fbpx

Doc Rivers gotów zmarnować 3-0 | Luka tańczy | Brooklyn Nets znokautowani!

79

WTMW

Celtics 116 Nets 112 [4-0]

Bądźmy uczciwi, Kevin Durant tym razem stanął na wysokości zadania. Na jego koncie odnajdziemy 39 punktów 7 zbiórek 9 asyst 13/31 z gry oraz 10/11 FT. Chociaż taktyczne przygotowanie Nets (oraz ma się rozumieć cały Boston) mu tegoż zadania zdecydowanie nie ułatwiali. Zrzucać na KD winę za niepowodzenia zespołu nie sposób. Owszem, często nie ustawiał się optymalnie, pewne manieryzmy są u niego aż nazbyt widoczne, ale to wciąż wielki zawodnik.

Wielki (ale wyłącznie w założeniach i projekcjach kibiców) Brooklyn kończy swój udział w playoffs ogolony na łyso.

Osobiście to się cieszę jak zapewne wielu z Was.

  • Kyrie grający od połowy sezonu i to na pół etatu
  • perypetie z transferem Jamesa Hardena
  • Ben Simmons siedzący na ławie w różowych okularach
  • debiutujący trener
  • kontuzja Joe Harrisa

Umówmy się, nie ma zgrania – nie opcji na wielką koszykówkę. Nets na tle rywala przypominali zgraję indywidualistów, na dodatek zdradzających (złudne) przekonanie o wyższości własnego talentu. W rzeczywistości kadra okazała się rażąco jednowymiarowa (albo atak albo obrona) odstawali warunkami fizycznymi, a gdy nawet szli na kompromis i wystawiali na parkiet niski skład (Kyrie / Curry / Dragic czy Mills) ich spacing wołał o pomstę do nieba. Chcieli imitować Golden State, ale zapomnieli chyba, że w Golden State panowie grają ze sobą od wielu sezonów i znają na pamięć. Nie mówiąc już o innych aspektach, które zostawmy, bo leżącego się nie kopie.

Ball IQ is a key

Andre Drummond nie dość, że słoniowate ma nogi to jeszcze jego procesor nie ogarnia poważnej gry na wynik.  Poniższą akcję należałoby pozostawić bez komentarza. Przy czym to nie pierwszy raz w tej serii gdy zbija piłki jak siatkarz, czy to na własnej tablicy czy w ataku. Kadetów się szkoli by tak nie robili! Nie żeby jego zmiennik Nic Claxton pokazał się z lepszej strony. 1/11 z linii rzutów wolnych zwiastuje problemy przede wszystkim mentalne:

Ów spacing do naprawienia jest / był w pierwszej kolejności. Momentami już łapali rytm, ale fizyczność i synergia Celtics nie pozostawiała żadnego marginesu na błędy.

Co dalej? Być może porażki Lakers i Nets zmuszą szefów klubów do poszukiwania jedności, ciągłości i zgrania, a nie kupczenia największymi talentami, bo jak pokazują te playoffs, każdy talent można kolektywnym wysiłkiem “zneutralizować”.

Najlepszym graczem minionej już serii zdecydowanie Jayson Tatum (dziś 29 punktów na 9/16 z gry). Dla niego to także nie była łatwa przeprawa, bo coach Nash zarządzał podwojenia. Największe wrażenie zrobiła efektywność J’a. W pierwszej rundzie grał jak mistrz, zobaczymy co będzie dalej. Jeśli marzy im się pierścień, będą musieli zdetronizować obrońców tytułu, którzy w trymiga powinni rozprawić się z Chicago.

Aha, mówiłem po pierwszym meczu, że Kyrie nie powtórzy efektywności. W trzech kolejnych partiach jego średnie to piętnaście punktów na 37% z gry oraz 18% zza łuku.

Raptors 103 Sixers 88 [2-3]

Doc Rivers znów siedzi na gorącym krześle. Jeśli spartoli prowadzenie 3-0 w serii playoffs, będzie pierwszym trenerem w dziejach, który tego dokonał. To byłby triumf nad triumfy, tego nie dałoby się obronić czy zamaskować nawet kontuzją Joela Embiida (druga strona straciła Freda VanVleeta).

Fakty:

  • defensywa Raptors rządzi, obniżyli skład, napadają Kameruńczyka (20/11/4)
  • Sixers zdobyli średnio 95 punktów w trzech ostatnich grach (bez dogrywki)
  • Embiid nie stanowi zagrożenia z dystansu (0/5 w z dwóch ostatnich grach)

Nie mam swobody na parkiecie. Łapię się na tym, że myślę który manewr będzie mniej bolesny dla kciuka [JE]

  • Sixers wygrali dziś w polu trzech sekund różnicą 56:36
  • Gary Trent Jr wyzdrowiał, w dwóch pierwszych grach był chory
  • Scottie Barnes również wrócił po urazie kostki, zabrakło go na początku serii
  • Maxey został rozczytany, trzymają w pierwszej kolejności jego wjazdy podkoszowe
  • Harden się niestety “kończy” na naszych oczach jako dominator ligi, a i to eufemizm z mojej strony

Tutaj także wkradają się niesnaski. Embiid powie po meczu:

On musi być bardziej agresywny, musi grać swoje, to nie moja sprawa. Trener musi z nim porozmawiać.

LOL. Jesteście gotowi? Czy Doc naprawdę może to przegrać?!

Jazz 77 Mavericks 102 [2-3]

To koniec tej ery Utah Jazz. Tandem Mitchella z Gobertem należy natychmiastowo rozwiązać.

Luka wrócił, łapie na nowo rytm meczowy i kwarta po kwarcie zostawia rywali za sobą.

Mitchell ma napięte ścięgno udowe, stracił moc w nogach (0/7 zza łuku 9 punktów) jako driver, a w roli obrońcy jest jeszcze gorzej niż było. Trae Young to przy nim Scottie Pippen. Spida za swoje “niepowodzenia” pochwalił kryjącego go Doriana Finneya Smitha, taki z niego “class act”. Odpowiedź DFS: “mam nadzieję, że nadal będzie cieniował, dzięki”.

Oddajmy sztabowi Jasona Kidda, że zmontowali kawał obrony w Teksasie. Nie wystawiając na parkiet ani jednego rim protectora są rewelacyjni zarówno na łuku co broniąc strefy podkoszowej. Dlaczego o tym piszę? Otóż Jazz zaliczyli w tym spotkaniu:

> 3/30 z dystansu (10%)

To najgorszy wynik w historii NBA playoffs gdy oddanych zostało minimum 25 rzutów. Jednocześnie dodajmy, że to właśnie Utah osiągnęło najlepszy spośród wszystkich trzydziestu zespołów ofensywny rating w rundzie zasadniczej.

Mike Conley brzydko się zestarzał, nie potrafi wykreować niczego z piłką, nikt już go nie wytłumaczy (3/14 z gry w dwóch ostatnich meczach). W momencie gdy do składu wrócił przeszło stu kilogramowy Doncic, czy Jazz mogli sobie pozwolić na wystawianie dwóch filigranowych obwodowych? No właśnie… a przecież to dopiero wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o Jazz.

What is this?!

Rudy Gobert wciąż jest tym samym anachronicznym centrem, który wywleczony do obrony wysokiego pick and rolla dusi się jak ryba wyciągnięta na brzeg. Zwłaszcza gdy przychodzi mu przejmować zasłony gracza tak inteligentnego i zdolnego w grze na kontakcie jak Luka Słoweniec (33 punkty 13 zbiórek 5 asyst).

Inna sprawa to jak grać w obronie przeciwko ludziom popełniającym raz za razem i bez konsekwencji tak ewidentny błąd kroków?

Mówiąc to, dajcie Goberta do Dallas, a zobaczycie różnicę! Jeśli mowa o słabościach Francuza, leżą one w większości na atakowanej połowie. Mając za partnera Lukę, uważam że ten chłop grałby na poziomie 22/15 co noc! W ekipie Salt Lake City absolutnie nikt nie potrafi podać lobem!

Dobrego dnia wszystkim! Dzięki, że wpadliście. b

79 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy tylko ja miałem wrażenie oglądając Utah, że to nie Dallas wygrało, ale Utah przegrało sami ze sobą? Tyle czystych pozycji zmarnować….
    Brooklyn = trener bez jaj…czemu nie wpuszczał na parkiet choćby młodych, co by latali za Jasonami…

    (34)
    • Array ( )

      W ogole to mam wrazenie, ze w tych playoffach to druzyny odpadajace bardziej przegrywaja z wlasnymi glowami niz z przeciwnikami

      (1)
    • Array ( )

      Czy wiecie że SPIDA to anagram słowa PISDA?
      I to by wiele tłumaczyło.

      Doc Rivers się nie boi waszego krakania. On wie, że nie można przegrać z 3-0. Co najwyżej z 3-3 a tak już wielu przegrywało (tu obrazek ze stukającym się w głowę afroamerykaninem).
      Bardzo ładnie już siada atmosfera w 6ers. Tym razem we wszystko wrobią Brodę co mnie cieszy. Bo Broda się sfochuje i będzie Benkiem Bis, a dwa że Doc zostanie i będzie mógł dalej pogrążać klub z miasta męskiej miłości.

      Natomiast jak nasz człowiek Luka jechał z koksami to poetry in motion.

      (17)
    • Array ( )

      To znaczy, że nie widziałeś ani jednego meczu serii Bostonu z Nets. Brooklyn nie przegrał z własną głową, tylko został zjedzony przez Celtics. Zjedzony obroną, taktyką i szeroko pojętą kulturą gry. Nie ma co mówić, że to BN przegrali tę serię, tylko Boston ją w 100 % zasłużenie wygrał.

      (36)
    • Array ( )

      W kuluarach mówi się, że na playoffy Nash miał trenować w nieparzystych meczach, a co drugi — chłopaki grają w marynarza kto będzie trenerem. Wczoraj kołczem został Kyrie, który niestety ma kontuzje trzeciego oka i ciężej mu jest w warunkach meczowych. Ja tam netsów rozgrzeszam

      (10)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten rok nazwałbym zmierzchem bogów mam na myśli LBJ, Duranta,Irvinga…pierwszy ma już 37 lat,drugi kontuzje i wiek też widać nie jest w stanie sam wygrać meczu,trzeci to kuglarz na sezon regularny,…aha no i Harden po zmianie przepisów chłop gra przeciętnie bez zaangażowania i też kończy swój prime. W extra klasie witamy Tatuuma .

    (33)
    • Array ( )

      Prime sie konczy w okolicach 32…33 lata. Durant prawie 34. Harden prawie 33. Budowa organizmu taka,ze zjazd rozpoczął wczesniej. KD teraz/rok temu. Normalna rzecz,dodając ciezkie kontuzje. To nie sa pierwsze opcje juz,nie na post prime. Durex gra świetnie, ale jest juz poza oknem prime zeby na plecach to ciągnąć.
      Natura i fizyka. W przyszłym roku będzie kolejny zjazd z gorki. U curry 34 lata widac to samo. A byl przygotowany do sezonu najdokładniej w zyciu .Natury na tym poziomie tej dyscypliny nie da się oszukać. Wieloletnie obserwacje ro potwierdzają. Jesli maja grac o top ligi,musza miec obok siebie młodych legit starow ,w prime,jak gsw z poolem, tam jeszcze thompson jest w końcówce prime, czy cp3 z bookerem eytonem,bucks czy wlasnie boston.
      Szkoda embiida 28 lat,bo wlasnie jest w oknie prime ,28….32, ma 4 lata. Ale czy druga opcja post prime harden wystarczy? Wątpię.

      (0)
    • Array ( )

      Bo ważniejsze od świetnej gry Smarta, Horforda, czy Granta Williamsa, jest słaba gra Irvinga i Drummonda, która potwierdza tezy admina. Osobiście jestem trochę rozczarowany Nets, liczyłem, na jakąś dramę, że uciekną do szatni, albo się pokłócą. Dwa razy oglądałem końcówkę, żeby się trochę ponapawać ich porażką i wyłapać jakieś niuanse i z żalem muszę przyznać, że zawodnicy Nets zachowali się z klasą.

      (10)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    😀gość robi dwu_takt który zatrzymuje żeby przejść do piwotowania xd no ma talent …sędziował ktoś ten mecz? chyb ten Dogerty obstawiał.

    (17)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekaw jestem co się dzieje z Hardenem, przecież taki Luka pokazuje, że nawet bez dynamiki można być dominującym graczem obwodowym mając technikę i siłę fizyczną, a obu Brodzie nie brakuje

    (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciężko się nie cieszyć kiedy ktoś przekonany o swojej wielkości niczym nie popartej zostanie usadzony na dup ie 🙂 netsom znawcy przyznali tytuł już w zeszłym roku po sprowadzenia Hardena, podobnie było z Lakers dlatego dobrze widzieć gdzie oba te zespoły są teraz

    (29)
    • Array ( )

      Joel Embiid: trenerze, uszanowanko, 3-0, wygrywanko, hehe, może jednak dalej niz luz druga runda
      Joel Embiid tydzień później: trenerze, nie tak nie można, jest jeszcze Harden, Ała boli, trenerze…. Nieee.. O BOŻE, O K*WA

      (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo ciekawy bedzie matchup Celtics- Bucks i licze na Boston! Dodatkowo ogolenie na lyso KD i KI w PO buduje pewnosc siebie i forme.

    Co do Hardena, nie wiem czy problemem nie jest to ze on ktorys juz raz sie nie przygotowywal odpowiednio do sezonu. Moze sie konczy a moze w koncu sie wezmie za siebie latem i pokaze na co go jeszcze stac. A moze juz ma to w dupie i tak sie zmanieryzowal ze bedzie tylko kwasil do konca. Swoja droga, sporo teraz mamy takich gwiazd, wiecznie marudzacych, skwaszonych, oderwanych od rzeczywistosci: Harden, Embiid, KD, Kyrie, AD, Russ, Lebron, KAT, Mitchell, Randle. kogos pominalem?

    Takie czasy czy zmiana pokoleniowa?

    (31)
    • Array ( )

      Akurat AD to się nie dziwię, że marudzi. Bycie non-stop kontuzjowanym musi byc niesamowicie frustrujące.

      (1)
    • Array ( )

      Zapomniałeś o czołowym niezadowolonym – Panu Benie S. Gość z kontraktem takiego kalibru nie chce grać w piękną grę jaką jest koszykówka, którą powinien kochać. Ma mają wieczną pogardę

      (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Dajmy szanse Doc’owi! Dziś drukuję wlepkę Raptors na tylną szybę okna, bo uwierzyłem, że Doc może znów to zrobić:D Ps. pasują do siebie z Embidem – winowajcoszukacze;)

    (17)
    • Array ( )

      Embiida z tego zestawienia wyłącz, gdyby nie on, Sixers byliby w czarnej dupie, chłop gra za dwóch, i to jeszcze z kontuzją.

      (9)
    • Array ( )

      “…to nie moja sprawa. Trener musi z nim porozmawiać.” Tak się zachowuję lider? Embiid nigdy nie będzie mistrzem, bo nie czyni innych lepszymi graczami.

      (6)
  8. Array ( )
    Dobic Doca, to lamer. Lanserow out! 26 kwietnia, 2022 at 16:50
    Odpowiedz

    Ben Simons to jest dopiero cwaniak. Nawet nie gra i kasa leci. Sciga sie z Johnym Wall”em kto wiecej zarobi bez wysilku. A Kevin sam w domu Milosc potrafil sie na/powrocic. To jest kwestia wielkosci organu cwaniactwa 🙂

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Doc z 3:0 na 3:4, a na przyszły sezon do Lakers, bo tam ponoć jest jednym z kandydatów dla managementu. To byłoby coś pięknego.

    (46)
    • Array ( )

      Przy takiej grze nikt z tu zebranych nie będzie im raczej żałował. W sumie sam Admin (cały w złocie i purpurze) ich namaścił już jakiś czas temu. Atak daje dolce, obrona miśka-fajny sezon.

      (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Takie tam:
    Drużyna z 4 największym budżetem w lidze nie weszła nawet do Play-in.
    Drużyna z 3 największym budżetem w lidze nie weszła do PO.
    Drużyna z 2 największym budżetem w lidze odpadła w 1 rundzie po raptem 4 meczach… 😂

    (12)
    • Array ( )

      Tyle że te budżety szły na gwiazdy, które nieszczególnie się w tym sezonie nagrały

      (-2)
    • Array ( )

      I jeszcze takie tam …
      1. Pierwsze piątki z ostatniego meczu grały : dla Celtics 28 lat ( 5,4,5,8,6) ,a dla Nets 8 lat ( 2,2,1,3,0).
      2. Na Brooklynie są mentalnie( jedn. simons) : 1 cały simons ( Simmons), pół simonsa (Irving)
      i ćwierć simonsa(Durant)
      3. Czy Nash nie powinien czasem poćwiczyć najpierw kołczowanie przez 10 lat (może nawet 20lat)
      w jakimś college’u w Montanie zanim pojawi się na Brooklynie ?

      (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Pierwsze w historii playoffs zmarnowanie prowadzenia 3-0 byłoby idealnym dopełnieniem legacy Doca Riversa. Wydaje mi się jednak ze nie ma na to szans i Phila bierze następny mecz.

    (9)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin, możemy prosić o rozwinięcie kwestii zjazdu Hardena? Spadek formy jest oczywisty, ale to wina starzenia się, kontuzji, czy braku mentalu? Jestem ciekaw co myślisz, bo głównie ma GWBA dowiaduje się o tym co i jak w lidze. Pozdrowienia!

    (9)
    • Array ( )

      Yprawie 33 lata, to jest juz poczatek post prime,ktory zwykle jest w zakresie 25-32 lata.Harden co rok juz bedzie zjazd. Nie tylko on. Durant Curry James tez. Fizyka i natura.

      (-3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Odnośnie do Doncica na Gobercie, w internetach anglojęzycznych piszą że to nie kroki w NBA według nowych zasad (gather step/zero step). Według zasad FIBA faktycznie kroki. Zwróćcie uwagę że żaden z zawodników się nie zareagował na brak gwizdka.

    (16)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Niechęć Admina do Celtów jest niebywała. Pierwszy zespół, który zakończył swoją serię i żadnej analizy na ten temat. Wyżej wspomnianej niechęci dorównuje chyba tylko sympatia do zespołów, w których gra LeBron. 😉 Dziwne… A wielka szkoda, bo patrząc na to jakie niuanse Admin wyłapuje i na jak rozumie grę, to mam wrażenie, że ominęło nas kilka ciekawych spostrzeżeń.

    (44)
    • Array ( )

      Masz rację, natomiast w pełni tę niechęć rozumiem! Admin jako kibic LAL jest naturalnym antagonistą koniczynek, jako ludzie sportu jesteśmy w stanie to zrozumieć:) Mimo wszystko przydałoby się jednak pokłonić nad ich organizacją, kulturą i etosem gry. Są zadziwiająco potężni jak na ten moment rywalizacji. Chapeau bass.

      (10)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Revers sweep incoming to coś czego liga jeszcze nie widziała (przynajmniej w formacie bo7) a powinna. Doc wierzymy w Ciebie. A tak serio, ten zespół został złamany przez Toronto i od tamtej serii nigdy w playoffach nie powrócił mentalnie. Zakopać, rozmienić, i poczekać aż wyrośnie za kilka lat nowe

    (5)
    • Array ( )

      Połowa komentujących tak pisała po transferze. Sixers wygrali kilka meczy i jakaś psychoza zaczęła się. Ciekawe czy ktoś się przyzna:)

      (2)
    • Array ( )

      Większość graczy z ich draftów już nie gra w lidze, albo grają w garbage time. Także tego…

      (5)
    • Array ( )

      Późno już ale w ramach ciekawostki to mniej wiecej:
      z draftu 2007 gra zaledwie 5 jeszcze (ale wszyscy są w rotacji)
      z draftu 2008 14 (10 poziom rotacji)
      z draftu 2009 11 (w rotacji 9)

      A wcześniejsze roczniki:
      2006 – 6 (6)
      2005 – 3 (Chris Paul, Lou Williams i CJ MIles, który zagrał aż 2 minuty w tym sezonie)
      2004 – 3 Howard, Ariza i Igoudala
      2003 i starsze – 2 James i… Joe Johnson hehe 🙂
      + Haslem, który zaczął w 2003 roku karierę w NBA

      (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę to żałosne cieszyć się z innych nieszczęść – to odnośnie wpisu o Nets:
    -Kyrie grający na pół gwizdka – omawialiśmy to, to nie jego wina, tylko debilnych ograniczeń w tym stanie (w innych tego nie było)
    -drama z Hardenem – to nie wina Nets czy np. KD czy Kyrie, że Hardenowi bliżej do rozpasionej primadonny z chorobą psychiczną niż do kandydata do MVP – Sixers jeszcze pożałują, że go pozyskali,
    – kontuzja Joe Harrisa – z czego tu się cieszyć Panie Admin? Z czyjejś kontuzji?
    – Ben Simmons – też go nie kupuje, ale gość ma ewidentnie również jakieś problemy psychiczne. Nie mamy chyba do końca legitymacji by to oceniać bez znania faktów na ten temat. Ale sam casus oczywiście irytujący dla kibiców co myślę tak samo, dla zawodników czy managmentu Nets. Ale co mieli począć, kiedy Harden im stroi fochy to wkońcu musieli zaryzykować i kogoś pozyskać.

    Co do zasady, tak naprawdę ten projekt (czyt. Nets – 3x Allstar) jeszcze nigdy nie mógł się pokazać w pełnym składzie i zagrać normalne playoofy (nie wspominając o zgraniu w RS) i pokazać na co ich stać, a już wszyscy wieszają na nich psy.
    Przypominam, że grali bez dwóch podstawowych graczy pierwszej piątki (w tym jeden allstar) i ciągle borykali się z różnymi problemami, głównie wynikającymi z braku zgrania, nie z ich własnego powowdu (czy to kontuzje czy inne głupie ograniczenia covidowe).
    Czy tacy np. Heat za czasów BigThree, gdyby musieli grać bez któregoś ze swoich allstarów i jeszcze innego gracza pierwszej piątki, to myślicie, że osiągneli by jakiś sukces? Czy to też wg Was świadczyło by o tym, że zbieranie gwiazd w jednym teamie nie ma sensu?

    (-7)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Stanę w obronie Nets. Tak, sezon grubo poniżej oczekiwań. Ale jednak mieliśmy do czynienia przez większość sezonu z absurdem Irvinga i zakazu gry u siebie. Durant przez kontuzję opuścił kilkanaście ważnych meczy, co spowodowało spadek poza szóstkę i walkę w play in. Nie zdążyli ustabilizować formy i złapać wiatru w żagle. Ekipy nie mają złej i może nie trzeba jej demontować i układać na nowo. Ja zastanowiłbym się nad ewentualną zmianą trenera. Mam wrażenie, że nie wykorzystał potencjału zawodników, których miał pod swoimi skrzydłami.
    Sama walka z Bostonem była piękna. Najlepszy pierwszy mecz. Coś wspaniałego. Ostatni też w końcówce dostarczył emocji. Boston jest potężny, ustabilizowany, wszystkie elementy układanki znajdują się na swoim miejscu. W Nets nie zdążyli tego zrobić. Szkoda, że nie ma batalii przynajmniej sześciomeczowej. Tego nam wszystkim szkoda.

    (4)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    A czy doprowadzenie że stanu 3-0 do 3-3 można nazwać zmarnowaniem? Bo jeśli tak to taki przypadek juz byl. 1994 uta – den. Tylko że jazz wygrali jednak g7.

    (3)
    • Array ( )
      Kapitan Brudne Gacie 27 kwietnia, 2022 at 11:24

      Nie Utah tylko Seattle zmarnowało prowadzenie 3-0 z Denver i Mutombo.

      (-1)
    • Array ( [0] => administrator )

      Supersonics zmarnowali 2-0, wówczas w pierwszej rundzie grało się best-of-five, a Dikembe Mutombo miał średnią chyba 7 bloków w tej serii 🙂

      (2)
    • Array ( )

      @Brudne Gacie. W drugiej rundzie , Utah prowadziło z Denver 3-0 a zrobiło się 3-3. Wiem co piszę.

      (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    i potwierdza się opinia że Durant jako lider zespołu nic nie ugra w lidze. Dwa tytuły zdobyte w GSW – to rola zadaniowca a nie lidera. W OKC machał łapskami jakby go muchy gryzły, w GSW machał tak samo, ale sędziowie pomagali bo obrońcy i pretendenci do tytuły w NJN – looser i ciota .

    (-3)
    • Array ( )
      Irving Washington 27 kwietnia, 2022 at 15:40

      Nie jestem fanem KD (to w zasadzie mało powiedziane, nie znoszę go pasjami), a ten sweep, który Nets dostali cieszy mnie bardzo, ale jak czytam te kocopoły o tym, że on się załapał na tytuły w GSW, nie jest alfą itd. to mi się śmiać chce.
      Durant z drużyny, która była baaaardzo dobra (GSW), ale możliwa do ogrania zrobił hegemona, jedną z największych potęg w historii tego sportu. Gdyby tam został to nie byłoby po co oglądać nba, bo tylko kontuzje mogły ich powstrzymać przed kolejnymi mistrzostwami.
      W zeszłym roku prawie samodzielnie odstrzelił ekipę, która potem zrobiła miśka. W wieku 22 czy 23 lat poprowadził ekipę do finałów NBA ogrywając po drodze prime Spurs, już z Leonardem( kolejne dwa lata SA było w finałach). W 2016 mieli mocarne GSW na widelcu.
      Gość jest top of the top, szczyt łańcucha pokarmowego NBA. Jeśli chodzi o scorerów to konkurować z nim mogli tylko MJ (FOKEN GOAT !!) i Kobas. Jedyna luka w jego grze to brak fizyczności w rozumieniu siły i wytrzymałości. Poza tym nie ma słabych punktów. Przez ostatnie 15 lat moim zdaniem ustępował tylko Lebronowi.
      Także można mieć sympatie i antypatie, ale oddajmy cesarzowi co cesarskie.

      (7)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Spóźniony komentarz, ale kilka tygodni temu córka mi się urodziła… Ni ma lekko

    Z całym szacunkiem dla niepodważalnych umiejętności KD to jednak 38% z gry w serii 4 meczów nie da się obronić, nie ma bata. Jasne że wynik 4-0 to nie tylko i wyłącznie jego wina, ale po części owszem.
    I jeszcze jedno… Mocno spóźnione ale szczere wszystkiego najlepszego z okazji 40 urodzin Bartek . Kontynuuj świetna robotę. Moje też tym roku, ale po wakacjach. Pozdro

    (1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja szczerze mówiąc nie rozumiem tego bronienia Duranta. Oglądałem cały mecz, Kevin był tragiczny. Inna sprawa, że ładnie go.odcinali, inna że w obronie jest on ujemny, a w ataku pod presją podejmował tragiczne decyzję rzutowe. 13/31 to ma być skuteczność na poziomie najlepszego gracza ligi? Dobre żarty.

    (2)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Smutno , że przy całej tej galerii sław (JE, JH, Doc), ciężkich kontraktów (Harris) i mistrzowskich pierścieni (Green), oczy w Philadelphi są teraz z nadzieją zwrócone w stronę Maxeya. Jest najmniej spierdziały z całej menażerii i jest największa szansa, że odpali. Rivers, wiadomo, ograniczy się do żywiołowego obserwowania jak się sprawy dla niego potoczą. Embiid nie da żadnego monster game z tym kciukiem, chyba że możliwość ogrania Toronto na ich terenie dostarczy mu wiadra adrenaliny. No nagle są emocje, nie powiem

    (0)
    • Array ( )

      Mówimy o filmiku z Doncicem. Jeśli nie widzisz tam ewidentnego błędu kroków, to albo nie znasz przepisów , albo jesteś niewidomy.

      (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu