fbpx

47 punktów Luki Doncica, czyli młode koty i czarne konie Eurobasketu 2022

10

Prawidłowością znaną w sporcie od lat jest to, że międzynarodowe turnieje kreują światowe gwiazdy. Dla nas, zafiksowanych na hermetycznym światku NBA, ta perspektywa jest nieco zaburzona, ale warto czasem spojrzeć szerzej, bo skala talentu zgromadzonego na pierwszych od pięciu lat mistrzostwach Europy jest imponująca.

Młode Koty, jakie mamy szansę obserwować podczas tych mistrzostw, to zawodnicy na różnym etapie kariery, jedni już w NBA, inni jeszcze (może) przed, niektórzy już po, ale wszyscy głodni gry i zwycięstw, a to lubimy najbardziej. Oto lista czarnych koni, które próbują przebijać się na czoło swych składów zza pleców starej gwardii liderów.

#Ignas Brazdeikis, Litwa

Po dzieciństwie spędzonym w Kanadzie i grze w tamtejszych reprezentacjach młodzieżowych, Brazdeikis przyjął swe litewskie dziedzictwo, by dołączyć do jednej z najbardziej perspektywicznych drużyn na Starym Kontynencie. Dzieląc szatnię z takimi zawodnikami jak Domantas Sabonis czy Jonas Valanciunas, Brazdeikis apetyt na fazę pucharową miał z pewnością duży, jednak rzeczywistość (i “grupa śmierci” z Niemcami, Słowenią i Francją) nieco zweryfikowała te plany. Litwini zdołali pokonać jedynie Węgrów, przegrywając wszystkie mecze z klasowymi rywalami. Następnie, w meczu eliminacyjnym wyeliminowali powłóczących nogami Jusufa Nurkica i Dzanana Musę, czyli reprezentację Bośni i Hercegowiny.

Ten 23-letni skrzydłowy (średnie 10 punktów i 3 zbiórki w meczu) traktuje ten turniej przede wszystkim jako okazję do zaprezentowania się kibicom z Europy. W przeszłości przewinął się przez takie ekipy jak Knicks, Sixers i Orlando Magic, a jego aktualnym klubem jest Żalgiris Kowno. Zwrócił na siebie uwagę już w meczach preparacyjnych z Hiszpanią (16 punktów) i Łotwą (17). W ostatnich spotkaniach przeciw Francji i Niemcom zdobywał po 12 oczek. Jego bolączką są wahania formy, a mocną stroną wykończenia akcji pod obręczą. Niestety zza łuku zdołał jak dotąd trafić jedynie 6 z 19 prób w pięciu meczach turnieju.

#Franz Wagner, Niemcy

Kadra koszykarzy Niemiec postrzegana jest aktualnie jako drużyna znakomicie znanego Dennisa Schrodera, ale to Franz Wagner, zawodnik Orlando Magic, wzbudza największe zainteresowanie, a to dopiero jego pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji. Wagner przy wzroście 208 cm potrafi kozłować, umiejętnie wykorzystuje swoje warunki fizyczne i Rozwija się z meczu na mecz na tym turnieju. Jako rookie Orlando nie był postacią zbyt eksponowaną w poprzednich rozgrywkach, ale ten turniej ma szansę to zmienić. Dajcie spokój, na poprzednich mistrzostwach Europy chłop grał jeszcze w… kadrze U-16. Póki co jego największym popisem był mecz z Litwą, w którym zdobył 32 punkty.

Ani wymieniony wyżej Brazdeikis, ani żaden inny obrońca nie był w stanie przy nim ustać, zwłaszcza gdy schodził po zasłonie. Jest za szybki, kończy akcje obydwiema rękami, trzeba go kryć bez piłki, pełen pakiet! Jak to mówią za oceanem: star in the making!

#Nico Mannion, Włochy

Czy widzisz tę pochodnię? To włoski ogier Nico Mannion. Przeprowadzka z San Francisco (był zawodnikiem Warriors) do Bolonii okazała się dla niego strzałem w dziesiątkę. Amerykański Włoch, którego ojciec też grał w NBA, perfekcyjnie zaadaptował się w europejskim ekosystemie. Obok 26-letniego Simone Fontecchio wyrasta na jednego z liderów składu. Najlepszy mecz zaliczył na otwarcie, z Estonią (12 punktów), ale na całym turnieju brakuje mu skuteczności zza łuku (1/13 daje całe 8%).

Włosi grają dzisiaj wieczorem, są po czterech kolejkach, gdzie zaliczyli porażkę z Grecją (wkalkulowaną) i dość nieoczekiwaną przegraną z Ukrainą. Są więc na trzecim miejscu w grupie.

#Roko Prkacin, Chorwacja

Gra epizodycznie, jego miejsce w zespole skutecznie zajmują Bojan Bogdanovic, Mario Hezonja i Dario Sarić, ale poczekajcie. Roko to jeden z najmłodszych zawodników na całym turnieju, typowany na jedną z twarzy europejskiej koszykówki w przyszłości. Dziewiętnastolatek jest mobilną czwórką o wysokim poziomie dynamiki. Brał już udział w rozgrywkach FIBA, ale nie na takim szczeblu.

Zawodnik Girony jest na tej liście najczarniejszym koniem. Jego turniej od początku określić miała dyspozycyjność Dario Saricia, wracającego do składu po kontuzji ACL. Uraz ten wyeliminował go z rozgrywek NBA 2021/2022. Przy okazji, Prkacin, podpatrując starszego kolegę, może liznąć nieco warsztatu z NBA, ale póki co chciałby liznąć gry w ogóle. Do tej pory spędził na parkiecie jedynie 10 minut w meczu z Wielką Brytanią.

#Olek Balcerowski, Polska

Mimo młodego wieku podpora reprezentacji Polski. 21-letni Aleksander to filar naszego ataku pozycyjnego oraz ostatni człowiek pod obręczą. Jest długi, potrafi zaskoczyć zasięgiem, ale jeszcze nie w pełni dorósł do zapasów podkoszowych. Na plus należy mu postrzygać umiejętność wysokiej obrony i przejmowania zasłon, ale jako zbierający jeszcze nie dojrzał. Poza meczem z Finlandią prezentuje bardzo równą formę i liczymy że będzie tak również w meczu z Serbią, gdy stanie naprzeciw aktualnego MVP ligi NBA, Jokera.

Ciekawostka: Olek jest jak na razie liderem turnieju pod względem skuteczności rzutów z gry: 25/35 daje 71%!

#Vit Krejci, Czechy

Czy można być rzucającym obrońcą mając 202 cm wzrostu? A można, jak najbardziej, jeszcze jak! Wielka nadzieja czeskiej koszykówki ma już za sobą debiut w lidze NBA, niestety jego pierwszy sezon naznaczyła kontuzja kolana, skutkiem czego był w stanie wystąpić jedynie w 30 meczach. Tegoroczny Eurobasket jest dla niego szansą na zbudowanie swej pozycji w reprezentacji, aczkolwiek biorąc pod uwagę aspiracje Czechów na tym turnieju (lub ich brak), będą to raczej zawody na rozpęd.

Krejci to prospekt na przyszłość. Czesi zwrócili się jednak do niego przed meczem z Serbią, gdy wyleciał Satoransky. Linijka 13/3 (2/4 zza łuku) nie wygląda źle przy tak uznanym rywalu, ale ogólnej formy Czechów na tym turnieju nie powetuje. Czekamy co “Crazy” pokaże w drugim sezonie w barwach OKC Thunder, którym zapowiada się kolejny rok tankowania.

#Top Scorers

Młodzi niech patrzą i się uczą. Po fazie grupowej (czekamy jeszcze na mecz Polska vs Serbia oraz Włochy vs Wielka Brytania) klasyfikacja strzelców przedstawia się następująco, w nawiasie bilans drużyny:

  1. Giannis Antetokounmpo 29.5 punktów (Grecja 5-0)
  2. Alexander Vezenkow 26.8 punktów (Bułgaria 1-4)
  3. Luka Doncić 26.6 punktów (Słowenia 4-1)
  4. Lauri Markkanen 24.8 punktów (Finlandia 3-2)
  5. Dzanan Musa 21.4 punkty (Bośnia 2-3)
  6. Nikola Jokić 19.8 punktów (Serbia 4-0)
  7. Simone Fontecchio 19.5 punktów (Włochy 2-2)
  8. Bojan Bogdanovic 18.4 punktów (Chorwacja 3-2)
  9. Jonas Valanciunas, 18.4 punktów (Litwa 2-3)
  10. Dennis Schroder 18.3 punktów (Niemcy 4-1)

Największą sensację wzbudzają oczywiście 65% efektywność Jokera grającego na jałowym biegu, niepohamowanie Giannisa kozłującego piłkę w drodze na kosz (58% skuteczności z gry) oraz ostatni występ Luki (47 punktów na 23 rzutach)!

Mnie osobiście zaimponował Vezenkow, niezmordowany podkoszowy Bułgarii, biegający do szybkiego ataku, zbierający w obronie, grający floatery, tyłem do kosza oraz pick and pop. W kolejnych meczach grał 35, 37, 37, 38 i 38 z dostępnych 40 minut. Pięć meczów w siedem dni. Zdobywał kolejno:

  • 26 punktów 11 zbiórek
  • 28 punktów 15 zbiórek 4 asysty
  • 26 punktów 8 zbiórek
  • 28 punktów 14 zbiórek
  • 26 punktów 13 zbiórek

Trochę łasy jest na statystyki indywidualne, ma wielką smykałkę do zdobywania punktów i walki o zbiórkę, ale to ograniczenia natury defensywnej sprawiają, że nie oglądamy faceta w NBA. Prawami do Vezenkova dysponują bodaj Sacramento Kings. Zawodnikowi lepiej chyba jednak w Eurolidze.

[BLC]

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Moze i jest wybitnym koszykarzem ale oglada sie go beznadziejnie. Koles wyglada jak klucha i do tego ten wieczny grymas twarzy tak jakby mial permanentne bolesne zaparcie.

    (-11)
    • Array ( )

      Luka jest wybitny bo gra głównie głową, dzięki czemu czyta N-word braci jak otwartą księgę i dokładnie wie jak ich rozgrywać.

      (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Narzekaliśmy często na Olka Balcerowskiego, ale uważam że jak nabierze doświadczenia (musi dostać minuty w klubie!!!) to może stanowić o sile reprezentacji w najbliższych 10-15 latach. Ma bardzo dobry warsztat techniczny (kozłowanie,podania, kończenie akcji lewą i prawą ręką z pod kosza, ). Stawia coraz lepsze zasłony i jak doda pick and pop oraz poprawi decyzyjność na short rollu będzie niebezpieczny na atakowanej połowie. Na tę chwilę ograniczają go głupio łapane faule, brak fizyczności do przepychania się pod koszem i do zbiórka.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu