fbpx

Pierwsza piątka obcokrajowców w dzisiejszej NBA

36

Czasy, gdy zawodnicy z zagranicy byli w NBA osobliwością, przybierającą najczęściej postać surowego niczym tatar dryblasa z dziwnym nazwiskiem, dawno już minęły. Obecna NBA aż kipi od talentu zza oceanu. Mając to na uwadze postanowiłem przygotować subiektywne zestawienie pięciu aktualnie najlepszych obcokrajowców w NBA. Oto moja zagraniczna piątka gwiazd i kilku obowiązkowych zmienników.

#Rys historyczny

A co, myśleliście, że zapomniałem? Jak zwykle w moich tekstach, nim przejdziemy do sedna, obowiązkowa porcja historycznego ględzenia (w tym momencie Bartek przewraca oczyma po adminowemu i z palcem na backspace zastanawia się czy mi tego nie wyp…erswadować).

Pierwszym zawodnikiem z zagranicy był w NBA Kanadyjczyk, a zarazem Włoch z urodzenia, Hank Biasatti, który rozegrał ledwie sześć meczów w barwach Toronto Huskies w sezonie 1946/47. Wówczas był to nieznaczny epizod, ale furtka, jaką otworzył i napływ zagraniczników, jaki zapoczątkował, stały się istotnym elementem kolorytu NBA po wsze czasy.

Pionierzy z Europy: kto przetarł szlak dla Doncica i spółki

Napływ obcokrajowców był w pewnym sensie echem innego procesu, bez którego niemożliwy byłby rozwój NBA. Mam na myśli przełamywanie barier rasowych. Po “makaroniarzu” Biasattim mieliśmy azjatyckiego rozgrywającego Wata Misakę, pierwszego niebiałego zawodnika w NBA. Rozegrał on 3 mecze w rozgrywkach 1947/48. O pierwszych czarnoskórych zawodnikach w NBA, o Chucku Cooperze i innych pisałem już osobne teksty, więc tam odsyłam. Teraz już fast forward do roku 2021. Spójrzcie tylko! Trzy ostatnie nagrody MVP trafiły w ręce graczy, którzy przyjechali do NBA z Europy. Giannis i Jokić mają oczywiście pewne miejsce w tym zestawieniu. Kto jeszcze?

#Point Guard: Luka Doncić, Serbia

Luka na tej liście jest jak mięso w kebabie. Po prostu nie dałoby się tego zrobić bez niego. Po trzech sezonach w lidze nie tylko zaskarbił sobie sympatię kibiców, ale też otrzymał dwa powołania do All-Star Game i tyleż samo wskazań do All-NBA First, a na wejście wyrwał Trae Youngowi statuetkę ROTY. Panie i panowie, Luka Doncić będzie mącić w tej lidze jeszcze długie lata i z przyjemnością musimy się do tej myśli przyzwyczaić.

Doncić posiada szeroki wachlarz ofensywny, ale swoją najlepszą wersję prezentuje wtedy, gdy uruchamia kolegów. Idealnie widać to było na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich. Z odpowiednio silnym wsparciem kolegów Luka, jako mózg operacji, skazany jest na sukces.

Zmiennik: Kyrie Irving*, Australia

#Shooting Guard: Shai Gilgeous Alexander, Kanada

Gra w przebudowujących się OKC. Mało tego, opuścił większą część poprzednich rozgrywek, ale spośród graczy młodego pokolenia mało kto pokazał tak wiele w tak krótkim czasie. Pod względem wyróżnień indywidualnych mamy w jego przypadku jedynie All-Rookie Second za rok 2019, ale SGA pełni w tym składzie rolę czarnego konia. Spokojnie ma papiery na to, by być zawodnikiem kalibru 25/5/5. Jest czołowym penetratorem ligi ze skutecznością 42% zza łuku. Mimo zaledwie 23 lat jest zawodnikiem kompletnym, stworzonym do nowoczesnej szybkiej koszykówki opartej na umiejętnościach.

Zmiennik: Jamal Murray, Kanada

#Small Forward: Giannis Antetokounmpo, Grecja

Pięciokrotny All-Star i członek All-NBA, czterokrotnie nominowany do All-Defensive, dwukrotny MVP sezonu zasadniczego, MVP All-Star Game i zdobywca MVP Finałów, wreszcie aktualny mistrz NBA. Aż chciałoby się powiedzieć “wyhamuj trochę, masz ledwie 26 lat!”

Jego fizyczny styl można lubić lub nie, ale zagrożenie, jakie stanowi podczas swoich wjazdów, wszechstronność defensywna i zwyczajna kombinacja siły i szybkości są nie do przeoczenia w dzisiejszej lidze. Kiedy pomyślę, że jeszcze niedawno porównywano go z Benem Simmonsem śmiech mnie ogarnia. Różnicę między nimi wyjaśnił niedawno Scottie Pippen:

Widziałem wiele meczów, w których Doc nie powinien był go trzymać na boisku (Bena Simmonsa), a robił to. Ten dzieciak był taki zawsze, wiadomo było, że nie potrafi rzucać, a Doc wystawił go na pożarcie. […] Doc zrobił z niego porażkę. […] Simmons nie umie rzucać. To też słabość Giannisa. Różnica jest taka, że Giannis powędruje na linię, rzuci dwa airballe i w następnej akcji znów spróbuje wbić cię w parkiet dunkując nad tobą. Simmons, jeśli chybi wolnego, będzie bał się przekroczyć z piłką linię środkową, ze strachu przed kolejnym blamażem. To dlatego nie zrobił tego wsadu w końcówce. Ale stary, on zawsze taki był!

Pippen odnosi się do tego zagrania:

Wróćmy jednak do Giannisa. Teraz NBA jest jego ligą, a pierwszy od półwiecza tytuł dla Bucks tylko to potwierdza. Aż chciałoby się powiedzieć “Sky’s the limit!” GO BUCKS!

Zmiennik: Andrew Wiggins, Kanada

#Power Forward: Pascal Siakam, Kamerun

Sezon 2020/21 był dla niego trudny, tak jak i dla całej ekipy Raptors. Kameruńczyk zbierał za to największą burę, bo po odejściu Kawhia Leonarda (a teraz jeszcze Kyle’a Lowry’ego) jest on liderem ekipy z Toronto. Niemniej, z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność i Siakam nie zawsze mógł to udźwignąć. Zdarzało się, że traktowany jako go to guy w ataku jawił się jako strzelec o dość ograniczonych kompetencjach. Zwłaszcza z dystansu. Mając trochę miejsca jest nie do zatrzymania, w obronie też mocno powyżej średniej, umie szanować piłkę i mądrze ją posyłać, ale często ma się wrażenie, że to talent skrojony pod bycie drugą czy nawet trzecią opcją w mistrzowskiej ekipie. W każdym razie w tym międzynarodowym składzie nie miałby z tym problemu.

Zmiennik: Kristaps Porzingis, Łotwa

#Center: Nikola Jokić

Historycznie koronna pozycja obcokrajowców. Jej aktualna obsada na tej liście również wygląda wspaniale: Jokić, Embiid, Gobert… W swojej piątce zdecydowałem się jednak oddać królowi to, co królewskie i wskazać na Serba, aktualnego MVP Ligi NBA. Najlepiej podający dziś wysoki w lidze. Aczkolwiek nazywanie Jokicia “wysokim”, to jak nazwanie smartfona “wyświetlaczem”. On oferuje dużo więcej! Joker doskonale czyta grę i ustawia kolegów. Ma wszechstronny wachlarz zagrań ofensywnych i technikę niespotykaną u zawodników o jego gabarytach. To wszystko podbudowane odpowiednią dozą mentalności i solidnymi “cojones”, dzięki czemu nie pęka w okresie najcięższej playoffowej próby.

Zmiennik: Joel Embiid

W tym momencie na liście znajduje się 10 zawodników, dwa miejsca w składzie jeszcze wolne. Komu byście je przydzielili? W odwodzie chociażby Rudy Gobert, Nikola Vucević, DeAndre Ayton, Jonas Valanciunas, Clint Capela czy Jusuf Nurkić.

Jakie macie propozycje?

*gra dla Team USA

[BLC]

36 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z Irvinga jest taki Australijczyk jak z koziej dupy trąba. Nie pojmuje czemu jest podawany w takich zestawieniach jako obcokrajowiec skoro jego rodzice to Amerykanie i mieszka w USA od 2 roku życia.

    (45)
    • Array ( )

      Irving to żaden obcokrajowiec.
      Murray, Wiggins, SGA, no to tacy obcokrajowcy że do podstawówki chodzili w Kanadzie a później przejeci i uczeni gry w kosza w USA. Siakam i Embiid trochę inna historia bo dostrzezono ich na turniejach organizowanych z resztą za wsparciem finansowym NBA w Afryce ale swoje talenty od 16-17latka też szlifowali na parkietach amerykańskich uczelni także trochę taki bez smaku ten artykuł. Fajnie jakbyś złożył drużynę z takich właśnie historii kiedy gracz z innego kontynentu wchodzi od razu do NBA i wnosi do niej ze sobą jakąś nową kulturę gry ze swojej części świata via Doncic, Porzingis, Jokic, Rubio, Fournier czy niegdyś bracia Gasol, Tony Parker etc.

      (31)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak patrzę na to zestawienie, to nachodzi mnie myśl, że meczów i medali się na papierze nie zdobywa. Tylu tu Kanadyjczyków… A Francuz ledwie jeden… W odwodzie.
    Ale tak po prawdzie, wiem, że Ci gracze w swoich drużynach NBA znaczą więcej niż w reprezentacji.

    (1)
  3. Array ( )
    Ahhh kyrie ohhh kyrie 2 października, 2021 at 13:03
    Odpowiedz

    Kyrie nie moze byc z Australii przeciez on cos tam gadal o jakichs swoich indianskich przodkach (to nic ze jest czarny xd), on jest obywatelem świata po prostu

    (1)
    • Array ( )

      Przodkowie nie świadczą o narodowości w dzisiejszym globalnym czasie, a tym bardziej o obywatelstwie.

      No bo kim jest np. syn matki z Polski i ojca z Włoch, urodzony i mieszkający od zawsze w Kanadzie (znam taki przypadek), rodzice między sobą tylko po angielsku się komunikują, dziecko zna tylko ten język (a w szkole uczą francuskiego) i jako 11 latek identyfikuje się wyłącznie jako Kanadyjczyk, a żeby było zabawniej to rodzice długo nie mieli nawet kanadyjskiej obywatelstwa (teraz mają podwójne, syn tylko kanadyjskie).

      To nie są takie oczywiste sprawy, w tym momencie narodowość bym łączył z samym odczuciem konkretnego człowieka, a nie pochodzeniem przodków.

      (6)
    • Array ( )

      Wiesz, dla niektorych tutaj Jeremy Sochan to Polak z krwi i kości. A to tylko dlatego, że umie grać w kosza i muszą wierzyć w kolejnego “Polaka” w NBA.

      (-3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Oh, c’mon guys… z całym szacunkiem do SGA, który zgadzam się ma mega potencjał, ale nie stawiajmy go nad gościem, który potrafił w playoffs rzucić dwuktronie po 50 punktów na bajecznej skuteczności podczas serii przeciwko Utah

    (17)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślałem, ze rubryka jest w pełni autorska.

    Dalsza jazda po Simmonsie. Niech już go wymienią do Blazers i będzie po sprawie i jednym i drugim wyjdzie to na dobre.
    Simmons mówi, ze nie chce grac to go nie zmusza, a jak mu będzie zalezec na tych kwotach co o nich mowa to przyjdzie i zastosuje strajk włoski. Fila jest w d. bo przez nieodpowiedzialne zachowanie Riversa i nieprofesjonalne klub straci wartość Simmonsa bo i tak będzie musiała go wytransferować. Kluby tylko czekają by dostać go za mniejsza wartośc dlatego to tyle trwa, ale to długo nie potrwa jak tylko właściciele odczują, ze wizerunkowo traca $ to transfer dojdzie do skutku. Dodatkowo jest tez to w interesie Riversa bo właściciele zwalniając go za rok czy dwa na pewno uzyja tego tez argumentu.
    Patrząc na wypowiedzi z całej kariery tez Embiida i zachowanie trochę tez wyrywkowe pokazuje jakim jest liderem. Moze tez jest tak, ze Simmons nie tylko z powodu Riversa nie chce grać w zespole.

    W Blazers Lillard potrzebuje kogoś innego niż druga strzelbę z podobnej pozycji. Tylko właśnie wysokiego, broniącego i niekoniecznie zabierajacego tlen rzutowy.
    Ja patrzę na Simmonsa jak na zawodnika first pass i nie robił bym problemu, ze nie rzuca, bo rzucać potrafi i udowodni to w sezonie. Swoją droga Ameryka lubi takie happy endy. Gdybyśmy już znali zakończenie tej historii to nikt by nie wałkował o tym ciagle w mediach

    (1)
    • Array ( )

      Jedną rzeczą jest to, że może i faktycznie nie chce się Beniowi grać w Phila nie tylko ze względu na Riversa.

      Ale z drugiej strony – co to jest za deklarowanie “ja chce grać tylko i wyłącznie w Kalifornii, najlepiej dla Golden State albo Lakers”. Smarkacz trochę za dużo od życia oczekuje.

      Potem sa takie głupie sytuacje, jak Simmons mówi gdzie chce grać, Bob Myers odpowiada wprost i słusznie “po pierwsze Simmons nie prezentuje na boisku tego, za ile mu się płaci. Po drugie dzięki ale mamy Draymonda Greena, franchise Player i nie chcemy dublowac ról”.

      Facet stwierdził fakt (płaci mu się za dużo i nie jest to gracz pokroju Greena) , sprowokowany przez Simmonsa jego życzeniami i co? Liga karze GSW mandatem.

      (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Z niego taki Serb jak i ze mnie, jedyne wytłumaczenie błąd edycji. Luce wpisałem kraj Jokicia a przez to Słowenia zaginęła w akcji. A druga strona medalu taka, że jeszcze mnie po wczorajszym trzyma.

    (15)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Pisząc, że Luka jest Serbem autor pokazał kompletny brak wiedzy na temat międzynarodowej koszykówki.
    To tak jakby na mięso z kebaba powiedzieć: “o pyszną surówkę dziś przygotowali”.

    (-14)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzis nasz BLC dał nam artykuł, pisany troche tak jakby na kolanie w tramwaju, albo z rana w sobotę po intensywnym rozpoczeciu weekendu. Hehe.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Giannis small forward hehe…to jak chcemy wcisnąć najlepszych faktycznie obcokrajowcow w jedną piątke to :
    Point guard – Luka
    Schooting guard – niech będzie Shai
    Small forward – Giannis
    Power (playmerker passer) forawrd – Jokic
    Big felow – Embid

    (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie czepianie się Simmonsa o to zagranie, to trochę przesada… zrobił obrót pod kosz i widząc że doskakuje do niego Trae, będzie podwojony i może faulowany przy próbie wsadu oddał jak porządny pass first point guard do wchodzącego z drugiej strony pod kosz Thybulle’a, który wszedł trochę nie w tempo, z lekkim opóźnieniem. Efekt-MT był faulowany i miał dwa osobiste które wykorzystał, tak że to co najistotniejsze czyli 2 punkty wpadły…

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu