fbpx

NBA All-Star Dejounte Murray nowym graczem Atlanta Hawks!

17

WTMW.

A więc jednak Atlanta! 25-letni Dejounte Murray opuszcza swój macierzysty klub, od nowego sezonu zasili szeregi Hawks. W przeciwną stronę, do San Antonio w Teksasie (jest jakieś inne, nie w Teksasie?) lecą weteran Danilo Gallinari oraz liczne wybory draftu. A dokładniej:

  • pick I rundy draftu 2023 roku pierwotnie należący do Charlotte (chroniony do 16. miejsca)
  • niechroniony pick pierwszej rundy 2025 roku
  • prawo wymiany kolejności picków w 2026 roku
  • również pozbawiony ochrony pick pierwszej rundy 2027 roku

Innymi słowy, ATL nie oddali niczego wartościowego z obecnego składu. Wierzą weń tak mocno, że pozbawili się przyszłości na najbliższe pięć lat. JEśli idzie o Gallo to można powiedzieć, że pozbyli się problemu. Do wczoraj (29 czerwca) mieli czas na zagwarantowanie jego umowy. Do wyboru mieli: zwolnić faceta z obowiązku pracy wypłacając mu 5 milionów dolarów na odchodne lub zapłacić pełne 21.5 mln $ za ostatni sezon gry Włocha. Szkoda spacingu z pozycji cztery, ale tak musiało być. Chodzi o przyszłość, 34-letni Gallinari nie pasował metryką do reszty trzonu.

New era

Jak zatem wygląda sytuacja kadrowa ATL? Coś mi podpowiada, że to nie koniec zmian: 

  • PG: Trae Young / Lou Williams (niezastrzeżony free agent)
  • SG: Dejounte Murray / Kevin Huerter / Delon Wright (niezastrzeżony FA)
  • SF: DeAndre Hunter / Bogdan Bogdanovic
  • PF: John Collins / Jalen Johnson / Kevin Knox (niezastrzeżony FA)
  • C: Clint Capela / Onyeka Okongwu / Gorgui Dieng (niezastrzeżony FA)

I co tera? Wam powiem co teraz: nie ma już bezczelnego podwajania Trae’a, bo jak Murray odpali wrotki pod obręcz to wszystkim kapcie pospadają. Panowie wzajemnie ściągają z siebie odpowiedzialność za kreowanie akcji. Jakość tego duetu, a zarazem całego zespołu określi umiejętność współpracy obu playmakerów. Obaj mają odmienny styl i wierzę, że będą potrafili się pięknie uzupełniać, a nie tylko wymieniać kolejnością izolacji. Pierwsza linia obrony także otrzymała wielki upgrade.

Prochu strzelniczego, za sprawą Bogiego i Huertera również zabraknąć nie powinno. Zakładam, że wciąż dojrzewający fizycznie Hunter pójdzie śmielej na silne skrzydło, a Collinsa (i Capelę) przehandlują bez żalu. Z tym się jednak nie muszą spieszyć, jeśli nie wpadnie im sign & trade gracza kalibru DeAndre Aytona mogą wyczekiwać okazji. Tak czy inaczej wykonali wielki krok wprzód. Cieszę się, Young to ciekawa postać, która zasługuje na właściwe otoczenie. W dalszym ciągu potrzebne im wsparcie obrony. Co za tym idzie, patrząc realistycznie, w ramach free-agency na ich radarze powinni pojawić się:

  • Kyle Anderson (ekstra ball-handler, obrońca na PF)
  • Nicolas Batum (wybitny, choć lekko nadgryziony zębem czasu 3&D)
  • Bruce Brown (mój ulubieniec na Brooklynie, 26 lat, kryje cztery pozycje)
  • Gary Harris (świetny na piłce, blisko 40% zza łuku, solidna marka)
  • ostatecznie niech chociaż przedłużą Delona Wrighta

Jak należy oceniać transfer Dejounte

Jeśli wierzyć doniesieniom, DJM parokrotnie zapowiadał, że nie zamierza przedłużać umowy w San Antonio. Nie znamy szczegółów ani dokładnych motywacji, ale Gregg Popovich ostatecznie zaaprobował transfer. Obie strony rozstają się w zgodzie i z szacunkiem, jak przystało na profesjonalną organizację i jej można powiedzieć, wychowanka.

Bieżący kontrakt Murraya obowiązuje jeszcze dwa sezony, do lipca 2024 roku, ale jak widać Spurs już teraz postanowili przebudować skład w oparciu o draft. Obok naszego człowieka Jeremy’ego Sochana w klubie aż roi się od młodego narybku. Poniżej wymieniam najważniejsze postaci oraz ich wiek w nawiasach:

  • Guards: Devin Vassell (22) Tre Jones (23) Romeo Langford (23) Malaki Branham (19) Blake Wesley (19)
  • Forwards: K-Johnson (23) Jeremy Sochan (19) Lonnie Walker (24) Josh Primo (20) D-McDermott (31)
  • Bigs: Kuba Poeltl (27) Zach Collins (25) Danilo Gallinari (35)

Rozgrywającego brak! Jedynym zawodnikiem z warsztatem PG może być Tre Jones. Spurs muszą poszukać w tym względzie wsparcia na wolnym rynku. Najbliższe dwa sezony upłyną na eksperymentach i zaciskaniu kciuków podczas loterii draftu. Liczą się dwie kwestie, aby Sochan grał jak najwięcej, a Gregg Popovich pozostał na stanowisku ponad bieżący sezon.

Miles Bridges aresztowany z powodu awantury domowej!

Ależ wtopa! Timing najgorszy z możliwych. 24-letni skrzydłowy od czterech lat buduje swą pozycję w lidze i chciałby swe starania przekuć w sowity, zapewne najwyższy w swym zawodowym życiu, kontrakt. Zwyczajowym postępowaniem jest, że przy średnich 20 punktów 7 zbiórek i 4 asyst – świetnie biegających, przyzwoicie broniących i rzucających byczków, zwłaszcza gdy zdradzają talent do łowienia i eksploatowania przewag indywidualnych w ataku, macierzysty klub wynagradza maksymalnym kontraktem. Tym razem jest jednak inaczej. Michael Jordan i Charlotte Hornets nie zamierzają oferować Bridgesowi maksa.

A więc co? Nerwy siadają, kuracja “witaminowa” też robi swoje. Wczesne lato to wiadomo, czas roztrenowania. Wysiłku jest mniej, czasu wolnego pod dostatkiem, od przyjmowania środków na podleczenie urazów, miesza się w głowie. Brakuje adrenaliny, rywalizacji. Wszystkie te rozmowy kontraktowe generują stres… Nie tłumaczę niczego, mam nadzieję, że nic głupiego nie zrobił, żadnej niewiasty nie uderzył, ani broni nie wyciągał z futerału. Życzę Milesowi jak najlepiej. Do konwencji run and gun, jaką wymusza postać LaMelo Balla na rozegraniu, chłopak pasuje idealnie.

Harden x Sixers

James Harden wypowiada ostatni rok umowy (47.4 mln $) aby na dłużej związać się z Sixers. Niesamowite. Wizerunkowo sprzedaje to jako gest dobrej woli, chce zapewnić Philly większą elastyczność finansową. Oczekuje odważnych manewrów kadrowych, celuje w mistrzostwo. W rzeczywistości? Zawczasu pragnie zagwarantować sobie dłuższy kontrakt! Otóż moi drodzy, organizm Jamesa Hardena się sypie, w sierpniu kończy 33 lata. Kiepskie nawyki żywieniowe, genetyka i podejście do treningu coraz wyraźniej ograniczają go jako zawodnika, nie tylko w obronie, ale także w ataku. Oczywiście Brodacz ma doskonały warsztat techniczny, schodzi z naprawdę wysokiego pułapu, ale nie jest to postać, której pisany jest pierścień w przewodniej roli. Już nie.

Połączenie zarówno z torpedą Tyresem Maxeyem co słoniowatym Joelem Embiidem zastanawia, przewodnictwo Doca Riversa jest wątpliwe. Kontraktów m.in. Tobiasa Harrisa i M-Thybulle’a w dalszym ciągu nie udało się rozładować. PJ Tucker na 30-milionowym kontrakcie to słuszny kierunek, ale też wielkie ryzyko. Sixers w dalszym ciągu dysponować będą jednym (!) rzetelnym obrońcą na pozycje 3-4. Tak się nie da wygrywać w playoffs. Zbyt mało wszechstronności, zbyt zatomizowane elementy składowe.

Other NBA news

-> Bradley Beal wypisał się z ostatniego roku umowy z Wizards. Tutaj sprawa wydaje się jasna: nowy, pięcioletni, maksymalny kontrakt opiewający na kwotę w granicach 250 milionów dolarów amerykańskich.
-> Blake Griffin jako niezastrzeżony free agent planuje opuścić Nowy Jork i wrócić na stare śmieci, do Los Angeles. Czy któraś z ekip będzie zainteresowana usługami wybitnego niegdyś atlety? Wszystko jest kwestią stawki.
-> Kolejnym zawodnikiem opuszczającym Brooklyn jest Patty Mills, który nie podjął opcji na ostatni sezon (6.1 mln $) przeto wkracza na rynek jako free-agent.
-> JaVale McGee i Jae Crowder również szukają nowych pracodawców. Crowdera z pocałowaniem rąsi przygarnęliby Miami Heat w miejsce podkupionego PJ Tuckera.

Another trade!

Denver Nuggets i Washington Wizards dobili targu. Miejscami zamienią się Monte Morris / Will Barton oraz Kentavious Caldwell-Pope / Ishmael Smith. Ten ostatni pobił właśnie ligowy rekord, Nuggets będą TRZYNASTYM klubem w karierze sympatycznego Isha. Mnie najbardziej interesuje postać KCP u boku Jokera oraz wracających do zdrowia Murraya i Portera Juniora. Trzymam kciuki. KCP (plaster defensywny z 39% zza łuku) w miejsce Bartona to więcej solidności i defensywnego sznytu, mniej chaosu w Colorado.

To wszystko na tę chwilę. Zapraszam późnym popołudniem na felieton autorstwa BLC. Serdeczne podziękowania dla kolegów patronów: Czanin73 oraz MateoB – dzięki Wam dzisiejsza kawa smakuje lepiej! Dobrego dnia wszystkim, Bartek

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest więcej San Antonio np.na Ibizie ale obstawiałbym jeszcze Meksyk i Chiny tam wszystko podrabiają😁 super wiesci z nba sporo tego dzx B

    (7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    San Antonia są jeszcze na Florydzie i Nowym Meksyku, poza granicami Stanów są jeszcze w: Portoryko (3), Chile (2), Argentynie, Belize, Hondurasie, Kolumbii, Kostaryce, Marianach Północnych*, Meksyku, Paragwaju, Urugwaju i Wenezueli. GWBA uczy i bawi, również geografii 😉

    *to trochę Stany, terytorium zależne, niedaleko Australii.

    (18)
    • Array ( )

      Sprostowanie: Portoryko ma taki sam status jak Marian z Oceanii – “zorganizowane nieinkorporowane terytorium Stanów Zjednoczonych o statusie wspólnoty”, więc tutaj też ta gwiazdka się liczy.
      Pisząc pierwotny post, myślałem że jest bardziej niezależne.

      (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ish Smith :
    – Memphis
    -Golden State
    -Milwaukee
    -Oklahoma
    -Waszyngton
    -Houston
    -Orlando
    Phoenix
    -Philadelphia
    -Detroit
    -Charlotte.

    (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    A Washington zyskuje Monte Morrisa – solidny PG, który przy wcześniejszej dominacji jokera może jeszcze mieć lepszą średnia asyst i będzie na pewno do rym assetem. WB -za rok schodzący kontrakt, ale też nie można mu odmówić że jest w stanie odpalić 20pkt. co jakiś czas. Spox admin nie dziękuj

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę że duet Young Murray 😀 może odpalić ale tutaj dużo zależy od Trea, który ze swoim warsztatem powinien pójść w trójki, mniej robić inne rzeczy. Młody jest, niech dużo biega to się przestrzeń . Otworzy to korytarze byłemu spurowi ktore z checia wykorzysta.

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu