fbpx

Było nerwowo, ale mamy pierwsze ZWYCIĘSTWO!

20

Ależ rozwinął się Ponitka, zwłaszcza jako kreator, po zasłonie. Piękna akcja przez środek Gortat do Kuliga przeciskającego się od linii, za chwilę Slaughter sieje zza łuku. Bang! Prowadzimy już 47:32.

Rywale zaskoczeni akcjami dwójkowymi naszych wysokich. Gortat wciąż robi grę ze środka. Zaczynami dominować, pewność siebie niesie chłopaków. Z prawdziwą przyjemnością oglądam tak grających biało-czerwonych. Slaughter nie poddaje się presji z piłką, wymusza faul. Ponitka gra na wielkiej pewności, przytomnie kończy cyrkowy buzzer-beater lewą ręką. Rozluźnienie w obronie wykorzystują rywale, to już druga trójka z rzędu. 53:42 w połowie trzeciej kwarty.

Bronimy. Przewidywalne ataki Bośni i Hercegowiny. Wyłuskane piłki generują kontry, utrzymujemy dwucyfrową przewagę. Sorry, już 6 punktów. Gortat ogrywany 1-na-1 przez Andrija Stipanovica. Dodatkowe podziękowania dla Łukasza Koszarka. Jego pozorna nonszalancja i wyprostowane nogi to jakiś dramat. Chłopak jest popalony psychicznie, spowalnia grę, wystawia na atak, kolejne straty tylko pogarszają sytuację. Jeszcze gorzej jest w obronie. Bez Ponitki lub Slaughtera gra wygląda dramatycznie. Co gorsza, “bojaźń” Koszarka tylko nakręca przeciwników!

Wielkie nerwy, na szczęście trafia za trzy Waczyński 58:53 na koniec trzeciej odsłony. Bośniacy agresywniejsi na deskach, bardziej zdecydowani. Jest Karnowski pod koszem, jest Koszarek, ale są też Slaughter i Ponitka na obwodzie. 60:57 … topnieje przewaga.

Ponitka trafia z czwartego metra z rękami na twarzy, wywalczona zbiórka, niestety Olek Czyż pudłuje dwa wolne.  Przestój po obu stronach, straty, piłka wypada z kosza. Kto przełamie? Już tylko 4 minuty do końca. Masę krwi psuje nam #20 czarnoskóry Alex Renfroe, zwłaszcza na atakowanej połowie.

wa

Faul niesportowy Bośni, 63:57 na dwie minuty do końca. Gortat zablokowany przy próbie wsady, walczą nasi rywale. 64:59 na minutę przed końcem, czy wytrzymamy nerwowo? 64:61, błąd kroków Kuliga na 21 sekund przed końcem. Pudłuje Milan Milosevic, 13 sekund faulowany przy zbiórce Waczyński, wykorzystuje oba wolne. Błyskawiczna odpowiedź zza łuku -> 66:64. Faulowany Slaughter, 6 sekund… 68:64. Jest zwycięstwo!

Statystyki:

Ponitka 13 punktów, 5 zbiórek, 6 asyst
Waczyński 15 punktów, 3 zbiórki
Gortat 10 punktów, 6 zbiórek, 3 asysty

Stipanovic 20 punktów, 2 zbiórki
Renfroe 8 punktów, 5 asyst

W słodko-gorzkim stylu wygrywamy największą “nerwówkę”, teraz może być tylko lepiej! Brawo Polacy!

1 2

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety nie miałem szans oglądać meczów sparingowych poprzedzających dzisiejsze spotkanie, więc muszę oprzeć się jedynie na małej próbce gry Polaków. A nie wygląda to zbyt dobrze. Bo jak można oddać 15+ punktów przewagi i doprowadzić do tak nerwowej (a te nerwy nie były potrzebne) końcówki?!
    Słąbo wyglądał nasz frontcourt – Stipanowic w zasadzie robił co chciał z Gortatem, słabo zbieraliśmy (zawodnicy BIH zebrali 13 piłek spod naszego kosza), ogółem mocno poniżej przeciętnej. Uratował nas niscy zawodnicy, a szczególnie para Waczyński-Ponitka, którzy zagrali twardo, a przede wszystkim skutecznie ciągnąc na swoich barkach zespół.
    Pomimo kilku fajnych akcji zespołowych zdecydowanie brakuje mi sensownego ruchu piłki, gdyż sporo naszych akcji kończy się klepaniem piłki w miejscu/podawaniem gorącego kartofla co prowadzi do chaotycznego rzutu. Do tego nieumiejętność wykorzystania rzutu za 3, nieistniejąca gra tyłem do kosza…
    Koniec litanii, mam nadzieję że chłopaki okrzepną i dalej będzie tylko lepiej. Naprzód Polska! 😉

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Koszarek to jakaś tragedia. Byle jakie podwojenie lub nawet możliwość podwojenia a on ma pełne portki.

    Gortat fajnie, ale liczyłem na więcej. 6 zbiórek przy tylu przestrzelonych rzutach? hmmm…

    A Ponitka jakby się tak czasem nie podpalał to by zagrał dobry mecz naprawdę. Swoją drogą on gra na SF i nie potrafi wsadu na pusty kosz zrobić przy wzroście 1.98? Nie dziwota, że go w NBA nie chcą.

    (-3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    AJ Slaughter robi na mnie wrażenie swoim opanowaniem piłki. Gortat wyraźnie nie odnajduje się w europejskich rozgrywkach lub zupełnie mu się nie chce. Wygląda na totalnie nie skupionego, w ogóle nie przypomina tego Gortata z Wizards. W kadrze to już nie solidna marka, a raczej przeciętniak. Jestem za naszymi całym sercem, ale nie można tak tracić przewagi punktowej. Ponitka to jak dla mnie najjaśniejszy punkt naszej kadry.

    (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @ChessBasket w dodatku Koszarek podwajany zatrzymuje się i zaczyna bezsensownie kozłować.
    Generalnie mecz ciągnęli na zmianę Ponitka, Waczyński i na początku Gortat w akcjach dwójkowych z Ponitką. Slaughter nie jest chyba najlepszą opcją w obronie, ale kreował akcje lepiej niż Koszarek i na początku rzucał się do zgubionych piłek oraz przechwytywał podania przeciwników. Obronę Gortata i Karnowskiego ogląda się słabo. Wyciągnięci za pomalowane są momentalnie mijani, a jakby tego było mało Stipanowić robił Marcina pod koszem bez mydła.

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Od razu widać, kto nie oglądał sparingów i teraz ciśnie Gortata w komentarzach… Stipanović wiekszość punktów rzucał po p&r, które Marcin przejmował. W ataku był zbyt mało aktywny, ale jak zagrać dwójkową akcję z Koszarkiem, który centra minąć nie potrafi? Ponitka rewelacja, uważam, że kilka minut w meczu w NBA z ławki zdecydowanie dałby radę zagrać. I patrząc na pozytywy – naprawdę bardzo dobra obrona Polaków momentami.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @sledziu24
    bo jest za co cisnąć Gortiego 😉 za ten mecz. Tylko i wyłącznie, co mają do tego jakieś inne, wcześniejsze mecze reprezentacji?
    liczy się to co jest tu i teraz, a Marcin zagrał poniżej swoich możliwości.

    (15)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @sledziu 24
    Nie chce Cię krytykować, ale piszesz “Od razu widać, kto nie oglądał sparingów i teraz ciśnie Gortata w komentarzach…”. Chodzi o to że co z tego że MG grał zaje… na springach. Sparing to nie formalna gra która tak naprawdę niczego nie wnosi do rozgrywek. Sam MG stwierdził że jest w stanie zabiegać wszystkich na tym turnieju (czy jakoś tak) a tutaj ewidentnie tego nie zrobił. Po co się przechwala jaki to nie jest dobrze przygotowany jak tego nie wykorzystuje. Ogółem jak porównuje jego dzisiejszy wstęp z tym co pokazuje na co dzień w NBA to jest to poniżej moich oczekiwań. I pomimo tego jestem dumny że nasza drużyna wygrała bo dzięki temu są podbudowani psychicznie i mają szanse jeszcze coś ugrać.
    Nie traktuj tego jako krytykę, tylko jako inny punkt widzenia.
    Pozdrawiam!

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie no, my bad, źle się wyraziłem. Gortat zagrał przeciętnie, czyli jak na oczekiwania i poziom rywala – słabo. Odwołałem się do sparingów w kontekście tych wszytskich tekstów, że nie umie grac w Europie. Może i dobrze, że ten gorszy dzień miał dziś, bo na BiH wystarczyło. Jutro Rosja, tam tez nie ma konkurencji pod koszem i oby tym razem to wykorzytsał lepiej. Pozdro!

    (5)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gortat za dużo forsuje, Ponitka z Waczyńskim ładnie popunktowali, Slaughter nieźle klepie. Szkoda że tylko mecze Polaków transmitują w tv 🙁 Francję chętnie bym obejrzał albo porażkę Hiszpanów 😀 niestety mobilny internet uniemożliwia mi korzystanie ze streamów

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wygramy źle, przegramy znów źle 😀 Może nie mamy wielkich szans na całe euro, ale cieszmy się na razie tymi małymi sukcesami rodaków

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu