fbpx

Al Horford ratuje sezon Celtics | cwaniaczek Stephen Curry kończy Memphis

53

WTMW.

Ciekawe te playoffs. Być może dlatego, że każda z ośmiu pozostałych na placu boju drużyn, przy odrobinie szczęścia ma realne szanse na mistrzowski tytuł. No może poza Memphis, którzy raz że mają kontuzjowaną gwiazdę, dwa wypuścili dziś zwycięstwo z rąk i przegrywają 1:3 w serii z Wojownikami. Z takich wojaży łatwo się nie wraca, zwłaszcza gdy naprzeciw drużyna tak dynamiczna strzelecko i doświadczona jak Dubs.

Na trybunach także ostro. Pandemia i życie w zamknięciu odcisnęły na ludziach trwałe piętno, są spragnieni emocji i wrażeń. Na dodatek w części stanów Ameryki północnej zalegalizowano rynek bukmacherski. Mając w grze choćby parę dolarów, z człowieka wyłazi prawdziwy charakter, niestety. Znamy to z autopsji. Wygrana, przegrana czy remis – zachowaj klasę. Ostatnio znalazłem w sieci coś takiego. To już któryś z profilów autorstwa tej samej osoby. Z początku było nawet śmiesznie, ale teraz jest jakoś mniej.

Proszę Was, nie bądźcie naiwni myśląc, że jesteście anonimowi w sieci.

No i też wyobraźcie sobie co muszą czasem przeżywać osoby publiczne, którą mnie umówmy się, ciężko nazwać…

Fajnie jest? Kocury bambury koty sztosy kabanosy? Barber wleciał? Kreseczka siedzi bam? Ja mówię, że stać was na więcej.

Celtics 116 Bucks 108 [2-2]

Najważniejszy mecz sezonu dla Bostonu. Przegrana zakończyłaby serię bankowo. No i co? Jayson Tatum “odblokowany” (30/13/5) Wesley Matthews jest oczywiście doskonałym plastrem, ale pojedyncze krycie było dobre raz, gdy JT miał wyraźnie słabszy dzień. Na dodatek Matthews miał chyba spięcie w systemie popełniając dwa głupie przewinienia zaraz po przerwie. Połowę punktów Tatum wrzucił na konto George’a Hilla, który jest po kontuzji. Czemu nie twardy i sprawdzony w ostatnich meczach Jevon Carter? Pytajcie trenera.

Marcus Smart (18 punktów 8 asyst) i Jaylen Brown (18 punktów) ogień w obronie, nawet jeśli JB miał problem z przewinieniami. Jednak najlepszym, najrówniejszym graczem tej serii po stronie bostońskiej jest… Al Horford, autor 30 punktów 8 zbiórek przy 11/14 z gry w czasie 42 minut! Zobaczcie tę akcję, czapki z głów:

Sanatorium pod Oklahomą

Ciekawa rzecz prawda? Weterani jak Horford czy CP3 spędzający rok w barwach Oklahoma City Thunder, wracający sezon później do wielkiej koszykówki.

Kolejna ciekawostka – Horford zalicza 36% zza łuku w karierze… w sezonie regularnym. W 132 meczach playoffs jego średnia skuteczność zza łuku to 42%! Dziś trafił 5/7! Techniką i przygotowaniem taktycznym robi niezmiennie solidną robotę. Fizyczny i opierający się na przyspieszeniu Giannis wydaje się coraz bardziej zmęczony, nie utrzymuje tempa w końcówkach!

No. Twierdzę, że Mike Budenholzer popełnia błąd z Graysonem Allenem w pierwszej piątce.  Rok temu miał olbrzymie szczęście wprowadzając potrzebne zmiany dosłownie w ostatniej chwili. Pamiętamy jak kazał chodzić pod zasłoną do Duranta, a kuternogę Hardena krył jakby ten miał eksplodować pod obręcz niczym prime D-Rose.

What’s up Mike?

Dziś stracił Middletona i traci też rozum. Giannis i Jrue oddają po 30 rzutów przeciwko najlepszej (prawdopodobnie) obronie NBA. Obniżył skład, zmniejszył fizyczność, otworzył Horforda (może pora go wykluczyć z grupy, której pozwalają rzucać zza łuku?) zajeżdża Giannisa, który od ciągłego szturmowania ściany ludzi oddycha rękawami…

Rozumiem cel wstawienia Allena do wyjściowego składu, ale chłopak nie wnosi jakości, zalety pozostają czysto teoretyczne:

Ta seria i jej końcówka będzie wyglądać tak, jak zagra Jrue Holiday, tyle wiadomo. Nic lepszego nie wymyślą. Będzie forsował do końca, oby trafił wystarczająco. Zobaczcie sami:

  • 25/9/5/3 przy 40% z gry – W
  • 19/4/7/2 przy 35% z gry – L
  • 25/7/3/3 przy 37% z gry – W
  • 16/7/9/3 przy 23% z gry – L

31/92 z gry w czterech meczach serii, ale w obronie niezmiennie świetny. No może tylko Marcus Smart sprawia mu kłopoty, bo to podobna fizyczność – jeszcze bardziej doładowany. Wiecie, że Smart waży 100 kg przy 192 cm wzrostu?

Grizzlies 98 Warriors 101 [1-3]

Tutaj także. Twierdzę, że Steve Kerr (nawet jeśli zaliczył pozytywny test i zastępuje go Mike Brown) popełnia błąd z Jonathanem Kumingą w wyjściowej piątce. Wiadomo, że w koszykówce liczy się pierwsze pchnięcie, zaznaczenie się w roli dominatora i puszcza się najtęższych mężczyzn, ale w tym konkretnym przypadku powinni byli od początku postawić na dynamikę ataku i spacing. Dużo lepiej w roli silnego skrzydła sprawdza się Otto Porter (4/6 zza łuku 3 asysty 2 przechwyty). Atakować wychodzącego do zasłon Stevena Adamsa i odgrywać na wolne pozycje – czasem Kerr lubi przekombinować i dziś mieliśmy tego przykład. Dubs grali słabo, szesnaście popełnionych strat z czego przeszło połowa to niedokładne podania i brak koncentracji. Na pozbawionych Ja Moranta (jednak!) rywali wystarczyło, choć to raczej Memphis zawalili końcówkę i przegrali na własne życzenie.

Tough spot

Fala krytyki spadła na Dillona Brooksa (39 minut, 12 punktów 5 zbiórek 8 asyst oraz 5/19 z gry 5 fauli i 4 straty) i trudno się dziwić. Ostatnim razem brutalnie sfaulował / kontuzjował Gary’ego Paytona II. Dziś wrócił do pracy po meczu zawieszenia i z charakterystyczną dla siebie, fatalną selekcją rzutów zamiast stanowić o sile, strzelił własnemu zespołowi w stopę. Zawsze był albo zimny albo gorący. Pisałem przecież nie raz i nie dwa, że ma klapki na oczach i jeździ na pałkę. Inna rzecz, że trener Jenkins trochę nie miał wyboru. Całe towarzystwo roztrzęsione, ławka niby głęboka, ale Dillon Brooks tym razem nie ma przewagi dynamiki, a DeAnthony Melton to jest niestety dobry tylko na regular season. Jeden przynajmniej się nie boi, a że pudłuje na potęgę, no cóż…

Kibice łatwo tego Brooksowi nie zapomną. Woleliby chyba, aby go zawieszono nie na jeden mecz, ale do końca serii, bo się trochę nie znają. Chłop był jednocześnie najlepszym obrońcą na placu. Przejął najwięcej zasłon w obronie, rywale zdobyli “na nim” 0.67 punktów na atak, a to najniższy wynik w drużynie.

Chłop ma teraz przechlapane z obu stron. Fatalna (kolejna) decyzja rzutowa, w takim momencie…

Czy był faul przy ostatniej próbie za trzy Jarena Jacksona?

Moim zdaniem nie. W kontakt to on wszedł co najwyżej kopiąc nogami. Inna rzecz to jakość tej akcji. Będąc do tyłu trzy punkty, mając 20 sekund i przerwę na żądanie do dyspozycji może spróbować wjazdu pod kosz, a następnie przerwać grę faulem. Możesz wziąć czas i rozrysować coś porządnego. Nie walisz przez ręce. JJJ nie wytrzymał ciśnienia, zabrakło doświadczenia. No trudno, wierzę że przyjdzie jeszcze czas na Grizzlies.

Jordan Poole błyskotliwy strzelec, ale musi trafiać. W innym wypadku rywale szukają go cały czas jako słabego ogniwa w obronie. Dziś nie trafiał (14 punktów 4/12 z gry) ale też Memphis zabrakło wyrachowania, kontroli. Kiepską robotę wykonali w identyfikacji mismatchów, tylko trzy razy wyłuskali Poole’a do zasłony. Inna rzecz, że przy ciskającym rzuty w zaskakujących momentach Brooksie w roli głównego kreatora gry trudno czasem cokolwiek przedsięwziąć. Poczuł się liderem. Niestety okazał się za krótki.

Szefem był dziś Stephen Curry: 32 punkty 5 zbiórek 8 asyst 10/25 z gry. Wszelkie dwójkowe akcje z Draymondem to oni mają wykute na blachę i to widać pod presją. Kolejny raz GSW wygrali też pojedynek zbiórkowy!

Nie obyło się oczywiście bez symulacji i wywrotek. Obrzydliwe są te flopy, a Steph jest kolejnym cwaniakiem naginającym przepisy, skaczącym jak trafiona pociskiem żaba:

Na migawkach obejrzycie parę płynnych akcji, ale było ich dosłownie parę. Szkoda Memphis, mieli wszelkie papiery by wyrównać serię. Drugi raz tak słabo grających Warriors już nie dostaną (9/37 zza łuku) nie ma mowy. Klay Thompson – słabiutki wytęp po obu stronach parkietu.

Other NBA news

-> Monty Williams zasłużenie mianowany Coach of The Year 2021/2022. Teraz musi uważać, żeby mu Jason Kidd nie zakończył sezonu. Oglądam powtórki Dallas, sporo fajnych niuansów. Back screeners wyskakujący w tył do podania i wszelka gra przez Lukę na post-up. Dziś w nocy będzie ogień!

-> Młodzi kibice Dallas, którzy zaczepiali matkę i żonę Chrisa Paula na trybunach podczas czwartego meczu dostali zakaz stadionowy do końca 2023 roku. Ponoć klepali kobietę w ramię życząc jej “wszystkiego najlepszego z okazji dnia matki”. Oferowali także uściski.

Dobrego dnia wszystkim. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Pawła S za wsparcie portalu. B

53 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin/Bartek – liczę na to, że jeżeli desygnowane przez Ciebie organy bądź specjaliści, znajdą właściciela wspomnianego profilu na TT, to nie omieszkasz nas poinformować o wynikach „śledztwa”.
    Rozumiem, że ktoś może pałać do Ciebie antypatią, ale takie zachowanie musi i powinno być surowo piętnowane.
    Powodzenia.

    (90)
    • Array ( )

      tu nie trzeba specjalistów, gość jest namierzony przecież 🙂 LOL
      kolego od aborcji, brak znajomości prawa nie jest usprawiedliwieniem, miej nadzieję, że Admin nie będzie chciał tego faktycznie popchnąć dalej i żebyś nie otrzymał listu poleconego zaraz na adres zameldowania haha

      (25)
    • Array ( )

      W przypadku przekazania policji pisemnej lub ustnej skargi będącej podstawą do wszczęcia postępowania prywatnoskargowego funkcjonariusze powinni w razie potrzeby zabezpieczyć dowody i podjąć czynności zmierzające do wykrycia sprawcy ewentualnego przestępstwa 🙂

      (5)
    • Array ( )

      Halo, policja! Jakis pan ciagle pyta co suych.ac w swi.ecie a b o r c j i. Prosze go aresztować.

      (9)
    • Array ( )

      Dokładnie. Koniecznie zgłosić to na policję i ścigać. Inaczej ten świat nigdy nie będzie normalny.

      (5)
    • Array ( )

      Zniesławienie, nękanie, odczucia niepokoju, pretekst się znajdzie przy takim debilu;D

      (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo równe mecze..fajnie. Martwię się o Bucks bo jednak brak Chrisa jest widoczny coraz bardziej,a Boston może to załatwić w dwóch kolejnych meczach. Horford gra basket życia i bez jego formy nie było by szans na przejście mistrzów,a tak? Stają się faworytem. GSW faktycznie z tym Kumingą to taki chwilowy wystrzał, pora na kolejne zaskoczenie i powrót do Looneya. Ciekawe kiedy wróci Iggy??Kolega od aborcji niech się dobrze zastanowi co pisze

    (15)
  3. Array ( )
    Łukasz z Prądnika 10 maja, 2022 at 13:22
    Odpowiedz

    E tam szkoda czasu na hejterów, są i będa. Trzeba na nich po prostu położyć laskę.

    Niesamowitą robotę w obronie robi White. Mega doceniam Ime Udokę, że nie wpuszczał na koniec Granta Williamsa, bo widać, że nie był to jego dzień. Pamiętam jak rok temu padło tutaj sformułowanie, że Horford się brzydko starzeje… 🙂 Fantastyczny dzisiaj na boisku, podobnie jak Tatum, chociaż ten to dobrze, że muru nie zbudowal z tych cegieł za 3 😀 Widać jak na dłoni, że Giannis był tak potfornie wyeksploatowany… w sumie nie ma co się dziwić. To ile wczoraj zrobił interwałów w ścianę każdego by zmęczyło. Dziwne ze Bucks tak mało z Lopeza za łuku korzystają.
    Mam nadzieję na 4:2 dla Bostonu, ale czuje 7 meczową serię a tam niestety bucks.

    (11)
    • Array ( )

      Problem polega na tym, że to nie jest tylko „hejter”.
      Na przerabianie cudzych zdjęć w sposób upokarzający i ośmieszający znajdziesz paragraf.

      (24)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Alez to byl brzydki mecz GSW-Memphis. Stefan poflopowal troche. Bez Moranta bedzie ciezko, ale i tak pieknie postawili sie Wojownikom. GSW po miska 🙂 Alez u nich w hali jest super atmosfera i oby dane nam bylo ogladac ich jak najdluzej.

    (5)
    • Array ( )

      Oby jak najszybciej te pajace i chamy odpadli 🙂 żadnego zawieszenia ani dla greena ani poola, a brooksa to najchętniej by całkiem z ligi wyrzucili. Tragedia

      (-16)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak to jest z tą wagą zawodników?
    Wydaję mi się, że to jak ze wzrostem kiedyś, czyli jeden ważony rano na czczo w gatkach a inny na koniec dnia w ubraniu. Jakoś patrząc na niektórych zawodników po sylwetce nie jestem w stanie uwierzyć, że np. taki Donovan Mitchel waży 98kg przy 185cm wzrostu, a Jalen Brunson (ten sam wzrost i podobna sylwetka) już 86kg. Ciekawy temat jak dla mnie

    (19)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Wczorajszy artykuł wydawał mi się delikatnie stronniczy. Dzięki za przyjrzenie się powtórkom Dallas i docenienie pewnych aspektów. Za to szanuję ten portal.
    A co do tych kont: ktoś tworzy materiały od lat, dzięki czemu możemy poczytać o naszym ulubionym sporcie. Zamiast wspierać taką aktywność, która w większości przypadków wychodzi z pasji to jeszcze coraz więcej ludzi trolluje w komentarzach i tworzy coś takiego. Nie rozumiem tego.
    Pozdro

    (41)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    3 pierwsze komentarze pod artykułem to 3 trolle… Nie można czegoś z tym zrobić? Artykuł jak zwykle super, podziwiam to jak składasz zdania, dobrze się to czyta. Ale w komentarze lepiej tutaj nie zaglądać i chyba jest coraz gorzej 🙁

    (17)
    • Array ( )

      Tylko wiesz, kiedyś tu było pisane, że od jednego “stałego bywalca” było komentarzy liczonych w grubych tysiącach – a biorąc pod uwagę że cała ta strona leży na barkach jednej osoby to w pewnym momencie kończą ci się godziny w dobie, szczególnie jak mecze które trzeba relacjonować są o takich okrutnych godzinach o jakich są, a do ogarnięcia jeszcze jakieś buczki, analizy, nie mówiąc o rodzinie. A jakby chcieć znaleźć kogoś kto będzie to robił to albo trzeba mu zapłacić albo znaleźć kogoś kto będzie chciał to robić za frajer, a nawet jakby się znalazł, to też źle, bo trzeba komuś dać w ręce narzędzia cenzora i też się może okazać że ktoś tego zacznie nadużywać.

      (16)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Paskudnie zagrali GSW, ale można było zauważyć kilka ciekawych rzeczy, Memphis mimo dużej przewagi fizycznej przegrali zbiórkę, GSW mimo totalnego braku celownika wygrywa doświadczeniem(?). Stefan potrafi być clutch

    (12)
  9. Array ( )
    Darryl Dawkins 10 maja, 2022 at 14:15
    Odpowiedz

    Na początku zeszłego roku ktoś założył mojemu kumplowi konto na jakimś swingerskim portalu typu tinder/badoo. Przysporzyło mu to wiele cierpień i nieprzyjemności, włącznie z tym, że narzeczona chciała od niego odejść. Ktoś ukradł zdjęcie z fb, ułożył opis, który w jakimś stopniu pokrywał się z rzeczywistością, pisał do kumpla i jego dziewczyny na messengerze z jakichś fejkowych kont. Narobiło się mnóstwo syfu… Postanowiłem pomóc koledze. Jaka była nasza radość kiedy okazało się, że portal randkowy ma siedzibę w Rzeszowie! Zaczęliśmy działać: kumpel zapisał się do wszelkich lekarzy od spraw mentalnych, żeby w pełni udokumentować swoje cierpienie, napisaliśmy pismo do UODO, do wcześniej wspomnianej firmy, zgłosiliśmy podejrzenie kradzieży tożsamości na policję, wynajął porządnego adwokata itd. Łatwo nie było i organy ścigania mają takie rzeczy w doopie, ale sprawą zajął się dobry prawnik i doprowadził ją do końca. Ziomek z dziewczyną w dalszym ciągu są razem, a hejter zasponsorował gruby wkład własny na potrzeby kredo, które będą brać na mieszkanie. Ludziom się wydaje, że to wciąż 2000 i mogą pisać i robić co chcą w internecie bez konsekwencji. Otóż, coorva, nie! 😀

    A pamiętacie jeszcze sprawę tego kulturysty Michała Karmowskiego i tego gnojka co go dręczył? To było 5 lat temu!

    (47)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Wysledzic xxx I przekopac niepublicznie bez swiadkow. A swoja droga wyszczepili cala lige ( z malymi wyjatkami) i nadal pseudo testy trzaskaj. Klekajcie narody.

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    dobrze, że janis dostał w pape od horforda… moze sie nauczy ze nie zawsze ma szanse zablokowac rzut… ja wiem fajnie, ze nie odpuszcza i chce blokowac ale troche powinien miec rozumu z tymi swoimi chase downami bo naprawde moze komus krzywde zrobic… prawie zrobil tatumowi i by bylo po serii…

    (6)
    • Array ( )

      Widać, żeś nigdy nie grał w koszykówkę, albo grałeś z dziećmi na podwórku.
      Nie ma czegoś takiego jak patrzenie żeby nie zrobić czegoś za mocno, to jest walka na całego, 100kilogramowe i więcej, ciała będące w pełni ruchu, ciężko nieraz jakiś ruch skoordynować i działa to w dwie strony. I czasem Giannis sfauluje, a czasem ktoś jego. Kogoś takiego liga potrzebowała. Dzięki temu masz show. A jak chcesz odpuszczanie to polecam Lebrona w meczach regularnych siedzącego w rogach parkietu i odpoczywającego.

      (10)
    • Array ( )

      no pewnie, to najlepiej wystawiac lokiec jak karl malone thomasowi, przeciez walka na calego…

      ja nie mowie ze janis ma nie blokowac… po prostu on nie potrafi ocenic jakie moga byc konsekwecje jego bezmyslnej gry… taki lebron np potrafi ocenic czy zrobi chase down i nikogo przy tym nie dotknac a janis skacze na pałe

      (-3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    „ Wiecie, że Smart waży 100 kg przy 192 cm wzrostu?”
    Wielkie mi halo, jestem o głowę niższy, a ważę podobnie. Inna rzecz, że Smart jest jeszcze młody, a ja lata na to pracowałem, niekoniecznie na siłowni

    (60)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do wstępu to ja je**e. Obrzydliwe. Rozumiem, że można kogoś nie lubić, nie zgadzać się w kwestiach politycznych, być wkurzonym za złe analizy/pomyłki (zachwalane transfery Lakers od sezonu mistrzowskiego, kiedy wszyscy, poza kibicami LAL wiedzieliśmy, że to wtopa), oczernianie zawodników, za których trzyma się kciuki (admin odczep się od Reggiego!), ale coś takiego przechodzi ludzkie pojęcie. To trzeba być chorym umysłowo żeby takie treści tworzyć w necie. Masakra jacy ludzie mogą być popier******.
    Najlepsze w tym wszystkim jest to , że admin większość swoich analiz ma trafionych, w bukmacherce jest asem (to nie są moje widzimisię, tylko fakty, taka skuteczność w tym nieprzewidywalnym shicie jest świetna), a mimo to znajdują się tacy, którzy wypominają każde potknięcie i są na tym punkcie opętani, choroba umysłowa, poprostu straszne.
    – Nie podoba Ci się stanowisko w sprawie aborcji? To zaspamuje Ci świat .
    – Pomyliłeś się w typach? Haha pokaż kupon!
    Nie no i jeszcze w basketowej społeczności, ja jeb**. To jest dla mnie tak niepojęte, masz artykuły za free, jedyne w swoim rodzaju, na które się czeka codziennie, no kurde nie potrafię zrozumieć tego hejtu, totalnie. Czemu, skoro tak Cię klują teksty admina, zamiast troglodytowego hejtu, nie napiszesz merytorycznego komentarza, obalającego tezy admina? Nie wiem, ale się domyślam. Szkoda tylko, że zachowujesz/cie się jak śmieć i zatruwasz/cie komuś życie. No i jeszcze gościowi, który pisze dla nas od ponad 10 lat. Z coraz większym obrzydzeniem czytam od jakiegoś czasu masę hejtu, która wylewa się na człowieka, który jest na to nieprzygotowany i na to nie zasługuje.

    Co do Bucks. Każdy w 2014, na początku ery GSW myślał, że Bud będzie nowym Popem. Gościu wprowadził Korvera do all-star game. Jeff Teague tam grał z Horfordem i już nawet nie pamiętam kim był czwarty jegomość z ATL. W styczniu tamtego sezonu cała piątka została wybrana jako najlepsi na swoich pozycjach (o ile dobrze pamiętam). Grali najpiękniej, ale coś w coachingu Buda pękło. Od lat jest to równia pochyła w dół. Nie wiem co jest przyczyną, mam wrażenie, że zły dobór asystentów oraz ich wpływ może grać tutaj rolę. Trener, który parę lat temu tłumaczył całej piątce chłopaków z ATL co mają zagrać przez parę kolejnych akcji, w zeszłorocznej serii z Brooklynem w przegrywanym meczu, jedyne co mówi to – just keep playin (był to inny zwrot, ale na tym samym poziomie). Wiem, że gdyby nie szczęście, to Jelenie nie mieliby mistrzostwa rok temu. Daleko mi do eksperta, ale nawet ślepiec widzi jaki Bucks mają potencjał, albo mieli…
    Przykro się patrzy jak taki Lopez rdzewieje od lat, wiem że wpływ na to mają również przebyte kontuzje, że all-stars w składzie zbierają staty, ale tu w tym regresie dostrzegam przede wszystkim Buda.
    Z jednej strony chłopaki ugrali mistrzostwo rok temu, ale zatrzymując trenera wprowadzili postępujący regres w grze. Żałuję, że do Milwaukee nie wrócił ten który nauczył Giannisa podstaw playmakingu, a sam rzucał piłkę z gracją nierównej nikomu innemu – Jason Kidd.
    Sorry za długi post.

    (27)
    • Array ( )

      Z wszystkim się zgodzę, oprócz gracji rzutu Kidda. Znaczy się, gracja może i tak, ale ogólnie J-Kidd był jednym z najgorzej rzucających obrońców w historii, biorą pod uwagę tych z ponad 10 sezonami i minimum 600 meczami 😉 I to mówią statystyki! Gość miał problem przełamać 40% FG, także tego no …

      (0)
    • Array ( )

      – Fakt to był Millsap, który był w sumie pierwszą opcją tamtego zróżnicowanego zespołu.
      – Chodziło mi o podania, pisząc o rzutach faktycznie mogło to być źle odebrane. Trzeba też jednak pamiętać o tym, że Kidd nauczył się rzucać pod koniec kariery. W swoim mistrzowskim sezonie nie chciałbyś zostawić go na łuku bez opieki 😉 Wybitny zawodnik. No i z trenerką też jak z rzutami, na początku było kiepsko, a jak to wygląda dzisiaj, to admin już ładnie opisał. pozdro

      (4)
    • Array ( )

      @AndyBułat
      Plus jeszcze Demarre Carroll, nie zapominajmy o gościu, który rozgrywał swój najlepszy sezon jako glue guy. Sorry za double, ale chłopina zasłużył by wspomnieć o nim na GWBA 🙂

      (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiecie, że Smart waży 100 kg przy 192 cm wzrostu?
    Pfff mój stary waży 105 przy 180 cm wzrostu i też trudno go minąć.
    Szczególnie w drzwiach.

    (28)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaka chora, słaba, mściwa zazdrość ma człowiek o tych paszkwili. Obrzydliwe. Aż żal.
    Bartku dzięki, że piszesz-twoje analizy są jak nutella na bułce, niby nie decyduje o kanapce, ale to dla nie to jesz;)
    Kupiłbym pewnie season pass z Twoim komentarzem na mecze.
    Trzymaj się rodzinne!

    (10)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo Boston, Al genialny
    Ten technik po wsadzie kolejna bzdura sedziowska, a bylo jeszcze sedziowskich popisow niestety duzo

    (9)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston mi zaimponował w tym meczu, muszę przyznać. Po Alu nie spodziewałem się, że jest możliwe by zagrał jeszcze na tym poziomie. Antkowi brak paliwa a końcówkach, sztab trenerski musi coś z tym zrobić bo przegrają serię. Warriors szczęśliwie wygrali, męczyli się cały mecz dopiero w końcówce udało się wyszarpać zwycięstwo. Mam nadzieję, że tak słabego meczu w play offs już nie zagrają. A co do hejtowania Admina – smutnych idiotów nie brakuje. Jak im nie szkoda własnego czasu i energii? Nigdy tego nie zrozumiem. Kij ci w oko hejterze.

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Tyle się tu mówi, że Chrisowi pierścień się po prostu należy. Może i tak, ja tam go nie lubię mimo niezaprzeczalnego talentu. Ale pytanie co z Horfordem, bo jak dla mnie on jest definicją mistrza, dowozi niezależnie od tego jakie zadanie mu powierzą.

    (9)
    • Array ( )

      Horford przez całą karierę latał za hajsem, przekładał to nad mistrzowskie aspiracje. Grał tam gdzie płacili najwięcej. Zresztą CP3 to już Panteon NBA, podczas gdy Horford to półka niżej Brzydko się wyraziłem, bo Al jednak jest all-starem, który w Celtics prezentuje mistrzowski basket. Nie zapominajmy jednak o tym, że robi to dopiero drugi raz w karierze.
      Zawodnicy bez pierścienia tacy, którzy wciąż są w grze jak np. CP3, Butler, Smart (te flopy okropne, reszta mistrz), Jae Crowder – za lata bycie mięsem armatnim, ale zawsze trzymając poziom (nie licząc tych PO, gdzie chyba widać zmęczenie materiału i okresu w CAVS gdzie ewidentnie nie było mu po drodze z Bronem), wzbudzają we mnie znacznie większą sympatię niż Horford. No, ale to moja subiektywna opinia 🙂

      (3)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    „ Wiecie, że Smart waży 100 kg przy 192 cm wzrostu?”

    Phi… wielkie mi halo… ja mam 186 i waże 120kg i co?

    (-2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Bartek, dzięki za Twoją pracę. Jest naprawdę doceniana. Zastanów się może nad ruszeniem tej sprawy od strony formalnej.

    (5)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Te flopy to ostatnio jakaś plaga, nie wiem czemu liga na to pozwolą, ani to rozrywkowe, ani nic.
    Tym szybciej to utemperują tym lepiej, momentami rzygać się chce.

    (1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Sędziowanie jest masakra w tych PO. Z jednej strony floppy, z drugiej apteka przy nodze piwotowej, później puszczają dzika z eurostepem na 3/4 kroki. Ewidentne chicken wingi/push offy nie gwiazdane, a później defenswny na milimetry w bok. Oglądam od lat i dawno tak nie irytowali, nawet jak jest na korzyść mojej drużyny…

    (2)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Dubs nie zasłużyli na zwycięstwo w meczu numer 4. Apteka jaka jest gwizdana… Na korzyść gospodarzy to jest dramat

    (-2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu