fbpx

Nowe nabytki Houston: Rockets idą na mistrza!

41

No i spadną Wam kapcie. Siedzimy sobie tutaj gremialnie przy laptopach, każdy udaje, że pracuje a tu BAM! Jak donosi Adrian Wojnarowski z ESPN:

  • Houston Rockets posunęli Ryana Andersona

  • oraz małego pitbulla De’Anthony’ego Meltona (#46 pick draftu)

  • w zamian za Marquese’a Chrissa i Brandona Knighta z Phoenix

Wow! Pozwólcie, że Wam powiem co się teraz wydarzy. Może najpierw kim są Chriss i Knight:  Marquese w partyzanckim zespole Phoenix był na najlepszej drodze by się zmarnować. Dwadzieścia lat, 208 centymetrów, chłopak miażdży dynamiką, to jeden z najszybszych i najbardziej skocznych wysokich w kontrze, roluje po zasłonie wprost na obręcz, szuka kontaktu i go znajduje. Koordynacja pozwala myśleć o rozwoju jako strzelec ze stacjonarnej pozycji, ale nie tego będą od niego oczekiwać w Houston.

Problem? Niskie koszykarskie IQ, umysł nie nadąża za ciałem, nie można mu pozwolić kozłować ani kreować czegokolwiek z piłką. Podejmuje kiepskie decyzje, po prostu brak mu umiejętności. To samo w obronie – blokuje sporo rzutów, ale wielokrotnie go kiwają. Ma zasięg, mobilność, pora żeby ktoś go nauczył się ustawiać.

Pamiętacie Amar’e Stoudemire? Marquese to bardzo, bardzo podobny profil. Kim byłby Amar’e bez Steve’a Nasha? No właśnie. Teraz zobaczymy co Marquese pokaże u boku Chrisa Paula i Jamesa Hardena robiących za niego grę. Jego zadaniem będzie biegać, machać ramionami i wsadzać piłki do kosza. Yeah! Jestem podekscytowany!

Drugi typ to Brandon Knight, przed laty bardzo solidny combo guard, z przesunięciem w stronę zdobyczy punktowych aniżeli rozegrania. Dojechał go brak zdrowia. W lipcu 2017 zerwał ACL w lewym kolanie, a co za tym idzie ze startera zakopano go na ławce. W minionym sezonie nie zagrał ani minuty! Teraz będzie kleił minuty na PG/SG i strzelał zza łuku, co potrafi znakomicie. Bardzo się cieszę, może odbuduje się mentalnie. Gołym okiem widać, że to pracuś.

Zerknijmy teraz na roster Houston, budzący coraz większy szacunek:

  • PG: Chris Paul / Michael Carter Williams / Brandon Knight
  • SG: James Harden / Eric Gordon
  • SF: James Ennis / Gerald Green
  • PF: PJ Tucker / Carmelo Anthony
  • C: Clint Capela / Marquese Chriss / Nene Hilarious

Przy dobrym dniu gotowi rozstrzelać każdego. W chwili obecnej absolutnie niezależni od postaci Melo, który przy braku wyników może zostać wydalony bez żalu i ofiar w ludziach.

Dziękujemy David

BLC ma pełne ręce roboty, ledwie pożegnał Manu Ginobili, teraz przyjdzie mu stworzyć alfabet Davida Westa, który wczoraj zapowiedział zakończenie kariery sportowej. Niestety nic nie trwa wiecznie. Korpulentny David rozwijał się z każdym sezonem, dla przykładu w zeszłym sezonie jego konikiem były bloki. Jednakowoż mobilność już nie ta i co za tym idzie Steve Kerr w fazie playoffs wystawiał na plac McGee oraz sprawnego Kevon Looneya, który znacznie lepiej radził sobie z przejmowaniem krycia po zasłonie i pilnowaniem 1-na-1 Hardena i spółki.

Piętnaście sezonów, dwa razy w All-Star Game (jako partner Chrisa Paula w New Orleans Hornets) dwa tytuły mistrzowskie na pożegnanie z Golden State. Jaskółki ćwierkają o chęci zostania szkoleniowcem. Bez wątpienia budzi szacunek współpracowników a koszykarskiej inteligencji nigdy mu nie zbywało.

David, gratuluję wspaniałej kariery. Każdego dnia uczyłem się czegoś nowego o życiu od tego człowieka. Jestem wdzięczny losowi, że rywalizowałem u Twoim boku na najwyższym poziomie, bracie! [Klay Thompson]

G-Freak

Kobe Bryant nie może żyć bez koszykówki. Poranne treningi weszły w krew, pozwalają utrzymać równowagę psychiczną. Od czasu do czasu zadzwoni ktoś z pytaniem o radę czy inspirację do pracy. Ostatnim gościem na sali był Giannis Antetokounmpo. Niebywała jest fizyczność 23-letniego Greka:

A tego gościa znacie? Kobe zrobił się trochę jak ten Miś w Zakopanem…

Other NBA news

-> OKC Thunder zwolnili z obowiązku pracy Kyle’a Singlera. Należność za ostatni rok umowy skrzydłowego zostanie rozłożona na raty. Dzięki temu klub oszczędzi bagatela: 23.4 miliona dolarów w postaci zobowiązania płacowego i podatku od luksusu.

-> swingman Lakers nazwiskiem Josh Hart stwierdził, że nie leży mu noszenie butów sygnowanych nazwiskiem gracza, z którym rywalizuje. Wszystkie Nike spod szyldu PG poleciały do kosza:

-> weteran parkietów Grant Hill wspomniał niedawno jak to znany i lubiany Shaq O’Neal przydusił pewnego razu własnego kolegę z zespołu… działo się to za czasów Phoenix Suns:

Shaq przed meczem poddusił do nieprzytomności Gordana Giricek’a. Złapał go od tyłu za szyję i sprawił, że tamten zemdlał. Leżał nieprzytomny na podłodze w szatni (…) Giricek był utalentowanym strzelcem z Chorwacji, ale nigdy nie podawał piłki w środek. W ogóle nie patrzył na Shaqa, rzucał. Kłócili się o to, stawiał się, odpowiadał Shaqowi bluźnierstwami. No więc któregoś razu Shaq stwierdził, że pokaże gościowi z kim ma do czynienia.

To było przed ważnym meczem z Dallas. Mieliśmy spotkanie zespołu, po zakończeniu poszedłem do kibla. Wracam, a Giricek leży na podłodze. Cały Shaq. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Żyje i może o tym opowiedzieć wnukom…

Zostawiam Was z tymi obrazkami, pozdrowienia dla tych, którzy wątpią w awans San Antonio do playoffs:

Widzimy się w okolicach osiemnastej, dobrego dnia!

41 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Szczerze, to nie wierzę że Karmel zacznie sezon na ławie. Pierwsze spotkania wyjdzie w S5, jak będzie grał dobrze i będą wyniki to zostanie, jeśli nie to pójdzie na ławe 😀

    (16)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy w tle ostatniego zdjęcia z DeRozanem nie widać, czasem Geralda Hendersona, grającego swego czasu w Charlotte? Czyżby starał się o powrót do ligi i angaż w SAS?

    (15)
    • Array ( )

      Sorry, na kolejnym zdjęciu rzeczywiście jest Henderson. Pamiętam go głównie z solidnych power dunków:)

      (5)
    • Array ( )

      ja tam widze josha mcrobertsa ktory wlasnie gral razem z Hendersonem w ekipie Charlotte. Dobrze gral w tamtym czasie i swietnie podawal . Licze ze sie odbuduje i bedzie gral w SAS

      (3)
    • Array ( )

      nie no Hart jest dosyć znanym i całkiem fajnie zapowiadającym się graczem ;v
      kibice wrzucają i nie ma problemu

      (2)
    • Array ( )

      Też uznałem to za trochę żałosne XD ,choć za Harta trzymam kciuki w tym sezonie

      (4)
    • Array ( )

      Szczerze? To na prawdę nie jest nic wielkiego. Jak Rondo robił sobie zdj z fanką w koszulce (**** BRON) to co? Teraz są razem w drużynie (swoja drogą lepszy cyrk niż harlemy)

      (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie jestem w stanie przypomnieć sobie czy to było 3 czy 4 czy może 5 lat temu ale jakoś wtedy w pierwszej części sezonu Brandon Knight był brany pod uwagę w głosowaniu na MVP a średnią punktową miał coś około 25-30 ppg. Wiec jest to zawodnik na pewno kalibru “nie w kij dmuchał”. Niech wróci do 80% tamtej dyspozycji a Rockets mogą kolejny rok być poważnym zagrożeniem dla GSW.

    (25)
    • Array ( )

      Knight to pechowiec, często był w niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie – ankel breaker Irvinga, czy poster Jordana, do tego zostający w pamięci przestrzelony layup na wagę wyniku. Niemniej, jeszcze przed przyjściem do suns, grał spoko basket w bucks, mam wrażenie, że w tamtym czasie kierownictwo klubu po ciuchu widziało w nim franchise playera. Lubię go, uniwersalny, dynamiczny (przed kontuzją), efektowny combo. Liczę, że przy zdejmujących presję kolegach odżyje jako 6th man.

      (10)
  4. Array ( )
    miś4 kontratakuje 31 sierpnia, 2018 at 14:51
    Odpowiedz

    Shaq. Hmm. Czyli niekończące się historie, jak to jest nigdy nie chcieć dorosnąć i zawsze uchodzi ci to na sucho.

    Gdyby były inne okoliczności i kto inny, to nie byłaby zabawna anegdota, tylko sprawa przed sądem o próbę zabójstwa. To podduszanie jest tak samo mądre, co ci goście do dla jaj wpakowali malucha do pralki.

    (28)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      dzięki,że ktoś to w końcu dostrzegł. shaq od początku był gburem i chamem. z kogo on nie kpił… za kobim nie przepadam,ale ta pseudo-pioseneczka grubego to chyba szczyt szakowej durnoty. wcześniej robienie jaj z kings po ustawionych finałach konferencji… ( greatest tragedy in sport czy jakoś podobnie) dużo tej żenady w jego wykonaniu. zasłania się pseudo-doktoratami itp
      zrobił też wiele fajnych rzeczy oczywiście. szczególnie w orlando go uwielbiałem. chyba w LAL odbiła mu palma.
      przerośnięty niemowlak…

      (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety Houston zostało niedoszacowane w przewidywaniach przedsezonowych o około 10 zwycięstw. Dzisiejszy artykuł niby nieco rekompensuje te niedoszacowania, ale niestety jest dużo krytyki nowych nabytków. Więc, de facto, nie wiele się zmieniło. Czy naprawdę tak trudno wygospodarować odpowiednią ilość miejsca by prawa noga Hardena zmieściła się na zdjęciu? O dziwo Curry z Greenem się zmieścili na swoim. Ok, to tyle, Antoni woła z kuchni.

    (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Oczekiwania na nadchodzący sezon?
    1. Jak nowi Spurs spawdza sie w western. Bedzie dobrze. Go spurs go!
    2. Jak Hayward wpasuje sie do Celtics.
    3. Jak forma nieodgadnionego Kawaia w Raps.
    4. Jak Lebron w nowym miejscu, choc nie oczekuje wielkich sensacji.

    (8)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ja myślę, że ta zmiana dobrze mu zrobi także na psychikę. Zejdzie z niego presja oczekiwań jednostkowych dzięki czemu będzie grał swoje i te trybiki maszyny dają dobry power.
      Będę gorąco kibicować SAS żeby to ruszyło. Chciałbym zobaczyć jak kopią zad takim np. Raptors 🙂

      (No i tradycyjnie już: GO OKC!)

      (8)
    • Array ( )

      żartujesz? Ty lepiej powiedz, czego Kobe nie dostał na pożegnanie… od całego świata. Gość nie umarł, a żegnano go ponad pół roku mocniej niż papieża. Jak można jeszcze chcieć po tym wszystkim alfabet Kobego 🙂 Jak bardzo bym go cenił – wystaaaarczy!

      (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston na mistrza?Wszystko jest możliwe co pokazały ostatnie play offy.Jak by grał CP3 to może by byli mistrzami-podkreślam może.Ja osobiście widział bym kogoś innego w finale niż GSW.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Pewnie nikt nie zauważy, że pisałem z fake acc, przez przypadek. (zapomniałem wpisać nicku)
    Zabijcie mnie, ale nie pamiętam przeciwko komu to było, ale Chriss złapał w tym sezonie kogoś o deche w decydującym momencie i teraz do czego zmierzam, brandona knighta też kojarzę z bloku, a raczej jego próby. Hehe.
    Kto pamięta kogo deandre wrzucił na plakat?

    (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Czuję, że San Antonio w tym sezonie zaskoczy wszystkich tych, którzy skreślili team. Podobna rzecz może być z Cleveland. Liczę, że to będą takie underdogi, które dostaną tylko skuteczny powiew świeżości i pojawią się nowi liderzy po zmianach.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu