fbpx

Rekordowy Harden, Gortat; triple-double Westbrooka, Cousinsa

24

Wielkie strzelanie urządziły sobie ekipy Dallas i OKC Thunder. Przyznam szczerze, w swej 23-letniej karierze kibica NBA nie byłem jeszcze świadkiem sytuacji, w której aż trzech graczy tego samego zespołu zanotowało w tym samym spotkaniu po 30 punktów (!) To po pierwsze, po drugie zaskakujące jest, że fakt ów NIE wystarczył do odniesienia zwycięstwa. Ku rozpaczy kibiców zgromadzonych w Chesapeake Energy Arena, Mavs wygrali 135:131, a dystans do goniących za ósemką playoffs Pelikanami znów zmniejszył się do jednej porażki!

Rzecz jasna Thunder nie poddali się bez walki, sami zobaczcie na te numery:

Westbrook 31 punktów, 11 zbiórek, 11 asyst (to oficjalnie 10. triple-double sezonu, poprzednie zabrała liga kasując 1 asystę)
Enes Kanter 30 punktów, 16 zbiórek
Anthony Morrow 32 punkty, 6/9 zza łuku

Monta Ellis 26 punktów, 9/14 z gry
Chandler Parsons 22 punkty, 10/15 z gry
Dirk Nowitzki 18 punktów
Amar’e Stoudemire 18 punktów, 8/9 z gry
Rajon Rondo 10 punktów, 10 asyst

[vsw id=”7vxwrMoLXlQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

No i na koniec, przepychanka w Portland. Oto cali Los Angeles Clippers, kochasz ich albo nienawidzisz. Chris Paul prowokuje, wchodzi z piłką pod wysokich graczy, gwałtownie zatrzymuje mając na celu wymuszenie faulu, przy każdym kontakcie zgrywa ofiarę. Graczem jest doskonałym, podobnie wczoraj (41 punktów, 17 asyst) ale jego “około-meczowe wyczyny” mogą budzić niechęć. Reszta kolegów nie lepiej, Matt Barnes klasycznie już musiał posłać kogoś na glebę, Damian Lillard mocno przywalił plecami w baniak z izotonikiem. Innymi słowy: atmosfera playoffs, a wszystko dlatego, że oba zespoły są w tym momemcie na torze kolizyjnym i możliwe, że spotkają się w pierwszej rundzie.

[vsw id=”Wa6NEjz2YuI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2 3

24 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kings brakuje pewnej ręki na rozegraniu, ponieważ Darren Collison od All-Star Break rehabilituje kontuzję, przez którą raczej nie zagra w tym sezonie. Oczywiście, nie jest to żaden top na tej pozycji, ale bardzo chciałbym zobaczyć, jak jego gra wyglądałaby w ofensywie Karla. McCallum raczej nigdy nie stanie się etatowym wyjściowym PG, Andre Miller ze swoimi wolnymi nogami nie da więcej niż 20 efektywnych minut. Jeżeli nie Collison, to czytałem plotki o Lawsonie. Nie wiem z kolei, czy Denver skusi się na dodatkowy pick, który byłby o jedną pozycję wyżej niż ich własny.

    Clippersi nie wygrają z Portland w serii, jeżeli nie poprawią swojego poziomu gry, przede wszystkim w obronie. Dziś odjechali im na minutę przed końcem, jak Redick, Griffin i CP3 nawrzucali 4 triple z rzędu. Z kolei Lillard przeciętnie w clutch, myślę, że Stotts pracuje nad kilkoma zagrywkami między Damianem a LMA na same playoffs.

    Dzisiejszy mecz OKC pokazuje, że OKC nie wygra zbyt wiele bez Duranta. Westbrook w ostatniej akcji? Porażka. Nie wiem, czy taki był zamysł Brooksa, jeśli tak, to nie dziwię się, że tyle osób domaga się jego zwolnienia. Szczególnie, że Morrow miał kolejny świetny mecz. Dziś RW nie miał dnia, żeby tak forsować, ale tablica wyników pokazuje, że to nie był problem. Problemem było na przykład to, że DJ Augustin grał 19 minut i rozdał aż 3 punkty i 1 asystę. Westbrook grał 44 minuty w meczu kwietniowym, Pelicans mają ostatnią szansę na przeskoczenie Oklahomy. Jak nie wygrają 3 najbliższych meczów albo OKC nie zaliczy wpadek, to po wyścigu.

    (9)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ie lubię Hardena ale to on powinien zostać MVP. Westbrook to chyba aż za bardzo chce… Może też już sił mu brak żeby tak ciągnąć zespół stąd ta “skuteczność” i straty

    (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    bez przesady z ta niechęcią do CP3… ten mecz pokazał, że to już przedsionek PO to raz, dwa naprawde z tych druzyn około ośrdkowe w tabeli to właśnie Portland LAC leżą najbardziej. Po wczorajszym niby upokorzeniu CP3 pokazał kto jest najlepsza jedynka 40 punktów i 17 asyst to jest mega wyczyn. Następna kwestia to niby prowokacje CP3 to bardzo inteligentny gracz dlatego gra na pograniczu gry fair play. Nie bede dalej komentować tego incydentu bo raz, że Kaman perfidnie odepnął CP3, a dwa że CP3 dośc brutalnie wybił piłkę Kamanowi no cóż Play offy^^….
    Co do wypoweidzi Gortata to można wyczuć trochę frustracji w tym bądz co badz bardzo dobrym meczu Marcina. Marcin musiał uwazac jak to mówi by sie nie narazić zespołowi, ale pomiedzy słowami można było wyczuc słowa “grajcie wiecej na mnie”, albo przeze mnie, bo to własnie gra Gortata dawałą najwiecej dobrego WW. Ja widze to tak Gortat to gracz systemowy, żeby go wykorzystac trzeba grac przez niego umiec go wykorzystywac jak to beda robić bedzie dawał duzo dobrego nawet nie chodzi o punkty tylko o zasłony bloki i całą ta gre, która pomaga niskim. Natomiast w WW nastał taki moment gry egoistycznej, każdy chce rzucić – każdy rzuca bo boi sie ze jak piłka dotrze do Beal to znowu bedzie 3 na 13… Prawda jest taka, że jest to samo co wcesniej jeśli Wall i Beal razem będą grac na skuteczno ści w okolicy 40% to mecz będzie mógł ratowac tylko statystyki pozostałych na poziomie 60% skuteczności. Tak było wczesniej na poczatku sezonu Butler, a rok temu Ariza.
    …. i jeszcze coś tak jak mówiłem wyścig o MVP trwa i trwa też wyścig o króla strzelców:
    Harden 27,6
    Westbrook 27,6
    będzie ostro;)

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak widzę tych Clippersów to nóż mi się otwiera w kieszeni normalnie … Posrana ekipa, nigdy nie zajdzie daleko bo za bardzo pajacuje, a do tego gra bardzo brzydko. Wielkie LobCity … :/

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Wade, James i Bosh w Heat raz mieli po 30 punktów. Chyba MVP nocy Paul, bo z trudnym rywalem i cyfry KOSMICZNE.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Mateusz ja muszę trochę stanąć w obronie Clippersów raz naprawde nie poddawajcie się atmosferze w art kułach, bo jesli ktoś pi sze, że coś jest takie to co niektórzy od razu poddaja sie takiej trochę medialnej manipulacji.
    Warto obejrzeć mecz i dopiero sie wypowidać. Warto zaznaczyć, że to Doc Rivers wprowadził taka trochę kulture cwaniactwa boiskowego. De facto tą samą co wprowadzał w Bostonie. Ot taki trener! Liga to nie tylko krystaliczna walka punkt za punkt to równiez polityka, trash talk, walka wręcz i wszystko inne które pozwala miec przewagę na swoim konkurentem… by wygrać.
    Owszem zagadzam sie, że LAC musieliby mieć wiele szczęscia by dotrwac do finałów mam na myśli odpowiednie dobrane pary w PO. Moim zdaniem w Clipsach brakuje jeszcze kiku elementów tak by ta drużyna była kompletna. Na ta chwilę najlepszą i njabardziej kompeltną drużyną w NBA są Warriorsi, ale potrafie sobie wyobrazić taki scenariusz, że np GSW wpada na Spurs i odapadaj np w pierwszej rundzie (teoretycznie)

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niesamowita kolejka NBA, przy okazji będziemy podziwiali wyścig po lidera zdobyczy punktowych Harden; 27,6
    Westbrook; 27,6 !!!!
    jak dla mnie ten który będzie miał większą średnią zostanie MVP, a co;D

    (-18)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kolejne triple RW 🙂
    Wszystko spoko ale rzucając 2/11 za trzy przy Morrowie, który miał tego wieczoru 6/9 zza łuku, po cholerę brał piłkę w ostatniej akcji meczu. Cały Westbrook. Liczy się tylko on i to co on robi.

    Ale mecz był mocny, warto było zarwać noc i oglądać. Mavs są nieprzewidywalni, a OKC nie ma czym zaskoczyć. Warto by było dać szansę Pelikanomi kosztem tak grającej Oklahomy. Można by sprawdzić co jeszcze potrafi Monobrew, który w PO mógłby wznieść się na jeszcze wyższy poziom.

    (11)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Widzę, że CP3 łapię formę na PO. To była chyba najciekawsza noc w tym sezonie. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    warto wspomnieć że Evan Turner też miał triple-double w spotkaniu bostonu z indianą pacers i to w zwycięskim spotkaniu btw

    (7)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak nie lubie Konia to zycze mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. Jak tak teraz ma wygladac jego kariera, ze po kazdym mecz przerwa to mu nie zazdroszcze.

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spotkanie uzależnionych,Oklahoma:
    – cześć wszystkim, mam na imię Russell i jestem uzależniony od triple-doubles…
    – cześć Russell…
    😀

    (3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Chemie(jej brak!) w Waszyngtonie widać miedzy innymi po tym, że Marcin po takim występie akcentuje to że nie dostawał piłek pare ostatnich meczy. Frustracja aż kipi:D

    Harden tylko 13 prób z linii osobistych? Przeciwnicy byli tak słabi że nie musiał wymuszać fauli:D

    CP 3 mogłby byc najlepszym PG ligi ale niestety jest słaby psychicznie i mysli ze płacząc jak dziecko po każdym wejsciu wygra mistrza.

    Btw. Big Babe niezle flopną, dobrze że nie flopował jak go pozniej sędzia odpychał:D

    Jak widać LAC nie urosły jaja odkąd wygonili “rasiste” z fotela. A szkoda. Griffin zmarnuje tam kariere:D

    (5)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo wetbrook!Kolejne TD.Kolejne na genialnej skutecznosci 10-32.Dla porównania kanterowi wystarczyło 13 rzutów zeby zdobyc rowniez 30 punktów.
    Do czasu kiedy w okc nie zmieni sie trener,który zapanuje nad westbrookiem, nie bedzie sukcesów.
    A jesli on dostanie MVP to ja chyba odpuszcze sobie ogladanie NBA.

    (8)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    a wystarczylo przeczytac Game Story przed zajrzeniem w box score’a przy recapie meczu na nba.com 🙂 : “According to STATS, it was the first time a team had three players score at least 30 points in a game since Westbrook, Kevin Durant and James Harden did it for Oklahoma City on March 7, 2012. The Thunder became the first team to lose with three players scoring at least 30 since Portland lost to Phoenix in four overtimes in 1997, and the first to lose in regulation since Portland went down to Seattle on in 1995.”

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja jeszcze dobrze pamiętam więc i autor pewnie też mecz Bulls-Lakers gdzie Kukoc, Jordan i Pippen rzucili ponad 30punktów każdy.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu