Manu
Manu Ginobili jest najlepszym białym SG, jakiego dane mi było oglądać na przestrzeni ostatnich 20 lat. W okolicach 2003-2005 roku, gdy reprezentacja Argentyny sięgała po złoty medal olimpijski, a San Antonio Spurs dwukrotnie po mistrzowski tytuł, pokusiłbym się o stwierdzenie, że Manu był w dziesiątce najlepszych koszykarzy świata. Był tak dobry. Do dziś zdarzają mu się niesamowite akcje…