fbpx

Celtics walczyli do końca

2

97:87 Miami. Heat zakończyli mecz zdobywając 16 punktów z rzędu i pokonali Celtics 4:1 Po ostatnim gwizdku LeBron James uklęknął na parkiecie. W zeszłym roku schodził z boiska pokonany przez Celtów. Tym razem wziął rewanż. Na konferencji prasowej po raz kolejny przeprosił za sposób w jaki obwieścił światu, że przenosi się do klubu z Miami – nie chciał być odbierany w Cleveland jako zdrajca, ale możliwość grania w tak utalentowanym gronie (D-Wade, Bosh) zdarza się raz w życiu. W meczu 5. D-Wade zdobył 34 punkty, LBJ dołożył 33, w tym dziesięć w kluczowych momentach spotkania…

 

Wśród Celtics najwięcej serca na boisku zostawili: Ray Allen (18punktów) i Kevin Garnett (15). Jednak niepełna dyspozycja Rajona Rondo (jak wiadomo: łokieć i bolące plecy) oraz Jermaine O’neal (również kłopoty z plecami) sprawiły, że  drużynie w Bostonu zwyczajnie zabrakło sił. W game5. po raz kolejny nie wystąpił też Shaq, dla którego oznacza to chyba zakończenie 19-letniej kariery. Tak czy inaczej, brawa dla Celtics – walczyli do końca.

 

[vsw id=”FfOpLIxg7p4″ source=”youtube” width=”600″ height=”485″ autoplay=”no”]

2 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawa dla LBJ za fajne zachowanie po meczu… i co tu wiele mowic, bestia wreszcie dojrzala i za to nalezy mu sie szacunek, a razem z Wadem tworza najlepsze duo ever. Od tego roku Bronek zacznie zbierac pierscienie, co na pewno ucieszy wszystkich jego fanow i zamknie jadaczki haterow.

    A zdjecie O’neala i Rondo wyglada przesmiesznia, jak z jakiegos szpitala polowego na wojnie 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu