samym Lakers przerwali serię pięciu porażek, super! Obrona wiadomo, do luftu. Houston zamierzali wygrać, młodzi obwodowi Green i Porter Jr zaliczyli 46 punktów 13 asyst w tym 9 trójek.

Knicks 96 Timberwolves 88

Wolves bez swej trójki gwiazd, więc nie ulegajmy ekscytacji. Gdyby choć średnią skuteczność z dystansu zaprezentowali goście nie mieliby w tym meczu czego szukać. Brzydkie zawody choć Knicks z dala od domu i tak wyglądają lepiej niż w Madison Square Garden. Mecz wygrali zmiennicy (Toppin, Gibson, Burks, Grimes, Quickley). Randle (5/20 z gry) i Fournier grają za długo, momentami snują się po parkiecie. Najjaśniejszym punktem starterów środkowy Mitchell Robinson (14 punktów 18 zbiórek 7/8 z gry) ale co tu się wiele dziwić kiedy Minnesota jest bez rasowego centra i gra wysoko do zasłon. Dziwi mnie dlaczego Thibs tak niewiele szans daje Obi Toppinowi. Ten mało ze skóry nie wyskoczy, widać że go roznosi, ale nawet gdy mu siedzi, gdy stanowi pozytyw, jeden pojedynczy błąd i wędruje z powrotem na ławkę.

Cavaliers 104 Pelicans 108

Po fantastycznym starcie, bez swego motoru napędowego Dariusa Garlanda oraz kotwicy podkoszowej Jarretta Allena goście zacięli się w drugiej połowie. Co gorsza, Ricky Rubio (27/13/9) uszkodził kolano w końcówce i boję się, że jest to poważny uraz. Do szatni schodził podtrzymywany przez kolegów. Wkurzam się, bo Hiszpan to szara eminencja tegorocznych Cavs. Bez niego to już nie będzie to samo.

Nuggets 89 Warriors 86

Jak ważnym ogniwem jest dla Dubs postać Draymonda Greena (kwarantanna) próbowałem Wam powiedzieć jeszcze wczoraj, przed meczem. Gospodarze tymczasowo stracili najlepszego defensora, a zarazem playmakera. Nie potrafili niczego skleić! Do przerwy absurdalne 60:36 dla Denver. W drugiej połowie zęby wbite w parkiet i powrót do meczu (niesamowita obrona w szczególności po stronie Kevona Looneya). Niestety ostatecznie spowolnić ofensywny zorientowanej wokół Jokera (22 punkty 18 zbiórek 5 asyst 4 przechwyty) się nie udało, haha.

Wiecie, że mam już 343 followersów na twitterze 🤟

Dubs spudłowali 15 rzutów wolnych (JTA, Kuminga!) oraz popełnili siedemnaście strat próbując kleić akcje. Szacunek za walkę, charakter i comeback. Niestety w ostatniej akcji na dogrywkę rzut Andre Iguodali nie doleciał jednak do obręczy.

Thunder 111 Kings 117

Shai Gilgeous Alexander pozbawiony wsparcia, kilku kluczowych zawodników wyautowanych stąd wynik nie jest szokujący. Co nie zmienia faktu, że młody gra basket życia i energią mógłby obdzielić paru chłopa: 33 punkty 5 zbiórek 5 asyst dziesiątki wjazdów podkoszowych, bezpardonowe ataki obręczy, czego efektem jest 14/17 FT.

SGA to najchętniej bym zobaczył w All-Star Game, bo to już pierwszoplanowa postać NBA. Liczę, że tą samą drogą podąży Tyrese Halliburton (24 punkty 10 asyst) który na rozegraniu zaczyna przyćmiewać D-Foxa.

Dobrego dnia, podziękowania i pozdrowienia w szczególności dla wczorajszych Patronów GWBA: Michała M oraz Jarka K.

39 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    LBJ przekroczył 36000 pkt a Curry 3000 trójek i to wszystko jednej nocy , Lakers leżą i pewnie w tym sezonie się nie podniosą, a mimo to i mimo “pocisku” z każdej strony LBJ pisze swoją Historię, jeżeli za rok swój 20 sezon gry zagra podobnie, będzie jedynym w klubie +37000pkt +10000zb +10000as , i można go nie lubić ale takie osiągnięcia trzeba uszanować 🏀
    I druga legenda trójki nr 3001 .. 2 …3 …4 poleciały pięknie 😎
    wszystko jednej nocy
    I Love this game

    (19)
    • Array ( )

      Wyszarpane zwyciestwo lal nad rox, no ale lebron napina się po zdobytych punktach w drugiej połowie q4 jakby do finału miał wchodzić…nie podoba mi się. Chyba od russa gesty podłapał…z kim przystajesz takim się stajesz xD

      (-2)
    • Array ( )

      czyli 925pkt do Karla Malone. Gdyby utrzymał poziom, i nie opuscił zbyt duzo meczy, powienien na koncówke RS baaardzo sie zblizyc albo nawet dogonic. Warunkiem jest zdrowie, i opuszczenie jaeszcze maks 10 meczy do konca RS. NIestety moze top byc jedyne swieto LBJ w tym sezonie, bo brak awansu do PO jest tak samo pradpodobny jak awans. Szkoda strasznie tej koncówki kariery tak wybitnego gracza,

      (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron dał spoko wywiad, w którym stwierdził, że GSW i PHX grają tak dobrze, a LAL tak słabo tylko dlatego, że Ci pierwsi są cały czas zdrowi, a Jezioraki non stop ktoś ałt.

    Nie pierwszy to przypał Dżejmsa. On naprawdę powinien tylko grać w kosza i nic publicznie nie mówić.

    (29)
    • Array ( )

      I po tym wywiadzie od razu w Phoenix – Ayton, Crowder i trener Williams out, a w Golden State – Green 🙂
      To się nazywa siła przebicia nie tylko cielskiem, ale i słowem 🙂

      (18)
    • Array ( )

      Ale proszę o takich rzeczach tutaj nie pisać. Lebron jest królem(sam się tak nazwał, więc to prawda), jest nieomylny i oczywiście nogdy nie można mu zarzucić hipokryzji, więc bez takich.

      (10)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    “Niestety ostatecznie spowolnić ofensywny zorientowanej wokół Jokera (22 punkty 18 zbiórek 5 asyst 4 przechwyty) się nie udało, haha.” trochę nie po polsku i to złośliwe haha. HAHA to z LA można , ale jak widać zazdrość z wygranych w stylu marudzenia Lebrona wychodzi.

    (-10)
    • Array ( )

      „Niestety ostatecznie spowolnić ofensywy zorientowanej wokół Jokera się nie udało”

      Co tu jest nie po polsku? Pytam serio.

      (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Za 40-50 lat ci nonejmowi gracze co teraz łatają dziury będą swoim wnukom opowiadać że to zagrali te pary meczy w NBA.
    A jak wnuczek spyta czy spotkali jakieś gwiazdy, to odpowiedzą że w sumie to nie, bo byli akurat na kwarantannie ale pogłaskali ich szafkę w szatni…

    Tylko co będzie jak braknie graczy z G-League – łapanki na jakichś miejskich boiskach? Te ty koleś, wyglądasz na 18+, ładnie rzucasz, tu masz koszulkę i kontrakt na 10 dni 😀

    (2)
    • Array ( )

      Trochę głupio się śmiać z graczy którzy [xxx] na to żeby dostać się na ten parkiet NBA nawet w taki sposób i są tak blisko 20 razy lepsi od Ciebie 🙂

      (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Płaczek Magicowi to moze buty czyścić. w Obecnej NBA przypisywanie graczy do pozycji jest bezsensu . Martwi mnie kontuzja Rubio , oby wrócił jeszcze w tym sezonie

    (10)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Franz Wagner – my Man!
    Nie chodzi tylko o mecz z Bucks (38 pkt to, póki co, najlepszy wynik wśród pierwszoroczniaków w tym sezonie i wyrównanie rekordu klubu, kiedy Shaq w 1993 rzucił dla Magic dokładnie tyle samo).
    Wiem, że korzysta na sytuacji zdrowotnej w młodym zespole, gdzie prawie wszyscy są “na protokołach” albo kontuzjowani.
    Zdaję sobie sprawę z faktu, że w lidze pomór (czy ktoś wybrany przed nim w drafcie zagrał we wszystkich meczach w tym sezonie?).
    Prawdopodobnie Cade, Scottie, Evan, J.Green a nawet Duarte będę w wyścigu o ROTY wyżej.
    Wiem że Orlando Magic, z wielu powodów, ogląda się ciężko, ale jeśli lubicie “inteligentną koszykówkę”, zwróćcie uwagę na tego chłopaka.
    Jak dla mnie konglomerat G.Dragica, G. Hayworda i J.Inglesa + 5cm;).
    Poza tym, mało który 20latek potrafi wyjąć Durantowi piłkę w koźle, zapakować nad Townsem i przepchnąć Giannisa pod koszem.
    Jak mawia klasyk:
    Jestem fanem. Trzymam kciuki!
    Czekam na artykuł (jak zawsze:)

    (22)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin, fajnie by było gdybyś wskazywał mecz kolejki wart obejrzenia, zawsze się tym sugeruję w wyborze powtórki, może inni też tak mają 🙂

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jedno zwycięstwo Lakers wiosny niestety nie czyni, szczególnie ze to z takimi tuzami konferencji jak Tankowiec Houston.

    Ostatnio obejrzałem dwa mecze w swieta i jako widz od ponad 20 lat mogę napisać tyle:

    Suns-GSW: mega widowisko na najwyższym poziomie. Koszykarskie szachy, ale też i widowiskowość level expert. To się może podobać stałemu fanowi, ale może zachęcić również nowych oglądających.

    LAL-Nets: to nie wyglądało jak koszykówka, nie że jak mistrzowska tylko w ogóle nie wyglądało to jak koszykówka NBA. 6 liga osiedlowa do lat 16. Do teraz drapię się po głowie jak dotarłem do połowy spotkania. Nie mówiąc o tych, co to chcieli obejrzeć “mecz” a obejrzeli “tragikomedię” i wyłączyli po 3 minutach ceglenia.

    (19)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron wyglądał w tym meczu jak ojciec, którego dzieciaki z 4B zaprosiły do gry bo brakowało im jednego. OKC ma fajnych młodych grajków a SGA wyrasta na lidera/all stara. Pytanie – kto w przyszłym sezonie mógłby ich zasilić? – mają najgorszą skuteczność za 3pt w calej lidze, choć tych rzutów trochę oddają. Nie widzę też za bardzo rokującego podkoszowego. Może Muscala, ale to ławkowicz, raczej nie starter.

    (5)
  10. Array ( )
    She is businesswoman 29 grudnia, 2021 at 15:50
    Odpowiedz

    “Sixers są jak zgrabna d%pa bez pieniędzy i wykształcenia.” Spokojnie admin, zgrabnym d%pom nigdy nie było tak łatwo zgromadzić pieniędzy jak obecnie. Kukoldztwo i simpiarstwo nie dopuści żeby Juleczce nie było luksusowo.

    (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako że mało o meczu GSW DEN to dorzucę kilka groszy. GSW do przerwy rzuciło 36 pkt! Curry nie wiedział czy kreować czy się ucinać. Chyba 6 strat do przerwy. Tylko 5 rzutów i 2 pkt! Campazzo po raz kolejny robił na Nim robotę. Joker jak król. Denver po przerwie 30 pkt!! Agresywne podwojenia i dużo punktów po szybkich akcjach. W 4 kwarcie Curry odżywa i mamy remis. 24 pkt odrobione. Ale Joker mimo fatalnej 2 polowy najpierw w swoim stylu dobija piłkę spod kosza po czym kluczowy blok na Kumindze. Chyba Curry powinien rzucać. Gsw fatalnie wolne. Kuminga chyba 4 z rzędu przestrzelił. Zabrakło wsparcia z ławki. Szczególnie Porter nijaki mecz. Natomiast brawo dla Gsw za walkę. Potrzeba im takich przetarć. Brawo dla Denver że utrzymali mecz kiedy morale siadło. Dziwny ale fajny mecz. Ps. Kerr to świetny trener ale który to już raz GSW nie potrafi wykonać coś ciekawego w clutch set play. Nie mówię ze piłka nie trafiła do Currego. Ale tylko przypadkiem Iggy w ogóle oddał rzut. Zresztą airball.

    (8)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    There are only two players in the NBA averaging at least 11+ PTS, 9+ REB, and 6+ AST per game this season. One is Nikola Jokic. The other is Greg Monroe. GOAT

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Zamieniamy Foxa za Simmonsa i Kings są inną ekipą . Do tego wymieniamy mądrze Bagleya , Hileda i robimy za rok kapitalną ekipę z Haliburtonem, Simmonsem, Holmesem, Barnesem i Mitchellem plus to co dostają za MB III i Hielda. Powiem tak Królowie mają ogromne możliwości transferowe chyba tylko Atlanta ma tak wielu zdolnych młodych ludzi.

    (8)
    • Array ( )

      Zacznijmy od tego, ze jak chcesz cokolwiek zmienić w Sacramento, to może najpierw właściciela a potem wszystkie mądre głowy na różnych stołkach, od GM’a po trenera i tego typu ciężkie przypadki, które latami czyniły z tego klubu koszykarskie wygwizdowo. A na koniec możesz zmienić np. miasto i nazwę klubu. To może coś dać, a chłopcy o których wspominasz, będą uratowani. Sacramento Kings to nie klub – to stan umysłu.

      (8)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Usciśliłbym, Sixers są jak zgrabna d%pa bez wykształcenia z zamrożonymi pieniędzmi. Philly potrzebny jest Simmons lub jego ekwiwalent, żeby wrócić do grona faworytów.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu