FIBA World Cup 2019: rozkład jazdy tegorocznych Mistrzostw Świata
Mistrzostwa świata startują za 10 dni, przed nami ostatnie sparingi, ostatni gracze NBA wycofują się z kadry Team USA. Serbowie buńczucznie zapowiadają wygraną, Turcy ponoć nie boją się nikogo, Francuzi przekonują obroną, a Hiszpanie bez pardonu określają się jedną z najlepszych drużyn świata. Polacy spokojni, nie wadzą nikomu, dziś ostatni mecz treningowy w Lublinie. Lubię ten powakacyjny czas przepełniony koszykówką, w końcu czekają nas aż 92 mecze w 16 dni! Zapraszam na subiektywny, jak zawsze, alfabet Mistrzostw Świata w Chinach.
A – Ambasadorzy
Wszyscy widzieli jak Kobe Bryant wylosował karteczkę z napisem Jordan. Black Mamba zaczął odwiedzać Chiny już w 1998 roku, później przyszły zobowiązania sponsorskie i gwiazdor Lakers stał się w Państwie Środka niemal bożyszczem. Rzecz jasna w promocję mistrzostw we własnym kraju zaangażowany jest również Yao Ming, a kolejnym ambasadorem został Dirk Nowitzki, który zapowiada najbardziej wyrównany turniej w historii. Oby się nie mylił.
B – Basketball Houses
Kto wybiera się do Chin będzie miał okazję pobawić się w specjalnie przygotowanych strefach kibica. Można w nich podrzeć się do woli mierząc “głośność dopingu” porzucać na maszynach znanych z Łeby i innych polskich kurortów, czy zrobić sobie zdjęcie z cheerleaderkami. Wszystko z dużą dozą elektroniki, nowinek technicznych itp. Ktoś z Was leci kibicować?
C – Czechy
Znacie czeską szantę? Niech czeski naród powstanie, chłopaki liny w dłoń, jesteśmy morskim krajem, mówimy do siebie Ahoj! Do niedawna koszykówka była w Pradze równie egzotyczna co żądanie dostępu do morza, a tu proszę – w ostatnim sparingu skroił nas pięknie Tomas Satoransky. W grupie zagrają trudnej – zmierzą się między innymi z USA i Turcją, ale popularność basketu w kraju Krecika i Hrabala może ponownie wzrosnąć.
D – Djordjevic Aleksandar
Legenda koszykówki, nie tylko w Serbii, nie tylko na terenie byłej Jugosławii, ale na skalę międzynarodową. Charyzmatyczny i skuteczny jako zawodnik i jako trener. Gdy mówi, wypada posłuchać.
Niech USA gra swoją koszykówkę, my pokażemy im naszą wersję, a wtedy niech Bóg ma ich w swojej opiece.
E – Espana!
Marc Gasol, Ricky Rubio, bracia Hernangomez, doświadczeni Sergio Llull, Victor Claver i Rudy Fernandez. Hiszpanie zawsze pozostają faworytami w wyścigu po medale, niezależnie od składu, który wystawiają. Czują się jak jedna wielka rodzina, bawią równie doskonale, ale i przekonani są o swojej wielkości.
Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn świata, każdy chce nas pokonać. Musimy się skoncentrować i walczyć o jak najlepszy bilans po pierwszej rundzie [Willy Hernandez]
Nie powinno być szczególnie trudno, bo grupowymi rywalami Hiszpanów są Puerto Rico, Iran i Tunezja.
F – Faworyci
W oficjalnym “power rankingu” Polska znalazła się na czternastej pozycji, między Chinami a Brazylią. Na szczycie stawki USA, za nimi odpowiednio Serbia, Grecja, Hiszpania i Francja, czyli peleton pościgowy z Europy. Na arenie międzynarodowej zawsze solidnie prezentuje się też Argentyna, Litwa posiadająca pod koszem dwie wieże z NBA oraz grająca szybciej niż kiedykolwiek Turcja. Nigeria swoją fizycznością może przytłoczyć niejednego rywala (Diogu, Okogie, Al-Farouq Aminu). Ja stawiam przekornie na Greków.
G – Grupa Śmierci
Dziennikarze tym mianem ochrzcili grupę H, w której skład wchodzą Kanada, Litwa, Senegal i Australia. W „amerykańskiej” grupie E o premiowane awansem miejsca również rozegra się solidna batalia między Turcją, Czechami i Japonią. Z kolei w zestawie B Rosjanie spróbują przeciwstawić się Argentynie i Nigerii. Z pewnością grupą śmierci nie można nazwać naszych rywali – Wybrzeże Kości Słoniowej, Wenezuelę i Chiny, jeśli tym razem nie awansujemy to będzie to klops niewyobrażalnych rozmiarów.
H – Hymn
Oficjalną piosenkę Mistrzostw skomponował pan Jason Derulo i pani Tia Ray – oboje ponoć światowego formatu. Nigdy nie byłem przesadnie muzyczny czy taneczny, więc od recenzji się powstrzymam. Sprawdźcie sami:
I – Ingles Joe
Jak wiecie – jestem fanem Australijczyka, a mądrego warto posłuchać:
Zacząłem grać w kosza by móc reprezentować barwy narodowe. Czerpię z tego niewysłowioną dumę, gdy mogę występować nie dla siebie, ale dla 23 milionów rodaków. Kocham NBA, lubiłem grę w Europie, ale nie da się tego porównać do uczucia gdy zakładam uniform mojego państwa. Mamy mocny zespół i dużą wiarę w siebie.
W pierwszej rundzie Boomers zmierzą się w niezwykle silnej grupie z Senegalem, Kanadą i Litwą.
J – Jordan
Prawie dziesięć lat Jordańczycy czekali na powrót do koszykarskiej elity. W obu turniejach wystąpi kapitan zespołu – 35-letni Zaid Abbas, który w 2010 roku rzucał średnio 15.2 punktów i zbierał ponad 8 piłek.
Nie ciąży na nas żadna presja. Mamy szansę awansować na turniej olimpijski i chcemy powalczyć by naszej marzenia stały się rzeczywistością. W drużynie jest wielu młodych chłopaków z dużą energią. Zagramy walecznie, nie zamierzamy nikomu odpuszczać [Zaid Abbas]
Jordania sklasyfikowana jest na ostatnim miejscu w “power ranking”. W sparingu Polska pokonała ich więcej niż przekonująco. Podobnie jak pięciu pozostałych sparing partnerów. Mimo to marzyć nie wolno zabraniać.
K – Korea
Naszym realnym celem jest wygranie jednego spotkania. Jeśli chcemy więcej, potrzebujemy znacznie więcej przygotowań [coach Kim Sang-Schik]
Po tych słowach można już spuścić kurtynę. Nieprzewidywalna Korea jedzie dostać solidne lanie od Rosjan, Argentyńczyków i Nigerii. Wszyscy rywale dodatkowo będą starali się nawrzucać jak najwięcej punktów Bogu ducha winnym Koreańczykom. Za takie właśnie zespoły trzymam kciuki. Niech realista Kim Sang-Schik otrzyma wymarzone zwycięstwo.
L – Liczby
Mistrzostwa trwają od 31 sierpnia do 15 września. Łącznie 80 zespołów ubiegało się w kwalifikacjach o grę w turnieju. Ostatecznie awansowały 32, z czego 5 z Afryki, 7 z Ameryk, 7 z Azji (plus gospodarz Chiny) i 12 z Europy. Początkowo zmierzą się w ośmiu grupach po 4 drużyny rozgrywając 48 spotkań. Następnie znów połączone zostaną w 4 grupy, co ładnie pokazują chińskie schematy więc czeka nas kolejnych 16 spotkań i faza finałowa. Komu brakowało koszykówki przez wakacje, czas szykować się na godziny przed ekranem komputera – 92 mecze w 16 dni.
fiba/basketballworldcup/2019/
M – Maskotka
Syn Snów – tak poetycko nazwano żółtego ludzika z krzaczastymi brwiami i czupryną przypominającą dwa udka kurczaka. Projekt wybrano spośród setek zgłoszeń, decydujący głos oddano fanom. Motto Syna Snów to “zamień swoje marzenia na rzeczywistość”. W ramach odpowiedzi możemy zabrać do Chin Tygrysa Arki Gdynia z pokaźnym piwnym brzuszkiem i hasłem – “Baw się dobrze”
N – Najgorsi?
Prasa branżowa zastanawia się czy obecny Team USA jest swoją najsłabszą odsłoną w nowożytnej historii koszykówki. Zaledwie dwóch All Stars (Walker i Middleton) marne występy w sparingach, w tym słynna porażka z drużyną G-League, brak gwiazd ligi. Gdy nie ma jednego faworyta w turnieju, tym lepiej dla zawodów. Osobiście cieszę się, że droga do finału pozostaje otwarta.
O – Obraz
Zawsze jest hymn, jest maskotka – w Chinach mamy i oficjalny obraz mistrzostw stworzony przez Włocha Michelangelo Pistoletto, trzy kółeczka nieskończoności, na dwóch skrajnych obręcze, w środkowym boisko. Do tego kolorowe kropki. Nie neguję sztuki współczesnej, zamiast kontynuować pisanie tekstu patrzę w dzieło i szukam połączenia kultur, społeczności, języków i generacji za pomocą sportu – które na swoim obrazie chciał pokazać artysta.
P – Puchar
Trofeum turnieju podróżuje sobie po świecie razem ze sponsorem zawodów – liniami lotniczymi Aeroflot. Na lotnisku w Radomiu ponoć nie lądują, ale gdyby ktoś był na wakacjach na Filipinach lub w Rosji to ma szanse potrzymać ten błyszczący garnuszek. Chiny nie idą w półśrodki i puchar wykonany jest w całości ze złota, mierzy 13 centymetrów więcej od swojego poprzednika co skwapliwie wylicza strona FIBA.
R – Rui Hachimura
Fani Wizards mają okazję dobrze przyjrzeć się swojemu rookie rodem z Japonii, pierwszemu reprezentantowi tego kraju wybranemu w pierwszej rundzie draftu. Z przetrzebioną kontuzjami Nową Zelandią chłopak rzucił 35 punktów (13/17 z gry) ale przeciwko Czechom, Amerykanom i Turkom nie będzie tak prosto. Czarny Ninja obecnie nie ma zbyt wiele czasu – treningi z reprezentacją, kontrakt z Jordan Brand, pierwsze reklamy dla ogólnokrajowej telewizji w Japonii. Mistrzostwa to dla niego przede wszystkim szansa na zebranie doświadczenia, zapewne dość bolesnego. Cóż, per aspera ad astra.
S – Sędziowie
56 panów w wieku od 26 do 49 lat będzie z zapałem gwizdać kroki naśladowcom Jamesa Hardena podczas chińskich Mistrzostw. Wśród nich nasi reprezentanci: Wojciech Liszka i Michał Proc oraz Kameruńczyk Arnauld Kom Njilo, który w Polsce pracuje od 2014 roku.
Niczego się nie obawiam. Jest przede wszystkim ekscytacja, że będziemy współpracować z najlepszymi koszykarzami na świecie. Proszę nam życzyć udanych gwizdków [Wojciech Liszka]
Życzymy, życzymy. Kto choć raz stracił panowanie na lidze amatorskiej niech pomyśli jaki poziom nerwów towarzyszy sędziom i zawodnikom podczas meczów o najwyższą stawkę.
T – Teodosic Milos
Rozgrywający Serbii nie wybiera się na turniej do Chin, doświadczonego zawodnika powstrzymała kontuzja. Czyżby więcej piłki w rękach Bogdana Bogdanovica plus odegrania spod kosza od Jokica? Czy może to zweryfikować odważne deklaracje Djordjevica? Serbia mimo absencji swojego kapitana nadal pozostaje kandydatem do zwycięstwa w turnieju.
U – Uwaga na Polaków
Mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Nie tym razem drodzy Państwo. Dla przypomnienia terminarz naszych gier:
- 31.08 Polska vs Wenezuela godzina 10:00
- 02.09 Polska vs Chiny godzina 14:00
- 04.09 Polska vs Wybrzeże Kości Słoniowej godzina 10:00
Nasi rywale zostali przez FIBA sklasyfikowani niżej we wszystkich rankingach. Na dłuższy artykuł o Polakach przyjdzie jeszcze czas, ale pomimo słabych wyników w sparingach pozostańmy optymistami. Dla promocji koszykówki nie może być nic lepszego niż awans i uwaga krajowych mediów. Dziś panowie gościli w “Pytaniu na śniadanie”. Ktoś oglądał?
W -Wenezuela
Nasz grupowy rywal. W turnieju przed Mistrzostwami rzucali średnio 59 punktów przeciwko Rosji, Senegalowi i Włochom. Problemy mają nie tylko w samej federacji, ale i w całym państwie. Zawodnicy sami musieli opłacić przeloty i hotele na turniejach przygotowawczych, podobnie jest z wycieczką do Chin. Sfrustrowani gracze przerwali więc przygotowania i domagają się zwrotu pieniędzy. Strajk wiążę się też z brakiem porozumienia między koszykarzami a trenerem Fernando Duro. Jeszcze miesiąc temu Nestor Colmeranes mówił w wywiadzie:
Nasz wynik zależy od jakości przygotowań. Musimy pojechać do Chin znajdując dobry rytm, dobrą energię. Mistrzostwa kończą pewną erę koszykówki w Wenezueli. Zostawienie po sobie dobrego wrażenia będzie udanym pożegnaniem tej generacji zawodników.
Nie życzymy nikomu źle, ale wewnętrzne kłopoty rywali na pewno mogą pomóc nam w osiągnięciu sukcesu w meczu otwarcia.
Z – Zamiana
Przy brakach kadrowych Team USA największym gwiazdorem mistrzostw jest z pewnością Giannis Antetokounmpo. Human Alphabet zagra w drużynie Hellady ze swoimi braćmi – Thanasisem i Kostasem. Odważnie deklaruje, że w reprezentacji występować będzie zawsze, dopóki zdrowie pozwoli.
Nagrodę MVP z przyjemnością zamieniłbym na złoty medal w Chinach [Giannis]
Grecja to jak zawsze solidna firma na arenie międzynarodowej, a przewaga fizyczności Greek Freaka może okazać się kluczowa.
Do lodówki wstawiam więc zapas odpowiednich napoi, wyjątkowo pozwalam psu wejść na kanapę, wyciszam telefon i rozpoczynam koszykarskie święto. Liczę przy okazji na potknięcie Team USA – nie ma to jak zbić najmocniejszego w klasie osiłka, który terroryzował grupę od wielu długich lat. Dobrego oglądania!
Grzesiek S.
Gdzie Lampe i Gortat?
Lampe chciał pieniędzy, Gortat wycofał się z kadry dawno temu
Lampe nigdy nie był do końca patriotą,wychował się za granicą-uczył grać w Szwecji a potem w Hiszpani.Kadra była wtedy kiedy potrzebna była jakaś promocja,generalnie był “zmuszany” do gry w kadrze,nie sprawiała mu radości-jego sprawa….Gortrat zachował się ok-awansu nie wywalczył,nie był częscią kadry,w pewnym momencie zrezygnował z kadry.Pewnie nie spodziewał się ,że będzie okazja zagrać na MŚ i myślę ,że w głebi duszy skręca go żal-ale że jest honorowy to trzyma stanowisko ,że nie jest członkiem kadry.Myślę ,że nie jest też do końca akceptowany w tej grupie-takie mam wrażenie nawet ogladając na zywo jego występy w reprezentacji widziałem brak porozumienia i tzw chemii……Szkoda bo grając to co powinien byłby bardzo wartościowy na tych mistrzostwach.Kiedy grał w kadrze chciał robić za dużo- próbował grać przodem do kosza,liderować druzynie itd-a on nie jest do tego stworzony-stąd taki wynik gry w reprezentacji i jego frustacja i druzyny.
Cholera ale te godziny meczów to kiepskie są dla ludzi pracujących na rano… Wiadomo czy będą jakieś retransmisje albo może jakiś TVP VOD? Ktoś coś wie?
Ale ten Lampe to jest pajac!! Jak można odpuścić taka imprezę o pieniądze. Jedyna jego szansa w karierze.
To są godziny wg czasu w Pekinie. Dolicz 6h☺
fajny artykuł, bedzie obstawiane w grupie typera?
pierwszy mecz w sobotę 🙂
Grzegorz, twoje artykuły świetnie się czyta!
Dzięki 🙂
Jak mogą być inne jak w Chinach jest 7 godzi różnicy do tyłu 10 u nas 17 w Chinach
Jak czytam co Ingles mówi o reprezentowaniu swojego kraju, jak Antek jest dumny, że może reprezentować swoją przybraną ojczyznę to se myślę, że ten Lampe ma nie po koleji w głowie. Tym bardziej, że nas od tylu lat na world cup nie było
Honor i duma narodowa nie jest niczym, co możesz kupić albo stracić nawet w obliczu dużych pieniędzy. Albo to masz albo nie 🙂
Czy wiecie dlaczego mistrzostwa są w tym roku a nie rok temu? Wcześniej były co 4 lata a teraz mamy przerwę 5 letnią.
A Australia to z Afryki czy Europy startuje?
Ciekawy pomysł na artykuł, Grzesiek. Wykonanie świetne 🙂
PS. Willy Hernangomez zamiast Hernandeza w cytacie
Mógłby ktoś napisac gdzie będzie można obejrzeć mistrzostwa? (Najlepiej online)
W rezimowej tvp
A gdzie alfabet Wade’a ? Już dawno obiecaliście 🙁
Ni e chcę uchodzić za pesymistę, ale Wenezuela na stuknie.rubens