fbpx

Dlaczego Mike Tyson chciał pobić Michaela Jordana?

20

45

Kim jest Mike Tyson? Porzuconym dzieckiem, wychowanym przez nowojorskie getto? Jednym z najmocniej bijących i najlepiej ruszających się bokserów w dziejach dyscypliny? Człowiekiem kompletnie nie potrafiącym radzić sobie ze stresem/ emocjami? Najmłodszym, bo 20-letnim mistrzem świata trzech organizacji? Gwałcicielem, który trzy lata siedział w więzieniu? Bankrutem, który w swej karierze zarobił blisko pół miliarda dolarów? Celebrytą, który dziś odcina kupony od niegdyś uzyskanej sławy “najgroźniejszego faceta na Ziemi”?

[vsw id=”WtLMhn1VRLA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Idę o zakład, że większość z Was zna choć fragmenty bogatej w ekscesy biografii Żelaznego Mike’a. Chętnie napisałbym o nim coś więcej, ale to strona o koszykówce. Na szczęście z basketem łączy się poniższa historia. Przywołany fragment pochodzi z książki autorstwa Rory Hollowaya, byłego menedżera i przyjaciela Tysona.

Kolacja, o której mowa odbyła się w Chicago w okolicach 1988 roku. Przy jednym stoliku oprócz Mike’a, ówczesnego mistrza wagi ciężkiej, zasiedli m.in. supergwiazda koszykówki Michael Jordan (MVP, Najlepszy Obrońca, Mistrz Wsadów, MVP Meczu Gwiazd, Najlepszy Strzelec NBA w 1988 roku) promotor bokserski Don King, Mike Ditka – trener NFL (Chicago Bears) oraz gracz Bears Richard Dent.

“Tyson źle znosił separację z żoną Robin Givens. Był jeszcze bardziej nerwowy i wybuchowy niż zwykle. Sprawę zaognił fakt, że Jordan spotykał się z Givens zanim kobieta poznała Tysona…”

mt

“No więc Mike Tyson siedzi tam pijąc drinki, a kiedy on pije, na wierzch wychodzą jego uczucia. Mówię kelnerowi, żeby rozwodnił trochę jego zamówienia, bo wiem dokąd to wszystko zmierza…”

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

20 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A co miał niby zrobić????? Mike Tyson w tamtych czasach był maszyną do zabijania. To nie był przeciętny chłopak , który wypił o jedno piwo za dużo i udaje , że jest fajny.. To był mistrz świata wagi ciężkiej na dodatek strasznie wku….ny. Jedno Jego uderzenie mogło spowodować stały uszczerbek na zdrowiu na całe życie.. Takiemu typowi w ciemnej bramie oddałbyś portfel na kiju..

    (132)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Heh, genarlnie artykuł wyczerpujący w 100%, nie w 80%, hmm też nie… w 50%, nie raczej też nie… 30%… chyba też nie… w 1% o koszykówce. 1% = Nazwisko Jordana.

    Artykuł trochę jak z onetu… Szkoda. Czytam was codziennie, bo dajecie naprawdę sporą garść informacji o baskecie. Ale wprowadzając tego radzaju tematy, wkrótce będziemy mogli poczytać o tym jakie zwierzaki mają koszykarze i dlaczego czasami mają rozwolnienie… Może trochę przesadziłem, ale to tylko moje zdanie 🙂

    (-25)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gdyby pozwolić Mike’owi kontynuować, prawdopodobnie MJ nie wyszedłby stamtąd żywy. Mike pozatym, że bił niemiłosiernie miał zwichrowaną czachę, gołymi rękami pewnie by go zatłukł.

    (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Obejrzyjcie sobie film biograficzny o Tysonie. On się bał przez całe życie (wzięło się to z tego jak był bity w getcie). W filmie mówi, że agresja to był jego pomysł od 12 roku życia by radzić sobie ze strachem i lękiem w życiu. Dopóki żył jego trener, przybrany ojciec to wszystko było pod kontrolą na ringu. Potem kompletnie się posypało.

    A Mike jak każdy rozsądny facet nie chciał schodzić do jego poziomu tylko wyjść więc szacun. Często trzeba mieć więcej odwagi by wyjść spokojnie niż pyskować albo się tłuc.

    (10)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Tyson legenda i szacunek za osiągnięcia. A Jordan jeśli zachował się pochamsku no cóż… Zachował się dwa razy jak frajer. Jednak szacunek ma ode mnie za to co zrobil na boisku, a nie za to jakim jest czlowiekiem

    (-35)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @kk66, o czym ty pieprzysz? xD Gdzie zachował się po chamsku? Bo spotykał się z laską zanim ta spotykała się z Tysonem? Bo wyszedł zamiast pchać się w bójkę, której na bank by nie wygrał, a znając życie Tyson by go zatłukł na śmierć?

    Swoją drogą, niby tak ciężko znosi czas bez żony, że niby taki przywiązany, a jak przyjdzie co to czego, to mówi na nią per “dz%wka”. Prawdziwy dżentelmen, klasa sama w sobie ;>

    (19)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Jordan dobrze zrobił. Miał pyskować i się odgrażać za słowa do Tysona ? w tamtym czasie? Tyson by go zniszczył totalnie to by była oznaka jego głupoty gdyby pozwolił sobie na pyskówkę.
    Życie stawia wybory. Jordan uwielbia rywalizację, ale tego rywalizacją nazwać nie można to by była czysta głupota. Każdy kto opuścił ten stolik dobrze zrobił. Nie chodzi o strach ani o brak odwagi. Pod**rwiac mistrza świata który był pewnie pod wpływem narkotyków i alkoholu to jest głupota na maxa.

    Jestem wielkim fanem Tysona! Jako boksera ! Człowiek z niego marny!

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    kk66
    Z głową masz ?? Jordan zachował się po chamsku wychodząc ?? Zaczynając na tym, że gdyby Tyson go chociaż dotknął rzęsą miałby sprawę w sądzie, a kończąc, że nawet za te pyskówki pod wpływem Jordan mógł mu gnoju narobić zamiast wyjść i puścić to mimo uszu.
    Jordan zachował się dojrzale widząc, że jakiś dureń się na chlał i nie radzi sobie z głową.
    Może i Jordan w pojedynku nie miałby szans ale nie wierzę, że za takie coś Tyson nie miałby przesrane.

    (10)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tyson typowy chłopak z Brooklynu. A Jordan, nie wiem podobno lepiej czasami lepiej dostac po pysku ale wyjsc z jajami. Ale w tej sytuacji to jak wyjsc z glokiem naprzeciw atomówki ;). O Tysonie przeczytalem jego biografie(polecam). No i to typowy przypadek wychowania bez ojca, wychowany na ulicy, mozna rzec, ze gdyby nie jego trener to albo bylby martwy, albo spędziłby zycie w pudle… Szacunek dla obu panow

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Tyson legenda i szacunek za osiągnięcia. A Jordan jeśli zachował się pochamsku no cóż… Zachował się dwa razy jak frajer. Jednak szacunek ma ode mnie za to co zrobil na boisku, a nie za to jakim jest czlowiekiem

    Ty byś pewnie został i go pobił co nie?Łatwo jest przed komputerem być twardy… 😉

    (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @What Can I Say Only LBJ, przeczytalem Twoj wysmakowany i wyemancypowany koment i poczulem sie tak zle jak po obejrzeniu Pierwszej Milosci,, poszedlem do kibla i rzygalem, tak dlugo ze stracilem przytomnosc, kiedy sie ocknalem znowu rzygalem, obudzilem sie rano i przypomnialem o Twoim komencie, zaczalem rzygac, zemdlalem, ocknalem sie w szpitalu gdzie powiedzieli mi ze znalezli mnie czytajacego Twoj koment, wiec znowu rzygalem, tracilem przytomnosc, potem znowu rzygalem. No ale czego sie spodziewac po fanie LeDecision.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu