fbpx

Bójcie się młodzieży 76ers!

12

A najstraszniejsze jest to, że Sixers nie skończyli podkładać się w celu pozyskania kolejnych młodych talentów w przyszłym naborze. Sarica póki co pozostawią w tureckim Efesie, Embiid jest kontuzjowany i prawdopodobnie przetrzymają go pod plandeką przez cały sezon jak uczynili to z Noelem. No właśnie, Nerlensowi każą rzucać zza pola trzech sekund, rozwijać ofensywnie, a MCW nadal będzie biegał swobodnie, stanowił pierwszą opcję ataku, uczył wychodzić z opresji / podwojeń oraz rozwijał swe zdolności przywódcy zespołu.

Za rok powinniśmy spotkać się w tym samym miejscu, czytaj u dołu tabeli oraz szczytu loterii draftu. A jeśli okaże się, że któryś z chłopaków nie pasuje do układanki, posuną go jak zrobili to z resztą dotychczasowego składu. Ktoś jeszcze pamięta roster w jakim przed dwoma laty docierali do II rundy playoffs?

Jeśli mnie pamięć nie myli Sixers w przyszłym naborze dysponować będą:

– pickiem własnym
– pickiem I rundy draftu Miami (chroniony od miejsc 1-10)
– pickiem II rundy draftu Golden State
– pickiem II rundy draftu Orlando
– pickiem II rundy draftu Nowego Orleanu

Tymczasem zostawiam Was z popisami tego kota:

[vsw id=”2H-7Yn506IU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Może odczytacie to jako krytykę ale temat na artykuł jest świetny. Gorzej z wykonaniem. Dobra przynęta, na którą można złapać grubą rybę ale żyłka się urwała.

    (24)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Sorry, ze nie na temat, ale na NBA.COM wyprzedawane sa trykoty Boston Celtics z nazwiskiem: Rondo!!! Nieoficjalne wieści na temat jego odejścia, potwierdzane sa na kazdym kroku!!! Ciekawe z kim Danny Ainge negociuje wlasnie odejscie swojego niesfornego rozgrywajacego :))

    (5)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jezeli chodzi to 76ers to jest wrozenie z fusow. Ciekawie to sie zrobilo w Minesocie Benett zacznie grac Tadeusz zrobi swoje a na miano lidera i 1opcji ataku stanie sie Wiggins + reszta skladu ta druzyna jest w stanie napieszac w konferencji zachodniej

    (-2)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A ja jestem bardzo pozytywnie nastawiony do 76ers.

    -> MCW pokazał, że może być bardzo dobrym graczem. Więcej niż solidny obrońca na piłce, dobry przegląd pola, świetny w kontrze, bardzo dobry wzrost na PG, świetnie zbiera. Jeśli poprawi rzut za 3 do poziomu ok. 35-38% to będzie maszynką do triple-double. A przede wszystkim widać, że ma potencjał na mentalnego lidera.

    -> Noel to maszynka do obrony w pomalowanym. Blokuje (znakomity timing), biega jak gazela, dobrze zbiera. W lidze letniej pokazał swoje atuty. Ale za to pod atakowanym koszem jest zielony jak szczypior. Dodatkowo drobny jak na podkoszowego. Podobnie jak autor uważam, że pierwszy sezon będzie poświęcony na rozwój jego ofensywy- spodziewajmy się p&r z MCW i sporej ilości rzutów z 4-5 metra (na bardzo słabej skuteczności). Podejrzewam, że będzie przygotowywany do gry na PF, szczególnie mając w perspektywie obecność w składzie Embiida).

    -> Embiid to wielka zagadka. Z jednej strony top center, który może nawiązać do lat 90′(gra tyłem do kosza, obrona, praca nóg, półdystans, zbiórki- chłopak ma wszystko). Z drugiej nie jestem pewien co do jego zdrowia fizycznego. A dodatkowym problem jest jego niedojrzałość (casus Cousinsa)… Jeżeli zdrowie dopisze (i głowa) to będzie dominatorem.

    -> Sarić to topowy europejski prospect. Dobrze rzuca za 3 i nieźle zbiera. Przy MCW (głównie wjeżdża w pomalowane) i Noelu (nie stanowi żadnego zagrożenia poza pomalowanym) gracz bardzo ważny.

    W pełni się z autorem zgadzam, że za rok spotykamy się w tym samym miejscu- top 5 draftu (pick Miami obiektywnie powinien znajdować się w przedziale 15-23). Kilku ciekawych chłopaków będzie dostępnych. 76ers powinni skupić się na wyborze SF lub SG. Do wyboru będą np. Obure, Stanley Johnson, Winslow na SF czy Hezonja, LeVert, Selden na SG. Będzie ciekawie

    Podsumowując- nei popieram tankowania, umyślne przegrywanie jest wbrew duchowi sportu. Ale samym składem jaram się w opór 🙂

    (15)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Super, że są młodzi i zdolni, ale przydałby się jeszcze jakiś weteran, żeby trochę ostudzić te gorące głowy… Szkoda też Younga. Przez te 7 lat w lidze może nie zdobył aż takiego doświadczenia, żeby pełnić tę rolę, ale jednak wszystkie spędził w Philadelphi’i, więc może coś by z tego wyszło.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy fani 76ers powinni życzyć swojemu zespołowi zwycięstw czy też cieszyć się z kolejnych porażek, skoro ich celem jest tankowanie?

    (9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Pora na krytykę. Chłopaki z Philly nawet nie potrafią się pożądnie ubrać. Wakacje wakacjami ale skoro pojechali tam niejako reprezentować swój klub to mogliby się bardziej postarać. Wyglądają koszmarnie jak na standardy NBA. Powinni brać przykład z MG. Posłuchał starszych kolegów i nawet już w rookie season wyglądał przyzwiocie a z czasem jego styl ubierania nabrał eleganckiego luzu i dopsowuje go do sytuacji. To też pokazuje jak uboga w doświadczonych i mądrych graczy jest szatnia 76ers. Młode chłopaki oprócz treningów potrzebuja też przygotować się do dorosłego życia, a władze 76ers nie robią nic żeby im w tym pomóc. Gortat bardzo sobie cenił pomoc Foyle’a i w wywiadach podkreślał jego rolę w rozwoju i przystosowaniu się do realiów NBA. Rookies w Spurs też się świetnie odnajdują, może nie od razu ale jak prezentują się niejednokrotnie lepiej niż ich talent. Dobra organizacja rozwija prospectów nie tylko na boisku.
    PS. Pamiętam hasło z podstawówki: “Mój ubiór świadczy o mnie”. Jak się okazuje jest ciągle żywe!

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Do Philly żywię mieszane uczucia. Z jednej strony mają młody, perspektywiczny skład. Z drugiej zaś to ciągłe tankowanie działa degradująco zarówno na fanów, jak i zawodników (nie mówiąc o wizerunku organizacji). Jeśli nie skończą z tym po sezonie 14/15 to plotki o zesłaniu do D-League mogą się ziścić 😉

    Swoją drogą to podczas PO ’12 Szótstki zaskarbiły sobie moją sympatię (szczególnie Iggy) i poważnie liczyłem, że zagrają z Heat w ECF. Piękne czasy.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Pamiętam. Pamiętam Iggiego, Turnera, Tadeusza Janga, Holideja, Howesa. Pamiętam jeszcze wcześniejsze czasy: Iversona, Aarona McKie, Mutombo, Ratlifa, Snowa, Colemana, kiedy na barkach wątłego magika crossa wyciągneli jedno spotkanie z LAL w finale. Kiedy to było!? Moim zdaniem od momentu zakontraktowania Bynuma i oddania Iguodali lecą w dół po równi pochyłej. Szkoda, że tak się dzieje, czuje sentyment do nich, a na nba.com staram się zawsze odglądać staty i highlighty z meczów, w których biorą udział. Mają zdolnych, młodych chłopaków, ale miną ze 3 sezony (co najmniej o ile wcześniej znowu nie dojdzie do jakiegoś tradu i stracą ważne ogniwo) zanim zgrają się i będą stanowić zagrożenie dla najlepszych z konferencji wschodniej. Wg mnie trochę się zatracili w tym tankowaniu. W zeszłym sezonie aż dziwnie się patrzyło na tabele i widziało 76ers na poziomie Bucks (którym nic nie odbieram, bo NBA to w jakiś sposób koszykarska elita, nieważne czy gra się na peryferiach czy w światłach jupiterów Nowego Jorku). A w tym roku Buck będą prawdopodobnie wyżej od Philly. .. No comment. Czy jeszcze kiedykolwiek doczekam się 76ers w finale? Oby:))

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Sixers to na pewno wielka zagadka, ale mają bardzo imponujący roster jak na wschodzącą drużynę. To samo Timbervolves, Magic i może Bucks. NBA zaciera różnice między wielkimi i bardzo słabymi i bardzo dobrze. Będzie ciekawie. Wschód rośnie w siłe Bulls, Cavs, Hornets, Bucks, Magic, sixers napewno pokażą sie z lepszej strony niż poprzednim sozonie. Do tego Wizards i Heat będą grali na poziomie. Nie będize tak łatwo dojśc do finału PO jak rok temu na wschodzie.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu