fbpx

A miało być tak pięknie / jestem lepszy niż Rondo

26

Również w obronie potencjał Lawsona jest ograniczony, czego w żadnym wypadku nie należy szukać w braku zaangażowania, ale warunków fizycznych. W systemie Ricka Carlisle’a z pewnością odnalazłby się dużo lepiej od Rajona, ale czy stanowi długofalową odpowiedź na bolączki Mavs?

Z resztą, o czym mowa. Denver choć przebąkiwało o chęci transferu Lawsona, wciąż mają z nim podpisaną lukratywną umowę do 2017 roku. W tym kontekście wynurzenie Ty’a na Instagramie budzi niesmak. A może gość wie/czuje, że w Denver szykuje się kapitalny remont? Czyżby Nuggets od przyszłego sezonu mieli zostać nowymi Sixers? Jak myślicie?

1 2 3

26 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wystarczył jeden sezon, aby wszyscy zapomnieli jak świetnym zawodnikiem jest Rondo? Nie dogadał się z kierownictwem, nie lubi być prowadzony za rączkę i nie pasuje do Monty Ellisa, ale czy naprawdę już nie pamiętacie co robił w Celtics? Wiadomo rzuty osobiste, ale nie pamiętacie o jego zawziętości w PO?

    How quickly they forget..

    (49)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Na własne życzenie Cavs trafili na Boston. Olali ostatnie mecze i liczyli na łatwą pierwszą rundę. Zapomnieli jednak, że w Bostonie gra się do końca i nie ważne jak – ważne aby osiągnąc cel.

    (38)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lawson nie jest zadnym game changerem, w lidze takich graczy jest kilku(Lebron, Durant, Harden, Curry to sa gracze ktorzy zmieniaja oblicze calej organizacji w razie transferu). Nie zmienia to faktu ze jest bardzo dobrym rozgrywajacym mogacym swiadczyc o sile zespolu. Rondo w Lakers jak najbardziej tak, zgadzam sie z @burningPL, pierwszy tak naprawde slaby sezon w jego karierze i ludzie robia z niego nie wiadomo co. Przy dobrych warunkach wciaz moze byc wg mnie top 5 jesli nie wyzej. W Lakers wczesniej czy pozniej wyjda na swoje, jako organizacja maja za duzo mistrzowskiej historii. Nie watpie, ze w ciagu najblizszych trzech lat beda sie liczyc w walce o mistrzostwo. Biorac pod uwage prawdopodobny transfer Love po sezonie mozliwe, ze wlasnie do Lakers moga uzbierac calkiem niezla pake (nie zapominajmy tez ze wylosuja wysoki pick).

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @burningPL
    Rondo w Bostonie błyszczał, bo grał obok dwóch wybitnych strzelców (Allen, Pierce), na dodatek mógł do bólu grać pick and popy z Garnettem. A co najważniejsze – to było przed zerwaniem więzadła. To już nie ten sam gracz, to nie kwestia zapomnienia. Brałbym Lawsona zdecydowanie przed Rondo.

    (19)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Większość graczy w lidze w tym Rondo, a szczególnie ci gracze którzy dali o sobie dobrze znać i mają 1 pierścień jak Rondo są graczami dobrymi, tylko potrzeba ich wpasować w odpowiedni system, ni to wina Mavs, ni to wina Rondo… po prostu drogi się tutaj rozejdą. Koniu chociaż nie specjalnie go lubię, też w LAL grał jak drewno, a w Rockets gra tak jak powinien, może faktycznie Lawson pasowałby do Mavs.
    Swoją drogą jestem ciekaw gdzie powędruje Brandon Knight, bo koleś zaczął grać świetną koszykówkę ma zaledwie 23 lata, a w Suns chyba nie zostanie… może Knicks… .

    (8)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ktoś zaczarował tego Kevina Love czy co. Taki pech, pierwsze PO i tylko pierwsza runda chociaż zespół jest w drugiej. Takie coś może dołożyć psychice.

    (6)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    I chcecie mi powiedzieć, znaffcy, że wyciągnąć bark ze stawu i naderwac przyczepy miesni można ot tak bez trudu?

    No tak, zapomniałem, że takie urazy to w NBA normalka, ferwor walki, komus wyrywasz bark ze stawu. Nie no norma.

    @Jowi. I co? I niby mieli problemy z Bostonem? To że jakis kretyn wyrwał typowi bark ze stawu nie znaczy że boston jakis super jest.

    (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @TracyMcKobe
    Tylko że Lawson ma sezon porównywalny z poprzednim. Masz rację sam się nie spodziewałem aż tak słabego sezonu Rondo. Ja osobiście brałbym Lawsona nawet przed sezonem może to dlatego że lubię Denver jak i samego Ty’a 🙂 Dla mnie rozgrywający to nie tylko asysty nabijane cz też nie ale też głowa, gdybym sam budował zespół albo był graczem to chciałbym mieć w zespole rozgrywającego który byłby ostoją w ciężkich momentach, człowiekiem do którego mogę się zwrócić z problemem, gościem który wprowadzi młodych rookies w świat NBA, który weźmie odpowiedzialność za błędy zespołu na siebie. Kogoś kto w 7 meczu seri Playoff w dogrywce przy stanie 100:100 stanie na lini osobistych i kibice ściskając kciuki jednocześnie już się cieszą z wygranej bo wiedzą że ten najmniejszy na boisku generał ma najchłodniejszą głowę i sprawi że za chwilę będą się cieszyć 🙂 )

    (13)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nawet bez Kevina, Cavs mają spore szanse wygrać wschód. Mecze bez JR grają u siebie, Bulls też nie grają nic nadzwyczajnego. Tristan to dobry zawodnik, świetnie zbiera, przyzwoicie broni. X-Factorem będzie Mike Miller i ile dorzuci za 3. Sytuacja wygląda gorzej, w potencjalnym finale. Bez Kevina, przeciwko Warriors, Spurs czy Grizzlies, szanse Cavs wyglądają nieciekawie.

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Rondo nie pasuje do takie systemu gry jak ma Dallas. Rondo to kreator, klasyczny rozgrywajacy i musi miec caly czas pilke w rekach az nie znajdzie kolegi na wolnej pozycji. A w Dallas kochaja miec pilke w dloniach – Ellis, Nowitzki, Pearsons. Rondo nie potrafi rzucac, potrafi kreaowac gre a w Dallas maja wlasny system i nie jest on wykorzystywany jako PG

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln

    Wiesz, staram sie olewac [xxx] wpisy, bo na głupotę nie ma lekarstwa, ale te bzdury, które wypisujesz od ostatniego meczu serii cavs vs c’s to po prostu demagogia nizsza niż dno. Bardziej stronniczego i zaślepionego hipokryty nie czytałem od czasów timdana21 na e-basket i zp1… To powiedz mi, Love mógł ciągnąć za bark oponenta ułamek wcześniej, ale Kelly ułamek później już nie, co? równie dobrze kontuzja mogła pójśc s drugą stronę. Obaj byli zwarci, z tym że zaczął Kevin. Logika kazałaby stwierdzić, ze sam sobie jest winien. Może popadnę w skrajność, ale dla mnie ta kara dla zawodnika z Bostonu jest naciągana. Każdy, kto oglądał mecz, wie że w tej sytuacji doszło do zwarcia, którego prowodyrem był Love. To on najpierw “założył dźwignię” na rękę oponenta, a później w ferworze wyszło odwrotnie. Lubię grę “Miłości”, ale w tej sytuacji okazał się niezbyt gorszym hipokrytą od Ciebie, ponieważ sam perfidnie wykręcał zawodnikowi rękę, a żali się, że go specjalnie kontuzjowano.

    I wkręcaj sobie co tam chcesz, ale choćby Cavs zdobyli mistrzostwo w tym sezonie, to biorąc pod uwagę przytłaczającą siłę kadrową i łądunek talentu, zawodnicy z Cleveland wyglądali po prostu BEZNADZIEJNIE na tle słabiutkich C’s.

    (16)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    pln
    Ogarnij się dziecko….
    Pyskujesz i płaczesz na Olynyka, a co zrobił J.R Smith ??

    Po za tym najpierw Love łapał się za rywala, a później jak ten mu się odegrał tym samym to płacz ? Jak w całej sytuacji zachował się też Love ? Był trzymany przez rywala i widać, że SAM szarpnął aby wyciągnąć rękę i dam sobie palec uciąć, że też sam wyrwał sobie ten bark. Zero obiektywizmu.

    Floop gra w Cavs to na pewno rywal specjalnie chciał ich osłabić przed drugą rundą O.o

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    ciuus
    No nie rozsmieszaj mnie. Ty hejter Lebrona który co drugi post pisze od rzeczy uczysz innych obiektywizmu? Wiekszego zartu dawno nie slyszalem. Wiesz tyle o koszykowce co obywatel Jamajki o narciarstwie alpejskim

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @awsa

    Nie rozśmieszaj mnie.
    Nie interesuje mnie kto cie zaslepiał, kto pisał głupoty na innych portalach.

    I nie obchodzi mnie szczerze że love chwile wcześniej załozył pseudo dzwignie. Trzymał jego rękę ale kiedy zaczeli biec to puscił ją.
    Olynyk trzymał rekę Love’a a kiedy love wyciągną prawą rękę by złapać piłkę, olynyk nadal trzymał jego rękę w dzwigni i wywaliło bark.

    Jeśli uważasz w swej wiedzy całej że trzymanie ręki podczas przepychanki i puszczenie jej w odpowiednim momencie jest równoznaczne z trzymaniem ręki podczas biegu cały czas to jestes wybacz mi za to słowo ale … a jednak odpuszczę.

    Dla mnie trzymanie reki podczas biegu jest już powodem do niesportowego faulu i kary.

    Patrz na ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=1iSiuaDtCTo#t=21
    I rozpisze ci to:
    0:20 Love trzyma reke lewą jak to zwykle ten który ma blizej do piłki. i biegnie do niej. Olynyk trzyma juz prawę dłon na barku.
    0:21 Olynyk prawą ręką leżąca wczesniej na barku Love’a dociska w dól by pociagnac go w bok by ten nie mógł dopaść piłki. Love wciaz ma lewą reke na brzuchu olynyka.
    Dalej olynyk pochyla sie w dół.Nie skupia sie na piłce. Pochyla sie w dół. trzymajac ręke lewa love’a prawą swoja reka na barku pcha go w dół .
    Pod koniec 21 sekundy sobie zatrzymaj, a zobaczysz jak ładnie Olynyk jest zgiety w pół, jak trzyma pod pachą rękę love’a, a ten jest za tą rękę sciągany w bok przez olynyka.
    Następnie w 22 sekundzie nagrania widać jak olynyk juz zaczyna puszczać rękę.
    Swoje zrobił.

    Kluczowe byś zauważył jak ładnie Olynyk kładzie dłon prawą na barku love a nastepnie pochyla sie energicznie w dół czym w momencie kiedy Love biegnie w prawo, a Olynyk w lewo ten drugi sciagajac go w swoja stronę za reke wyciąga ja z barku.

    I jesli tego pochylania sie nie widzisz to jestes ślepy. Love trzymał jego rękę, ale nie robił zadnego ruchu by mu ja wyłamać. Olynyk ten ruch robił. Nie kierował sie w kierunku piłki, sciągał Love’a w drugą stronę.

    Poogladaj to dokładnie, a zobaczysz to co ja widze.

    (-3)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @pln Gdyby sytuacja się odwróciła i to Olynyk wyszedłby z tego zwarcia z kontuzją to mielibyśmy ciszę. Prawie nikogo by to nie obchodziło, a w odwrotnej sytuacji “wielki i wierny” bandwagon Cavs się obruszył i żąda większej kary dla Kanadyjczyka. Na serio co za hipokryci J.R i Perkins też się nie pie***lili z Crowderem i tu mamy tu też ciszę. Mało tego tak jak napisał autor J.R powinien dostać większą karę, bo to nie jest pierwszy raz, ale liga oczywiście głaska Cavs.

    Jeszcze ciekawostka:
    Kevin Love i Kelly Olynyk mają tyle samo rozegranych meczy PO w swoich karierach (trololololo) 😉

    (2)
  16. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    ciuus, zdradź nam swój sekret i wyjaw co cię w życiu ciśnie. walisz z tyłka na wszystkich jak leci, pouczasz no i jesteś … niegrzeczny (czytaj prostak). pewnie w życiu nic ci nie wyszło i klawiatura jest twoim jedynym przyjacielem. współczuję najbliższym o ile takowych posiadasz.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln

    Oczywiście Ty nie widzisz jak energicznie Love wcześniej wykręcał rękę rywala. Myślę, że celowo to pomijasz lub oślepłeś.

    Love sam sobie dał “do pieca” szarpiąc swoją ręką. Tego też nie widziałeś, czy według Ciebie nie było?

    A jak tak postulujesz na prawego, to czemu nie rządasz konretnej kary dla JR? Za jego zachowanie i recydywę dwa meczezawiezenia to kpina. Gdyby to był Metta, to 10 meczów sanowiłoby minimum. Nie chcę siać teorii spiskowych, ale kolejny raz wychodzi, że liga pomaga “królowi”.

    P.S.
    LeBron to koszykarz wprost świetny.

    (3)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @awsa

    Zgadzam sie, JR powinien dostać wiekszą karę, bo to odwinięcie było chamskie, ale nawet jakby typ dostał, to by miał siniaka pod okiem.

    Love ma kontuzje poważną.

    I tak jak napisałem, love mógł krecic reka Olynyka, ale koncem konca nie ma tam kontuzji, wiedział kiedy puscić. Puscił kiedy zaczeli biec do piłki.

    Olynyk jak przyjrzysz sie temu filmikowi ktory ci dałem to zauważysz jak ciagnie za reke love’a w dół w bok, tak sie wybija bark. typowa dzwignia. I gdyby nic sie nie stało to ok. Ale stało sie, a Love szarpał reką bo co miał robic? Pozwolic sie sciagnac do parteru?

    Ja tam widze celowe zagranie Olynyka. Bo nie bylo tam w jego zachowaniu walki o piłke, sciągał Love’a za rekę w bok i w dół.

    (-1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln

    Zagranie Love’a również było celowe i nie miało nic wspólnego z walką o piłkę. Wykręcał w nienaturalny sposób rękę rywala. To wina Olynyka, że udało mu się wywinąć? I podany przez CIebie filmik jest ogromnie stronniczy, bo nie pokazuje tego, co działo się sekundę wcześniej. To przypadek, że Love chciał wywinąć rękę rywala na plecy przez łokieć? Człowieku, Ty naprawdę jesteś tak ślepy, czy zaślepiony?

    I pragnę przypomnieć, że zagranie J.R. również skończyło sie poważniejszą kontuzją. Nie rozumiem czemu ma służyć przeinaczanie faktów?

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu