Rekordy i ciekawostki NBA All-Star Game

Tegoroczny Mecz Gwiazd po raz kolejny rozbudził dyskusję na temat tego, czy i w jakiej formie owa impreza ma sens. Wiele osób zwraca uwagę na pewien brak emocji w całej zabawie. Twierdzą, że wobec braku rywalizacji i sportowego zacięcia, w imprezie, w której wynik jest tak naprawdę sprawą drugorzędną, nie ma nic ciekawego, że dla samych zawodników również nie stanowi ona wyzwania. Innego zdania jest chociażby Nikola Jokić, który pytany czy w All-Star Game gra mu się ciężej niż w normalnym meczu odpowiedział:
Właściwie tak (jest to dla mnie trudniejsze). Nie wiem co robić.
Czy inni zawodnicy podzielają to zdanie? Od kilku lat można odnieść wrażenie, że najistotniejszą częścią całej zabawy (podkreślam to słowo) jest pewnego rodzaju uznanie zasług w postaci uzyskania nominacji. To ona określa status zawodnika w lidze. Sam występ w imprezie traktowany jest już jako zło konieczne, bo przecież reszta ligi w tym czasie odpoczywa.
Z drugiej strony All-Star Game to wydarzenie, którego tradycja sięga 1951 roku. Na przestrzeni lat powstała już cała mitologia związana z tymi występami i rywalizacją zawodników w poszczególnych konkursach i samym meczu. Postanowiłem ją nieco przybliżyć, przygotowując niniejsze zestawienie rekordów.
#Cleveland wita
Mecz Gwiazd w Cleveland był siedemdziesiątym pierwszym spotkaniem najlepszych graczy NBA. Ohio gościło jego uczestników po raz trzeci w historii. Poprzednio wszyscy zjechali się tutaj w 1981, czego raczej nikt z Was nie pamięta, a później w 1997, co już przynajmniej część widziała. Sam osobiście wspominam kibicowanie miejscowemu chłopakowi, Bobowi Surze w konkursie wsadów (był ostatni). Być może nie wiecie, ale wybór Cleveland w tym roku nie jest przypadkowy. Za każdym razem, gdy All-Star Game tu gościła, liga obchodziła jakiś okrągły jubileusz. Najpierw 35-lecie w 1981 roku, potem półwiecze w 1997 roku i teraz brylantowa rocznica z okazji obchodów 75-lecia.
Format Wschód-Zachód obowiązywał do 2018 roku, kiedy to zmieniono zasady i wprowadzono wybór składów przez kapitanów. Ponowemu zawsze jednym z kapitanów był LeBron James. Team LeBron jeszcze nigdy nie przegrał:
- 148:145 vs Team Stephen
- 178:164 vs Team Giannis
- 157:155 vs Team Giannis
- 170:150 vs Team Durant
- 163:160 vs Team Durant
#MVP
Dwóch zawodników posiada na swoim koncie cztery statuetki MVP All-Star Game. Są to Bob Pettit (1956, 1958, 1959 1962) i Kobe Bryant (2002, 2007, 2009, 2011). Ogółem zawodników, którzy otrzymali wyróżnienie więcej niż raz jest czternastu.
Laureatów nagrody jest więcej niż było rozegranych spotkań, gdyż czterokrotnie doszło do przyznania podwójnej nagrody MVP. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2009 roku.
- Kobe Bryant i Shaquille O’Neal w 2009 roku
- Tim Duncan i Shaquille O’Neal w 2000 roku
- Karl Malone i John Stockton w 1993 roku
- Elgin Baylor i Bob Pettit w 1959 roku
#Liczba występów
LeBron James i Kareem Abdul-Jabbar są tymi zawodnikami, którzy rozegrali najwięcej spotkań do tej pory, po 18.
Zawodnik | Liczba występów |
Kareem Abdul-Jabbar | 18 |
LeBron James | 18 |
Tim Duncan | 15 |
Kobe Bryant | 15 |
Kevin Garnett | 14 |
Dirk Nowitzki | 14 |
#Punkty
LeBron został niedawno liderem wszech czasów zsumowanych punktów sezonu regularnego i playoffs. Liderem playoffs i All-Star Game jest od dawna. Jeśli prześcignie Kareema w sezonie regularnym, będzie samodzielnym liderem w każdej punktowej kategorii “total”.
Zawodnik | Punkty |
LeBron James | 413 |
Kobe Bryant | 290 |
Michael Jordan | 262 |
Kareem Abdul-Jabbar | 251 |
Kevin Durant | 250 |
#Zbiórki
Zdecydowanie mniej medialna kategoria niż punkty. Dość powiedzieć, że w przyszłym roku minie 50 lat od ostatniego występu Chamberlaina w Meczu Gwiazd, a jego rekord dalej niezagrożony, jako że żadnego aktywnego zawodnika nie ma w Top-5 zestawienia. Do czołówki puka LeBron, który z wynikiem 109 zbiórek jest szósty.
Zawodnik | Zbiórki |
Wilt Chamberlain | 197 |
Bob Pettit | 178 |
Kareem Abdul-Jabbar | 149 |
Bill Russell | 139 |
Tim Duncan | 136 |
#Asysty
W tej kategorii lider jest świeży, gdyż dopiero w zeszłym roku Chris Paul wysforował się na pierwsze miejsce, rozdając kolegom 16 podań otwierających drogę do kosza rywali. W tamtym meczu mieliśmy również zmianę na najniższym miejscu podium. LeBron prześcignął Isiah Thomasa.
Zawodnik | Asysty |
Chris Paul | 128 |
Magic Johnson | 127 |
LeBron James | 106 |
Isiah Thomas | 97 |
Bob Cousy | 86 |
A tak wyglądają liderzy w kategoriach jednomeczowych.
#Punkty w jednym meczu
Niewiele zabrakło w tym roku Stephenowi Curry’emu by pobić pięcioletni rekord Anthony Davisa. Ci dwaj zawodnicy to jedyni gracze w historii, którym udało się przekroczyć pięćdziesiątkę. Warto również zaznaczyć, że Russell Westbrook, znajdujący się z wynikiem 41 punktów tuż za podium, uzyskał taki rezultat dwukrotnie.
Zawodnik | Punkty |
Anthony Davis | 52 |
Stephen Curry | 50 |
Wilt Chamberlain | 42 |
Russell Westbrook (2015) | 41 |
Paul George | 41 |
Russell Westbrook (2017) | 41 |
#Zbiórki w jednym meczu
Rekord jeszcze starszy niż ten Wilta Chamberlaina. Najwięcej zbiórek w jednym Meczu Gwiazd odnotował Bob Pettit w 1962. Pobił wówczas swój własny rekord, ustanowiony w 1958 roku.
Zawodnik | Zbiórki |
Bob Pettit (1962) | 27 |
Bob Pettit (1958) | 26 |
Wilt Chamberlain | 25 |
Bob Pettit | 24 |
Bill Russell | 24 |
#Asysty
Kategoria asyst w jednym meczu również zdominowana jest przez legendy złotej ery. Najwyższy wynik ustalił Magic w 1984 roku. Jedyny wyłom czyni tu Chris Paul.
Zawodnik | Asysty |
Magic Johnson | 22 |
Magic Johnson | 19 |
John Stockton | 17 |
Magic Johnson | 16 |
Chris Paul | 16 |
#Trójki
W końcu jakaś świeżyna. Dotychczasowy rekord należał do Paula Georga, który w 2016 roku trafił dziewięciokrotnie, ale Stephen, rzucając 16 trójek w 27 próbach niemal go zdublował! Pozostałe nazwiska na liście to również aktualni zawodnicy.
Zawodnik | Trójki |
Stephen Curry | 16 |
Paul George | 9 |
Kawhi Leonard | 8 |
Carmelo Anthony | 8 |
#Inne ciekawostki
-> Los Angeles jest tym miastem, które najczęściej gościło uczestników Weekendu Gwiazd, sześć razy.
-> W 2023 roku impreza odbędzie się w Utah, a rok później w Indianie.
-> Rekord frekwencji padł w 2010 roku. Aż 108 713 osób zjawiło się na AT&T Stadium w Arlington
-> Łączny rekord punktowy padł w 2017 roku i było to 374 punkty (Zachód 192 vs Wschód 182).
Jak oceniacie tegoroczny Weekend Gwiazd pod względem atrakcyjności konkursów i meczu?
[BLC]
To już nie to co kiedyś. Tak to prawda. 16 trójek Currego z 9 metra to nic. Brak obrony w 90 procentach meczu to policzek dla kibiców. Mecze z lat 90tych miały jajo klimat i sens. Teraz to cyrk na parkiecie który zabija koszykówkę.
Szacun za trzymanie się tej roli trolla przez taki szmat czasu
xD opinia moja jest tylko opinią jedną z wielu. Znam takich co są zachwyceni wsadami bez obrony, bieganiną od kosza do kosza i dziesiątkami rzutów za 3 pkt. Ewaluowanie koszykowki i statystyki jakie teraz mamy zacierają wkład graczy tamtych czasów. Tak kiedyś było lepiej, twierdzę tak bo oglądałem mecze gwiazd od 93 do 98 na żywo w tv. Później było z tym gorzej. Obejrzałem ostatni i jestem rozczarowany. Niestety.
Częściowo zgoda. Brak obrony i zaangażowania jest lekko wkur……. jący, ale nie przesadzajmy – obrona praktycznie nigdy nie gościła w all -star game. Tyle, że dawniej 4kwarta była traktowana zdecydowanie poważniej.
Ale nie zgadzam się, że rekord Curry’ego jest jakiś ułomny. Część tych trójek trafił z takich pozycji i odległości, że i tak były niesamowite. Styl i łatwość z jaka mu to przyszło to jednak jest coś…. Łał poprostu łał
MikGal co do Currego ok, jest fenomenem strzeleckim. A co do samych spotkań. Wystarczy popatrzeć na statystyki i liczbę fauli i osobistych. W 1996 roku Jordan grał 22 minuty i oddał 11 rzutów i to wystarczyło do MVP. Zaden z tych rzutów nie był bez obrony. Było trochę śmiechu i luzu na początku ale był mecz. Szak Oneal na jednym ze spotkań dostawał baty od centrów zachodu. Rice w 97 nie trafił swych trójek które dały mu MVP bez obrony. Te mecze były inne. Na punkty sie pracowało.
Bardzo dobrze się bawiłem przy tegorocznej edycji.
Jak to? NIE MOGŁEŚ SIĘ DOBRZE BAWIĆ. Dobrze bawić można się tylko przy latach ’90, więc albo przypadkiem puściłeś sobie ASG sprzed ponad 20 lat, albo tylko Ci się wydawało i tak naprawdę cierpiałeś ;p
Ja również jestem mocno zawiedziony kierunkiem w który idzie ASG. Tylko tak naprawdę w jaki sposób zmobilizować graczy do zaangażowania w meczu o pietruszkę?
Gracze którzy tam grają to multimilionerzy więc pomysł z nagrodą pieniężną jest raczej bez sensu.
Jakieś pomysły?
Za brak zaangażowania wyrwać im nogi?:D
Może być ale konkurs wsadów żenada! Ciężko będzie dorównać komuś jakością i widowiskoscia duetu Gordon Lavine
I brak dla Gordona zwycięstwa w ostatnim konkursie to żenada spowodowana przez Dwyane Wadea , który dał zwycięstwo swojemu koledze z zespołu. NIE LUBIE GO ZA TO I NIE WYBACZĘ!!!! !!! :))) To była zabawa, ale Gordon zasłużył na zwycięstwo, widać było że mu zależy. A teraz już nie oglądam bo jak widać układy i kolesiostwo się liczą a nie kto był lepszy!
To fakt … kiedyś mecze ASG były ciekawsze..nikt nie przykłada się do obrony i tylko czekać aż zobaczymy wyniki 200+
Ja tam uwielbiam oglądać SC30 jak trafia z taką łatwością rzuty z 9 metrów, ledwo się do nich składając, kiedy ja potrafię spudłować layup sam na sam z koszem przy meczowym tempie lol
Rekordy punktowe pobite w ostatnich latach bez obrony nic nie znaczą, skoro obrona się patrzy tylko na atakujących.
Najlepszym wskaźnikiem jakości ASG jest to, że w USA obecnie ogląda all star 3-4 razy ludzi mniej niż w latach 90’.
@Veenn
To akurat żaden argument, czasy się zmieniają, a wraz z nimi mody na spędzanie wolnego czasu (nie mówiąc o bez porównania szerszej ofercie rozrywkowej niż przed 20. laty).
To jest all star game, ja tam chce zobaczyć chore wsady, alley oopy w meczu jak ja tylko więcej tego. Jakby bardziej bronili to mogloby byc o to ciężko, pol meczu powinno byc takim show a drugie pol na serio. Obi Ja Bridges lavine/g.payton2/wiggins w sdc to byłoby cos
Prosimy o wstęp na temat inwazji rosji na ukraine
Dobry był tegoroczny format miniturnieju w Rising Stars, może sprawdziło by się też przy meczu głównym.
Albo uzależnić maksymalne kontrakty od np. 3 zwycięstw w meczu gwiazd.
Cieszcie się tym co macie bo za10 lat to już nawet nie będą kozłować w ASG tylko biegać a w zasadzie truchtać od kosza do kosza z piłką pod pachą. Z każdym rokiem to coraz mniej przypomina “mecz”… może nie powinno się już w ten sposób go nazywać tylko powiedzmy “zlot gwiazd”.
W tej chwili mecz ASG przypomina sparing , tylko z rozbudowanym intro. Jeśli mówimy o rekordach , to sorki fani Lebrona , ale jego punkty nie ważą tyle samo co punkty Jordana czy Kobe , bo w większości były rzucane bez presji i bez obrony. Kiedyś dla zawodników rezerwowych (wybieranych przez trenerów) występ był nobilitacją , starali się pokazać , że zasłużyli na to i nieraz dostawali za to MVP ( Richmond , Rice). Brak mi mocnego wejścia zawodników powołanych po raz pierwszy. Kobe w 1998 , czy Jason Kidd w 1996 , weszli z drzwiami i skradli show. Podobnie Grant Hill w 1995.
Sam Stefek , od , szacun , nie jest łatwo trafić 16 trójek , nawet w meczu bez obrony.
Kolejny minus to kompletna ignorancja przepisów , notorycznie nieodgwizdywane błędy kroków.
Ale jeśli można , to chcę jeszcze wrócić do listy 75 zawodników. Nie najlepszych , nie najwybitniejszych , po prostu lista 75 zawodników na 75 lat. Nie wiem kto ja wybierał , nie będę teraz szukał info.
Jednakowoż , rozgorzała dyskusja na temat słuszności kilku wyborów , bo tak naprawdę nie wiemy jakie kryteria trzeba spełnić , żeby się na tej liście znaleźć.
Największe kontrowersje wzudziły chyba nazwiska A. Davisa , Melo i Lillarda.
Co do tego ostatniego , mimo , że kibicuję PTB , racja , nie powinno go tam być. W rezerwie mam Dumarsa , Cartera , Mutombo.
Ale kilka nazwisk można jeszcze przedyskutować. Bo kryteria wyboru nie są jasne. Wieć chodziło chyba tylko o konkurs popularności.
pzdr
Dla mnie Adrian Dantley, Alex English oraz Artis Gilmore to również gracze top75